Skocz do zawartości

Pawlik

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pawlik

  1. Obserwacje Słońca. Wszystko zależy od tego jak się do tego podchodzi. Z mojego skromnego doświadczenia a prowadzę obserwacje Słońca od 1977 roku stwierdzam że najbezpieczniejsze są rzucając obraz na ekran. Obraz mamy wspaniały jakiej chcemy średnicy ze wszystkimi szczegółami i bezpieczny. Folia biała samoprzylepna jest superowa jeśli chodzi o ekran. Wiele razy spoglądałem na tarcze Słońca w okular oczywiście stosując różne filtry tak jak koledzy wcześniej opisali obraz jest piękny ale jeśli mam wykonać obserwacje jest to metoda mało komfortowa. Osobiście wykonuję obserwacje rzutując obraz o średnicy nawet 50 cm. Wszystko zostaje zapisane w dzienniku obserwacyjnym i przechowywane mogę powiedzieć że posiadam wszystkie od 1977 roku. Nie będę tutaj opisywał co robię i jak chyba żeby ktoś był zainteresowany. Wyniki moich obserwacji można zobaczyć na mojej stronie jako Obserwacje Słońca.

     

     

    Dodam tylko że żaden okular (nawet z filtrem) nie pokaże tak dobrze granulacji i pochodni fotosferycznych jak metoda projekcyjna, która została wyparta przez tanie i łatwo dostępne filtry i folię.

  2. Renims,

     

    pomijając fakt że Twoje fotki są delikatnie mówiąc extra, czy mógłbyś pisać posty tak jak to robią inni, czyli normalną czcionką itp.? nie wiem czemu styl pisowni Twoich niektórych postów jest lekko irytujący.

  3. Trudno jest umyć lustro takiego typu bo nie zanurzysz go w wodzie. Ja obklejam wszystkie metalowe elementy lustra folią i taśmą tak żeby woda się tam nie dostała. Nie zanurzam całości w wodzie a tylko spłukuje pod strumieniem wody, potem namoczone waciki i bez żadnego nacisku przesuwam po powierzchni lustra. Na koniec spłukanie i powinno być w miarę czyste. Trzeba uważać żeby nie zmyć znacznika na środku lustra.

     

  4. Z folią lub szkalnymi filtrami Oriona na protuberancje nie ma najmniejszych szans. BF bez etalonu może pracować ale jego przepuszczalność nie jest na tyle mała żeby coś było widać dobrze. Trzeba pamiętać że h-alpha to fala o konkretnej długości i należy się do niej zbliżyć (filtrując resztę widma) przynajmniej na 1.5 angstrema żeby zobaczyć chociaż protruberancje.

    • Lubię 1
  5. Tak ogólnie i prosto:

     

    Etalon to układ płaskich półprzepuszczalnych zwierciadeł które odbijają między sobą światło powodując jego interferencje czyli jedne długości fali się wygaszą inne nie. To możemy regulować. Im dokładniej etalon "potnie" światło z ERF-a tym dokładniej widać szczegóły w h-alpha. Dlatego aby uzyskać węższe pasmo zakłada się drugi etalon tzw. double stacked. BF po prostu wycina niepotrzebne linie.

    • Lubię 1
  6. Ja też mam garść durnych pytań :P Wiem, że zestaw słoneczny składa się z ERF, etalonu i BF. Etalon, to właściwy filtr Ha, tak? A BF co robi?

    Coronado jest sprzedawane w dwóch kawałkach. Z przodu tuby zakłada się etalon, a z tyłu kątówkę z BF. A czy ERF jest zawarty w etalonie, czy jest w takiej konfiguracji zbędny?

     

     

    ERF, Etalon i Bf to 3 różne filrty. ERF Jak już było wyjaśnione ERF musi być zbliżony średnicą do obiektywu, przepuszcza fale w zakresie 600-700nm, blokując UV/IR i co najważniejsze redukuje nagrzewanie się całego zestawu. Etalon nie jest filtrem h-alpha, to tak naprawdę moduł służący do regulacji pasma. Dopiero BF to czystej krwi filtr h-alpjha który z szeregu linii wydzielonych przez etalon zostawia tylko to wąskie pasmo 656nm.

    • Lubię 1
  7. Pozwólcie że wtrącę kilka zdań.

    Jakiś czas temu byłem poważnie zainteresowany kupnem kilku rzeczy w Astromarkecie, praktycznie byłem zdecydowany. Pozostała tylko kwestia potwierdzenia dostępności i terminu realizacji. Niestety całkowity brak odzewu na maile spowodował wybór innego sklepu a mianowicie Astroshop, z którego na odpowiedź czekałem aż 30 minut... Jeśli kontakt z AM działa (maile dochodzą) to mam wrażenie że skoro nie jestem zainteresowany poważnym zamówieniem typu montaż ASA itp to sklep nie będzie sobie zawracał mną głowy. Sorry ale niestety takie odnoszę wrażenie. Mam nadzieję że jestem w błędzie czyli problem tkwi z sprawach technicznych tylko jak długo to już trwa...

    • Lubię 4
  8. Problem w tym że płukanie w wodzie często usuwa tylko z grubsza zanieczyszczenia. Mój sposób jest następujący:

    Najpierw lustro spłukuje pod strumieniem zwykłej wody aby zeszły największe brudy. Następnie wkładam lustro do miski z ciepłą wodą z niewielką ilością płynu, a następnie kilkoma namoczonymi wacikami kosmetycznymi bez nacisku bardzo delikatnie przesuwam po powierzchni lustra. Na koniec oczywiście płukanie pod strumieniem wody + ewentualnie spłukanie wodą destylowaną. Większość wody ładnie spływa a jak coś zostaje to chusteczka higieniczna wciągnie resztki wody z lustra. Lustro jest extra czyste i zero rys. Trzeba uważać żeby nie zmyć znacznika na środku lustra. Pomysł z użyciem wacików został również opisany na stronie Obsession Telescopes, przez kogoś kiedyś chyba wyśmiany ale jak się okazuje niepotrzebnie.

    Nie polecam alkoholu izopropylowego- zostawia ślady.

     

    Ciekawostka:

    Kiedyś zaryzykowałem użycie płynu Baadera. Lustro spryskałem dużą ilością płynu i delikatnie przetarłem nasączonymi wacikami. Umyło się rewelacyjnie ale jakoś nie miałem odwagi drugi raz tego zrobić ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.