-
Postów
270 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Ania
-
-
Hamilton pędzi jak szalony. Czyżby miał najlżejszy bolid, czy jest aż tak dobry?
Coś czuje, że najlżejszy...mam nadzieje. Widzicie..coś ciemno na tym torze ;)Może, czyżby..deszcz..
Masakra...co ten Massa zrobił w kwalifikacjach...chyba już wszystko jasne..
-
Robert nie mam nic przeciwko twojej wizji zobaczymy
8 miejsce.. dobry start
Jeny Borek nie strasz...każdy tylko nie Hamilton ...
-
Nie da się spokojnie skomentować tych kwalifikacji..
Na dwa wyścigi przed końcem sezonu coś takiego..trzy dni treningów, a oni nie potrafią ustawić bolidu! Na tym etapie sezonu to niedopuszczalne..
Problemy z balansem bolidu mieli przez cały weekend to fakt, ale co za specjaliści tam pracują..
Kombinowali z ustawieniami, wywrócili wszystko do góry nogami, a itak wyszło gorzej niż było..jak dzieci we mgle..
Sytuacja delikatnie mówiąc beznadziejna. Co z tego że jest 11, czyli teoretycznie najlepszy z najgorszych, jak zmian już żadnych nie wprowadzą, moga tylko dobrać taktyke, ale co po taktyce w samochodzie, którego się nie da prowadzić..
Jedyna nadzieja w deszczu..Ale nie tak to wszystko miało wyglądać
-
Tak dla przypomnienia, aby nie powtórzyły się historie sprzed ostatniego wyścigu :
Przed nami GP Chin na torze w Szanghaju:
Sobota 5:00 Trzeci trening
Sobota 8:00 Kwalifikacje
Niedziela 9:00 Wyścig
Pozdrawiam
-
I na zakończenie. To, że rano wstają mężczyźni, aby pasjonować się walką mistrzów kierownicy mnie nie dziwi. Ale jak widzę mamy na forum wielką pasjonatkę F1, która gotowa jest zarywać noce, aby obserwować wyścigi. I to robi na mnie wrażenie równie duże jak jazda Kubicy
Dziękuję pięknie za dobre słowo Po takim porównaniu czuję się absolutnie doceniona i zauważona a nawet rzekłabym zakłopotana
Często spotykam się z reakcjami typu co??? Kobieta i F1?? A jednak Jeśli od najmłodszych lat wyrasta się w tradycji F1 to wcale nie jest to takie trudne by zarywać noce
Super, że powstał ten temat, że można dzielić pasję z innymi forumowiczami.
Szczególnie cenię sobie możliwość "wspólnego" oglądania wyścigu i dzielenia się na bieżąco wrażeniami. Adam, E.Eri, Wimmer - dzięki Fajne doświadczenie
Robert jeszcze raz dzięki piękne
Pozdrowienia dla wszystkich astro - kibiców F1
-
Ufff emocje opadły. Można coś napisać
Wyścig niesamowity. Po raz kolejny widzimy, że F1 wcale nie jest tak przewidywalna i nudna jak by niektórzy sądzili..Wygląda na to, że i w tym roku walka o tytuł będzie się toczyć do ostatniego okrążenia toru w Sao Paulo
Mając obenie do dyspozycji taki bolid jaki ma pod sobą Kubica, nie dziwię się, że wyżej ceni to 2. miejsce od 1. w Kanadzie. Po tym co sie działo na treningach, kłopotach z balansem, przyczepnością, błędach w kwalifikacjach, przespanych przez BMW ostatnich 3 miesiącach w najśmielszych snach nie zakładałam takiego rozwoju wydarzeń (no może przez chwilke ). Kto by przypuszczał, że Hamilton zaprezentuje nam powtórkę z zeszłego sezonu...nie chciałabym być teraz na jego miejscu..
Trzy miejsca na podium, ale w sumie każdy wygrany
Alonso - drugie zwycięstwo w tym sezonie
Kubica - niby 2. miejsce, ale w sumie cenniejsze niż wygrana
Raikkonen - też ma swoje małe święto Dowiózł pierwsze punkty od 4. wyścigów Niech go ktoś przytuli
7. podium dla Kubicy i na nowo rozbudzone nadzieje...
-
Warto było rano wstać.
Z 6 miejsca na 2-gie to niewątpliwy sukces.
Oj warto było Genialny start, chyba najlepszy w tym sezonie, niesamowita jazda no i ta obrona przed Raikonnenem Mistrz, po prostu Mistrz
Na podium przed Kubicą mogę znieść tylko Alonso Oj pięknie się zaczyna ta niedziela. Kawy nie trzeba
A to co Hamilton zrobił dzisiaj to się w głowie nie mieści..Brawo dla Roberta za szybką, słuszną decyzje Po raz kolejny zachował zimną krew.
-
to nie na moje nerwy...Czyżby powtórka z zeszłego roku..
-
Ja tam źle nie życze nikomu-
-ale mała awaria u Alonso by się przydała...
Wolałbym Roberta na najwyższym stopniu podium.
W kontekście tego co wcześniej pisałam mam wewnętrzny dylemat..
-
szybkie te skubane renówki
-
Ale rano trzeba było wstać....co nie Aniu?
Oj trzeba trzeba, ale kto przebrnął przez początek sezonu ten zaprawiony w boju
Co sie dzieje!!! Dramat Mclarena..
-
Czyżby najlepszy start sezonu...
-
heh Kto wstał ten wie co się dzieje Kubica pierwszy..
-
Obawiam się tylko, że ponownie wywalczył to miejsce kosztem słabiej zatankowanego samochodu. Nie zdziwię się jak jutro pierwsi do tankowania zjadą Alonso i Kubica.
Jeśli to prawda, to brawa dla BMW.. A takie poprawki zapowiadali..wyszło z tego 16. miejsce Heidfelda i 6. Kubicy na pustym baku..
W decydującej fazie sezonu pozwolić sobie na błąd w doborze opon to spory luksus..gdzie oni byli w czasie treningów..szkoda słów.
-
Wstałem zadowolony o 8.00, myślę: Eee spox, do kwalifikacji jeszcze parę godzin, przecież są jak zawsze o czterrrr..... ZARAZ, GP Japonii?!?! Nieeeeeee..... %$#(*%^
heh Zdarza się Nawet najlepszym
W telegraficznym skrócie - Kubica 6. po kwalifikacjach. Wystartuje z brudnej części toru..
Co ma być to będzie..
Ps. Na otarcie łez, i w nagrodę za zarwanie nocy w 3. Treningu był pierwszy
-
Znajdź różnice: Piesek preriowy - Robert Kubica
No ok, tylko co ten post wnosi do tematu..
-
można nagrać i obejrzeć w innym bardziej dogodnym terminie
np za tydzień
Taka opcja nie wchodzi w gre Kwalifikacje to kwalifikacje. Obecność obowiązkowa Nie ma, że boli.
-
A jutro znowu pobudka o nieludzkiej godzinie..
4.00 3. Trening
7.00 Kwalifikacje
Sobota...i tak wcześnie wstawać..
-
... bo najprzystojniejszy
Nie, bo dobry kierowca.
-
2, 4, 14, 28, 29
Wybrać 5 zdjęć to był dramat...
-
Czy Kubica ma szansę w przyszłym roku na mistrzostwo? Do tej pory wszystkie zakładane na poszczególne sezony cele zostały przez BMW osiągane,
Szczerze wątpię w szanse Kubicy na jakieś fanfary w sezonie 2009. System KERS zdaje się dyskryminować ciężkich kierowców, a jak wiadomo Robert jest najwyższym i co za tym idzie najcięższym kierowcą.. Widzieliśmy jak znacznie poprawiły sie jego wyniki kiedy przed sezonem 2008 zrzucił pare kg..Jeśli w kolejnym dojdzie mechanizm ważący ok 35kg, to jedynym ratunkiem będzie skonstruowanie jak najlżejszego bolidu, bo on nie ma już z czego schudnąć! Swoją drogą to niesprawiedliwe że kierowca ma być skazany na gorsze wyniki tylko dlatego że jest wysoki. Powinny liczyc się umiejętności a nie centymetry i kg..(bez skojarzeń prosze ) ale z drugiej strony nie ma co przesądzać sprawy przed rozpoczęciem sezonu. Jedna kwestia pozwala mieć nadzieje - BMW Sauber nie ukrywa, że w sezonie 2009 planują powalczyć o mistrzostwo, skoro przedłużyli kontrakt z Kubicą(albo on z nimi) znaczy, że są w stanie zbudować mu bolid, który pozwoli włączyć się do rywalizacji..Chyba, że kandydatem do walki o tytuł ma być nie Kubica a Heidfeld(164cm)...
-
W 2002 Massa był 12 WDC, w 2004 też, w 2005 13 WDC, znany był z tego że popełniał mnóstwo błędów a mimo to dostaje kontrakt z Ferrari. Kubica w trzecim sezonie startów zachwyca praktycznie bezbłednym stylem jazdy, teoretycznie walczy jeszcze o mistrzostwo..i nic.
-
Co do składu to, pomimo że "nie trawię" BMW, uważam że jest dobrze. Zarówno dla Kubicy, jak i zespołu, w którym będzie jeździł.
Tu sie z Tobą zgodzę. W obecnej sytuacji na rynku transferowym wydaje sie to być nalepsze rozwiązanie. Tyle, że mam nadzeję iz Kubica kontrakt podpisał na rok..a nie na dwa lata. Kwestia pozostawienia Heidfelda może się wydawać dyskusyjna, ale z drugiej strony dla zespołu doświadczenie i stałość ekipy to podstawa w tak niepewnym sezonie 2009.
Wciąż liczę na to, że w 2010 roku wezma go wreszcie do Ferrari..Prawde powiedziawszy nie potrafie zrozumieć dlaczego oni jeszcze go nie wzięli..przeciez takiego Masse po nieporównywanie gorszym sezonie w ekipie Sauber wzieli do Ferrari. Zakończył sezon 2005 na 13 miejscu a mimo to od 2006 siedział już w czerwonym bolidzie..Niech mi to ktoś wytłumaczy
-
Nigdy chyba nie zapomnę, jak M. Schumacher na Suzuce chcąc ZDUBLOWAĆ konkurenta wjechał mu w tył i urwał koło swego bolidu. Miejsca tam nie brakowało, przewagi szybkości też nie...
Opinie o stylu jazdy Schumachera są skrajne, jedni go kochają inni nienawidzą. Ale nie można go niedoceniać. Michael Schumacher wielkim kierowcą był. Ja osobiście nigdy mu szczególnie nie kibicowałam i jakoś tak wyszło, że w 2005 i 2006 kibicowałam Alonso(do dziś mi zostało), a w 1998 i 1999 Hakkinenowi To by dawało zarys mojego stosunku do MS.
Podobnie sytuacja ma się teraz z Hamiltonem, chłopak zaczyna prezentować agresywny styl jazdy i chwilami nawet jak się bardzo chce trudno powstrzymac się od porównań do Schumachera..czyzby to była cecha Mistrzów.
Jedziesz Robert, jedziesz!!!
w Społeczność AP (Rozmowy o wszystkim)
Opublikowano · Edytowane przez Ania
nie pojmuję taktyki BMW..nie rozumiem. JA tych ludzi po prostu nie rozumiem..nie zmienili mu przednich opon po co tak szybki zjazd.. o co tu chodzi
ja sobie zażartowałam..skoro są tak dobre to niech mu nie zmieniają tych opon.. ale to był żart..
cygnys Dokładnie! Niech oni już mu nie pomagają!