Wiesiek, Ty lisku!!
A tak poważnie, to myślę, że jest spora szansa na to, iż rzeczony Tata wcale nie będzie miał zamiaru taszczyć jakiegokolwiek teleskopu z Cieszyna w góry i z powrotem. Z tego co wiem Cieszyn daleko od gór nie leży. Więc i sensu to nie ma. No, przynajmniej ja bym tak nie robił, mając w świadomości taką miejscówe. I tu pojawia sie plusik dla mortara 10". A co do Dobsa vs. paralektyk. No cóż, dla osoby która i tak musi sie nauczyć prowadzenia czy tego czy tamtego to i tak bez różnicy, więc moim zdaniem znowu plusik dla Dobsa. Oczywiście, nie znam preferencji Taty, ale z mojego punktu widzenia, tak to właśnie wygląda.
Reasumując. Gdybym miał miejscówkę w górach, nie zastanawiałbym sie długo. 10".
PS: Oczywiście moim, subiektywnym, niedoświadczonym zdaniem.