Skocz do zawartości

Ania

Społeczność Astropolis
  • Postów

    270
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ania

  1. Mnie tam tylko szkoda panów mechaników, a to dostanie rurą w głowę a to źle przykręci koło i potem mu głupio .

     

    A mnie tam ich nie szkoda...Taka kase wyciagają, że to ich zakichany obowiązek umieć koło przykręcić...

     

    Ale fakt, na miejscu mechaników Ferrari zażądałabym dodatkowego ubezpieczenia za prace w szkodliwych warunkach ;)

     

    Kubica obiektywnie najlepszym kierowcą ;) No chyba nie do końca obiektywni jesteśmy ale zgadzam się ;)

  2. Z tym twierdzeniem nie mogę się zgodzić. To nie tor uniemożliwia wyprzedzanie lecz specyfikacja techniczna wyścigówek -

     

    Ale jednak troche tego wyprzedzania w F1 jest:) Na jednych torach mniej na innych wiecej, tory uliczne mają to do siebie, że przeważnie nie sprzyjają wyprzedzaniu. Pod tym względem rozczarowałam sie torem w Singapurze. Może dlatego, że miałam zbyt duże oczekiwania... Jest bardzo trudny, kręty i nawet bez prób wyprzedzania kierowcy kończyli na barierkach, jest w kilku kwestiach niedopracowany. Do tego dochodzi sprawa rozwiązania wyjazdu z Pit lane...ale to juz temat na odrębna dyskusję

     

    W nadchodzącym sezonie 2009 życzę sobie i innym miłośnikom F1 więcej takich obrazków jak np pojedynek Kubicy i Massy na ostatnich okrążeniach o GP Japonii 2007 :) Starsi kibice F1 zgodzą się chyba jeśli porównam te walkę do historycznego już pojedynku Gillesa Villeneuve i Rene Arnoux z 1979r chyba o GP Francji :) Poezja na torze :) Oby więcej takich obrazków czekało nas w przyszłym sezonie...

  3. Co gorsze, jakoś nie wierzę, że nadchodzące zmiany czyli zmniejszenie docisku aerodynamicznego, slicki czy KERS w istotny sposób zmienią sytuację. Biorąc pod uwagę wczorajszą wypowiedź Kubicy, nie jestem w tym odczuciu osamotniony. Choć gdzieś tam błąka się w mojej głowie nadzieja, że nie czeka nas kolejny rok procesji na torach z elementami rozrywkowymi w postaci SC. wink.gif

     

    Dokładnie. Często spotykam sie z opinią, że sezon 2009 to będzie masakra pod względem wyprzedzania i wogóle że będzie łał. Ale tak naprawde to te wszystkie zmiany mają zblizyć F1 do punktu w którym wyprzedzanie będzie mozliwe a nie łatwe.

    Myslę, że zmiany idą w dobry kierunku.. slicki mnie cieszą, redukcja siły docisku też, ale juz ten KERS to tak mi jakoś nie bardzo. Nie wiem co o tym myśleć. Jestem niedowiarkiem, najpierw musze zobaczyć jak to to będzie się spisywało :)

     

    Ale tymi procesjami z elementami rozrywkowymi SC to już mnie nie strasz. :unsure: Trzeba byc dobrej myśli :)

  4. aha tak dla wyjaśnienia osobom nie rozumiejącym dlaczego nie można juz teraz zmienić tych idiotycznych przepisów neutralizacji napiszę tylko tyle, że natychmiastowa zmiana wymaga jednomyślności, a to nie jest możliwe gdyż dwa małe zespoły postawiły weto(czemu mnie to nie dziwi :angry: ). Zmiana w przyszłym sezonie jest możliwa gdyż bedzie ją można przefrosować przy większości 7 z 10 głosów.

  5. świetną taktykę przyjął Alonso i dzięki temu wygrał

    :) z tego akurat też się bardzo cieszę, należało mu się i w tym całym chaotycznym wyścigu chociaż tyle dobrego...

    Wogóle pod tym względem to sezon 2008 jest całkiem ciekawy bo o ile mnie pamięć nie myli to już 7 różnych kierowców wygrywało w tym roku GP :) (poprawcie mnie jeśli się pomyliłam) A to akurat duzy plus dla F1.

  6. To fakt gdyby BMW wcześniej zobaczyło szansę na tytuł WDC, nie byłoby tylu zmarnowanych punktów i wyścigów... teraz juz raczej za późno, i musiałabym być wielka optymistką by napisać, że Kubica walczy jeszcze w tym roku o Mistrzostwo...bo niestety juz nie walczy. I ostatnie słowa Theissena mówiącego, że Robert dostanie pełne wsparcie zespołu w walce o tytuł mistrzowski bardziej mnie śmieszą i irytują niż przekonują...gdzie był po wyścigu w Kanadzie kiedy Kubica wręcz prosił o wsparcie a Dyrektor techniczny gładko stwierdził, że plan na ten rok został wykonany i nie przewiduja zmian...

     

    Obawiam się, że ten przespany i niedceniony przez nich sezon(chodzi mi o szanse na tytuł) może się okazać gorzką pomyłką, bo sezon 2009 to wielka niewiadoma i cała stawka F1 może sie wywrócić do góry nogami...przewagę w takich niepewnych czasach zawsze mają teamy z najwiekszym doświadczeniem, a do takich BMW Sauber niestety nie należy. Więc moze sie okazać, że zaprzepaścili Kubicy szanse na tytuł i długo poczekają na swoją drugą szansę...

     

    Z tego powodu również nie kibicuje BMW Sauber, bo ja tych ludzi po prostu nie rozumiem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.