Skocz do zawartości

Loki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Loki

  1. Cześć.

     

    Potrzebuję akumulatorowego zasilania do Canona. Zamówiłem w Teleskop-Service, ale Thomas pisze, że nie mają żadnych wieści od producenta i nie wie kiedy będą (ciekawe, że praktukują to samo co u nas - niby wszystko jest, tylko nie koniecznie wszystko. Skala tylko nieco mniejsza, bo w TS zdarzało mi się kupować, a znam taki astro sklep w którym jak dotąd nic nie kupiłem mimo trzech, czy czterech podejść).

     

    Znalazłem w końcu takie urządzenie wystawione na sprzedaż, ale gość nie wysyła poza UK:

    http://www.ebay.co.uk/itm/Kessler-battery-adapter-for-Canon-5D-7D-60D-NEW-/121188772290?pt=LH_DefaultDomain_3&hash=item1c3769e9c2

     

    Jeśli któryś z kolegów mieszkających w UK zechciałby pomóc w zakupie i dostarczeniu tego zasilacza, będę dozgonnie wdzięczny.

    Mam konto na PayPal więc z przelewami problemów być nie powinno.

     

    Życzliwe osoby proszę o kontakt na PW.

     

     

  2. Świetna fotka, ale wiecie co? Ciągle nie mogę się oswoić z cenami kamer do astrofoto. Uważam, że to rozbój w biały dzień. Atik 460 ma malusią matrycę. Tak malusią, że Plejady ledwo się mieszczą w kadrze, a oni wołają za tą "matrysię" 10 tys. pln. Nie mogę tego pojąć... Cholernie trudno uwierzyć mi, że to uczciwa cena, że taki malusi chip aż tyle musi kosztować...

    • Lubię 3
  3. Ech... patrzę na to drugie zdjęcie i... nie podoba m się. Co to za kosmos - taki jasny... a gdzie jego przepastna czerń? Bo pierwsze zdjęcie to tylko ilustracja porażki, ale dochodzę do wniosku, że i w drugiej fotce przydałoby się drugie tyle materiału tylko, że mi nocy nie starcza... zanim wszystkie sprzętowe problemy opanuję. Ale cóż. Frycowe trzeba płacić. Jak zapłacę, to może i nocy starczy, żeby zebrać parę godzin materiału.

    Nauczyłem się natomiast jednej ciekawej rzeczy. Delikatne przymknięcie przysłony tworzy mi fajne spajki na dużych gwiazdkach, co mi się podoba... Dobrze je widać na zdjęciu Oriona, ale czterysetkę też ostatnio przymknąłem minimalnie i chyba warto. Optyka lepiej wtedy pracuje, a spajki dodają uroku.

  4. Posiłkałbym się z radości, gdybym mógł go w czasach używania Astrowalkera kupić. Ludzie, w tej cenie to jest darmocha, tym bardziej, że Marek (co widać na zdjęciach) usunął dwie zasadnicze wady tego wedga: regulację azymutu, która w oryginale zrobiona jest na gównianych wyginających się śrubkach i łożysko na elewacji, dzięki czemu w ogóle można ją regulować przy ciężkim setupie.

     

    Marek wybacz, że wcinam się w Twój wątek, ale wierzyć mi się nie chce, że coś, co z tymi usprawnieniami doskonale spełni funkcję sztywnego wedga, wystawione po takiej cenie nie znajduje kupca. Wedge do Astrotraca kosztuje 1500 złotych. Ja na takim ATC, tylko bez Twoich usprawnień, sadzałem 7 kg sprzętu i trzymał sztywność.

  5. Bo mnie w sumie krępują zachwyty nad zdjęciem, które w pewnym sensie nie jest moim dziełem. Wyrosłem na klasycznej fotografii. Nie jestem wprawdzie (podobnie jak w astro) stwórcą obiektów sfotografowanych, ale tworzę kompozycję, kadr, klimat, dobieram światło, scenę itd. W klasycznej fotce fotograf ma ogromny wpływ na zdjęcie i de facto je kreuje. Dany obiekt (drzewo, kwiatek, modelka, dzbanek czy pomidor) można pokazać na nieskończenie wiele sposobów i każdy z nich może być wybitny, unikalny i swego rodzaju. Załóżmy, że strzeliłem szczególnie udaną martwą naturę. Zachwyty i pochwały są na miejscu, a ja mogę obrastać w piórka - jestem twórcą zdjęcia.

     

    W astro tak komfortowo się nie czuję. Wszystko co mogę zrobić to dobrać kadr. Cała reszta jest dana i pochodzi od warunków (miejscówka, pogoda) i sprzętu. Dlatego pochwały i zachwyty mnie krępują, bo w zbyt małym stopniu czuję się autorem zdjęcia. Zbyt wiele zależy od pozostałych warunków.

    To z tego powodu staram się kombinować z kadrami - wiele możliwości nie ma, ale próbuję, np, Kalifornię z Plejadami upchać, M31 z M33, Lagunę z Koniczyną, czy Orła z Omegą. Chcę przynajmniej w ten sposób mieć kreatywny wpływ na zdjęcie. VdB126 też posadziłem w mocny punkcie kadru, dbając o towarzystwo Wieszaka i M27.

    Ten kadr też był zaplanowany, choć po zrobieniu mam już nowy pomysł i mam nadzieję, że spodoba się bardziej niż ten, w gruncie rzeczy strzelony na próbę.

    • Lubię 3
  6. Dzięki. Ano szkoda, bo cała noc poszła na marne. Gdybym miał podgląd klatek, pewnie bym się poddał, albo... wycelował w Oriona, bo mrugał całkiem sympatycznie i wyglądało na to, że w tej części nieba chmur brak.

     

    APT pracował mi bardzo stabilnie przez wiele miesięcy, gdy używałem AW, a potem zrobiłem upgrade do nowszej wersji, ale też doszło parę innych zmian w konfiguracji systemu i zaczęły się schody. Nie mam pewności czy to wina APT. Wypuścili jeszcze nowszą wersję niedawno - zamierzam ją zainstalować i sprawdzić. Jak nie pomoże, to wrócę do tej, która działała stabilnie i wtedy się przekonam gdzie jest problem, bo jeśli stabilna praca nie wróci, to trzeba będzie szukać przyczyn gdzie indziej.

  7. Jest dokładnie tak jak pisze Marcin i Antoni. Nie ma w tym zdjęciu żadnej szczególnej zasługi, umiejętności czy innych sztuk magicznych. Tak zeszło z aparatu. Ma szum, bo klatek jest za mało, M42 jest prześwietlona.

    Zrobiłem je i obrobiłem w sobotę i nie planowałem go w ogóle pokazywać głównie z powodu dziury w M42, ale popatrzyłem na nie wczoraj i cóż, mi też się podoba, dlatego dałem jako zajawkę tego co man nadzieję tej zimy wypracować.

    Faktycznie, nad klasycznym zestawem astrofoto mam przewagę tej postaci, że patrząc "astronomicznie" na mój sprzęt, dysponuję szeregiem niezłej jakości refraktorów. Mogę płynnie zmieniać ogniskową w zakresie od 70

    do 280 mm, a na deser pozostaje 400-tka i w ostateczności ogniskowa 560mm f8 (400mmx1.4). Grzechem byłoby tego "bogactwa" nie wykorzystać, dlatego przez najbliższe dwa, trzy miesiące pewnie spoza Oriona i okolic nie wylezę.

    • Lubię 3
  8. Filtrów nie używałeś, no to chyba niebo musisz mieć ciorne. Nawet nie miałem pojęcia że można tam w polskich warunkach tyle ciemnych mgławic zarejestrować.

     

    Toście mnie zmartwili. Teraz będę przeżywał, że warunki były wyjątkowe i drugim razem tak dobrze już nie trafię... :)

    Nie wiem czy to seeing był taki, czy niebo takie ciemne, czy po prostu Orion mi sprzyja :) Widoczność tej nocy była niezła. Orion wisi nad południowym horyzontem, który faktycznie jest u mnie całkiem niezły. Ilość ciemnych szczegółów mnie też zaskoczyła. Z pewnością swoje robi także jasny obiektyw.

  9. :)

     

    Astromaniaku, pomyśl chwilkę jaki jest cel Twoich prac? Chcesz pokazać jak wyglądają gwiazdozbiory? Ale po co? Przecież my to już wiemy. Chcesz pokazać, że są piękne? Super. To pokaż je w piękny sposób. Na przykład tak:

     

    Final_Cygnus-2.jpg

     

    Celowo pokazuję tę fotkę, bo to jedna z moich pierwszych astrofotografii, niespecjalnie udana, ale to moja pierwsza próba pokazania jak cudownym gwiazdozbiorem jest Łabędź.

    • Lubię 4
  10. Daleki jestem od teorii spiskowych dotyczących klik i grup wsparcia, ale Maciek ma rację, że "lajki" odzwierciedlają tak zachwyt nad zdjęciem jak i sympatię dla autora. Hamal podał przykład świetnych fotek Antoniego, które do zestawienia nie zeszły, a wiemy przecież, że to doskonałe prace i warte uwagi. Przycisk "zgłoś do plebiscytu" to fajny pomysł. Głosowanie będzie później i tak potrzebne, bo inaczej zdjęcia zgłoszone na starcie edycji plebiscytu będą promowane w stosunku do tych, które zgłoszono tuż przed zakończeniem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.