Kiepska ostrość obrazu

Bloody Adi · 27 Marca 2011

Jestem już po pierwszej prawdziwej obserwacji moim nowym SW SC 6" na Vixen Porta II. Oglądałem z balkonu swojego mieszkania. Dzięki stellarium określiłem między jakimi azymutami mam otwarte niebo i wstałem w nocy, kiedy Saturn pojawił się w moim polu widzenia. Wcześniej wieczorem sprawdziłem kolimację, ale niestety tylko do pierwszego etapu, zgodnie ze stroną http://legault.perso.sfr.fr/collim.html , ponieważ moim najmniejszym okularem jest baader ortho 9mm. Po wyszukaniu obiektu w szukaczu i wycentrowaniu w polu większego okularu, zmieniłem okular na ortho 9 i już widziałem pięknego Saturna. Seeingu nie umiem za dobrze oceniać, obraz drgał mniej niż się początkowo spodziewałem, miałem problem z ustawieniem ostrości. Niewielkie halo które czasami pojawiało się wokół saturna (30stopni wysokości) mogło świadczyć o jakimś delikatnym stratusie akurat przelatującym. Nie widziałem Cassiniego jedyny detal jaki momentami widziałem to delikatny pas na południowej (górnej w teleskopie) półkuli. Z księżyców widziałem tylko Tytana w sposób normalny, a Rhea i Dione widziałem zerkaniem. Tutaj oczywiście olbrzymi light pollution załatwił sprawę, chociaż dowiedziałem się przynajmniej że nawet neon McDonalda kiedyś gaśnie . Zastanawiam się co sprawiło, że pomimo, iż nie spodziewałem się obrazu jak z sondy kosmicznej to jednak trochę się rozczarowałem jeśli chodzi o ostrość obrazu. Na pewno nie okular był tu przyczyną bo to baader ortho 9mm, który ponoć bardzo dobrze ostrzy. Planeta wydawała mi się za jasna i mało kontrastowa, mimo że ten okular jest podobno jednym z bardziej kontrastowych. Czy zakupienie regulowanego filtru polaryzacyjnego zwiększy trochę kontrast i delikatnie przyćmi jasność? Może jednak baader nodymium moon&skyglow uwydatni kontrast? Moim głównym podejrzanym co do ostrości jest zdecydowanie kolimacja, ponieważ nie kolimowałem teleskopu, a nie posiadam barlowa ani tak małego okularu żeby osiągnąć powiększenia do kolimacji. W moim orciaku Syriusz miał idealne krążki dyfrakcyjne. Wobec tego muszę zakupić barlowa. Nie mogę zdecydować się czy kupić jakiś słaby tylko do kolimacji czy jakiś porządny na dłuższy czas. Ile kosztuje jakiś lepszy barlow z niskiej/średniej półki cenowej? Czy moje przypuszczenia co do przyczyn braku ostrości są słuszne?

misiowaty · 27 Marca 2011

Cześć Adi,

Twoje przypuszczenia co do braku kolimacji mogą być trafne, ale moim zdaniem powiększenie 167X powinno już pokazać jakieś 'grube' błędy. Jeżeli w tym powiększeniu wszystko jest OK to brak kolimacji nie jest prawdopodobnie głównym problemem. Wydaje mi się, że powinieneś rozważyć inne powody:

1. Niewychłodzona optyka - SCT wymaga 1 godziny chłodzenia na każde 10stC różnicy temperatur

2. Zaparowany okular - orto to fajne szkła, ale poprzez bliskie sąsiedztwo oka lubi zaparować

3. Miałeś tego wieczora kiepski seeing. Seeing rządzi i potrzeba trochę doświadczenia do jego oceny. Sytuacja zmienia się czasami z godziny na godzinę a nawet szybciej.

Dodam jeszcze, że 6" to nie jest dużo do obserwacji planetarnych.

Pozdrawiam.

EDIT

Balkon nie jest dobrym miejscem do obserwacji z uwagi na niestabilność powietrza wokół ciepłego budynku.

Edytowane 27 Marca 2011 przez misiowaty

krzychb · 27 Marca 2011

Dokładnie nie ma się co śpieszyć z opiniami. Popatrz trochę. Popatrz nawet w dzień czy obrazy są ostre(na bliskie cele nawet w dużych powerkach bo powietrze jeszcze strasznie nie faluje - dobrym celem jest struktura tynku na chałupce sąsiada :yes: ). Popatrz na księżyc i jego kraterki. Jeśli masz ładne krążki dyfrakcyjne z tym orciakiem to powinno być wszystko ok. Zrób sobie maskę bahtinova z tej stronki

http://astrojargon.net/MaskGenerator.aspx

Dzięki niej ustawisz wzorowo ostrość i nawet gdyby coś było jeszcze nie tak to będziesz mógł wykluczyć problem ustawienia ostrości. Tak jak napisał kolega wyżej upewnij się,że tuba jest wychłodzona. I tyle!! Polukaj korzystając z naszych rad jeszcze i nasmaruj nam jak się mają efekty :yes:

Pozdrawiam

Edytowane 27 Marca 2011 przez krzychb