Sieć LAN w średniej firmie

philips · 22 Lipca 2009

Witam,

Wiem, że to nie to forum, ale was znam i wiem, że są tu osoby obeznane w temacie sieci komputerowych... tak więc proszę o małe wsparcie.

Zadanie polega na tym, że mam w budynku biurowym z końca lat 80' sprawdzić istniejącą sieć LAN oraz telefoniczną, zinwentaryzować ją a następnie pospinać kable w pacht-panele tak by wiedzieć co jest grane. Następnie trzeba będzie dostosować istniejącą sieć do podłączenia pod switche i routery tak by rozdzielić internet ( Crowley symetryczny 4MB + DSL ) na około 4 firmy jakie pojawią się w budynku (firmy po 10 osó. Dotychczas z budynku korzystała jedna firma (50 osó która sukcesywnie budowała sobie sama sieć metodą "gospodarczą" czyli od czasu do czasu pojawiały się nowe kable, ktoś gdzieś coś upchnął i dokleił, nikt nie wie gdzie to się kończy i zaczyna, nie ma dokumentacji. Podobno część sieci jest na kablach koncentrycznych, część na skrętce "zwykłej" a część już pod gigabitową. Sieć telefoniczna prezentuje się niewiele lepiej.

Pierwsza faza planu obejmuje sprawdzenie które gniazda w ścianach gdzie mają końcówki w "serwerowni", czy nie są skrosowane i w ogóle pouszkadzane - dotyczy to zarówno sieci LAN jaki telefonicznej.

Potrzebny będzie mi do tego tester.

LAN:

1. Jaki tester kupić ? Są na allegro te biało-zielone po 20-50zł ale są też i droższe. Na czym polega lepsiejszość droższych i czy jest mi to potrzebne ?

2. Czy taki tester powie mi coś na temat przydatności kabla pod sieć gigabitową ?

3. Czy ktoś zna lub wymyślił jakiś fajny system/metodę opisywania sieci (w sensie jak nadawać numerki), jest na to jakiś standard światowy ?

4. Czy taki tester wymaga obsługi dwóch osób jeśli serwerownia jest na innym piętrze niż gniazda w pomieszczeniach? Jak to najłatwiej i najszybciej wszystko posprawdzać ?

Dodatkowo pytania dotyczące telefonów:

4. Do czego mogą jeszcze byc używane linie analogowe ( prócz faksu o czym już wiem ) ? Czy DSL wymaga analogowego łącza "z miasta" ?

5. Kabel pod telefonie cyfrową ile ma żył ? (analogowy to dwie żyły)

6. Profesjonalna sieć telefoniczna w budynkach biurowych obecnie oparta jest o gniazda RJ45 czy dalej RJ12 ?

To w sumie początek góry lodowej pytań, ale od czegoś muszę zacząć. Sprawa jest dość pilna.

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

sumas · 22 Lipca 2009

nie wiem czy Ci pomogę,

ale zamiast testera kup ostrą siekierkę i po prostu nią sprawdzaj te kable, jak wytrzyma uderzenie siekiery to znaczy zniesie i pakiety gigabitowe,

a poważnie już, to niema sensu inwentaryzować istniejących sieci kablowych, je sie po prostu demontuje i zakłada nowe, zwłaszcza że budynek ma 30 lat

KrzysztofCz · 23 Lipca 2009

Witam,

LAN:

1. Jaki tester kupić ? Są na allegro te biało-zielone po 20-50zł ale są też i droższe. Na czym polega lepsiejszość droższych i czy jest mi to potrzebne ?

2. Czy taki tester powie mi coś na temat przydatności kabla pod sieć gigabitową ?

3. Czy ktoś zna lub wymyślił jakiś fajny system/metodę opisywania sieci (w sensie jak nadawać numerki), jest na to jakiś standard światowy ?

4. Czy taki tester wymaga obsługi dwóch osób jeśli serwerownia jest na innym piętrze niż gniazda w pomieszczeniach? Jak to najłatwiej i najszybciej wszystko posprawdzać ?

Dodatkowo pytania dotyczące telefonów:

4. Do czego mogą jeszcze byc używane linie analogowe ( prócz faksu o czym już wiem ) ? Czy DSL wymaga analogowego łącza "z miasta" ?

5. Kabel pod telefonie cyfrową ile ma żył ? (analogowy to dwie żyły)

6. Profesjonalna sieć telefoniczna w budynkach biurowych obecnie oparta jest o gniazda RJ45 czy dalej RJ12 ?

To w sumie początek góry lodowej pytań, ale od czegoś muszę zacząć. Sprawa jest dość pilna.

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Sumas ma racje. To co opisałeś mówi o potężnym zakresie problemów związanych z identyfikacją przewodów, gniazdek i problemów związanych z źle zarobionymi gniazdkami/końcówkami itp.

Możliwe, że pracochłonność identyfikacji i naprawiania przekroczy pracochłonność pociągnięcia wszystkiego od nowa. Jak zrobisz to sam - masz gwarancję że zrobiłeś to porządnie, nie jest sztukowane gdzieś za szafą i będzie stabilnie działać.

Testery:

- jeżeli sam kładę sieć wystarczy mi zwykły za 40zł. Składa się on z nadajnika i odbiornika. Na odbiorniku jest linijka diodowa. Jeżeli diody zapalają się kolejno na zielono to jest ok, jeżeli mam przekrosy lub pomylone przewody - zmieni się kolor diody lub kolejność świecenia. Wiem, że nie przekroczyłem długości, że nie załamałem przewodu, że nie ma po drodze sztukowania. Gigabit powinien pójść na 100%.

- jeżeli trafiam na sieć już położoną - zamawiam audyt gniazdek. Oczywiście, jeżeli stan wizualny sieci jest ok i nie ma problemów z identyfikacją gniazdek. Dzięki temu dowiem się czy nie ma po drodze problemów, czy sieć spełnia normy. Kiedyś musiałem sprawdzić poprawność przeprowadzonych prac przez zleceniobiorce - zamówiłem audyt 50% gniazdek, pomiary wykazały problemy. Nie robiłbym tego, gdybym nie miał podejrzeń.

Kupowanie bardzo drogich testerów na jednorazową akcję mija się z celem. Z tych lepszych dowiesz się na jakim poziomie są przesłuchy pomiędzy liniami, jakie są długości przewodów i mnóstwa innych rzeczy. Trzeba wiedzieć jak to interpretować. Będziesz miał 100% pewność że sieć będzie działać pod gigabit ethernet.

Przy tej ilości gniazdek warto kupić drukarkę termiczną z papierem przylepnym.

Przykładowe oznaczenia gniazdek: (Piętro/nr gniazdka); (Nr patchpanela/Nr gniazdka); (Nr pokoju/Nr Gniazdka) lub po prostu kolejny numer

Do prac przy dużych instalacjach (więcej niż kilka pokoi) radzę podchodzić w 2 osoby zaopatrzone w walkie-talkie (PMR). Nie biegasz tam i spowrotem, praca idzie 3 razy szybciej niż gdybyś ją sam miał robić.

Z ciekawszych gadżetów do identyfikacji przewodów widziałem nadajnik w.cz. podłączany do gniazdka. Odbiornik przesuwasz nad przewodami i dostajesz sygnał w głośniku jak trafiasz na przewód podłączony do nadajnika.

Telefony:

- Obecnie robi się wszystko na RJ45, jak jest potrzeba podłączenia telefonu, do gniazda wkładasz wtyczkę telefonu RJ11 i krosujesz na patchpanelu z centralką. Proste i wygodne.

Jakby co - dzwoń. Postaram się pomóc.

Edytowane 23 Lipca 2009 przez KrzysztofCz

philips · 23 Lipca 2009

Dzięki wielkie za pomoc.

Może powinienem to był napisać na początku ale niestety dramat polega na tym, że nie istnieje opcja położenia kabli od nowa gdyż koszt modernizacji całej sieci LAN ma zmieścić się w 5000zł wraz z zakupem 3 szaf rackowych, 3 patch-paneli i 3 switchy

Tak wiec na same kable zostaje jakieś 500zł w czym ma się znaleźć tester i ewentualne koszty wymiany kabli uszkodzonych/starych. Jesli ogólny koszt dobije do 6000zł to będzie powiedzmy dobrze.

Sugestia z walki-talki bardzo mi sie podoba, dzięki.

Rozumiem, że w takim razie muszę sobie wymyślić metodę opisu, nie istnieje standard opisu rozumiany przez informatyków z całego świata.

KrzysztofCz · 23 Lipca 2009

Może powinienem to był napisać na początku ale niestety dramat polega na tym, że nie istnieje opcja położenia kabli od nowa gdyż koszt modernizacji całej sieci LAN ma zmieścić się w 5000zł wraz z zakupem 3 szaf rackowych, 3 patch-paneli i 3 switchy

Tak wiec na same kable zostaje jakieś 500zł w czym ma się znaleźć tester i ewentualne koszty wymiany kabli uszkodzonych/starych. Jesli ogólny koszt dobije do 6000zł to będzie powiedzmy dobrze.

Yhmm... nie policzyłeś kosztów robocizny.

philips · 23 Lipca 2009

Yhmm... nie policzyłeś kosztów robocizny.

I dlatego MUSZE to zrobić sam... za darmo (sprawa powiedzmy rodzinna) ... nie za bardzo mi się to podoba, ale takie życie.

ax · 23 Lipca 2009

I dlatego MUSZE to zrobić sam... za darmo (sprawa powiedzmy rodzinna) ... nie za bardzo mi się to podoba, ale takie życie.

Wtrące swoje 3 grosze:

Mając 2 komputery, laptopy - jesteś w stanie sobie sprawdzić performance kabli poprzez program który uruchamiasz na obu komputerach (jeden musi posiąść prostą - markową krossową przelotkę)

Ja do tego celu w obecnych czasach używam markowego Fluke z linuxem w środku i dodatkowymi aplikacjami (mierniki sieci, okablowania, snifery itp itd) aczkolwiek w przeszłości podłączałem między kablami 2 laptopy tak jak Tobie teraz proponuje.

Nie pamiętam teraz nazwy programu którego używałem - jutro w pracy pewnie bym coś znalazł.

(może tutaj coś: http://search.techrepublic.com.com/search/lan+tester.html)

Program wygeneruje Ci wykres częstotliwości, długość kabli (nawet z dokładnością 1m) i teoretycznie maksymalny ich bandwidth.

Wtedy wybierzesz kable zadecydujesz które wymienić. Czasem wystarczy zmienić same gniazda czy założyć nowy patch panel.

Wszystkie LAN testery zabawki diodowe sprawdzą Ci tylko czy kable nie mają zwarć albo czy nie są połamane.

Nie wierz w to że sprawdzą Ci jakość kabli - to nie możliwe takimi prostymi zabawkami.

W przeszłości miałem różne doświadczenia z niemarkowymi kablami i powiem Ci że bywa że po krótkim okresie kable tracą swoje kategorie w wyniku wpływów czynników zewnętrznych.

W działce Elektro itnieje pojęcie AWG (to grubość żył) im AWG jest wyższe czyli 24,25,26 AWG to kable są coraz cieńsze i przez to posiadają coraz gorsze parametry.

Odkąd stosuje markowe kable (ok 20%-50 droższe) moje problemy z przypadkowością położonych sieci są marginalne.

Poleciłbym dobry sklep w Wawie który nie sprzeda Ci badziewia ale to może na priv aby nie było kryptoreklamy .

Pozdrawiam

Andrzej

Edytowane 23 Lipca 2009 przez ax

Piotr Brych · 29 Lipca 2009

Ja dysponuję profesjonalnym (choć nie najnowszym) miernikiem okablowania - jak chcesz mogę pożyczyć. Mierzy do 350MHz a więc spokojnie testuje na wszelkie sposoby przepustowość gigabitową i kategorię 6. Wskazuje miejsce uszkodzeń i wszelkie parametry dynamiczne kabli.