W platformie LJ duże koło jest zrobione z gwintowanego pręta M8 albo M10 nawiniętego na kole o promieniu coś koło 450mm. Z drugiej jednak strony jest ładnie wytoczony ślimak. Wydaje mi się, że zadziała to i na zwykłej śrubie, ale pamiętaj obie oski muszą być ze sobą dociskane jakąś sprężyną. Tzn jedna na sztywno a druga musi być luźna i dociskana sprężyną.
Zapewne nie uda Ci się dokładnie nawinąć pręta na koło i te błędy skoryguje sprężyna.
Oczywiście takie rozwiązanie nada się wyłącznie do wizuala.
Druga sprawa przekładnia na pasie. W platformie mam 2:1. Przełożenie można więc zrobić elektrycznie w sterowniku silnika, zmniejszając odpowiednio częstotliwość taktowania lub zwiększająć podział kroku, oczywiście sterownik powinieneś mieć jakiś mikrokrokowy a silnik o kącie 1.8*. Zaletą poliuteranowego pasa jest to, że dobrze dodatkowo tłumi drgania od silnika, nie ma backlasha (jak nie robisz goto ani guide, nie ma to oczywiście znaczenia)
Musisz jeszcze jakoś rozwiązać łączenie silnika do gwintowanego pręta.
Właściwie to nie napisałeś, czy napęd ma chodzić jako paralaktyk czy azymutal?