zbignieww
-
Postów
1 740 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez zbignieww
-
-
Jak to się ma do info z wikipedii, gdzie napisano że największy znaleziony miał 9095 g ?
-
Ale masz rewelacyjny kombinezon poszukiwawczy!
Do takiego meteorytu nie może przecież pozować w "kufajce" Gratulacje, Janusz ! Napewno więcej o nim w mediach usłyszymy i zobaczymy
-
Takie sobie porównanie, czesko-słowackie forum, użytkownik proky :
Afokalnie, Nexstar 6SE, ASI120MC, Baader Hyperion Zoom Mark III - 16mm
W ognisku gł., barlow 3x TV
Jak pisał autor fotek - różnica minimalna, ale zostanie przy barlowie, mniej kłopotów z ustawianiem...
- 2
-
Na czesko-słowackim forum cały wątek o wyborze między tymi okularami. Głosy podzielone, ale nie aż tak bardzo. Znacznie przeważa Hyperion. Głównie ze względu na jego wagę, bo obrazy podobno porównywalne. Ktoś nawet napisał, że przy użyciu Ultimy warto dać sobie jakiś przeciwciężar, szczególnie przy niskich elewacjach. By nie wyciskać potu na pokrętłach
-
Coś nie kumam... Właśnie jeśli chcesz okular z oprawą 1,25 cala, to musisz dać "reduktorek". Ale wtedy ograniczasz sobie wybór pola własnego okularu do małych wielkości. Okular z najdłuższą ogniskową, polem własnym 68 st. i w oprawie 1,25" - to Panoptic 24mm
Piotrkusiu dał Ci rozsądną uwagę. Masz wtedy szersze pole w okolicach 2 st. A w asferyku 31mm tej redukcji na 1,25" nie musisz wogóle stosować; nonsens - jeśli się ma wyciąg 2"
( poprawiłem, po jednoznacznej wypowiedzi Hamala niżej, bo poprzednia to było zbyteczne ble, ble... )
-
No dobrze, do jakiego teleskopu miałby być ten okular ? Przecież to podstawowa sprawa (ognisko obiektywu)
Ups , zostałem wyprzedzony. A ta redukcja w Asferyku to rzeczywiście nieporozumienie, szkoda pola 72 st bodajże...
-
-
Nie irytuje się nie znam się na tym dlatego pytam,dziękuję za pomoc pomogę sobie programem znam go bo już skorzystałem kiedyś z niego,dołączam zdjęcia teleskopu.
No to odetchnąłem Wiem, jaka to radość kupować większym dzieciakom...ale szkoda, że wczesniej nie pytałeś by po namyśle za i przeciw podjąć decyzję. Nie jest to zupełnie chybiony zakup, ale może była inna alternatywa w zbliżonej cenie. Problem w tym, że sprzedawcy chwalą i kuszą ( osiąganymi powiększeniami, opisami, nawet fotkami ), by sprzedać.
Też niedawno byłem na etapie kupowania dla 9-letniego syna córki mojej siostry. Jak narazie, niesamowite u Niego zaintresowanie niebem, dużo czyta, ogląda, rysuje gwiazdozbiory itp Niedawno posłał mi mailem rysunek Układu Słonecznego, nawet z pasem planetoid. Mieszka z Rodzicami w Amsterdamie, ale uwielbia pobyty w nowosądeckim.
W pierwszej wersji myślałem o refraktorku 80/400 na AZ3 + jakieś okularki. Raczej z giełdy. Ale to ewoluowało. Czeski kolega, który miał AZ3 doradził, by kupić raczej AZ4, ten tańszy; że AZ3 w sumie będzie kłopotliwy dla chłopaka a te mikroruchy nie tak potrzebne. Zgodziłem się! Na giełdach trudno o taki montaż i refraktorek, więc zdecydowałem się na sklep. Do tego okularki 6 i 14,5 mm z dużym ER, bo chłopak ma okulary.
Pomyślałem: jeśli Mu przejdzie, cały komplet można wykorzystać do dziennych obserwacji, digiscopingu czy fotografowania ze statywu bez teleskopu - ale ma to jednak konkretną wartość użytkową, statyw się nie trzęsie, okularki z szerszym polem i dobrą optyką... Da się to ewentualnie sprzedać a jeśli chłopaka "nie puści", czeka mnie o wiele większy wydatek, he,he...! Otóż na tym montażu można z powodzeniem powiesić coś większego.
Przepraszam za tę dygresję, w dodatku prawdopodobnie nieadekwatną do Twojej sytuacji: poniesione koszty czy podstawowa wiedza na temat sprzętu.
Napisałem jednak, bo może inny adept skorzysta z tego sposobu myślenia, nie musi oczywiście kopiować.
-
A nie lepiej było kupić lornetkę, zamiast jakiś podejrzany "teleskop" o którym sam praktycznie niewiele wiesz - sądząc po wpisie. Nie irytuj się, ale krytycznie oceniam podejście: " jakaś chińska zabawka ale dla dziecka wystarczy ". Być może będzie to kandydat do kubła na odpadki... Sorry !
- 3
-
W ostatniej chwili, przypadkowo przeczytałem, jeszcze kilkanaście minut:
- 1
-
ISS sobie lata, astronauci na niej pracują, ale - niestety - wahadłowce przeszły do historii...
Na czesko - słowackim forum natknąłem się na fotkę Milana Antoša z przelotu ISS i STS 134 przed tarczą Słońca:
http://astrofotky.cz/gallery.php?show=./~MilAN/1306358261.jpg
W opisie dokumentuje m.in. : 1 ekspozycja 1/4000 sek, tranzyt po centralnej linii a jego czas 0,67 sek, wielkość kompleksu stacji 62", odeksponowano ręcznie.
Może ktoś podpowie, jak "akcja" mogła wyglądać "od kuchni" ? Autorowi nie chcę zawracać głowy
- 3
-
Animacja Jazzmena z czesko-słowackiego forum:
- 8
-
Rekapitulacja, jak napisał proky z czesko-słowackiego forum:
- 8
-
A oto i mój Marsik
Piękny, jak na aktualną jego wysokość. No cóż, nawet w czasie opozycji nie będzie o wiele wyżej; ale za to większy!
-
Dzięki ! Nie będę wymieniał fokusera, to prezent dla 10-letniego chłopaka z...Krakowa Z perspektywą, że jeśli go to "nie puści", to na tym montażu może sobie potem zawiesić coś większego, ewent. inne upgrady... A gdyby gorączka bezpowrotnie opadła, zawsze może wykorzystać do digiscopingu czy obserwacji ptaszków. Howgh ! Piękna fotka i piękne 4,5 st. pole z tym naglerem
-
Czy potrzebny jest dovetail ? Jeśli tak, to jakiej długości? Chyba jak najkrótszy, tego miejsca nie jest za wiele...
Refraktorek będzie OTA, tylko z szukaczem i obejmami i tą zagadkową dla mnie szyną, która pasuje do również zagadkowej dla mnie "kostki" .
Obejmy, szyna przymocowana do obejm, "kostka".
Moje obawy wynikają stąd, że jeśli ta "kostka" ( w dodatku podobno plastikowa) nie posiada profilu dovetaila, może być za wąska. Sruba blokująca w AZ4 po wkręceniu do oporu wystaje tylko 6 mm - i nie zablokuje. Poza tym współpraca metalowej śruby z plastikową "kostką" nie jest najlepszym rozwiązaniem - mimo ze refraktorek jest b.lekki
-
Zaznaczam, że jestem b. "cienki", jeśli chodzi o tego rodzaju dyskusje, dywagacje. Ale przypomniał mi się jeden "moment", wzór, który może być pomocny w obliczeniach. Wspomnę przy tym, że nie śledziłem dokładnie powyższej dyskusji, bo to mnie w pewnym sensie "przerasta". Więc wybaczcie, jeśli ten "moment" już się pojawił, w tej czy innej formie...
Obraz z obiektywu pada na matrycę, więc na tej matrycy musi ostry, czyli w ognisku. Wielkość obrazu w ogniskowej płaszczyźnie teleskopu , to ogniskowa teleskopu wymnożona przez tangens wielkości kątowej obiektu. Są problemy z obliczaniem tangensa dla tak małych kątów jak np. kilka czy kilkanaście sekund - ale nie dla sprytnych w szukaniu w internecie itp . Oznaczmy sobie tę wielkość obrazu w obnisku jako A
( Tu mała dywagacja : gdybyśmy chcieli obliczyć, jak wielki mamy obraz w mm, gdy włożymy okular a nie doczepiamy aparat z matrycą, dwa kroki:
1.obliczamy powiększenie, jakie daje okular: z = 250 / f okularu. Okular działa jak lupa, powiększa obraz. 2. Wielkość obiektu w mm w okularze jest iloczynem A x z . Możemy sobie zrobić symulację: rysujemy sobie na kartce kółko np.planety czy Księżyca o wyliczonej średnicy ( A x z ), patrzymy na nie
z odległości dobrego widzenia czyli tych 250 mm - i to miałoby być to, co widzimy w symulatorach internetowych )
Więc może znając to A , wielkość piksela, matrycy, zastosowanej rozdzielczości itd - dojdzie sią do jednoznacznych zależności.
-
-
Dozbieraj do 8 a orientacji nauczysz się z biegiem czasu lornetka nie jest potrzebna mi wystarcza szukacz
Może nie jest potrzebna, ale napewno wskazana; szczególnie dla początkującego !!!
-
Wielkie dzięki, powoli się uczę Mam nadzieje, że szybko dozbieram do ósemki, może jakąś wyrwe okazyjnie
Cieszy nas to, początki są zawsze trudniejsze ale za to potem dużo frajdy z nocnych obserwacji. Zyczę powodzenia! Obserwuj na forach bazar sprzętu, może akurat...albo celuj w nową !
-
ok czyli dobson 6, a może warto poczekać i rozbierać do ósemki? Z tego co czytałem to ósemka jest lepsza w lepszych warunkach lecz w gorszych lepsza jest 6. Ja mieszkam na wsi do wiekszego miasta mam dobrych 15 km do tego otoczony jestem lasem i na dodatek mieszkam w takiej jakby nizinie także światło z boków z nikad nie dociera Więcej jak myślicie? I za ile wybrałbym 8 używana bo nowa cos koło tysiąca.
To nie jest tak, że szóstka czy ósemka są lepsze czy gorsze w różnych warunkach. O jakości obrazu, jeśli optyka jest na porównywalnym poziomie, decydują : apertura ( większą sięgasz głębiej i więcej szczegółów, bo rozdzielczość zależy od średnicy ) , jakość nieba ( im ciemnejsze, wiadomo, tym lepiej - chociaż nie dotyczy to w takim stopniu planet, Księżyca) i w niebagatelnym stopniu seeing. Ten z kolei ma głos decydujący głównie przy planetach, bo chcąc wyłowić jak najwięcej detali, trzeba stosować duże powiększenia. Ponieważ jesteś początkujący, mała uwaga odnośnie seeingu. Możesz mieć cudnie czyste i przejrzyste niebo, ale seeing marny, fotografowie planet albo narzekają, albo pakują sprzęt. Kiepski seeing, to wynik zaistnienia różnych temperaturowo warstw w atmosferze, przez które przechodzi światło i musi się na tych warstwach załamywać...a w wyniku tego obraz "faluje".
Ja na Twoim miejscu uzbroił bym się w cierpliwość i doskładał na 8" - używaną czy nową. Szkoda tego lasu na cienką tubkę.
- 3
-
Raczej Dobsona 6", jeśli kasa nie pozwala na "kultowy" 8 cali - też z astrobazaru. Podlinkowany to - krótko mówiąc - zawracanie głowy. Z dwóch powodów: mała apertura i kłopotliwy paralaktyczny montaż. Tego typu montaże mają rację bytu, jeśli myśli się o domontowaniu napędu, początki z astrofoto, lub ułatwienie sobie śledzenia obiektu przy dużych powiększeniach a małych polach okularu ( np.ortho ). Dla początkującego to raczej kłopoty...
Montaż Dobsona jest intuicyjny, b.prosty w obsłudze, idealny na trudne początki.
- 1
-
No tak, kompakt nie może się bronić !
-
No to jeszcze dla porządku dorzucam moje "kompakty".. . . czyżby jakiś nieoczekiwany zwrot w akcji
Chyba tak, zwykle zaczyna się to niewinnie a potem akcja
Największy meteoryt Pułtusk
w Meteory i Meteoryty
Opublikowano
Jeszcze napisz, że to nie prima aprilisowy żart