Łapanie ostrości na Księżyc

[Maciej_O.]

Witam wszystkich!

 

Mam małe pytanko. Niedawno udało mi sie nabyć teleobiektyw Makino (Japoniec) f=400 mm f/6.3. B. się ucieszyłem, bo do tej pory do fotografowania obiektów jak np. Księżyc używałem Jupitera 21A f=200 mm f/4 "wzbogaconego" o telekonwerter x2. Teraz nabrałem apetytu na wydłużenie w ten sam sposób ogniskowej do 800 mm. Do tej pory, w poprzednim zestawie, "Łysy" wychodził mały, ale w większości przypadków ostry i kontrastowy, jak sie patrzy. Teraz, przy zestawie 400 mm + telekonwerter, dostaje Księżyc wprawdzie większy, ale nieostry. Dodam, że zdjęcia robię ustawiając ostrość na infinity i patrząc lusterko mojego Zenita ET nie widzę żadnego problemu. Jak dotąd sądziłem, że powodem ewentualnej nieostrości może byc mój dość nędzny i niestabilny statyw (Velbon 440, dobrze nadaje sie do zdjęć z rodziną, ale już do astro-foto trochę gorzej...), ale wydaje mi się, że w takim układzie choc jedno byłoby ok, a problem jest na wszystkich zdjęciach. Poza tym po raz pierwszy używałem Centurii ISO800, czy ktos ma jakieś zastrzerzenia do tego filmu?

Zdjęcia w wersji cyfrowej bedę miał jutro, dla chętnych do wglądu. Czy istnieje jakaś niezawodna metoda korygowania ostrości przy takim sprzęcie? Z góry dzieki za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam!

[Adam_Jesion]

Wrzuc tutaj, a zobaczymy, czy to efekt niestabilnosci montazu.

Do 800mm to musisz miec na pewno cos stabilnego.

[Gość Janusz_P.]

A może ten teleobiektyw też wymaga japońskiego, dedykowanego telekonwertera, może przysłonięcie o 2 działki poprawi mu ostrość :?

Tak to jest z takimi wynalazkami jak Maginon :wink:

[Marcin_G]

Moim zdaniem problem leży w:

- po pierwsze w mało stablnym statywie

- po drugie w zbyt długim czasie naświetlania (napisz ile naświetlasz)

- po trzecie w źle wytłumionym ruchu lustra w Zenicie :?

- po czwarte w ciemnej i mętnej matówce Zenita, na której ciężko ustawić ostrość 50-tką , a co dopiero przy ogniskowej 800mm :cry2:

[Gość Janusz_P.]

Czyli aż roi się od problemów i problemików, wniosek?

Doskonal swój warsztat i inwestuj w lepszy i sztywniejszy sprzęt i akcesoria 8)

[Maciej_O.]

Witam!

 

Obiecywałem "wkleić" zdjęcia, ale chwilowo to niemożliwe - w toruńskim Empiku nie mają pojęcia jak ustawić skaner, by "chwycił" zdjęcia astro-foto... - cóż za ignorancja :shock: :x Chyba ostatnio zmienił się tam personel, bo kiedyś był tam gość, któremu to śiwetnie wychodziło Będę więc musiał zeskanować z odbitek

 

Moim zdaniem problem leży w:

- po pierwsze w mało stablnym statywie  

 

To jest ogromnie prawdopodobne

 

- po drugie w zbyt długim czasie naświetlania    (napisz ile naświetlasz)

 

Czasy stosowałem różne, głównie 1/250 i 1/125 s, czasem też i skrajne -1/500 i 1/60 s, bez różnicy, zdjęcia wychodziły mi tylko z różnym stopniem doświetlenia, ale ostrością się to nie różniło. Co do przesłon, to generalnie nie schodziłem poniżej 5.6, ale głównie dawałem 8 i 11.

 

- po trzecie w źle wytłumionym ruchu lustra w Zenicie :?  

- po czwarte w ciemnej i mętnej matówce Zenita, na której ciężko ustawić ostrość 50-tką , a co dopiero przy ogniskowej 800mm   :cry2:

 

No, to chyba pozostaje mi tylko kupić nowy equipment W każdym razie ogromne dzięki za pomoc.

 

Pozdrawiam!

[Marcin_G]

Do astrofotografii DOSKONALE nadają się stare modele Nikona, z serii NIKKORMAT. W serii tej było 7 różnych korpusów: FS, FT, FTN, FT-2, FT-3, EL i ELW. Do astrofotografii najlepsze są FT-2 i EL. Każdy z nich ma czasy migawki od 1/1000 do 1s (EL nawt do 4s!) do tego "B". Każy ma możliwość podniesienia lustra, wkręcenia mechanicznego wężyka, a wizjer pokazuje az 93% kadru. W Nikkormacie FT-2 migawka działa czysto mechanicznie - nawet bez baterii, w EL wymagane jest zasilanie. Oba korpusy, przez odpowiedni reduktor mogą być stosowane z obiektywami z gwintem M42. Ceny używanych na giełdzie fotograficznej w Stodole w Warszawie: FT-2 około 300 zł EL około 400. Nikkormat EL posiada jeszcze automatykę czasu, ale w astrofoto jest to nie przydatne.