-
Postów
3 256 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
123
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Lukasz83
-
-
hmm... nie wygląda to za ciekawie. Tak jakby ktoś wytarł lustro główne zwykłą szmatą... Jeśli te rysy w rzeczywistości są takie jak na zdjęciu to pewnie będą miały wpływ na obraz (kontrast + rozdzielczość).
Jeśli to nowy telep to oddałbym go na gwarancji a jak używany to targowałbym się o niższą cenę lub odesłał sprzedawcy i zażądał zwrotu kasy...
Co do pokrowaca to kup sobie w sklepie z materiałami kawałek spandexu i uszyj osłonkę na tył tuby. Ja tak zrobiłem u siebie, działa wyśmienicie.
- 1
-
Czyli wynika z tego, że jeśli ktoś pobrał pakiet lub jeden z programów to zrobił to nielegalnie ponieważ Dov pisze, że do pobrania i instalacji są uprawnieni jedynie posiadacze licencjonowanego produktu.
Ciekawe jak to się skończy i jakie będzie oficjalne oświadczenie (i czy w ogóle będzie) firmy.
-
Już na pokładzie
Do zobaczenia.
-
-
Święta za pasem, urodziny tak samo więc zastanawiałem się nad prezentem dla siebie (ot, moja "samolubna", mała tradycja)
Wybór padł na 2 pozycje, które wybrałem spośród tutaj zaprezentowanych.
Richard Hamblyn „Wielka księga chmur” oraz „Atlas niezwykłych chmur”
Także dzięki za ułatwienie mi zadania.
Będziesz zadowolony
To bardzo ładnie wydane, bogato ilustrowane książki.
Zawsze wzbudzają zainteresowanie kiedy pokazuję je znajomym. Doskonałe przy różego rodzaju prelekcjach.
Dzięki dobrze dobranym zdjęciom w "Wielkiej księdze chmur" klasyfikacja tego co widzimy na niebie jest dużo prostsza.
-
Obłoki perłowe (nacreous clouds) nad Wielką Brytanią (9 grudnia) -> http://spaceweather....th=12&year=2012
Ładne perełki.
A u nas tylko mgła i "zgniła" pogoda nawet nie ma co pofotografować. Ehhh....
-
Od dawna chciałem mieć teleskop za pomocą którego będę otrzymywał prewencyjny obraz planet w wizualu a nie z zdjęć. A gdzie go będę trzymał to byłby problem:).
Jak miałem z 4-5 lat chciałem znaleźć tzw. " ufoludkow" takie dziecinne marzenia:D.
Odpowiem Ci bez zbędnych sarkazmów.
Pytanie zadałem celowo. Otóż co do samego założenia to faktem jest, że ciemniejszy ( a więc i o dłuższej ogniskowej) teleskop jest lepszy do planet. Dlaczego? Ano dlatego, że dłuższa ogniskowa oznacza wmniejsze lustro wtórne a mniejsze lustro wtórne równa się mniejsza obstrukcja i lepszy kontrast. Dlatego np.: warto zbudować teleskop Newtona 150/1500 (lub nawet 1800) oparty na lustrze sferycznym.
Barlow owszem, wydłuży nam ogniskową ale nie zmniejszy nam rozmiaru LW więc np.: Newton 150/750 z barlowem 2x da gorsze obrazy planet niż teleskop 150/1500.
Natomiast ogniskowa (w Newtonie i refraktorze) równa 5000mm to pomysł nieco abstrakcyjny (więc nie dziw się, że się ludzie śmieją) . Jeszcze w jakimś teleskopie konstrukcji SC to taka ogniskowa ujdzie ale nie w Newtonie.
A tak na koniec to Krzysiek wyżej dobrze Ci radzi. Do planet najlepsze konstrukcje to Maksutov-Cassegrain (np MAK 180/2700 od Sky Watchera - obrazy powalają na kolana). A jak nie stać Cie na Mak-Cas to wtedy Newton o światłosile f/10-f/12 i ogniskowej <2metrów.
A jak chcesz budować samemu to poczytaj sobie na forum jakieś relacje z budowy. Trochętego jest. Wcale nie jest to taka prosta sprawa.
- 4
-
Układ optyczny to obojętnie może być Newton albo refraktor to bez różnicy.
Zależy jaki będzie lepszy do planet.
Newton lub refraktor o ogniskowej 5000mm. To sobie kup rusztowanie do niego od razu
Zanim pójdziemy dalej to napisz proszę dlaczego akurat 5000mm a nie na przykład 3metry lub 1,5metra?
Ciekawi mnie jakie pobudki tobą kierowały przy wyborze akurat ogniskowej 5 metrów.
-
Proszę o wyrozumiałość bo jestem nowicjuszem jeśli chodzi o teleskopy.
Skoro piszesz, że jesteś nowicjuszem to polecam abyś najpierw popatrzył co widać przez teleskop czy lornetkę.
A skoro mieszkasz w Łodzi to znaczy, że masz do mnie jakieś 25km.
Napisz na PW to umówimy się i podjedziesz do mnie w pewną pogodną noc (mieszkam 10km na południe od Pabianic - Budy Dłutowskie).
Obejrzysz sobie różne teleskopy, lornetki, okulary. Popatrzysz przez nie i sam ocenisz co Cię kręci najbardziej
- 6
-
Wszystkiego dobrego
Czystego nieba, powodzenia w życiu osobistym oraz dużo czasu na hobby
-
No generalnie tak, zacząłem w 2008 więc jestem "świeżynka" (wcześniej trochę się niebem interesowałem ale to nie było na poważnie) . Ale jak to zwykłem mawiać w pracy: nie wiek czy staż się liczy ale umiejętności, zebrane doświadczenia, chęci i przysłowiowe "parcie na szkło" w samorealizacji i osiąganiu celów.
Nie wiem, czy napisałeś go z premedytacją,
Napisałem bo po prostu chciałem... mamy nowy obserwacyjno/szkicowo/sentymentalny dział więc fajnie zacząć od "korzeni" i trochę powspominać.
Zainpirował mnie też wpis kolegi dzikiego
Byłbym nieskromny gdybym napisał, że publikując coś na Astropolis ubogacam to forum - chociaż tego bym właśnie chciał. Jeśli mogę podzielić się skromną wiedzą w podstawowych tematach, to mnie to tylko motywuje do aktywności ...
Dlatego też zgodnie z powyższym zamierzam ubogacać/relacjonować/wspominać/szkicować itp... czy to się komuś podoba czy nie
- 7
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Ponieważ mój temat wylądował w nowym dziale " Dzienniki Gwiazdowe" (zresztą na moją prośbę, za co dziękuję ) to też chciałbym skreślić kilka słów o moich pierwszych obserwacjach, podobnie jak koledzy. Ot tak... po prostu z potrzeby serca, żeby zacząć nowy rozdział. Kto będzie chciał przeczyta, kto nie będzie chciał to oleje
Zaczęło się jakoś w lutym 2008.
Grzebałem w necie, na znanym portalu aukcyjnym w poszukiwaniu taniej lustrzanki. Przez przypadek wklepałem w pasku narzędziowym przeglądarki zamiast w polu wyszukiwarki na portalu aukcyjnym hasło: "obiektyw" i wyświetliło mi kilka haseł w googlach, w tym pierwsze na stronie astro-forum.org. Zaciekawiony kliknąłem... W środku był dział giełda, astrogiełda czy jakoś tak, już nie pamiętam. Ważne, że kolega Enkoder sprzedawał na tejże giełdzie Celestrona Firstscope 114/900 na EQ2 za 250zł... Pomyślałem, kurcze fajnie taki sprzęt wygląda, będzie łądnie wyglądał w pokoju. Ot, taki lans (modne słowo ostatnio ). Zarejestrowałem się (kurcze jaki login wybrać, na szybko wklepałem Lukasz83, przecież nie zabawię tu dłużej niż kilka godzin więc nie będę się pocił i wymyślał). I kupiłem. Pogrzebałem w sieci żeby dowiedzieć jak się tego używa.
Złożyłem do kupy, potem rozłożyłem, zapakowałem do samochodu i pojechałem do teściów na działkę.
Tam znowu złożyłem do kupy. Rodzina popatrzyła, pokiwała głową i powiedziała - ładne... jakie powiększenie? Ja na to, że powiększenie nie jest najważniejsze, że liczy się średnica i że 11 cm lustra to już dużo ( o ja głupi nie wiedziałem wtedy o dwucalicy złośliwej i fakcie że 11 cm to rzekłbym zaledwie "przystawka" do obserwacji - ot taki większy szukacz...).
Mogłem już się trochę mądrować bo poczytałem już trochę forum i wiedziałem co to śwatłosiła, apertura czy powiększenie
Sprzęt stał na polu a ja bawiłem się okularami. Kupiłem wtedy na forum (na giełdzie, a jakże ) zestaw jakiś kellnerów za stówkę... a było ich pięć - no bo wtedy dla mnie liczyła się ilość a nie jakość. Miałem wtedy już zestaw okularów. WOW.
Ustawiłem w polu widzenia jakiś słup energetyczny i wyostrzyłem, nawet mi się udało. Potem przyłożyłem do okularu aparat foto z komórki i zrobiłem zdjęcie... To było moje pierwsze astrofoto - no dobra, może bardziej villagefoto albo, nieważne... Ciągle mam to zdjęcie w komórce.
Tak czy siak udało mi się wyostrzyć więc czekałem już tylko na noc.
Czytałem, że Saturn wygląda fajnie więc chciałem go upolować. Pojawił się na niebie około 21, tzn pojwaił się wcześniej ale około 21 go znalazłem Szukacza miałem niustawionego więc po 20-25 minutach znalazłem w polu widzenia jasną rozpaćkaną plamę. Pomyślałem, nie to chyba nie Satrun. Ale, aha dobra, zapomniałem wyostrzyć zacząłem więc "kręcić gałą" i po chwili moim oczom ukazał się widok wspaniały... tego Saturna w powiększeniu około 180x zapamiętam do końca życia. Nawet jeśli teraz obserwuję przez 13'', 16'' czy inne kwarduplety, to tamten widok i tamten zachwyt... po prostu bezcenne. Później był Księżyc w ostatniej kwadrze który wzeszedł po północy. W międzyczasie polowałem na M81 i M82 czy chichoty.
No i tak się zaczęło Na forum zostałem na dłużej. Najpierw się uczyłem, chłonąłem wiedzę a teraz obserwuję, szkicuję i czasem, jak zostanie trochę siły i nerwów to bawię się w ATM. I tak już zostanie... a wszystko to przez pomylenie okienek w przeglądarce
- 20
-
Nie wiem co się ostatnio dzieje. Chciałoby się pomyśleć, że jakaś jesienna depresja ludzi dopada, albo coś... Nie wiem.
Jakiś zlot by się przydał i karaoke
A tak na poważnie, to śledzę i się nie odzywam bo nie mam nic ciekawego do dodania... Ale przyszła mi do głowy taka refleksja. Na zlotach to jest zawsze luz, swobodna komunikacja, wszyscy wykładają kawę na ławę i nikt się nie obraża i generalnie "nie ma kwasu".
A na forum po rzuceniu jakiegoś "niefortunnego zdania" wywołuje się burza a na koniec pozostaje smród i niesmak... Może lepiej takie dyskusje odłożyć do jakiegoś zlotu i wyjaśnić/omówić face to face. Tak jest chyba lepiej... nie wiem...
Ja naprawdę kocham to forum i nie do końca podoba mi się to co się czasem dzieje ale może tak musi być....
Więcej pogody ducha i luzu życzę.
-
Świetne szkice i narracja. Super
Dzięki za dobre słowo i przypomnienie mojego wątku który ostatnio zaniedbałem Ale planuje mały "come back" podczas najbliższego nowiu.
Columbus zyskuje nowe gadżety i upgrady (m.in. zmieniarkę filtrów 2'' Moonlighta, nową osłonę LW oraz wózek na którym całość będzie wyjeżdżać na dwór z garażu ) które powinny ułatwić mi obserwacje a przede wszystkim uczynić je częstszymi.
Szczegóły wkrótce...
-
No to ja zgłaszam jeszcze do CT dzisiejszą "podkowę" (horshoe vortex - wir podkowiasty)
http://astropolis.pl...es/#entry475169
oraz ciekawostkę, zjawisko niestabilności kelvina-helmholtza ale jakby "negatyw" (raczej na pewno nie są to chmury K-H)
W sumie nie wiem jak zaklasyfikować to zafalowanie...
Wir podkowiasty 100; Ac str und 6; razem 106 pkt. [RG]
- 3
-
Dzisiaj pędząc autostradą zerkałem ukradkiem na niebo. Pojawiły się krótkotrwałe chmury Kelvina-Helholtza ale rozmyły się zanim dojechałem do najbliższego MOP-u
Za to 2km przed McDonaldem pomiędzy Łodzią a Poznaniem zauważyłem na północnym horyzoncie dziwną strukturę. Przyglądam się, przyglądam... i kurcze ... wir podkowiasty. Widziałem go drugi raz w życiu. Szybko wcisnąłem gaz do dechy, wpadłem na parking przed Mac'iem i wyciągnąłem kompakta (zawsze go mam przy sobie na takie okazje, żałuję trochę, że nie miałem lustrzanki :/ ).
Oto kilka fotek które zrobiłem. Wir "przebywał" na niebie około 3 minuty. Później porozrywał się i rozwiał.
I cropy ze zdjęć w dużej rozdziałce
Kolejny "exclusiv" chmurowy w kolekcji
- 9
-
-
-
Zdjęcia z czwartku 18.10.2012
1. Promienie zmierzchowe
2. Promienie przecizmierzchowe (cień rzucany przez smugę kondensacyjną z pierwszego zdjęcia). Drugie z poniższych zdjęć potraktowałem bardzo "srogo" jeśli chodzi o obróbkę żeby wyraźnie wyciągnąć promień przeciwzmierzchowy.
Cr. rays 15; Ant. rays 30; razem 45 pkt.
-
Taaaa....
Idę zakopać moje 13'' za domem bo po zobaczeniu co widać 22'' to mogę stwierdzić, że u mnie jest bidnie
Miałem zbierać na astrofoto, ale chyba będę zbierał na b. dużego Newtona bo widzę, że potencjał wizuala jest ogromny. W sumie to u Ciebie widać prawie to co na foto (i to całkiem "głębokich") tyle, że w B/W.
A szkice świetne technicznie. Tak trzymaj
-
-
Na aukcji którą podlinkowałeś można kupić jedynie plan budowy Dobsona. Myślę, że takowy bez problemu znajdziesz za free w internecie.
Jeśli będziesz budował telskop z przedziału 8-12'' to na pewno nie wyjdzie taniej niż kupno Synty (zwłaszcza takiej z rynku wtórnego).
Weź pod uwagę, że używka 8'' może kosztować w granicach 800-900zł a budując samemu to tyle wydasz na materiały (przy odrobinie szczęścia) nie licząc robocizny, obróbki CNC, itp...
-
Ja też poproszę
1. Piotr Brych
2. dziki
3. Piotr Guzik
4. komunisci
5. wessel
6. Pav1007
7. Stendhal
8. Ainar
9. Janko
10. Angelscorpion
11. Alice
12. MarcinPc
13. Orion1410
14. xinins
15. Basia85r6.
16. Grzecki
17. Kefirex
18. Amper x2
19. Lukasz83
-
Coś ostanio mały ruch w dziale CT Wszyscy obserwują DSy a chyba tylko ja cykam chmury. Ostatnio jakoś tylko na to mam czas (mam aparat przy sobie) a nocami jestem tak styrany, że marzę tylko o łóżku ech, życie....
Ale co tam, wrzucam kolejne niebiańskie scenerie:
1. Chyba znowu udało mi się złapać chmury Kelvina-Helmholtza
2. Altocumulus lenticularis + cumulus mediocoris
3. Cumulonimus calvus + velum
4. Cirrus fibratus mammatus
5. Cirrus fibratus o charakterystycznym kształcie
6. I sceneria z różnymi chmurami - cumulus mediocoris i fractus, stratocumulus, altocumulus lenticularis i cirrus spissatus i fibratus + promienie zmierzchowe
chmury K-H 100; Ac len 7 + Cu med 2; Ci fib mam 33; Ci fib ver 10; Cu med 2 + Cu fra 1 + Ac str 1 + Ci spi 2 + Ci fib 3; razem 161 pkt.
Gratuluję dwóch obserwacji chmur K-H w ciągu kilku dni. Na ostatnim zdjęciu nie policzyłem Ac len, bo to chyba ten sam, co na zdj. 2. Proponuję również, żeby nazwę "promienie zmierzchowe" używać do promieni powstających, gdy słońce jest pod horyzontem. W tym przypadku to po prostu promienie "chmurowe". (RG)
- 2
Rysy na LG SW8
w Dyskusje o sprzęcie
Opublikowano · Edytowane przez Lukasz83
Specem od optyki teoretycznej nie jestem ale na mój gust sytuacja będzie wyglądać tak, że przy powerach rzędu 50-150x nie będzie zauważalnych różnic w jakości obrazu ale przy większych powiększeniach, gdzie jakość luster ma ogromne znaczenie dla uzyskania dobrych rozdzielczości różnica może być już zauważalna.
Wydaje mi się, że taka rysy na powłoce powoduje inne odbicie światła które podąża w nieoczekiwanych kierunkach, czasem rzeczywiście nie trafi do okularu a czasem trafi i wtedy spowoduje spadek jakości obrazu.
Uważam, że stwierdzenie iż taka rysa nie odbija światła nie jest do końca słuszne. Odbija światło tylko w różnych, nieoczekiwanych kierunkach (gdybyśmy nalepili na lustro czarny krążek to by nie odbijał światła).
Zatem wciąż uważam, że w tym przypadku nastąpi degradacja obrazu przy dużych powiększeniach (obserwacje planet, Księżyca, małych plantarek) rzędu 250-300x i więcej.
Kwestia też jak głębokie są te rysy i na ile psują figuryzację. Czy jest to tylko ubytek na powłoce czy może na samym blanku...