Skocz do zawartości

Gość na chwilę

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 635
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Odpowiedzi opublikowane przez Gość na chwilę

  1. A dziękuję :) Zauważyłem że jakoś ostatnio jest mniejsze zainteresowanie "trudniejszymi" kometami- czyli takimi o trzeba się nieco namęczyć żeby uwiecznić coś więcej niż rozmyta kropkę . No bo przecież nie każda kometa jest tak imponująca jak Neowise :)

  2. Ja widzę powielanie tematu powoduje wielokrotnie powtarzanie tego samego. Pełna zgodna z kolegami- z tym że ja to samo napisałem w drugim temacie

     

     I jeszcze jedna sprawa i też mam nadzieję że @lkosz i @fornax mnie poprą- BARDZO PROSZĘ  żeby osoby nie mające pojęcia o podstawach elektryczności nie udzielały porad kolegom w tym zakresie, bo kiedyś skończy się to źle. Napięcie 230 V JEST napięciem niebezpiecznym dla zdrowia i życia człowieka i tu nie ma miejsca na błędy.

    • Lubię 3
  3. Jurek proszę- przestań pisać takie porady jak nie masz pojęcia o postawach elektryczności. Temat wielokrotnie wałkowany na forum.

    Nie ma zbyt wielu zasilaczy przygotowanych do pracy w dużych warunkach wilgotności i to nie tylko w sensie klasy wodoszczelności obudowy ale też separacji obwodów wyjściowych od sieci energetycznej. Proste uszkodzenie/zestarzenie się kondensatora w zasilaczu przetwornicowym może być przyczyną nawet tragedii.

    Do zabezpieczenia zasilania w takich okolicznościach człowiek wymyślił transformator separujący. To jeden z dwóch sposobów bezpiecznego zasilania - drugi to wielki i ciężki zasilacz transformatorowy ( ten typ to z reguły zasilacze laboratoryjne, a więc nie nadające się do zasilania w warunkach polowych).

    Tak więc taki transformator jest skutecznym zabezpieczeniem przez "szczypaniem" montażu ( to wcale nie jest 12V - tam może być nawet pełne napięcie 230 V przy malutkich, mikroamperowych prądach). Pamiętać trzeba, że prąd 20 mA już jest niebezpieczny, a ponad 40 mA może być śmiertelny dla człowieka stojącego np. w kałuży.

    Tu masz przykład transformatora który wielu z nas stosuje.

    Co ważne - przy zasilaniu takim transformatorem NIE WOLNO UZIEMIAĆ urządzeń z niego zasilanych.

    • Lubię 1
  4. 2 godziny temu, Tuvoc napisał(a):

     

    Zdjęcie kojarzyłem tylko ze strony Adama Blocka (https://www.adamblockphotos.com/ancient-pne-egb-6.html) i szczerze mówiąc to nie powala przy Twoim. U Ciebie jest kapitalnie odwzorowana kolorystyka, naturalna dla starych, wręcz starożytnych mgławic planetarnych.

    Wiesz Mirek , on robił z Mount Lemmon ( tam pewnie jest B 2-3) i pewnie dlatego tak słabo :) Ja robiłem z Warsaw Sky Center Wesoła a tu jest B 7 :) i to daje spory advantage:)

    • Haha 2
  5. 8 godzin temu, TUR napisał(a):

     Maciek, wrzuć jak możesz ccd inspector :) 

    A proszę - z tym że pomiar na pliku skompresowanym nie do końca jest dokładny.

    Krzywizna pola - nieźle

    m44curvature.jpg.4b7e6656a7324e94f536fb28352e084b.jpg

    Owalizacja - ciut gorzej

     

    m44aspect.jpg.5a847b2122c6f137ca77dec268c29e92.jpg

    • Dziękuję 1
  6. 15 minut temu, Szarlej napisał(a):

    Materiał zbierany od marca do maja, a mamy nadal kwiecień 🤔

    Piękne zdjęcie!

    Napisałem że w maju czy że do maja? :)

     

     

    2 godziny temu, mago83 napisał(a):

    Maćku, zdejmij dominatę zieleni w tle 😎

    Hm.... to raczej brak czerwieni niż nadmiar zieleni.

  7. @mkowalik Pozwolisz że zacytuję  " Dlaczego mam wierzyć posiadaczom kilku brzydko wyglądających wyciągów Takahashi, jeśli oni tak bardzo nie chcą uwierzyć kilku posiadaczom "tanich" i "kiepskich" refraktorów APO o nazwie Askar?"

    Pokaż mi gdzie ja napisałem że " nie chce uwierzyć kilku posiadaczom tanich i kiepskich refraktorów APO o nazwie Askar"?

    Piszę o Takahashi bo od 2008 roku używam tego sprzętu do astrofotografii i wydaje mi się że mam trochę doświadczenia w tej materii. A poczułem się wywołany do tablicy po kilku wypowiedziach takich "co to słyszeli albo czytali" ale sprzętu nawet nie mieli w ręku - o jego używaniu już nie wspomnę.

    Do Askara i jego produktów nic nie mam, nie znam a dla jego wielbicieli mam tylko taką uwagę ( uważnie śledzę Astropolis) - nie trwajcie w złudnym przekonaniu że to sprzęt robi zdjęcia- jest tylko lepszym lub gorszym narzędziem. Wyścig zbrojeń trwa, a efektów jak na lekarstwo. Czego nie można powiedzieć o tak opluwanym ( łącznie z nazwaniem idiotami osób kupujących sprzęt Takahashi) sprzęcie Taka.

     

    Co do jakości wyciągów Taka to nie będę się powtarzał , poczytaj wyżej o współpracy z fokuserami elektronicznymi. Mogę Cię tylko ponownie uspokoić- jakość jest WYSTARCZAJĄCA.

     

     

    • Lubię 3
  8. Daleko w tyle. A wiesz że korpusy montaży Takahashi są do dziś odlewane manualnie w formach piaskowych? I czy ich pewna toporność świadczy o ich złej jakości?

    Oceniasz jakość po wyglądzie obudowy a nie widzisz ile i jakich łożysk prowadzi drawtube, jak wygląda bieżnia tych łożysk.

    Dla mnie ten antyczny wygląd produktów Takahashi stanowi wartość samą w sobie.

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.