Wyjazdowa M31

Icex · 8 Września 2008

Witam, jak widać w opisie tematu sprzętowo nic się u mnie nie zmieniło, ale postanowiłem wykonać jeszcze jedną próbę zrobienia czegoś sensownego na montażu Eq-2. Zdjęcie zrobione podczas weekendu we wdzydzach, gdzie przez 3 noce mogłem podziwiać naprawdę ciemne niebo.

Pora przejść do samego zdjęcia:

Sprzęt: Canon 350D + Jupiter 135mm f4(f5.6) na Eq-2 + napęd,

Czasy: 20x120s ISO 800, 11x120s ISO 1600m + 1x135s i 1x180s ISO 1600,

Obróbka: Iris stack sigma clipping + Photoshop z Astronomy tools.

Tutaj pojedyncza klatka 120s ISO 1600:

Żeby wam pokazać o co chodzi z tytułową nierówną walką, przygotowałem dwa cropy z lewego górnego rogu dwóch zdjęć. Zdjęcia te wykonane praktycznie jedno po drugim w serii 15 zdjęć.

Pierwsze:

Drugie:

Jak widać montaż prowadził strasznie nierównomiernie i kiedy jedno zdjęcie wychodziło bardzo dobrze to następne już mogło być nie do zaakceptowania. A jakbym chciał opisać jeszcze pozostałe problemy. z jakimi borykałem się tej nocy to trza by było książkę wydać :szczerbaty:

Podsumowując mogę powiedzieć, że wygrałem tą walkę, bo jak by nie patrzał jest to jak na razie moje najlepsze zdjęcie. Po tych wyjazdowych przeżyciach muszę stwierdzić, że najprawdopodobniej jest to ostatnie moje zdjęcie z tego montażu, na następne poczekam aż uda mi się w końcu odłożyć parę groszy na jakiś lepszy montaż.

Pozdrawiam

Edytowane 8 Września 2008 przez Icex

Snajper · 8 Września 2008

ale postanowiłem wykonać jeszcze jedną próbę zrobienia czegoś sensownego na montażu Eq-2.

A ja bym chcial zeby to nie byla ostatnia proba. Wiele osob chcialoby liznac temat Astrofoto, ale nie kazdy ma odwage probowac.

A jak juz ktos sie zdecyduje to od razu na eq5 i dopiero probuje (wiem ze to ma sens).

Ale w koncu eq2 tez ma kolko do napedu no to na ch... to jest? Chyba nie tylko do patrzenia na znieruchomiale obiekty... :huh:

Jesli bedzie Ci przyjemnie to powiem Ci ze taka fotke juz bym sobie powiesil na lozkiem :szczerbaty:

Icex · 8 Września 2008

A ja bym chcial zeby to nie byla ostatnia proba. Wiele osob chcialoby liznac temat Astrofoto, ale nie kazdy ma odwage probowac.

Ale w koncu eq2 tez ma kolko do napedu no to na ch... to jest? Chyba nie tylko do patrzenia na znieruchomiale obiekty...

No oczywiście rozumiem twoje podejście, ale niestety to wszystko nie jest takie różowe.

Da się coś powalczyć na montażu tej klasy, ale na to potrzeba czasu. Samo ustawienie montażu podczas tej sesji zajęło mi 1,5h plus kolejne drugie tyle inne problemy sprzętowe związane z dość oryginalnym mocowaniem aparatu itp. gdzie przy obecnym sprzęcie po prostu nie opłaca mi się już w niego inwestować.

Uzysk klatek przy dość dużej tolerancji podczas tej sesji kształtował się na poziomie 40%, czyli powiedzmy na przesiedziane w polu 200min tylko 80min przyniosło jakieś efekty.

Doliczając powyższe do obecnej liczby moich wyjazdów pod ciemnie niebo czyli 5-6 w roku i biorąc pod uwagę, że często tylko podczas jednego czy dwóch są warunki żeby coś zrobić, to już nie wygląda to wszystko tak wesoło.

Owszem mógłbym częściej wyjeżdżać ale biorąc pod uwagę stosunek kosztów paliwa do osiągniętego efektu automatycznie, przynajmniej dla mnie montaż ten z kategorii "ekonomiczny" awansuje do kategorii "nieopłacalny". No niestety nie ma to tamto, jak by nie patrzeć pod dobre niebo mam 30-40km w jedną stronę.

Co do kółka napędu to jest ono po to, żebyś mógł sobie za pomocą pokrętła mikroruchów lub silniczka utrzymywać oglądany akurat obiekt przez dłuższy czas w polu widzenia okularu. Do tego celu przy opcji z silniczkiem nawet to się nadaje.

Jak widzisz można też w ten sposób poprowadzić na montażu aparat z jakimś krótkim obiektywem, no ale ja już co chciałem się dowiedziałem i mi wystarcza (patrz wyżej).

Pozdrawiam

Ori2711 · 8 Września 2008

Gratulacje za cierpliwość i ... za efekty. Opłaciło się pomęczyć z tym montażykiem :Beer: . Jest nieźle, przynajmniej zdobyłeś podstawowe doświadczenie w astrofoto typu ustawianie na polarną zanim zajdzie... :szczerbaty: