Skocz do zawartości

genetycznie modyfikowana żywnośc


Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie na czasie czy jesteście za zezwoleniem wprowadzenia do Polski możliwości uprawy genetycznie modyfikowanej roślinności bądź hodowli genetycznie zmodyfikowanych zwierząt. Osobiście jestem przeciwnikiem takich rzeczy gdyż uważam je za potencjalnie niebezpieczne, ponieważ mało jeszcze wiemy na temat wpływu na ludzi takiej żywności..

Dajmy przykład naukowcy modyfikują pszenice tak żeby była odporna na insekty, czyli roślina wytwarza naturalny pestycyd, ale musicie wiedzieć, że wytwarzają ją wszystkie jej komórki w tym i ziarno, czyli my ludzie spożywając produkty z jej wytarzane również spożywamy ten pestycyd tak, więc zapewnienia producentów, że jest to zdrowe traktuje

z rezerwą. Drugie zagrożeniem jest wprowadzenie do środowiska nowego organizmu, który nie mógłby powstać w sposób naturalny posiadający jednak możliwość krzyżowania się z innymi nie zmodyfikowanymi roślinami bądź zwierzętami a taki proces już będzie nie kontrolowany, jaki mało przewidywalny będąc potencjalnie niebezpiecznym dla ekosystemu, którego jesteśmy częścią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosliny paszowe sa moyfikowane zwierzecymi genami , podobnie chyba z soja. Nie jest mozliwe aby w naturalny sposob zaszly takie mutacje.

Jak krowy karmia zwierzecymi cialmi to wyszlo gabczaste zapalenie mozgu . Krowa sama od siebie nie zje padlej krowy czy innej zwierzy . Tak samo z ta genetycznie modyfikowana zywnoscia . Kasa dla firm a dla nas choroby .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wg. was znaczy "genetycznie modyfikowana zywnosc"? Przeciez od wielu lat isnieje mnostwo osrodkow badawczych zajmujacych sie uzyskiwaniem i hodowla upraw, ktore beda lepsze wieksze i bardziej odporne. To, ze wspolczesna wiedza umozliwia precyzyjniejsze operowanie na materiale genetyczny niz 20 lat temu nie oznacza, ze dawniej sie tego nie robilo. Czy ktos z was probowal np. wychodowac samodzielnie np. pomidory? Jesli tak to wie, ze efekty takiej hodowli maja sie nijak do tego co jest na polkach w sklepie. I wynika to zarowno z wlasnosci konkretnej odmiany pomidora (czyli ew. modyfikacji genetycznych w wyniku np. krzyzowek) jak rowniez ze sposobu uprawy (np. nawozenie). Czy jestescie pewni co jest zdrowsze dla konsumenta: sztuczne nawozenie, czy hodowla odporniejszej krzyzowki?

Nie pisze tego dlatego, ze ja znam odpowiedz na powyzsze pytanie. Nie znam. Denerwuja mnie jednak stereotypy typu "modyfikacje genetyczne" = Wyspa doktora Moreau, Frankenstain, Godzilla itd. ktore wlaczaja sie zanim nawet zdefiniuje sie temat rozmowy. A poza tym dyskusja bylaby nudna, gdyby wszyscu pisali to samo :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jak jakis gen myszy dodac do genow pomidora to sa odporniejsze na choroby . SMACZNEGO :Beer:

Jestem przeciwny takim modyfikacjom w geny co lacza zwierzeta z roslinami .

Zboza z genem meduzy maja swiecic jak opanuja je szkodniki . Dla pieniedzy wszystko nam wcisna .

Najdluzej genetycznie modyfikowana zywnosc jadaja w USA . Nie bylem tam , ale ze statystyk najwiecej grubasow . Ciekawe jakby Busch zachowywal sie gdyby jadal zdrowa zywnosc? :D - .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wg. was znaczy "genetycznie modyfikowana zywnosc"? Przeciez od wielu lat isnieje mnostwo osrodkow badawczych zajmujacych sie uzyskiwaniem i hodowla upraw, ktore beda lepsze wieksze i bardziej odporne. To, ze wspolczesna wiedza umozliwia precyzyjniejsze operowanie na materiale genetyczny niz 20 lat temu nie oznacza, ze dawniej sie tego nie robilo. Czy ktos z was probowal np. wychodowac samodzielnie np. pomidory? Jesli tak to wie, ze efekty takiej hodowli maja sie nijak do tego co jest na polkach w sklepie. I wynika to zarowno z wlasnosci konkretnej odmiany pomidora (czyli ew. modyfikacji genetycznych w wyniku np. krzyzowek) jak rowniez ze sposobu uprawy (np. nawozenie). Czy jestescie pewni co jest zdrowsze dla konsumenta: sztuczne nawozenie, czy hodowla odporniejszej krzyzowki?

Nie pisze tego dlatego, ze ja znam odpowiedz na powyzsze pytanie. Nie znam. Denerwuja mnie jednak stereotypy typu "modyfikacje genetyczne" = Wyspa doktora Moreau, Frankenstain, Godzilla itd. ktore wlaczaja sie zanim nawet zdefiniuje sie temat rozmowy. A poza tym dyskusja bylaby nudna, gdyby wszyscu pisali to samo :Beer:

 

Krzyżowanie się wzajemnie roślin np.pomidorów może zajść naturalnie. Są przypadki, że do roślin wszczepiane są geny zwierzęce i to nie tylko do paszowych, co do wiedzy na temat genów to jeszcze mało wiemy jeden gen może warunkować dwie cechy, więc nie jest powiedziane, co z danej modyfikacji wyjdzie a że na chwile obecną są robione metodą prób i błędów to ryzyko jest duże, jednak masz rację wiemy więcej niż 20 lat temu aczkolwiek wiedza ta nie określa, wpływ, jaki na ludzi wywrze dana modyfikacja, dlatego twierdzenie niektórych zwolenników modyfikacji szczególnie z USA, iż nie ma żadnych dowodów na to, że są one szkodliwe po prostu jest śmieszna nie ma dowodów gdyż modyfikowane produkty Nie są oznakowane, więc nie wiadomo, co spowodowało dane schorzenie

Edytowane przez krystian_koza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.