C/2009 K5 (McNaught)

[Michal Kusiak]

Rob McNaught zgłosił 27 maja odkrycie nowej komety, na podstawie obserwacji CCD wykonanych w ramach projektu Sidding Spring Survey.

Wstępna, bardzo niepewna orbita na podstawie obserwacji z 27-29 maja przewiduje peryhelium na 18 kwietnia 2010 roku (q~1.4 AU). Kometa wówczas powinna być dobrze widoczna z terenu Polski. Co do ocen jasności, nie warto się jednak na razie wypowiadać,, gdyż na ich podstawie ciężko przewidzieć coś sensownego (jak na razie w maksimum blasku ok 9 mag). Może okazać się ciekawa stąd anons publikuję na forum.

 

To 59 kometa odkryta w ramach projektu Siding Spring Survey i 49 kometa na koncie Roberta McNaughta.

 

Informacje:

http://comethunter.de

 

MPEC:

http://www.cfa.harvard.edu/mpec/K09/K09K67.html

 

IAUC: (potrzebna subskrypcja)

http://cfa-www.harvard.edu/iauc/09000/09050.html

Edytowane 30 Maja 2009 przez Michal Kusiak

[Gość astrodamian27]

No to powinno być ciekawiej na drugi rok,czy widoczność będzie dobra taka jak z kometą Lulin? Mamy nadzieję,że wszyscy ją zobaczymy i będziemy ją podziwiać Pozdrawiam

[Piotrek Guzik]

No to powinno być ciekawiej na drugi rok,czy widoczność będzie dobra taka jak z kometą Lulin? Mamy nadzieję,że wszyscy ją zobaczymy i będziemy ją podziwiać Pozdrawiam

 

Porównywanie tej komety do C/2007 N3 (Lulin) jest tu trochę (przynajmniej w tym momencie) nie na miejscu... Warunki do obserwacji komety będą dość dobre, jednak wszystko wskazuje na to, że będzie ona w maksimum blasku jakieś 100 razy (5 mag) słabsza niż kometa Lulin...

Aktualnie mamy na niebie 2 komety, które mają jasność nieco większą niż będzie mieć C/2009 K5 (McNaught) w maksimum - są to C/2006 W3 (Christensen) i 22P/Koppf. Obie mają obecnie jasność około 9.0 mag, przy czym pierwsza z nich znajduje się w całkiem dobrych warunkach i jest mała i skondensowana, dzięki czemu dostrzec ją można nawet w lornetce 10x50.