Skocz do zawartości

gregohr

Społeczność Astropolis
  • Postów

    542
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gregohr

  1. racja. Ale nie idźmy też w drugą stronę- tzn. nie twórzmy obrazu ideału...
  2. Grzegorz, trochę twojego posta odebrałem jako swego rodzaju plotkowanie, które od kilku lat dominuje na naszej scenie politycznej: "mówi się, że on jest powiązany z ludźmi z miasta...", "podobno powiedział, że bierze lewe pieniądze...", "słyszałam, że już gotowy jest skok na przejęcie władzy..."...idealnie wpisał się w to Macierewicz po katastrofie: "- Otóż na pewno swoją rolę odegrały tutaj też te media, które wykpiwały prezydenta, które wyśmiewały się, które mówiły, że niepotrzebnie używa samolotu, które przeszkadzały w kupnie sprzętu, który by zagwarantował bezpieczeństwo - kontynuował po przerwie Macierewicz. - W istocie prezydent mógł wybłagać co najwyżej jeden samolot i tak było w tym wypadku. Dlatego wszyscy znaleźli się w tym jednym samolocie, że to było jedyne co Kancelaria Prezydenta otrzymała od rządu. Tak się straszliwie zemściły te zachowania, z którymi mieliśmy do czynienia." (nie wspomina, że drugi Tu jest w remoncie, a Jaki są za małe, oraz że dosłownie w ostatniej chwili okazało się, że chętnych na ten samolot jest tylu, że dziennikarze musieli lecieć właśnie Jakiem) i dalej (rozmowa z Rydzykiem): "- Słyszałem też, nie wiem czy to prawda, że jeden z ministrów radził panu prezydentowi, podobno minister spraw zagranicznych radził przed paroma dniami, żeby nie leciał do Katynia? - drążył o. Rydzyk. - Ja też słyszałem, sam nie byłem tego świadkiem, rzeczywiście o tym mówiono - wskazał Macierewicz. O.Rydzyk: - No i jeszcze inne były sformułowania. Jeden z posłów Platformy miał się wyrazić przed paroma dniami, że prezydent jest trupem. Nie wiem w jakim znaczeniu to mówił ... Macierewicz: - Inny poseł Platformy stwierdził dzisiaj, że sprawa się sama rozwiązała. To są wszystko być może emocjonalnie sformułowane opinie i nie odpowiadające prawdzie, nic chciałbym nikogo podejrzewać." "Słyszałem...", "Podobno...", "Mówiono..."... Nie mówię, że ci nie wierze. Nie dowierzam. Swoją drogą to też takie dzisiejszopolityczne: "Zaproponowano miejsce w Warszawie, godniejsze ale za życia niebyt lubiane przez LK a na inne miejsce w Warszawie nie wyraził zgody hmmm... dysponent. A właściwie wyraził ale bez żony, co z kolei nie było do przyjęcia przez rodzinę Prezydenta.". Niby wszystko wiadomo "bleee, zły hmmm... dysponent,nie pozwolił". Ale nie napisałeś np. o jakie miejsce chodziło- może gdybyś napisał okazałoby się, że rzeczywiście nie można/powinno się chować tam Pani Prezydentowej...
  3. ??? a mi się wydawało że wszystkie badania twierdzą, że do Ziemi nie doleciał żaden odłamek...
  4. a jednak niedługo pewne jednostki wytrzymały- niesławny Artur Górski (ten od "końca epoki białego człowieka") (wywiad w naszym dzienniku), Rydzyk ("kto to wyreżyserował"), prałat z Przemyśla ("mogło zdarzyć sie w środę")... kto myślał, że będzie odnowa w stosunkach politycznych - mylił się...Smutne...
  5. pamiętasz co do godziny co było pół roku temu?
  6. nie przesadzasz? KK się opóźnił z wykonaniem i dostawą grzałek, ale wytłumaczył i dostarczył. Być może nie zagląda tutaj tak często jak np. Ty, więc nie wydawaj wyroków przedwcześnie.
  7. nie. patrząc na kwotę- niedużo. Chodzi mi raczej o porównanie do ceny, jaką trzeba zapłacić za gotowy taki model. Nie miałem czasu poszukać w necie, czy są w ogóle- ale podejrzewam, że gdzieś się znajdą. Jak nie u nas to w US and A. Nie uwierzę, że jakakolwiek firma będzie przysyłać setkom odbiorców cokolwiek w nadziei,że oni potem za to zapłacą... zapłacisz po dostawie-listonoszowi. Gdyby było inaczej- to albo wydawca kopie sobie dołek, albo zarabia na tym tak dużo, że nawet jak tylko 50%zapłaci, to nie będzie stratny.
  8. hmmm...na pewno? na stronie prenumeraty jest napisane "Zapamiętaj! Za przesyłkę zapłacisz dopiero po jej otrzymaniu!"- równie dobrze oznaczać to może gotówkę przy odbiorze... niemniej 52 zeszyty co dwa tygodnie to dwa lata zbierania- osobiście nie wierzę, że dokończą wydawanie. Koszt też wyjdzie niezły- ponad 1500zł.
  9. to samo. Mam nadzieję, że to tylko opóźnienie, ale odpowiedzi na PW nie mogę się doczekać. Przelew 3 stycznia, grzałka miała być w zeszłym tygodniu... EDIT: właśnie dostałem info, że wystąpił nieprzewidziany wyjazd i stąd opóźnienie- grzałka ma dziś do mnie dotrzeć.
  10. co do ostrości: a może założenie właśnie takie było, żeby głębia ostrości była realna? tzn. film ogląda się jakby oczami obserwatora, który gdy patrzy np. na scenę rozgrywającą się na pierwszym planie, to dalsze plany są nieostre...
  11. a które wyszły realniejsze? te bardziej jaskrawe czy te ciemniejsze?
  12. do miejsca obserwacji nosi się chyba osobno, a na miejscu- po co przenosić?
  13. myślicie, że wszystko wiecie o Avatarze? "Ja na wersji ściągniętej z torrentów z rosyjskim dubbingiem zasnąłem w połowie tego całego avatara" /sąsiedni forumowicz/
  14. pytanie: czy wcześniej ktoś zrobił film, który na taką skalę wykorzystał 3d? o ten przełom mi chodzi... Lysy- a jeśli Cameron chciał stworzyć film kasowy- i tylko kasowy? wykorzystać nowy świat nie tylko w filmie, ale "ciągnąć" z niego kasę ile się da- sequel, prequel, gadżety, gry, może serial...
  15. ale to Avatar będzie uważany za początek kina 3d na taką skalę. tu ciekawy artykuł o 3d w Avatarze http://film-fx.blogspot.com/2009/12/dlaczego-czowiek-ma-pare-oczu-gdy.html
  16. 3d już było, ale nie na taką skalę...
  17. a nie sądzisz że technicznie w kinie rozpocznie się era postawatarowa?
  18. cytujesz reklamę... oraz kabaret młodych panów...
  19. Avatar jest przełomem- właśnie pod względem techniki.
  20. o tym pomyślałem- ale jednak ta woda spływała kaskadami. Proces kondensacji musiałby być bardzo intensywny
  21. hmmm... a teraz pytania: 1. skąd na unoszących się skałach brało tyle wody, że aż wodospady tworzyły? 2. jak ewolucyjnie wytłumaczyć "łącza" u tylu różnych gatunków?
  22. późniejsza wersja miała nieco lepszą wersję montażu (kolor też był inny- czarny) oraz była osadzona na stalowych rurkach.
  23. gregohr

    M 2

    dobrze by było, gdyby każdy szkicer podpisywał szkic również sprzętem, przez jaki obserwował.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.