Piotrek Sadowski

nie rozumiem tylko dlaczego zrezygnowali z 1200-tki, przecież 1600-tka to sprzęt zupełnie innej klasy i dużo droższy, bracia B na pewno się cieszą.

Po 20 latach wysłużoną i sprawdzoną 1200 zastępuje nowy model http://www.astro-physics.com/products/mounts/1600gto/1600gto.pdf

u mnie dla klatek 600s ADU wynosi ok 5500 dla 900s ok 7200 a dla 1200s ok 9000 dla porównania klatki z bieszczad mają ADU na poziomie 200-400

świetne zdjęcię,

Filip, STL 6303 ma prawie 6 razy taką studnie jak Twój atik , po drugie jest duża różnica w światłosile teleskopów, F/8 vs F/5.6 to w sumie daje sporą różnice, dzięki której u mnie, klatki nawet po 1200s nie są przepalone.

Kolejne zdjęcie z mojego balkoniku, stack ok 20 klatek po 600s w planach mam doklekjenie siostrzyczki M82 http://www.astrofotografia.com.pl/photogallery/m81/m81.htm

m106 bardzo fajna, szkoda że nie skadrowałeś troche inaczej

Marcin takie same czasy ?

Kuba, jak zwykle pierwsza klasa,

ja bym jeszcze bardziej to ciągnął

świetne ujęcie, ja bym tylko delikatnie podkręcił kontrast

dzięki Panowie

Rzeczywiście widać dużą różnice na korzyść IDASA

Panowie a macie jakieś bezpośrednie porównania zdjęć z filtrem LP i bez filtra. Ten sam obiekt, w tym samy miejscu i z tym samym czasem tak żeby wyłapać tą różnice co daje taki filtr i czy warto w niego inwestować.

Marcin, jestem bardzo zaskoczony, do tej pory nie miałem żadnych problemów z seeingiem, dwa lata temu gdy pracowałem z tym teleskopem i teraz FWHM ani razu nie skoczył mi powyżej 2, druga rzecz która bardzo mnie zaskoczyła to FocusMax, o ile z jasnymi teleskopami w ogóle sobie nie radzi, w tym przypadku idzie perfekt

no niestety miałem z nim pewne problemy te jaśniejsze, mocno odcinające się od tła są rzeczywiście w zasięgu i można próbować

Na początku rzeczywście stałem z deklem i zakrywałem teleskop za każdym razem gdy przejeżdzał autobus, ale okazało się że bardzo dobrze z tego typu dolegliwościami radzi sobie sigma clip

próbowałem ale goto nie nadąża

bloomy usuwam ręcznie w maximie już na gotowym zdjęciu, później w ps nakładam wersje odblumioną ne wersje nie odblumioną i gumeczką wymazuje te obszary gwiazdy które nie zostały zniszczone, reszte pracy robi ssp, oczywiście też warstwach. pozdrawiam

Na dobry początek "igła" czyli ngc 4565, galaktyka spiralna znajdująca się w gwiazdozbiorze Warkocza Bereniki, o samym obiekcie nie ma się co rozpisywać, jest często fotografowany i opisywany. Zdjęcie zrobiłem w moim balkonowym obserwatorium w centrum Wrocławia tuż obok stadionu na Euro i mostu Rędzińskiego czyli dwóch najbardziej święcących obiektóww promieniu chyba 300km, właściwie to u mnie nigdy nie robi się ciemno Oprócz tych fantastycznych warunków jest jeszcze jeden szczegół który bardzo mi pomaga w fotografowaniu, dziurawa ulica pod moim balkonem po której przejeżdzają z dość dużą czestotliwością 20-tonowe autobusy. Właściwie nie udało mi się jeszcze naświetlić 10 minutowej ekspozycji na której gwiazdy byłyby punktowe, w najlepszym wypadku są rozmyte, rozjechane lub po prostu podwójne. Zdjęcie to stack 20 klatek po 600s w Luminancji, na kolor się nie porywam, nawet nie zamierzam inwestować w kolorowe filtry, nie przy tych warunkach. Sprzęt to AP 1200, Astrosib Ritchey-Chrétien 10, i Sbig STL 6303 jednym słowem po karuzeli sprzętowej i zabawie w astromarket (trochę tego sprzętu w ciągu dwóch lat przeszło przez moje ręce) wróciłem do starego sprawdzonego zestawu z którym najlepiej się czuje Ogniskowa 2 metry, crop 100% http://www.astrofotografia.com.pl/photogallery/ngc4565/ngc4565.htm

fajny obiekt, jak się zrobi lekkiego zeza to rzeczywiście widać muche

Wyszło świetnie, skala i detal, gratulacje

Moc płynie z góry

Takie mocowanie korektora jest bardzo dobre, mam wiele złączek AP które dokręca się w ten sposób.

słabo Waldi weź się porządnie do roboty i pokaż starą szkołe