Skocz do zawartości

exec

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 579
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez exec

  1. przez ostatni dni to wszystkie prognozy są lepsze od coampsa :( kicha i beznadzieja

    Weekend spedzilem za wroclawiem w okolicach leszna, gdzie coamps przewidywal na cala sobote sto procent zachmurzenia a tymczasem bylo w 100% czystego nieba przez caly dzien. Poza tym umold potrafil szybko skorygowac swoje prognozy, a coamps nawet wieczorem, po calym slonecznym dniu nie zweryfikowal swojej 'prognozy' o calkowitym zachmurzeniu.

    sat24 ma tę wadę, że nie pokazuje animacji dla podczerwieni, a tylko dla widzialnego

    jak siadam do sprawdzenia, jaki rozwój chmur nam się szykuje, to widzę ciemność

    To dziwne, bo u mnie jak klikne w czerwone oko to pokazuje mi normalna dwugodzinna animacje w podczerwieni.

  2. Rozmawiamy o dziewieciolatku. Uwazam ze doradzanie takiemu dziecku lornetki jest nieporozumieniem. Dla takiego dziecka teleskop bedzie bardziej zabawka niz powaznym sprzetem. Teleskop ma wieksze powiekszenie a to jest to co male tygryski lubia najbardziej. Nawet ten szajsowaty 60/700 da wieksza frajde niz lornetka z samego faktu ze jest "teleskopem".

     

    Tak czy inaczej uwazam ze te "teleskopy" na eq1 sa absolutnie niewarte wydania na nie pieniedzy. Szczegolnie ze ok 550zll mozemy kupic naprawde kawalek porzadnego sprzetu, z ktorego obserwacje beda przyjemnoscia - np teleskop 90/900 na az3.

     

    Wedlug mnie w kazdym rodzaju sprzetu jest pewne minimum ponizej ktorego nie warto schodzic. Tak samo mozna probowac kupic samochod za 500zl ktorym strach bedzie jezdzic a jazda nim bedzie nas doprowadzala do bialej goraczki bo dach bedzie przeciekal, samochod bedzie sam skrecal w prawo a do tego bedzie mial urwany tlumik i od halasu bedzie nas bolala glowa.... tylko po co nam to?

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    Konkluzja: dozbieraj trzy stowki :mr.green:

  3. Aaa, w takim razie "wolny rynek" to pojęcie czysto akademickie, nie występujace realnie (chyba że z przybliżeniem).

    Zalezy jak definiowac wolny rynek. Dla mnie on istnieje i istnial od zawsze, bo to jest zestaw naturalnych zachowan czlowieka ktore polegaja na dobrowolnej wymiania towarow.

    Inny abstrakt, ale już zupełnie idealistyczno-komiczny, to tzw. "rynek klienta". Na rynku nie ma tego czego chcę, więc mogę wybierać tylko w tym, co jest (choćby mi się to niezbyt podobało).

    Swiat nie jest idealny, ale mozemy robic tak, aby dazyc do tego idealu. Nigdy nie bedzie takiego rynku, ze kazdy jeden czlowiek bedzie mogl dostac wszystko co tylko chce. Z racji ograniczonych zasobow jest to po prostu niemozliwe. Ze wszystkich systemow, wolny rynek najbardziej dazy aby osiagnac cel, ktorym jest dostarczenie jak najlepszych i najbardziej pozadanych dobr dla jak najwiekszej liczby klientow.

     

    Jednoczesnie przeszkody dla wolnego rynku jak wysokie podatki, nadmierna biurokratyzacja i temu podobne sprawiaja ze oddalamy sie od modelu rynku klienta, bo z racji istnienia tych przeszkod oplacalne staja sie tylko rzeczy, ktore znajda duza liczbe odbiorcow. To ogranicza roznorodnosc towarow i uslug na rynku.

  4. Taka luneta powinienes mglawice w lutni dostrzec (chyba ze obserwujesz z centrum miasta to moze byc troche trudno). Jedyny problem jest taki, ze przy mniejszych powiekszeniach mglawica moze byc tak mala, ze nie do odroznienia od gwiazdy. Szukaj 'rozmytej gwiazdy'.

     

    Sprobuj M81 i M82 - ja je widze w moim szukaczu, wiec Ty tez powinienes je znalezc.

     

    W perseuszu gromady otwarte NGC 869 i 884.

     

    W herkulesie gromada kulista m13 (tylko spiesz sie bo herkules szybko juz zachodzi).

     

    W pegazie gromada kulista m15.

  5. he he

    co śmieszniejsze to przecież właśnie dzięki złemu zarządzaniu bankami w USA mamy ten kryzys. Mimo, że to oni są winowajcami i są w gorszym położeniu u nas spada wartość złotego. U nich kryzys dotknął prawie wszystkich branż, a u nas gospodarka odnotowuje ciągły wzrost. Ale co tam, przynajmniej eksporterzy zyskają. Ostatnio wiodło się im marnie przez silną złotówkę więc mają okazję odkuć się

     

    pozdrawiam

    Jako przyczyne kryzysu ja bym postawil raczej zbyt duza ilosc zbyt taniego pieniadza pompowanego bezmyslnie w gospodarke w trakcie trwania kadencji Busha.

     

    Co do naszej gospodarki to bym sie tak nie cieszyl. Wzrost gospodarczy w 2009 ma wyniesc juz nie 5 a 2% a z biegiem czasu te prognozy moga poleciec jeszcze w dol.

  6. Na rynkach z dolarem dzieje sie cos dziwnego. Ja rozumiem, z powodu kryzysu drukowanie dolarow bardzo sie spowolnilo, ale to co sie w ostatnich dniach dzieje to naprawde cos dziwnego. W ciagu nocy(!) zyskal prawie 3% na wartosci, a w ciagu trzech dni ponad 12%. To nie jest normalne zachowanie i nie wiem kto za tym stoi, ale nie wyglada to dobrze.

     

    Bardzo zle sie dzieje, a obawiam sie, ze najgorsze dopiero przed nami. Zeby niedlugo sie nie okazalo, ze takie problemy jak drozejace okulary czy teleskopy, beda nam sie wydawac smieszne wobec prawdziwych problemow jakie nas czekaja.

  7. A teraz obserwują mgławicę w Orionie i Saturna! Bardzo słabo widać pierścienie, prawie nie widać przerwy pomiędzy nimi a planetą.

    Bo na saturna byl czas pare miesiecy temu. Za pol roku znowu bedzie wysoko, ale wtedy pierscienie juz zupelnie znikna. A na mglawice oriona tez bedzie dobry czas za dwa miesiace.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.