Witam,
Odkąd tylko się pojawił, chodzi mi po głowie TTArtisan 500/6.3. Wpadł mi w ręce na jeden wieczór, więc chciałem zrobić szybki test. Bardzo szybki, by nie tracić cennego czasu czystego nieba Obiektyw ogólnie chwalony w Internecie za super stosunek cena/jakość w fotografii dziennej. Nico z Nebula Photos też go przetestował na gwiazdach i dawał rady - test. Chciałem sprawdzić i ja.
Myślę o nim, bo mam SWSA GTi i następny większy zakup to będzie raczej jakaś kamerka z IMX571 niż większy refraktor + montaż (bo GTi to nie uciągnie za dużo, a te 500mm+ swoje ważą).
Ten obiektyw wg. Nico ma dobrą korekcję pora na FF i całkiem dobrą ostrość na pełnym otworze. Do tego jest niewielki, lekki (1.6kg). Jednak jego największym atutem jest cena (na pergear obecnie za <300 EUR, vat i cło wliczone).
Więc pomyślałem, że za niewielkie pieniądze mogę mieć dostęp do fajnej ogniskowej, może jest trochę ciemny (F/6.3), ale widzę, że na ogół dłuższe refraktory mają podobne światłosiły (np. SW ED80 też ma F/6.3).
SW ED80 oczywiście da lepszy obraz, ale wspomniana wcześniej waga, cena, potrzeba wymiany montażu i walka z backfocusem już mnie zniechęciły podczas pisania tego zdania.
Piętą achillesową ttartisana jest aberracja, zwłaszcza w kolorze niebieskim. I rzeczywiście już nawet przy ostrzeniu widziałem magentowe halo wokół jasnych gwiazd. I to samo wyszło mi na zdjęciach.
Zebrałem 10min na F/6.3, 15min na F/8, 20min na F/11 i 30min na F/16.
Link do stacków: https://we.tl/t-t5Oz4Fhe1V (kalibrowane, chociaż na F/6.3 coś mi flat nie siadł).
W prawym dolnym rogu była grupa gwiazd dobrze obrazująca problem:
Jak widać mocne halo na F/6.3, które znika wraz z przymykaniem. Na F/11 czy F/16 już jest pod kontrolą.
I pomyślałem sobie, że już mam dosyć walki z czymś takim i raczej sobie odpuszczę, ale sprawdziłem jak sobie BXT z tym poradzi. Ustawiłem BXT tylko na korekcję i nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem:
Poradził sobie znakomicie, można pokręcić ostrzeniem i kontrolą halo i jest tylko lepiej. Gdzie się nie spojrzy widać zdecydowaną poprawę. Jeszcze jeden przykład:
Na korzyść tego obiektywu przemawia też jakość wykonania - obudowa stalowa, super wszystko chodzi, jest elegancki, nie ma się do czego przyczepić. Sami zobaczcie:
Podsumowanie:
Głównym atutem tego obiektywu jest stosunek cena/jakość, a jego największą wadę przy astrofotografii da się skorygować przy pomocy współczesnego oprogramowania.
Ja jestem na tak, chętnie zakupię i wykonam jakieś zdjęcie tym obiektywem.
Plusy:
Cena
Waga i rozmiar
Jakość wykonania
Rozdzielczość w porządku (bazując na teście Nico z Flaming Star)
Tutaj można by się pokusić o dłuższy test.
Minusy:
W pełni manualne szkło. Puszka bez pomiaru światła i ostrości będzie miała pod górę w fotografii dziennej.
Aberracja w niebieskim (możliwa do skorygowania z BXT)
Jest to "tylko" obiektyw, więc montaż filtrów czy innych akcesoriów wymaga gimnastyki. Chociaż z dedykowaną kamerą nie powinno być problemu.
Mógłby być jaśniejszy.
Jest to mój pierwszy tego typu post na forum. Raczej nie mam zamiaru zawodowo zajmować się testowaniem sprzętu, nie mniej chętnie posłucham czego jeszcze brakuje i co warto jeszcze sprawdzić.
Chciałem się z Wami podzielić swoimi wrażeniami i zdumieniem w jakie wprawił mnie BXT.
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam,
Sebastian