Hans

Zaczynam watpic w ICM, jest 11.50 w/g mapki ICM'u winienem miec ok 50% czystego nieba - jest 100% chmurw niskich. :evil: Pozdrawiam.

Wiecie co, ja bym sie chetnie wybral. Zabral bym slubna i dziecko i na jakies dwa, trzy dni wyskoczyl. Ile moze to kosztowac jak zbierze sie grupa ok 10-20 osob? Nie wiem czy taka wyprawa jest w moim zasiegu. Pozdrawiam.

Dzieki Zayzik, szukacz PCV v 2.0 zostal wyp. w odraszacz ZA v 1.0 (tlumacze skroty: PCV - Piekny Czarny Vymiatacz , ZA - Zayzik Alu ) Hee... czy ja dobrze widze?

O 18 jest juz ciemno jak w... do 22 mamy 4h i tak bedziemy wygladac po tym czasie jak dwa sople lodu (wiatr) wiec smiem watpic czy bysmy zdzierzyli wiecej. Poza tym mamy Lysego na tacy i to raczej on nam bedzie najbardziej przeszkadzal. Zreszta mamy zaprawe w "ganianego z chmurwami" wiec nie widze problemu :mrgreen: No dobra, macie racje. Pewnikiem nic z tego nie bedzie, ale chce w koncu rozdziewiczyc nowego barolowa. Moze jak zgada sie wiecej chcacych to empatycznie te chmurwy przepedzimy Pozdrawiam i zapraszam. Eee... i tak nikt sie nie zainteresuje, sam bede marzl, po co ja sie wlasciwie tu produkuje...

Cos z tego moze nam wyjsc. Jak kto chetny to dac znac. W zalaczniku mapka. Moge sie ruszyc w nowe miejsca, ale brac poprawke na stan drog gruntowych (mozemy zakopac sie po osie na pierwszych 10m dojazdu). Lysy daje ostro niemniej jak beda chetni to jazda. Pozdrawiam.

Gromadze i kataloguje pilnie pliki forumowe, ale czy mam to robic nadal? Mamy jakis postep w wyjasnianiu sytuacji prawnej takiej dzialalnosci? Pozdrawiam.

> Na Jowiszu udawalo sie przy kiepskich warunkach najlepsze obrazy osiagnac Soligorem > PL 6mm i Vixenem 12mm. Oczywiscie chodzilo o Saturna nie Jowisza. Przepraszam.

Porownywalismy z Wonia na Bresserku 70/700 (czyli skylux tylko z inna nalepka) okulary SPL Soligora 26mm, NPZ SPL 10mm, Possla Soligora 6mm, Possla Vixena 6mm i Possla Vixena 12mm. Obserwowalismy takze przez orginalengo Kernela 20mm i jakis krotkoogniskowy wynalazek chyba SR 4mm, ale tego dokladnie nie pamietam (nie mielismy zadnego Ortho, Naglera ani Lantana). Wszystkie te okulary sa z przedzialu 100-180pln nowe i ok 80-120pln z drugiej reki. Wedle mojej oceny lunetka dawala najlepsze obrazy z dlugoogniskowym SPL Soligora. Na Jowiszu udawalo sie przy kiepskich warunkach najlepsze obrazy osiagnac Soligorem PL 6mm i Vixenem 12mm. Tarcza planety z wyraznym pierscieniem i jednym pasem. Widoczny jeden ksiezyc. Powiem tak, mnie zalamal tylko barolow tego sprzetu - po mojemu katastrofa (nie sposob ustawic ostrosci. Jakos do teleskopu chyba tylko raz trafil oryginalny okular krotkoogniskowy, co tez o czyms swiadczy. Na moje skromne, niedoswiadczone amatorskie oko, to zaladowanie wypasionego okularu do tego SkyLuxa niewielie tu zmieni. Owszem bedzie nieco lepiej, ale nie bedzie to poprawa drastyczna. Oryginalny kernell 20mm spisywal sie calkiem niezle i o ile odstawal to nieznacznie. Owszem doradzam kupno dobrego okularu na przyszlosc, ale nie spodziewaj sie, ze drastycznie poprawisz obraz w SkyLuxie. Koledzy wczesniej prawde pisali, ze jakosc koncowa obrazu = jakosc okularu (po mojemu 30%) +jakosc optyki glownej (po mojemu 30% (tu po prostu jest niewielka apertura ktora cie ogranicza))+jakosc nieba - cala reszta (czasem jakosc nieba to 90% jakosci obrazu) MarviN jestes z Jastrzebia, dopadnij kogos z forum z twojej okolicy i poprostu polookaj przez rozne okulary przed zakupami. Pozdrawiam.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=35205949 Sprawdz, moze sie nada. Pozdrawiam.

Przepraszam ale jak sie "powleka ogniskowa" ? :shock: Pozdrawiam.

Witam. Z braku pogody i nastania mrozow, a co za tym idzie klopotow z zamarzaniem smaru w Chinskich wynalazkach paralaktycznych, zabralem sie za ambitne (jak dla mnie) zadanie przesmarowania mojego montazu paralktycznego od Optisana 900/114. Na poczatek powiem o tym, ze jest to warte kilku godzin pracy i przynosi niezle efekty. Nalezy rozmontowac swoj montaz na ok. 5-6 podstawowych elementow. Potem zalecam zrobic tym czesciom kilka zdjec cyfrowka aby miec w "podrecznej pamieci" obrazy sprzetu jaki chcemy osiagnac po ponownym jego zmontowaniu . Mnie ten manewr uratowal kilka godzin zaoszczedzonego glowkowania przy sklecaniu tego spowrotem do kupy (dobrze, ze mnie tknelo z tymi zdjeciami, bo naprawde sie przydaly gdy po zlozeniu wszystkiego do kupy nie dzialal jeden z mikroruchow :mrgreen: ). Nastepnym moim krokiem bylo przygotowanie kapieli bezynowej w niewielkiej metalowej misce w garazu (odradzam robienie tego w domu, bo smierdzi jak cholera) i zalanie w niej pierwszego z glownych elementow na ok 10 min. po wczesniejszym rozmatowaniu go na czesci pierwsze (w sumie montaz optisanowksi sklada sie z okolo 40-50 czesci z czego ok. 20 to roznego rodzaju podkladki przeroznych ksztaltow i rozmiarow, ktorych kolejnosc ma znaczenie). Po rozpuszczeniu sie gestego, czarnego i cholernie lepkiego chinskiego towotu czy co tam oni pchaja taki element glowny nalezy przetrzec szmata z resztek niewyplukanego smaru i zlozyc na sucho do dalszej obrobki. Czynnosc nalezy powtorzyc z kazdym z elementow glownych. Takie podejscie gwarantowalo mi niepopierniczenie podkladek i zapanowanie nad potencjalnym haosem kilkudziesieciu elementow w misce z bezyna. Po oczyszczeniu ze smaru, mozemy zabrac nasze kawalki do cieplego domu i rozgrzac zgrabiale, smierdzace benzyna lapy pod strumieniem goracej wody. Teraz nalezy przygotowac nowy smar (w moim wypadku byl to bialy smar silikonowy za 36 pln tubka 100 gram - najepiej wypadl w testach zamrazarkowych i organoleptycznych) w ilosci ok. 40-50 gram. Kilka czystych szmatek i baterie srubokretow zegarmistrzowskich. Przydatne okazaly sie takze (nie wiem jak sie to oficjalnie nazywa ) takie gabeczki na patyczkach do nanoszenia cieni pod oczy mojej slubnej (nie uzywac wacikow higienicznych do czyszczenia uszu! - zostawiaja bawelniane klaczki!). Kazdy z w/wym. elementow glownych rokrecamy po kolei ponownie na czesci pierwsze i za pomoca paluchow, srubokretow, patyczkow do nanoszenia cieni i zdjec fotograficznych nakladamy nowy smar i skrecamy ponownie korygujac ew. luzy mocniejszym dokreceniem gdzie to tylko mozliwe i wymieniajac wszelkiego rodzaju plastik na metal gdzie to mozliwe (ja np. wymienilem kilka podkladek i srub motylkowych na nowe, polskie za wzgledu na ich wysokie zuzycie). Calosc powtarzamy dla kazdego z elemnetow glownych i skladamy elementy glowne do kupy. Efekty: Znacznie plynniejsze chodzenie calego montazu. Uwidocznienie sie wszystkich wad montazu maskowanych lepkim gestym towotem. Koniec z zamarzaniem smaru na mrozie. No i kilka slow Kasandry. Niestety 1/3 podkladek byla po polrocznej pracy z teleskopem (srednio 2-3 razy w tygodniu) kompletnie zniszczona - wytarte nierownomierne bruzdy i koleiny. Gwinty na co drugiej srubie dociskowej nosily slady sciecia (ja naprawde uzywam do tych srub tylko sily rak i zadko wykrecalem je calkowicie, wiec nie ma tu mowy o tym, ze przyczyna bylo zle wkrecenie sruby - zreszta pokazcie mi magika ktory srube fi 8 wkreci w stal pod zlym katem!). Uwidocznily sie mikroubytki na zebatkach osi godzinowej i reinkastacyjnej (na jednym z zebow brak polowy piora!) No i na koniec najgorsze na plaszczyznach na ktorych pracuja sruby dociskowe widac jak na dloni cale wianuszki wglebien zrobionych przez dokrecanie sruby dociskajacej. Na osi godzinowej wglebienie na 52 stopniach ma u mnie ponad milimetr glebokosci! :shock: :evil: Tak wiec, mimo, ze nie chcem to muszem. Ludzie kupujecie Skyluksy dla ich montazy uwazajac, ze sa one dobre. Owszem wygladaja niezle ale podejrzewam, ze sa robione w tej samej fabryce co maszynka pod moim Optisanem. Jezeli sa tej samej jakosci (metal, precyzja) to za pol roku zobaczycie tam takie same cuda co ja w moim! Obym nie mial racji i wasze montaze sluzyly wam lepiej niz moj, ale ja chyba pozbieram na cos lepszego. Ps. Za 1000 pln to moge cos dostac (paralaktyk z napedem) co uniesie mojego Optisana 900/114 czy raczej jest to niewykonalne? A jesli nie to za czym sie rozgladac? Moze byc uzywany. Pozdrawiam i przestrzegam.

Na tym forum, po przekopaniu ofert "sprzedam", w astrokraku (http://www.astrokrak.pl/), w sklepach internetowych poza polska lub w sieciach Delty optical , Himpolu i FotoClassica (punkty handlowe w wielu miastach).

Mozesz wiecej o wyciaganiu soczewek z okularow? Co to da i jaki typ okulara dostaniemy po wyjeciu jednej soczewki z H 12,5mm i SR 4mm? Co do maks powiekszen to sie nie zgadzam. Moj Optisan (a wiec sprzet teoretycznie slabszy od kolegi) po zrobieniu kolimacji metoda amatorska, daje bardzo odbre i ostre obrazy z Ploslem Soligora 6mm (M13 rozdziela na gwiazdki w zewnetrznej czesci gromady, M42 daje trapez z 4 (a czsem 5) elementami, Saturn z ta 6 to takze piekna sprawa 900/6 = 150x) oczywiscie przy dobrych warunkach. Badalismy takze polaczenie Barolow Celestona ULTIMA i NPZ SPL 10mm na tym telepie (900x2/10 = 180x) i jak dla mnie przy czarnej nocy i dobrym niebie nie jest to jeszcze granica tego teleskopu jezeli chodzi o powerek dla DSow. (Brac poprawke na moje pojecie okreslen "bardzo dobre i ostre" - nigdy w zyciu nie patrzylem przez naglera, ani w ogole nic bardziej wartosciowego niz 100E.) Pozdrawiam.

Rozumiem, ze ta tecza to od tych 19 stopni? Pozdrawiam.

Max power dla twojego lustra to ok 200. Co w/g mnie powinienes miec do czesania nieba i duzych katowo DS'ow cos z dluga ogniskowa i duzym polem mysle ze 25-30mm ogniskowej to by bylo to 900/25 = 36x do mniejszych katowo DSow cos o ogniskowej ok. 10-15 to by bylo 900/12 = 75x do planet cos o krotkiej ogniskowej, np 4-6 mm 900/5 = 180x. Mozesz takze zamiast okularu o krotkiej ogniskowej (dobry moze byc drogi) kupic lepszego barolowa co da ci np. z proponowana wyzej 12mm 900x2/12 = 150x Dopadnij moj watek "okular o ogniskowej 4-6mm ponownie" stalem tam przed identycznym dylematem. Ostatecznie zdecydowalem sie na Plosla Soligora 6mm (ciemny ale ostry i jak dla mnie wystarczajaca odleglosc oka od szkla) NPZ SPL 10mm (jasniejszy wieksze pole spora odleglosc oka od szkla) i Soligora 26mm SPL jak dla mnie to bardzo ostry wymiatacz o sporym polu. Do tego dopadleM wczoraj dobrego Barolowa Ultime Celestona co dalo mi pelny zakres powiekszen od 36x do 180x, a nawet bezsensowny chyba wariant Soligor 6mm + Barolow = 300x. Oczywiscie ja kupilem okulary z drugiej reki od ludzi z forum. To bezpieczna forma zakupow bo nie ma tu raczej naciagaczy ala allegro, no i kupujesz szkielka od ludzi ktorzy o nie dbali i wiedzieli ktora strona do gory Proponowany zestaw to w/g mnie minimum dla biedaka. Same okulary to ok 250-300pln + ok. 100-150 pln za Barolowa przecietnego lub 300-400 za dobrego. Oczywiscie jezeli dysponujesz wieksza gotowka, na pewno koledzy doradza ci zakup Lantanow lub okularow Ortho lub droooogich dobrych zoomow. Wszystko zalezy od tego ile masz kasy, a tego nie okresliles. Okulary to szkla ktorych nie bedziesz wymienial przy okazji przesiadki na wiekszy sprzet wiec moze nie przyjmuj mojego biednego wariantu minimum tylko odwiedz watek za dwa trzy dni jak ludziska pozachwalaja ci szkla z gornej polki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Zapewniam jest w czym wybierac, a moj wariant to maksymalne economo czyli "wziac jak najlepsze za jak najmniej" a nie "jak najlepsze" lub zupelne minimum czyli okular dlugoogniskowy plossla za ok 100 pln, srednioogniskowy za dlugie 100pln i barolow za kolejne 100pln. Ta ostatnia opcja to juz calkowite minimum w/g mojego skromnego zdania niezbedne do zachowania komfortu lookania w niebo. Pozdrawiam i udanych zakupow.

kupiona Ultima - nieaktualne.

Chyba walnalem glupote. Czy w paralaktyku os poprzeczna do godzinowej to os azymutalna? Chyba to sie tak nie nazywa. Kurde przecie w paralaktyku sa dwie osie poprzeczne do godzinowej i poprzeczne do siebie nawzajem. Kurde... Ja pierdziu... jak te osie sie nazywaja??? Pozdrawiam.

Ano dokrecilem reka blokade osi zymutalnej i motylek zostal mi w reku, a blokada w glowicy :shock: . Nawet mocno nie krecilem, teraz siedze przed laptopem i pisze posta, a na klaw. numerycznej leza kawalki blokady i zastanawiaja sie co im zrobie zeby znowu byly razem :wink: Co do lookanka to moze byc nieciekawie. ICM zmienil w nocy zdanie i teraz wieszczy to co w zalaczniku, niemniej gdyby jednak i teraz sie pomylili to meczyc, jak bedzie cos widac, to sie rusze. Pozdrawiam.

Witam. Mialem sie nie odzywac, ale trodno. Powiem co mysle. Szkoda mi, ze Domek sobie poszedl z forum, bo bardzo dobre zdjecia robi i zawsze jakas wiedza na temat warsztatu foto splywala. Szkoda mi tego, ze osoby o duzej wiedzy astro gryza sie miedzy soba co konczy sie zapychajacymi lacza wojnami lub zacieraniem merytoryki ciekawych bardzo watkow. Rozumiem, ze im wieksza wiedza i doswiadczenie tym wieksze poczucie wlasnej wartosci i to dobrze. Mam jednak prosbe do wielkich z ATMu AstroFoto i innych dyscyplin, niewazne czy gryza was niedouczone wiesniaki czy ludzie rowni lub lepsi ale z odmiennymi pogladami. Niewazne, ze ktos nas kiedys zlal nie odowiedajac albo splawiajac. Nie wazne, ze ktos jest megalomanem lub cynikiem jezeli ma wiedze ktora sie dzieli lub robi zdjecia lub inne wynalazki ktore robia dobrze naszej duszy lub glowie. Zacisnac zeby, jezeli cos denerwuje lub olac jezeli tylko razi i robic swoje. Robic dalej super foty i wyjasniac czym i jak, robic dalej projekty i soft i wyjasniac jak i co na forum. Epitetami jak kto nie zdzierzy na PW. O anonimowosc tez w sieci mozna zadbac niekoniecznie wypisujac sie z forum. Szacunek dla Domka i jego adwersarzy. Pozdrawiam. Wyslac, nie wyslac...? A co tam, klikam, moze cos sie zmieni...

W zalaczniku prognoza. Jak kto chetny to dac znac tu, PW lub kom. (Rejony Piaseczna i na S od stolicy) Pozdrawiam. Ps. rozwalilem troche telepa ale jak beda chetni to postaram sie doprowadzic go do stanu sprawnosci.

Hmm... macie chyba racje z ta za wielka odlegloscia szukacza od tuby, ale to jest wlasnie idea justowania szukacza! Prawo lewo centrujemy odkrecajac nieco obejmy na tubie telepa i przy pomocy niewielkiej sily ustaiamy szukaczasz w osi poziomej telepa, po czym dokrecamy obejmy (nie za mocno! to tylko Optisan i lubi ustapic pod naciskiem). Korekcje justowania w pionie rozwiazalem dzieki wlasnie duzej odleglosci szukacza od tuby i roznym katom pochylenia pionowych elementow mocowania. Dzieki temu po przylozeniu srednio-niewielkiej sily do szukacza i pchieciu go w przod albo w tyl zmieniamy kat jego nachylenia w pionie w gore lub w dol (przeliczenie wychodzi ok. 1 stopnia na centymetr). Plaskownik aluminiowy 2/20mm jest dosc elastyczny aby ustapic pod pewna sila ale i dosc sztywny aby nie naciskanyzachowal swoj uklad Wyglada na to ze podwiesze ciezarek ok 300 - 350 gram po przeciwnej do szukacza. Dzieki za rady i czekam na wszelkie inne uwagi inzynieryjne. Pozdrawiam. Ps. Odraszacz made by Zayzik sprawdza sie doskonale (wczoraj w nocy zanim nie przyszla mgla i nie urwalem sruby od glowicy zrobil sie kompletnie mokry a soczewa ciagle byla nie zaparowana), niemniej jest to konstrukcja delikatna. Po wycieciu denka puszki stracila ona 60% swojej sztywnosci kurde, ale nie mam wizji na inne rozwiazanie - brak na rynku standardowych redukcji PCV o srednicach 60-70mm / =<50 mm z osiowym zejsciem )

Ratunku! Co ja mam sierota z tym zrobic? To juz druga sruba motylek urwana reka przy moim telepie. Jest na to jakas rada? Kropelka odpada rwie sie dalej. Teraz obserwacje prowadze z obcegami w reku :evil:

kolejne

reszta zdjec

Witam. Przerobilem moj szukacz 5x50 na wersje achro. W tym poscie umieszczam instrukcje budowy takiego prostego szukacza i mocowania mojego pomyslu. Parametry szukacza: pole - 4,5 stopnia apertura - 50 mm powiekszenie - 7,5x zasieg - 9M (przy przecietnych warunkach) waga - 270 gram waga mocowania 70 gram Niezbedne materialy: - soczewka z ruskiej lornetki 50mm achro (w tym wypadku wyszarpana z Zenith'a 20x50) - okular 1' (w tym wypadku PZO o ogniskowej 22mm) - laczka PCV fi 40mm standardowa (ucieta do ogniskowej soczewki) - redukcja PCV 50/40 mm (ucieta i wyk. tylko polowa 40mm) - gumowa uszczelka redukcyjna 40mm/1' - lakier w spray'u czarny matowy 250ml BIOTROCOLOR (gowniany) - ksztaltka aluminiowa plaska 2/20/1000 mm - obejmy metalowe regulowane fi 110-140 mm (dwie) - obejmy metalowe regulowane fi 35-50 mm (dwie) - tasma teflonowa - klej kropelka - smar grafitowy - gumowy odbijacz do drzwi Ceny orientacyjne(Obi/allegro/ itp.): -soczewka achromatyczna 50mm z oprawa (1/2 ceny lornetki Zenith 20x50 z allegro 42/2 +koszty wysylki = 25 pln - okular PZO 1' (QuasarPJ 60 pln) - laczka PCV 8,5 pln - redukcja PCV 6,5 pln - uszczelka redukcyjna 4 pln - lakier czarny mat 250ml - 12 pln - plaskownik aluminiowy - 12 pln - obejmy 120mm - 9pln x2 = 18pln - obejmy 40mm - 3,5pln x2 = 7pln - tasma teflonowa - 2,5pln - kropelka - 4,5 pln - smar grafitowy 50ml - 4,5 pln - puszka od coca coli 2 pln - odbijacz 1,5 pln w sumie = 168 pln Niezbedne do produkcji: obcegi, pilnik polokragly drobny, bateria srubokretow, pol przescieradla, rysik, linijka, papier scierny 400, papier scierny 150, ostry noz, skalpel , pensta Czas pracy - ok 6h Zdjecia podzielone na dwa posty. Wzialem sobie do serca wasze uwagi o polu min 4 stopnie i za malym powiekszeniu w stosunku do apertury, zdecydowalem sie takze na szklo achro co podnioslo koszt szukacza o 20 pln. Okular PZO mozna zastapic tanszym choc przy takim manewrze (przeprowadzono testy na Optisznie H 12,5 mm i H 20mm) drastycznie spadlo pole i jakosc obrazu, ale mozna pokombinowac z ruskimi okularam do mikroskopow za 30-50 pln na allegro lub u Janusza. Specjalne podziekowania dla Zayzika za idee odrosnika z puszki W przypadku pytan wszystko wyjasnie w tym watku. Najwieksze wady: regulacja ostrosci na tarcie - znosna ale zastanawiam sie nad gwintem lub kolnierzem zabezpieczajacym, tlo ciemnoszare zamiast czarnego (cholera to drugi moj szukacz i ten sam feler, Jak do cholery osiagnac czarne tlo bez zminiejszania pola kontrastu i zasiegu?) . Zalety: pole 4,5 stopnia, ostry obraz klasy BPC z minusem, mala waga, rekodzielo bliskie duszy.