Witam!
Na początku chciałem przeprosić Leszka za tak długie milczenie w tej sprawie, ale było kilka problemów z aparatem, dodatkowo wcześniej testy gimnazjalne, a w wakacje to długo byłm poza domem. Wykonałem jednak pierwsze próby koziołkiem. Teraz widze jednak, że lunetka biegunowa jest totalnie "rozkolimowana", dlatego też prawdobodobnie zdięcie nie wyszło najlepiej. Dodatkowo nadjeżdżający samochód skutecznie naświetlił wykonywane zdięcie. Teraz jednak koziołek jest w trakcie ustawień , po których zobaczymy co on potrafi. Jak narazie zamieszczam pierwsze wykonane nim zdięcie