Centrum Nauki Kopernik - opinie, sugestie, wrażenia

[Paether]

Byłem, widziałem...Co prawda tylko planetarium ale i tak jestem zadowolony

Niewiele brakło a spóźnilibyśmy się ponieważ będąc pierwszy raz w stolicy nie doceniłem odległości Kopernika od Agrykoli Jednak udało się dotrzeć kilka minut przed samym pokazem.

 

 

Seans podzielony na dwie części - pokaz i film.

Pokaz traktował o znajomości nieba (głównie wiosennych gwiazdozbiorów) jako niezbędnej wiedzy w nawigacji na statku (w tym przypadku pirackim). Nie szedłem tam, żeby się czegoś dowiedzieć mając świadomość do kogo skierowany jest taki pokaz, ale żeby zobaczyć jak to wygląda. Wygląda świetnie, a prowadzący zręcznie przekazywał wiedzę. Gdybym był początkującym, na pewno by mnie Astronomią zaciekawił

Aha, dowiedziałem się jednak czegoś. Nazwa "Regulus" przypisywana jest Kopernikowi...no nie wiedziałem tego i nawet nie do końca wierzyłem, ale jednak:

http://www.space.com/22890-regulus.html

 

Film o tematyce czarnych dziur wybrałem nieprzypadkowo. Kiedyś przez krótki okres czasu pracowałem w planetarium i mieliśmy niesamowity film o czarnych dziurach. Prawdziwa perełka, która wyświetlana na kopule robiła ogromne wrażenie i wywoływała strach w widzach.

I tutaj się zawiodłem. Przedziwna animacja pobocznych scen. Sam potencjał wizualny wynikający z natury czarnych dziur (np zakrzywienie przestrzeni, światła) wykorzystany w niewielkim stopniu, chociaż momenty były...ale krótkie i niewiele.

 

"Afterparty"

Jeszcze przed moim wylotem do Polski, napisał tutaj do mnie Maciek Mucha (dzięki po raz...) i zaproponował, że może mi opowiedzieć co nieco o kulisach działania planetarium w Koperniku. Tak też się stało i był to z pewnością najlepszy element tego pobytu. Przez chwilę miałem okazję zobaczyć sprzęt, "centrum sterowania" i krótki ale niesamowicie dynamiczny pokaz możliwości (wciska w fotel), a nawet mini-pokaz wizualizacji Winampa na kopule

 

 

 

 

 

Polecam każdemu. Temu, który nie ma z Astronomią zbyt wiele wspólnego, temu który coś wspólnego chciałby mieć i temu, który już mocno w temacie siedzi. Ja na pewno tam jeszcze zajrzę, następnym razem muszę wygospodarować znacznie więcej czasu.

 

Pytanie "techniczne" do tych, którzy odwiedzili CNK. Biletu zakupionego on-line nie trzeba drukować ?

 

Idąc do samego planetarium wydrukowałem rezerwację i wymieniłem ją na bilety. Nie wiem jak jest z wejściówkami do samego Kopernika.