Skocz do zawartości

MateuszZ.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MateuszZ.

  1. Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze ciągle jestem wkurwiona, wszyscy mnie wkurwiają, a najbardziej wkurwia mnie to, że wszystko mnie wkurwia, prosze mi pomoc! - Czy próbowała Pani w jakiś sposób sie wyciszyć, uspokoić, np. spacery w esie, parku wśród śpiewu ptakow, spacerując boso po trawie. Kontakt z przyrodą bardzo pomaga... - E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkurwiają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie, przyroda mnie kurwia! - To może inny sposob, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce? - E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam - piana mnie wkurwia, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, ta nastrojowa najbardziej mnie wkurwia, a te olejki zapachowe, to dopiero wkurwiające, kleją się, lepią, plamią, nie, nie olejki najbardziej mnie wkurwiają! - No dobrze, to może sex. Jak wygląda Pani życie seksualne? - Sex !? A co to takiego? - Nie wie Pani co to sex !? No dobrze, zaraz Pani pokaże, prosze za parawan. Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety: - Panie Doktorze, prosze sie zdecydować!!!! Pan wkłada czy wyciąga, Bo już mnie to zaczyna wkurwiać!
  2. Stoi murzyn pod drzewem i wymiotuje. Podchodzi białas. - Napiłeś się, co? - Yeeees... - Żołądeczek napierdziela? - Yeeeees... - Do domu byś chciał? - Yeeeesss... - To chodź, podsadzę cię.
  3. Na usenecie tak łatwo nie poprawiłbyś tego błędu
  4. Pawełku, brakuje troszkę chociarz jednej klatki dla środka M42, ale jest dobrze Welon wyszedł fajny ,klimatyczny
  5. Świetny artykuł, Adam Dzięki! Często miałem z tym problem p.s. na fotce widzę na ścianie twoje zdjęcie brazylijskiej plaży
  6. Faktycznie, 100x lepiej jest korzystać z zewnętrznego czytnika kart. Koszt takiego 6w1 to może jakieś ~40zł
  7. Phil Borges jest fenomenalny jak dla mnie Tutaj inny link do galerii zdjęć z lepszą rozdzielczością http://www.dianefarrisgallery.com/artist/b...ex02/index.html
  8. Szczęściarz... Ja mam w moim obiektywie canon 50 f/1.8 II forward focus(FF) ok. 2cm czeka mnie chyba serwis, ale chętnie bym sprawdził jeszcze ten obiektyw z twoim body. Wieczorkiem zamieszczę swoją kartę testową.
  9. Troszkę lżejszy kaliber Eolo Perfido http://www.eoloperfido.com/portfolio_portrait.htm
  10. Sprawdzaliście już w swoich aparatach?? Problem ten polega na powtarzalnym przeostrzaniu w przód lub w tył autofocusa. Na canon-board.info jest o tym dużo np tu: http://canon-board.info/showthread.php?t=1...ghlight=bf%2Fff i tu http://canon-board.info/showthread.php?t=5...ghlight=bf%2Fff a tu jak zrobić teścik http://md.co.za/d70/chart.html i jeszcze tu z fajną tablicą testową do druku: http://www.photo.net/learn/focustest/
  11. Miałem przyjemność lookać ostatnio na kudłaczach przez tego swarowskiego 10x40 Tiamata. i... miodzik! Naprawdę jakość obrazów rewelacyjna Moim zdaniem mimo obiektywów 40mm do astro jest bardzo dobra. Mniejsze obiektywy rekompensuje perfekcyjna jakość obrazów, wykonania i mały ciężar.
  12. MateuszZ.

    Bąbel

    Muszę tak ściemniać Może da mi polookać
  13. MateuszZ.

    Bąbel

    Fantastyczne ! Woooooooooooow! Jak zwykle obróbka - PERFEKT Waldku, moim zdaniem robisz najlepsze astrofoty w Polsce!!
  14. Dzięki "DOLNOŚLĄSKIEJ EKSPEDYCJI" załapałem się na sobotnie obserwacje Kudłaczowe. Było wspaniale! Niebo bez chmurki tylko seeing kiepskawy bo marsidłem miąchało straszliwie.
  15. kurcze, ja o 19:15 kończę zajęcia... Tak, to bym na 100% pojechał Może ktoś będzie się tak późno wieczorem wybierał na Kudłacze dzisiaj to bym się zabrał??
  16. ha! Chyba sobie przedziurawię dekielek od body Canona 300D Ciekawe jakby reagowali ludzie, jakbym tak łaził po rynku i focił !!
  17. Mirku,o której się wybierasz i kiedy wracasz?? Ja mam biedny uczelnie sobota/niedziela...
  18. -=Dowcip fotograficzny=- Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek. - Dzień dobry, madame, ja jestem... - Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka. - Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach... - Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy? - No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować... "Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło..." - Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej: - Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania... Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia... - Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy... - Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta. - Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt... - Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..? - Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty. - STATYW ? - No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera, ZEMDLAŁA!!!!
  19. świetnie Tiamat! Pozostań oryginalny w swoich fotach, to jest nisza w naszym astrofoto światku Jakbym miał taki sprzęt, podążałbym tą samą drogą
  20. Dave, jakim obiektywem fociłeś skoczków?? BTW, lampka zewnętrzna to podstawa, właśnie na nią choruję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.