Jak zamontować lunetke biegunową w EQ3-2

[ArtP]

Witam

 

Zakupiłem lunetkę biegunowa do EQ3-2 i chciałem ją zamontować, co jest oczywiste. No i tu mam mały problem bo:

- lunetki nie da się wyjąć z zegara (tego co jest z lunetką)

- próby demontowania kalendarza z EQ3-2 też się nie powiodły.

Nie chcę nic urwać, ani zepsuć więc proszę o radę co z jaką siłą ew. jakimi prostymi narzędziami zdemontować i zamontować by lunetkę sparować z montażem.

 

pozdrawiam

Artur

Edytowane 19 Października 2009 przez ArtP

[piters]

Od jakiegoś czasu lunetki są sprzedawane od razu z kalendarzem, niby "wyjustowane" i gotowe do użycia. W starszych wersjach to byłą tylko sama lunetka, a kalendarz był w komplecie z montażem. Dlatego ten stary pochodzący z montażu system z kalendarzem i mocowaniem lunetki musisz wykręcić. Nie wiem czy dobrze to zobrazowałem na rysunku. Musisz dość mocno złapać za sam koniec tego systemu, tam gdzie są śrubki justujące, i odkręcić jak normalny prawy gwint. No a później wkręcić na to miejsce nową lunetkę.

Pozdrawiam!

EDIT. Co może nie jest oczywiste, w czasie wykręcania starego mocowania należy trzymać oś RA drugą ręką (lepiej nie używać hamulców montażu żeby czasem nic nie popsuć

Edytowane 20 Października 2009 przez piters

[ArtP]

Dzięki za odpowiedź.

 

Próbowałem kręcić za ten koniec, po wykręceniu śrub justujących ręką dość silnie bez żadnych narzędzi, lecz nie puściło draństwo. Więc spłodziłem ten temat myśląc że robię coś nie tak.

 

Co do hamulca to masz rację nie pomyślałem o tym, był zablokowany.

Dziś po pracy spróbuje ponownie

 

A czy śruba blokująca pierścień RA ma jakiś wpływ na tą czynność, czy jest bezpieczna tzn można ją mówiąc kolokwialnie olać?

 

pozdrawiam

Artur

Edytowane 21 Października 2009 przez ArtP

[piters]

Śrubę RA olać. Ona tu nie gra roli. Próbuj wykręcać to mocowanie razem z wkręconymi śrubami kolimacyjnymi, mocniej przez to możesz go złapać ręką. I o ile naprawdę przy sporym wysiłui nie pójdzie, spróbuj może delikatnie przesmarować go jakimś penetrantem (w stylu WD-40) w miejscu gwintu. Popatrz na lunetce gdzie ten gwint jest -- łatwo się zorientujesz. Po wykręceniu mocowania smar co najwyżej wytrzesz.

Edytowane 22 Października 2009 przez piters

[ArtP]

Thx

do prób przystąpię jutro

[ArtP]

Rękami nie puszcza. Boje się ze pourywam śrubki justujące. Rano popsikałem WD-40 zobaczę po pracy czy puści.

Ciekawe po co tak mocno zakręcają.

Edytowane 23 Października 2009 przez ArtP

[ArtP]

Udało się odkręcić.

Mam nadzieję że dobrze ustawiłem ją. Procedura jaką zastosowałem to modyfikacja

tej http://astronoce.pl/artykuly.php?id=13.

Po dokręceniu lunetki, przy ustawieniu montażu jak na zdjęciach z astronoce, kółeczko gwiazdy polarnej miałem na godzinie 7-mej.

Pokrętłem rektascensji ustawiłem je na godzinę 6-tą.

Pierścień rektascencji ustawiłem go tak, by ząbek/znacznik znajdujący się pod śrubą blokującą go wskazywał zero.

Następnie kalendarza przekręciłem tak aż 1 listopada na kalendarzu pokrył się z godziną „0” na podziałce rektascensji (wg. przykładu http://astronoce.pl/artykuly.php?id=13&str=2 ).

W tym momencie przystąpiłem do ustawienia czarnego pierścienia ze znacznikiem pod oznaczeniami: „E 20 10 0 10 20 W”.

Poluzowałem blokującą go małą śrubkę z boku i ustawiłem go tak by znajdował się pod "0" w oznaczeniu „E 20 10 0 10 20 W”.

 

Nie wiem czy tak można?

Zrobiłem tak bo inaczej to musiał bym się dostać do szybki z oznaczeniami i ją przekręcić.

[iloris]

Dzięki za ten wątek i odpowiedzi, właśnie miałam taki sam problem - i już nie mam

[ArtP]

Fajnie że się przydało