Skocz do zawartości

Loki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Loki

  1. Do fotografowania Canonem bardzo przydaje się płatna wersja programu APT (http://www.ideiki.com/astro/). Nie kosztuje dużo, niecałe 13 euro. Warto zapłacić, bo masz wtedy aktywną opcję sterowania ostrością obiektywu. Na Twoim miejscu zacząłbym od szerokich kadrów obiektywami fotograficznymi. Celujesz w najjaśniejszą gwiazdę na niebie, włączasz w laptopie podgląd LiveView i możesz ostrzyć ręcznie lub za pomocą funkcji, która wyostrzy za Ciebie. Jak już masz ostrość, przestawiasz aparat na obiekt i zaczynasz focić.

    Laptop to w zasadzie niezbędny element wyposażenia astrofotografa. Bez też się da, ale jest naprawdę dużo, dużo trudniej.

     

    Jeśli chodzi o focenie w ognisku głównym - koledzy powiedzą - mi brakuje doświadczeń, ale jeśli nie jesteś w stanie wyostrzyć nawet Księżyca to od tego trzeba zacząć. Musisz skrócić lub wydłużyć odległość aparatu od ogniska.

  2. Nie musi być pełna klatka. Wykadrowany środek wystarczy, tylko mniej pomniejszony.

    Myślę, że w tym wypadku nawet PixInsight nie da rady. Aparat jest pełnoklatkowy i wymaga solidnego krążka, żeby oświetlić całą matrycę.

    Dawidzie, tym zestawem możesz niesamowicie wymiatać. Trzymam kciuki za Twoje astrofotograficzne zmagania.

  3. Pawle,

    Myślę, że jeszcze trochę oś X pomęczę, aby równiej pracowała. Na razie jestem szczęśliwy, że mogę robić długie ekspozycje i muszę wyrobić w sobie jakieś wymagania odnośnie kształtu i wielkości gwiazd - nie potrafię ich jeszcze ocenić, bo w zestawieniu z AW, to gwiazdki są przepiękne.

     

    Rzuć okiem na fotkę. Po lewej crop 100%, po prawej 300% wybrane ze środka kadru, żeby koma obiektywu nie wprowadzała przekłamań.

    g1.jpg

  4. Przez ostatnie dwa tygodnie bacznie obserwuję dwie strony: sat24.com i www.meteo.pl

    Szczególnie ta druga wydawałaby się bardzo przydatna, bo prezentuje prognozy, a sat24 głównie koncentruje się na stanie bieżącym.

    Na meteo można znaleźć meteogramy i mapy szczegółowe z rozbiciem na chmury niskie, średnie i wysokie, a zachmurzenie to ten parametr, który nas najbardziej kręci.

    Okazuje się, że prognozy krótkoterminowe na meteo.pl można sobie (za przeproszeniem) w dupę wsadzić i przekręcić. Według nich, ostatnie trzy noce w moim regionie (podkarpacie) miały być pochmurne, pochmurne i jeszcze raz pochmurne, a ja każdej z tych nocy fociłem, fociłem i fociłem.

    Wg meteo tak wyglądało niebo o trzeciej rano (im ciemniejszy kolor tym większe zachmurzenie):

    M1.JPG

     

    a tak meteogram dla tej samej godziny:

    M2.JPG

     

    A ja empirycznie stwierdziłem, że od 23-ciej do 3:30 miałem takie niebo, jakiego w tym roku jeszcze nie widziałem. Boskie!

     

    Gdyby nie sat24, to pewnie bym im uwierzył i siedział w domu, ale ja też z fusów umiem wróżyć, patrzyłem na zdjęcia satelitarne i jechałem w teren w ciemno, pod pochmurnym niebem licząc, że się chmurwy rozejdą i jak się okazywało, łaskawie się rozchodziły.

     

    Chciałem spytać o Wasze doświadczenia. Czy znacie jakąś stronę, która w sposób wiarygodny potrafi podać zachmurzenie na interesującym nas obszarze z wyprzedzeniem kilku godzin?



    • Lubię 1
  5. Dzięki Wam wielkie za wszystkie rady.

    Wczoraj w końcu miałem udaną sesję i zebrałem nieco materiału. Trochę chaotycznie i bez planu, bo i wyjazd był spontaniczny. Miały być chmury, ale wieczorem meteo.pl zmieniło zeznania i zaryzykowałem. O dziewiątej byłe na miejscu, ale jeszcze dwie godziny czekałem, aż się chmury rozlezą.

     

    Zaś po ustawieniu bieguna sprawdziłem PAM-em, jaki bład. Tym razem się bardziej przyłożyłem - pierwszy strzał był na 4,7 arc minuty w azymucie i 2,6 w elewacji. Rewelacyjna lunetka.

    Potem ustawiłem ostrość, kadr i idąc za radą Ilu... odłączyłem Canona od Maxim-a i naświetlanie robiłem z poziomu APT.

    Co do guidingu... w sterowniku Temmy guide rates zmieniłem na wartości domyślne i to była jedyna zmiana. Przy uruchomieniu trackingu muszę kilka minut odczekać aż się osie ustabilizują, a potem zaczynam świecić klatkę i niech się dzieje wola nieba...

    Oś Y po ustabilizowaniu jedzie tak równo, że aż dziw bierze. Oś X nieco skacze, ale w zakresie +0.5/-0.5 rzadko wyskakując poza te wartości. Robiłem wczoraj 600 sekundowe klatki i wszystkie były dobre, na koniec sesji zrobiłem 2 razy po 900 sekund i jedną dwudziestominutówkę - wszystkie dobre.

     

    O czwartej byłem w łóżeczku i po czterech godzinach snu padam na ryj, ale gęba uśmiechnięta - w końcu się udało - wracam do gry :)

  6. Nie wpisuję. Mam zaznaczoną opcję FITS center.

     

    Hamal

    Czy dobrze rozumiem, że parametr agresywność decyduje o tym, przy jakiej odchyłce soft ma wysłać korektę, a "manual calibration" o prędkości przesunięcia montażu?

    Czyli jeśli chcę jak najdokładniejszego prowadzenia, to powinienem agresywność ustawić wysoko, a w "manual calibration" również wprowadzić wyższe wartości, żeby korekta była delikatniejsza?

     

     

  7. Nie wiem jak odpowiedzieć... Zestaw pracuje sobie na zewnątrz, a ja siedzę w aucie przy laptopie. Wykluczając jakieś zwierzątko, które mogło potrącić zestaw (co się może zdarzyć, ale jest mało prawdopodobne), to w żaden sposób nie mam szans oddziaływać fizycznie na pracujący montaż.

     

    Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego soft nie próbuje korygować prowadzenia przez kilkadziesiąt sekund, gdy wykres jedzie po wartości +1, a potem nagle przypomina sobie, że ma coś do zrobienia, ale bierze się za to zbyt energicznie, wykres wali na -1, a soft, szczęśliwy, że zadziałał, spoczywa na laurach i radośnie prowadzi po dolnej linii.

  8. W naświetlaniu klatek Maxim faktycznie nic nowego nie wniesie, a nawet jest ciut gorszy, bo nie ma opcji zapisu na dysk i na kartę aparatu. Ma natomiast inną dużą zaletę. Można w nim kapitalnie planować kadr. Jak ustawię na obiekt, robię fotkę, plate solva i na zakładce zoom widzę jak mam obrócony aparat. Wczoraj to przećwiczyłem i działa genialnie i niesamowicie oszczędza czas, bo w alternatywie jest robienie dłuższej ekspozycji i sprawdzanie, czy kadr jest dobry.

     

    Wczoraj to już w ogóle była kuriozalna noc. Chmury, parowanie szkieł, a jak już wszystko zadziałało powiesił się Maxim...

     

    Maćku, faktycznie, lunetka biegunowa w Takahashi jest super. Ustawiłem wczoraj na lunetkę i z ciekawości zrobiłem PAM-a. W deklinacji błąd wyniósł 1 minutę, a w azymucie 6.

     

    Jeśli chodzi o wyważenie, może robię coś źle... obracam zestaw tak, aby mieć układ aparat - przeciwwaga poziomo i sprawdzam, która strona przeważa. Robię korektę i sprawdzam w różnych położeniach, czy układ zachowuje się stabilnie. Jak jest ok, wracam do poziomego położenia, odblokowuję drugą oś i sprawdzam, co przeważa - aparat, czy kamerka guidująca. Koryguję (położeniem aparatu) i zaś sprawdzam w różnych pozycjach, czy nic nie przeważa. Zajmuje to w sumie nie więcej jak minutę.

     

    Jacku, wychodzi na to, że balkon mam stabilniejszy od miejscówki, bo choć guiding szalał, to zdjęcia jako tako wychodziły, a wczoraj miałem takie klatki (wśród nielicznych, złapanych przez chmury):

    guiding.jpg

     

    Przypuszczam, że większość z tych problemów wynikała z zaparowanej lunetki guidującej. Co rusz miałem komunikaty o znikającej gwieździe guidującej, ale zrzucałem to na karb chmur. Z faktu, że soczewki były elegancko pokryte wodą zdałem sobie sprawę bardzo późno. Założyłem grzałki i problem znikających gwiazd zniknął ale środkowy (w dolnym rzędzie) wycinek kadru, to ostatnia fotka z sesji i wtedy soczewka lunetki była już na pewno czysta.

     

    Powyższe problemy próbuję tłumaczyć zaparowaną soczewką, ale kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie następujące zachowanie:

    Guiding przez dłuższy czas jedzie sobie ślicznie, poziomo, równiutko, tyle, że po linii +1, a następnie radośnie przeskakuje na -1 i dalej zaś prowadzi równiutko, tyle, że nie po tej linii co trzeba.

    Na wykresie wygląda to tak:

    guiding2.jpg

     

    Nie myślcie sobie, że narzekam i marudzę. Szlag mnie trafia, ale od marudzenia jestem daleki. Biorę natomiast pod uwagę fakt, że może coś robię źle, coś źle ustawiłem i z tegoż powodu rozpisuje się szeroko licząc, że ktoś z Was naprowadzi mnie na właściwe tory :)

  9. Ostrość była do dupy, bo nie traktowałem sesji na poważnie i nie chciałem tracić czasu na dopieszczanie. Mam kłopot z ostrością w Maximie, bo jego mechanizm ostrzenia jest dla mnie nie do wykorzystania. Musiałbym (wzorem Sumasa) zamontować jakiś silniczek, którym mógłbym super dokładnie obracać pierścieniem przysłony. Łapa jest mało precyzyjna. Ostrzę korzystając z mechanizmów APT, ale żeby to zrobić, muszę odłączyć aparat od Maxim-a, bo dwa softy razem nie mogą być do Canona podłączone. Nie wiem dlaczego, głupie to, ale nie mogą.

     

    Maćku, dzięki, znaczy się masz domyślne ustawienia. Do końca nie jestem pewien, czy zwiększenie tego parametru do 99% faktycznie pozwoliło mi zrobić kalibrację guidera... może jest jakaś inna przyczyna, która "pojawia się i znika." Podejrzewałem nawet, że montaż nie reaguje w osi Y na polecenia programu. Na razie wychodzę z założenia, że kalibrację udało się zrobić, a ponieważ lepsze jest wrogiem dobrego, nie będę na razie robił nowej.

     

    Nie popatrzyłem na RMS niestety. Jaka wartość jest akceptowalna przy skali 7 arcsec z groszami?

     

    Co robić gdy (jak to Paweł ładnie określił) guiding się rozszaleje?

  10. Wiecie ile fotek zrobilem wczorajszej nocy? Pięć :) Żeby było śmieszniej, to zajęło mi to osiem godzin :)

    Na szczęście tym razem była to sesja balkonowa i mądrze zrobiłem nie jadąc na miejscówkę, bo szlag by mnie trafił. CHMURWY. Ale przy okazji odkryłem, że gwiazdy, choć kompletnie i całkowicie nie widoczne gołym okiem, przy 60 sekundach naświetlania potrafiły przebić się przez chmurwiastą zasłonę i alignację na polarną robiłem przy autentycznie zachmurzonym niebie. Trwało to dłużej, ale się udało. Z balkonu nie widzę polarnej więc PAM to jedyny ratunek (dzięki Paweł za tutorial).

     

    Jak już wycelowałem, zaczęła się jazda z kalibracją guidingu. Zachmurzenie było zmienne, więc albo gwiazdki znikały, albo wyskakiwał komunikat, że przesunięcie było mniejsze niż 5 pikseli. W końcu jakoś się udało.

    Parametry musiałem ustawić tak:

    Cas.JPG

     

    a guider rates w sterowniku Temmy podciągnąć do 99% (Maćku, jakie masz wartości tam wpisane?)

     

    W końcu się udało i mam nadzieję, że będzie spokój.

    Chmury przeszkadzały aż do czwartej. Wtedy się nieco bardziej przejaśniło i zacząłem jakieś testowe fotki robić. Ciachnąłem 5 minut, potem 10 - oczywiście na najdłuższej posiadanej ogniskowej czyli 400mm. Z balkonu mam widok tylko na zachód, dosyć mocno zaświetlenie skutecznie wybija z głowy wygodne fotografowanie, ale do testów się nadaje w sam raz.

    W końcu nad ranem przylazła w moje okolice M31 i strzeliłem trzy dziesięciominutówki. Strasznie czerwone (LP) wyszły, ale mi chodzi o gwiazdki.

    Wykres guidingu świrował całkiem solidnie, ale nie wychodząc poza zakres +1 / -1. Bardziej skoczna była oś X. Próbowałem zmieniać agresywność, ale nie widziałem jakichś szczególnych różnić. Wydaje się, że najlepsze rezultaty miałem dla wartości 4 (oś X) i 6 (oś Y).

     

    Poniżej zamieszczam JPG-a pełnej wielkości (ciutkę mocniej skompresowanego), stack z trzech klatek. Proszę, oceńcie gwiazdki i podpowiedzcie jak wygładzić guiding?

     

    Cholercia mam problem z wysłaniem pliku. Wstawię fotkę w kolejnego posta - może przejdzie.

  11. Wszystko jest za wyjątkiem zaparkowanej pozycji. Nie wiem o co chodzi z tym parkowaniem w ogóle. Z autem sobie radzę, ale z montażem nie bardzo.

    Powodem problemów z pewnością była błędna informacja dotycząca położenia teleskopu. Musiałem zrobić "disconnect" a potem przy ponownym włączaniu, gdy driver pyta o położenie, zgodnie z prawdą podałem, że przeciwwagę mam skierowaną na zachód. To mu pomogło i przestał straszyć flipem.

  12. Pomóżcie proszę, bo mam dziurę w chmurach i zgłupiałem... Wycelowałem w Wegę, zrobiłem pinpiointa, teleskop zsynchronizowany. Gdziekowliek nie chciałbym bym ruszyć, nawet sekundę od Wegi, a Maxim ostrzega, że muszę zrobić flipa (niezależnie w którą stronę chce ruszyc) i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Pomóżcie pliz, bo chmurwy blisko :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.