Michał_Ufo

Przeglądając harmonogram małopolskich obchodów MRA 2009 natknąłem się na kilka ciekawych pozycji. Uwagę zwraca przede wszystkim krakowski "zlot teleskopów wszelakich", jaki ma się odbyć 11 września 2009 w Ogrodzie Doświadczeń im. Stanisława Lema przy al. Pokoju, naprzeciw galerii M1, między godz. 17.00 a 22.00. Wzywani są wszyscy (również przyszli ) posiadacze teleskopów - będziemy?! Nie zabraknie dystrybutorów sprzętu (i to nie jednego!), będzie też przenośne planetarium! Szczegóły na w/w stronie i w pdf-ie. Zwracam uwagę, że uczestnictwo trzeba zgłosić wcześniej. Ponadto, czekają nas inne ciekawe wydarzenia, m. in. szereg wykładów popularnonaukowych na Gołębiej i na Reymonta, wielka wystawa „Niebo z Ziemi” na Plantach, dni otwarte na Suhorze, "wieczory z gwiazdami" w Forcie Skała, Noc Naukowców i inne. Wygląda na to, że w Krakowie prawie nie ma dnia we wrześniu bez imprezy astro! Natomiast wieczór 29 września (koniunkcja Księżyca i Jowisza) radzę już sobie zarezerwować na imprezę teleskopową w Dworku Białoprądnickim, na którą zapraszam, ale o tym jeszcze napiszę osobno. Pozdrawiam!

U mnie też były takie śliczne chmurki, ale jak tylko skompletowałem cały sprzęt, ja na złość niebo zrobiło się idealnie czyste . Tak to wyszło (Minolta Dimage 7i, ISO-100, 1/180 s, F/3,5): Potem i chmurewki wróciły (ISO-100, 1/8 s, F/3,5): A to już prawdziwe "zaćmienie" (ISO-100, 1/350 s, F/3,5):

Jest na to prosty myk . Wszelkie przejściówki na LPT z laptopa nie nadają się do sterowania kamerką, ale na COM tak . A przez port szeregowy też możesz sterować kamerką. Więc robisz sobie przejściówkę z LPT na COM wg schematu na tej stronie: http://www.pmdo.com/wwhich.htm, kupujesz przejściówkę USB-COM (dla zaoszczędzenia sobie stresu radzę którąś z lepszych na chipie Prolific, chociaż tańsze też pójdą) i dostajesz w kompie nowy port szeregowy. Sprawdzasz w "Menedżerze urządzeń" jaki dostał numer i taki ustawiasz w programiku do przechwytywania. Potem męczysz się trochę nad skonfigurowaniem programiku i gotowe. Możesz zastosować też huba USB (tylko dobrej jakości!) i wtedy możesz nawet zamknąć wszystko w jednej obudowie podłączanej do kompa jednym kablem USB! U mnie to działa znakomicie z K3CCDTools. Tylko uwaga. Przez COM-a możesz wysyłać tylko dwa sygnały sterujące (w LPT są 4). W związku z tym, oprócz czasu ekspozycji (jednym dla wszystkich linii) możesz sterować tylko jedną rzeczą - albo Amp-off albo przełączanie między trybami długoczasowym i "planetarnym" z poziomu kompa. Więc jeśli masz to pierwsze, to musisz dorobić ręczny przełącznik trybów. Oczywiście robisz na swoją odpowiedzialność - ja tylko zapewniam, że u mnie taki układ spisuje się świetnie. Tylko namęczyłem się z konfiguracją - jakbyś miał kłopoty, to pisz, bo ja to już rozgryzłem

Przy okazji radziłbym się pozbyć wszelkich algorytmów sztucznie wyostrzających obraz. Ich działanie widać m. in. właśnie przy tych hot-pixelach i mogą utrudniać ich usunięcie "ciemną klatką". Częściowo wyostrzanie można wyłączyć w ustawieniach kamerki, ale całkowicie tylko przez zmodyfikowanie zawartości EEPROM-u programikiem WcRmac.

Ja też nie narzekam na ostrzenie mojego zooma. Natomiast problem stanowi w nim na pewno małe pole widzenia i silne odbicia wewnętrzne, widoczne przy jasnych planetach.

Dla porównania fotki, jakie udało mi się zrobić moją Minoltą Dimage 7i. ISO 800, czas 30 s. Aparat sam robi i odejmuje "ciemną klatkę". Droga Mleczna nie wyszła, ale gwiazdy jak najbardziej - chyba do ok. 7 mag (to nie są "hot-pixele" ). Na pierwszym pośrodku Cefeusz i Kasjopea, u góry z lewej Deneb, u góry z prawej widać nawet jądro galaktyki w Andromedzie jako rozmytą "gwiazdkę". Na drugim zaznaczony jest tegoroczny Mars. Moja rada jest taka: jak się nie ma, co się lubi - to się lubi, co się ma - spróbuj znaleźć takie motywy, z którymi Twój aparat da sobie radę, np. koniunkcje jasnych planet, jak już napisał majer, najlepiej na niebie wieczornym lub porannym. Poniżej zdjęcia zrobione moją Minoltą podczas kwietniowej koniunkcji Merkurego, Księżyca i Plejad - na pierwszym Księżyc i planeta dodatkowo odbijają się w wodzie. Chmury, które zwykle przeszkadzają w obserwacjach, tutaj stanowią jeszcze dodatkowy, ciekawy element. Parametrów ekspozycji nie pamiętam dokładnie, ale nie były wyśrubowane, chyba ISO 100 (dla uniknięcia szumów) i czas 4 s, więc w 2 sekundy też spokojnie można zrobić takie zdjęcie.

Czyli nad jakim rejonem Polski leciał? Jaką mógł mieć jasność?

Dziękuję wszystkim za wspólne obserwacje, zwłaszcza Maćkowi za inicjatywę spotkania. Dobrze, że wybraliśmy się w piątek, bo teraz już byśmy nie poobserwowali . Poniżej parę fotek, jakie udało mi się zrobić. Przepraszam za niską jakość, ale czułość aparatu była zdecydowanie za mała na Kudłaczowe ciemności, a ja nie do końca widziałem w co mierzę . Stanowisko obserwacyjne - widać nadchodzące z Zachodu chmury, zza których wystaje jeszcze nos Wielkiej Niedźwiedzicy i ogon Smoka: Astrofoto z kompaktu - na pamiątkę kudłaczańskiego nieba. Celowane na chybił-trafił - ktoś pozna, co to? Ja musiałem się chwilę nagłowić . Droga Mleczna nie wyszła, ale widać jądro Galaktyki Andromedy. Tu już łatwiej się zorientować. Zaznaczyłem wschodzącego Marsa. Pozdrawiam!

Trzymajcie za mnie, bo mam pracę i dwie przeprowadzki. Ale - Kudłacze to Kudłacze - postaram się nie zawieść . Miejsce w samochodzie pewnie będę miał, ale napiszę, gdy się plany sprecyzują na 100%.

Ten był między 22:28:00 a 22:28:05, chyba był wyjątkowo jasny, skoro inne się u mnie nie załapały. Na zdjęciu widać go na tle Liska i Delfina. Gwiazda w prawym górnym rogu to Sadr, nieco poniżej w lewo Gienah. Jak dużo może się różnić położenie śladu na zdjęciach w wyniku różnicy naszych lokalizacji?

No właśnie, a Michał nie dotarł . Jedyne, na co się zdobyłem, to wystawienie webkamerki za okno. Złapał się jeden meteor - oczywiście Perseid. Skromne łowy, ale zawsze coś, zwłaszcza jak na to, że nie ruszyłem się z domu. Godzina 0:28 CEST, między Pegazem a Łabędziem. Czas ekspozycji 5 s. Tak z ciekawości: Maciek, czy Twoje kamery też go zarejestrowały? Czy ktoś go złapał wizualnie?

Mam nadzieję że ubraliście się dobrze, bo zrobiło się zimno i wilgotno. Ale niebo widać. Powodzenia!

M.K. - dzięki za wiadomość. Na spotkania obserwacyjne zawsze jestem chętny, ale tu coś, qrcze, pogoda nie bardzo . Ostatnio jestem zajęty sprawami mieszkaniowo-przeprowadzkowymi, więc jeśli mam zawalić noc, to wolałbym być pewny, że wszystko wypali. Jak tylko się poprawi, to postaram się przyjechać.

Popełniłem kiedyś błąd i dałem polską literkę do swojego loginu. Odkąd jest nowa wersja Forum, mam trudności z zalogowaniem - muszę pisać "krzaczki" zamiast "ł" co jest dosyć kłopotliwe. Czy tak już będzie zawsze? Wiem, że nie tylko ja mam polskie literki. Niezależnie od działania kodowania przy logowaniu - czy mógłbym przy okazji prosić Administratora o zmianę tej polskiej literki na "normalną", bo miewałem już kłopoty z logowaniem z anglojęzycznego kompa.

Proszę o odblokowanie ...dziękuję!

Ostatniej nocy nie, ale ponad tydzień temu tak (chyba 31.05), w podobnym kierunku, jeszcze na jasnym niebie. Leciał ze wschodu chyba na północny zachód, był dość jasny (ale nie wiem, czy aż tak jak ISS) i na pewno poruszał się na niebie wolniej niż stacja, co wskazuje na wyższą orbitę. Nie udało mi się go zidentyfikować później w Orbitronie.

Ukazał się już letni numer "Dworzanina", a w nim m. in. artykuł o Międzynarodowym Roku Astronomii oraz obszerny wywiad z naszym prelegentem - dr hab. J. W. Mietelskim. Przedstawia on swoje niezwykle interesujące poglądy na naukę - w szczególności fizykę i astronomię - a także sztukę i muzykę. Numer bezpłatny, do zdobycia w formie papierowej w Dworku Białoprądnickim, klubach kultury, czytelniach, bibliotekach, a w pdf na stronie: http://www.dworek.krakow.pl/nowy-numer-dworzanina Zachęcam do lektury!

16 czerwca o godz. 18.00 w Sali Kominkowej Dworku Białoprądnickiego w Krakowie odbędzie się wykład popularnonaukowy dr hab. Jerzego Wojciecha Mietelskiego z IFJ PAN, pt. "Od energetyki jądrowej po katastrofy kosmiczne - czy argumenty racjonalne mają szanse?" Spotkanie organizowane jest przez Centrum Kultury "Dworek Białoprądnicki" w ramach obchodów Międzynarodowego Roku Astronomii 2009. Współorganizatorem spotkań astronomicznych w Dworku jest Astrokrak. Wstęp wolny! Doc. dr hab. Jerzy W. Mietelski to pracownik naukowy Instytutu Fizyki Jądrowej im. H. Niewodniczańskiego Polskiej Akademii Nauk, kierownik Zakładu Fizykochemii Jądrowej, Laboratorium Analiz Promieniotwórczości. Popularyzator nauki, autor ponad 100 publikacji naukowych. Miało być przede wszystkim astronomicznie - wyszło fizycznie . Dr Mietelski jest fizykiem (astronomem jest jego ojciec), dlatego wykład będzie dotyczył głównie fizyki jako sposobu opisu Wszechświata, na pewno nie zabraknie jednak aspektów astronomicznych. Dlatego szczególnie zachęcam krakowską grupę astro do przybycia w jak najliczniejszym gronie. Wywiad z dr Mietelskim a także krótki artykuł o Międzynarodowym Roku Astronomii ukażą się niebawem w najnowszym numerze "Dworzanina" (o czym jeszcze przypomnę). Dokładny adres: ul. Papiernicza 2, rejon Opolskiej, naprzeciw wylotu Prądnickiej. Program CKDB: http://www.dworek.krakow.pl/program Dworkowa ekipa zaprasza!

Dzięki, M.K., za fotorelację, jak zwykle świetną! I ja dorzucam parę swoich zdjęć. Las widoczny z większej kopuły obserwatorium. Jak widać, chmurska straszyły nas do samego końca: M.K. usiłuje dostrzec plamy na Słońcu przez chmury: Z naszego miejsca obserwacyjnego widać było kominy, które przed zmierzchem służyły nam jako atrapa gwiazd: To chyba Skawina - kominy widoczne tutaj: mapa Wreszcie zbliża się pora obserwacji - M.K. i tehen są tym głęboko poruszeni I już po opanowaniu pierwszych emocji: Można się pokusić o zapolowanie na ISS I nareszcie doczekaliśmy się gwiazd! Od lewej: Bliźnięta, Woźnica (z Koźlątkami), Perseusz: W tym momencie skończyły się możliwości mojego aparatu w dziedzinie astrofoto. Tych, którzy przybyli później, nie dało się nie tylko sfotogafować, ale nawet dobrze zobaczyć Ale dobrze, że dotarliście w końcu! Dziękuję wszystkim uczestnikom za świetne spędzony czas i możliwość popatrzenia przez porządny sprzęt, M.K. za wycieczkę do obserwatorium i czerwoną latarkę, tehenowi za pożyczenie okularu. Chciałbym, żeby komplikacje, jakie towarzyszyły temu zlocikowi stały się motywacją do zorganizowania następnego. Może wprowadzimy tradycję regularnych spotkań obserwacyjnych grupy krakowskiej?!

No tak, dzisiejsza pogoda nie wypaliła ewidentnie. Podobno m. in. na Ruczaju leje?!!!

Ja jak najbardziej - przy okazji będzie można posłuchać trochę wartościowej muzy . Jak pogoda ostatecznie nie wypali, to zawsze zostanie na pocieszenie obserwatorium i koncert Niestety, w niedzielę ide na 10.00 do pracy ale jakoś sobie poradzę.

Okazuje się, że to mój znajomy - Adam Suder (bard, pieśniarz) organizuje ten festiwal. Zadzwoniłem do niego i trochę się dowiedziałem. Festiwal odbywa się przy starym schronisku, zaczyna o 20.00, a zamierzają kończyć koło 23. Świateł mają ponoć niewiele. Niektórych innych uczestników też znam, fajni goście, więc nie sądzę, żebyśmy sobie nawzajem przeszkadzali.

Nad Czechami rozwiała się spora dziura w chmurach, idzie w naszym kierunku - szansa nikła, ale zawsze EDIT: Obawiam się, że do 17 może nie dojść, więc decyzja będzie utrudniona.

piątek 17:00 - OK sobota przed południem - OK sobota 14:00 - OK Wolałbym chyba w sobotę, ale pod warunkiem, że wcześniej załatwimy jakiś porządny nocleg.

Tak, autorowi na pewno o to chodziło. W Gromadzie Panny jest akurat 16 M-ek, tylko, że duża ich część leży w Warkoczu Bereniki. Bardzo lubię "Niebo na weekend", ale jest tam parę takich nieścisłości.