Bolid z 16.10.2006 g. 18:08 GMT

[pilot]

Witam

 

Dzisiaj o godzinie 20:08 czasu lokalnego zobaczyłem przelot bolidu. Wypadł mniej więcej

z gwiazdozbioru Smoka i dokończył żywota w Wielkiej Niedźwiedzicy. Żadnych wrażeń słuchowych nie zaobserwowałem. czas przelotu ok 2-3 sekundy. Jasność była większa niż ISS-a w jego najjaśniejszych przelotach. Amatorsko szacuję na 2-3M ( Wiem że dla wielu jest to wielka rozbieżność). Pozycja obserwatora to: 50.388647 N i 19.299266 E wysokość 313 m.n.p.m. ( wartości z google maps a wysokość z mapy geodezyjnej). Przybliżoną trasę przelotu zaznaczyłem na rysunku dołączonym do postu.

Prosze o info czy ktoś jeszcze zaobserwował to zjawisko

 

Andrzej "PILOT"

[Krzysiek-Polakowski]

Jeśli macie podane dobre czasy to w ciągu 20 minut mamy 2 jasne zjawiska:

 

 

Czesc,

wlasnie kolega zaobserwowal ładnego bolida w granicach -7/-9 (lekkie chmury, obserwowany przez okno z jasnego pokoju). Kolor biały, nastąpiła defragmentacja na kilka kawałków.

Miejsce obserwacji: Warszawa, z okna Wydziału FIzyki UW na Hożej. Przelot bolidu trwał około 1-2 sek i zniknął za budynkiem. Spadek pod kątem prostym w kierunku południowym. Godzina 19:43 czasu miejscowego. Ktoś może obserwował to zjawisko?

 

Widziałem go w Opocznie czas się zgadza fragmentacja też jak fajerwerk. Powiem krótko czegoś takiego jeszcze nie widziałem a moja piękniejsza połowa nie wierzyła, że coś takiego może być ;-)

 

z okolic katowic tez widzialem.

u mnie wylecial z okolic perseusza i prosto w dol. mam nadzieje, ze cos go zlapalo z pfn'u i jutro bedzie fotka

 

swoja droga ostatnio mam fart na bolidy. 3 w ciagu miesiaca

 

Rano sprawdzi sie czy jakaś stacja go lub je maa

Edytowane 16 Października 2006 przez Krzysiek-Polakowski

[pilot]

Myślę że to 2 osobne zjawiska. Ten "mój" nie zdefragmentował się lub ja tego nie zauważyłem. Czas podałem z dokładnością do 1 minuty. Do "mojego" pasuje opis gościa z okolic Katowic.

 

Pilot

Edytowane 16 Października 2006 przez pilot

[tinek15]

Witam,

to ja jestem tym kolegą o którym pisał Zbyszek (meteorit) w pierwszej wiadomości :-). Chciałem tylko doprecyzować, póki jeszcze pamiętam:

- 2 sek to nie był czas przelotu ale czas, przez który go oglądałem (gdy pokazał się w oknie i zniknął za budynkiem). W tym czasie zrobił na niebie jakieś 20 stopni.

- w Wawie były chmury i nie było widać ani jednej gwiazdy więc ciężko z określeniem pozycji ale to już chyba nie istotne bo złapała go stacja bolidowa :-)

- nie jestem przekonany co do defragmentacji ale chyba była (tak na 70%). Pod koniec obserwacji błysnął jak flara po czym zniknął za budynkiem.

- bolid przeleciał w momencie gdy w gronie: Zbyszek Tymiński, Tomek Kubalczak i ja (Marcin Stolarz) oglądaliśmy meteoryty przywiezione przeze mnie z Maroka i chwilę przed tym jak przeszlifowaliśmy jeden "inczej wyglądający", który wydaję się być 50 gramowym, pięknym chondrytem węglistym. To się nazywa mieć farta zobaczyć takiego bolida w takim momencie! :-))

 

pozdrawiam

Marcin