Skocz do zawartości

Jak wygodnie i bezpiecznie przetransportowac swój teleskop?


sonickx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich miłośników astronomii.

Jak już widać(na szczęście) robi się coraz cieplej, a wiec nachodzi nas chęć wystawienia lub pojechania z teleskopem, w jakieś ciekawe miejsce z dala od zanieczyszczenia LP, albo o prostu w miejsce gdzie da się pooddychać świeżym powietrzem. Ja niestety nie posiadam aktualnie prawa jazdy więc trzeba radzić sobie inaczej. I tu mam do wszystkich propozycję, abyście podzielili się w jaki sposób wygodnie i bezpiecznie przetransportować teleskop.

Co do mnie to mam zamiar załatwić sobie odpowiedni wózek żeby przewieźć go na jakąś polane lub w miarę zaciszną miejscówkę. A do tego na tubę teleskopu(SK 1309) specjalnie uszyłem pokrowiec. Co wy na to??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, że krzywo zdjęcie zamieściłem :rolleyes:

A co do tego pokrowca to nic wielkiego :) Po prostu wymierzyłem tubę i wyciąg optyczny. A za materiał (ponieważ nie dysponowałem innym) użyłem sztywną wykładzinę, którą od środka wyszyłem folią z bąbelkami powietrznymi, wiadomo o co chodzi. Prościzna, tym bardziej, że szkoda wiele kasy wyrzucać na pokrowce (choć wiadomo, że są zrobione, z odpowiedniego materiału-termoizolacyjny itp.). Tylko z tego szycia palce mi odpadały;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny koncept, piękna robota.

A jak to jest noszone? Na plecach? przez ramię/bark? Te taśmy mogą robić za pasy nośne na ramiona, ale ich układ na zdjęciu nie wskazuje na to. A to chyba najlepszy sposób na przenoszenie tubusa od Newtona do 1 m długości.

Domyślam się,że masz EQ2. Z pewnością można go też przystosować do wygodnego przenoszenia. Tylko trzeba parę sztuczek. Nie wiem, jak Twój jest wyważony i jak wygląda sprawa półeczki w trójnogu, ale przypuszczam,że adaptacja będzie podobna jak w większym EQ3-2 u mnie. Oto, co zrobiłem u siebie:

-wywalam oryginalną 3-kątną półeczkę blokująca łatwe składanie statywu [zastępczo dałem malutką podstawkę pod doniczkę]

-do górnej części trójnogu i podstawy głowicy mocuję odcinek nylonowej taśmy, służącej za pas nośny na ramię

-przy jednej z nóg statywu na stałe przyczepiłem kawał gumy bagażowej, którą do transportu wiążę [gruba, lepiej wiąże się po ciemku niż jakieś sznurki] zdjętą z głowicy przeciwwagę jako balast.

Uwaga! Jest to konieczne, bo przy lekkim alu-statywie środek ciężkości montażu nawet ze zdjętą przeciwwagą jest gdzieś na wysokości głowicy i całość powieszona na ramieniu przewraca się do góry nogami, dlatego potrzebne jest obciążenie na dole. Myślę,że EQ2 wymaga podobnego wyważenia do transportu. Tak spreparowany montaż nosi się w miarę wygodnie na spore odległości, a Twój będzie lżejszy. Tylko ja sam teleskop noszę przez bark na drugim ramieniu, bo to Mak127, a akcesoria w plecaku. U Ciebie byłoby odwrotnie -tuba na plecy w tej pięknej mufce, akcesoria do torby z boku

Pozdrawiam

-J.

P.S. Dystanse z takim bagażem robiłem jakieś 300-400m od domu, bo tyle mi było trzeba, nie były to wartości graniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.