Skocz do zawartości

Dla miłośników elmuzyki


Rekomendowane odpowiedzi

Znacie, znacie :) Mnie tylko "przeraża", że nie ma próbek powiedzmy 20-30 sek. żeby przesłuchać utwory z płytki...czekam, aż będzie muzyczka z "Millennium"...

W któreś Uranii (z tego roku) była reklamka tej stronki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie... :( ale chętnie posłuchałbym AMERICAN INDIAN ceremonial & war dances... de facto jest tam od groma muzyki indiańskiej...no i oprócz tego poszukuję muzyki szkockiej ! Co do elmuzyki to preferuję delikatniejsze motywy, bez uwidaczniania "sztuczności" insrumentalnej...kiedyś w "Trójce" był program El-muzyka, ale nie wiem czy jeszcze "żyje" (dawno temu w niedzielę o 20)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A składaka TD 6 płytowego widziałeś?

 

A jaki to ma tytuł? "i-BOX?"

 

Polecam także "Tangents" (1994, składanka z najlepszych lat - Virgin Years - 4CD + 1 CD z niepublikowanym wcześniej materiałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TANGERINE DREAM i-box

wysyłka w najbliższym tygodniu

 

Kod: 3737

Cena: 177,06 PLN

Stan: Normalny

 

NUMER PRODUCENTA: TDI 030

WYTWÓRNIA: TDI

NOŚNIK: 6CD

UTWORY:

CD 1

 

Alpha Centauri

Fauni- Gena

Birth of Liquid Plejades

White Clouds

Green Desert

Astral Voyager

Indian Summer

Dolphin Dance

Underwater Twilight

Coppercoast

The Night at Ayers Rock

Logos (Red Part)

Monolight

No Man's Land

CD 2

Logos

Cinnamon Road

Desert Dream

Logos (Velvet Part)

Hyperborea

Dominion

Monolight (Yellow Part)

Volcano

Ride on a Ray

Pergamon (Piano Part)

Tangent

Central Park

Barbakane

CD 3

Zen Garden

Yellowstone Park

Livemiles (Green Trail Part)

Gaudi Park

Alchemy of the Heart

Song of the Whale (Part 1)

Tyger (William Blake Poem)

Bois de Bologne

Poland

Livemiles (San Buena Ventura)

Song of the Whale (to Dusk)

The Cliffs of Sydney

CD 4

Warsaw in the Sun (live)

Polish Dance (live)

Melrose (live)

Electric Lion (live)

Longing for Cashba

Cool at Heart (live)

Sungate (live)

Marakesh (live)

Ivory Toen

Cat Scan (live)

Ghazal (live)

The Midnight Trail (live)

CD 5

Too Hot for my Chinchilla

Unicorn Saga (live)

Lily on the Beach (live)

Storm Seekers

Mount Shasta (live)

Exit (live)

Akash Deep

Crystal Curfew (live)

Cool Shibuya

Alaskan Summer (live)

Long Island Sunset (live)

Rolling Down Cah

Iguana (live)

CD 6

live in Perth

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś włączyłem "Trójkę" (wiesz że innych "radiów" nie trawię) i był akurat program Kordowicza. Zaproponował przygotowanie sobie kasety, tak na 20 minut, i puścił kluczowy fragment "Live In Sydney" z "Sohomana". A że mam radyjko podłączone do komputera, to walnąłem wava stereo i dla oszczędności miejsca przekabaciłem go w mp3. Potem skopiowałem to na jedną stronkę kasety 60 min. i mam "extract from Sohoman".

Wiesz, że to muzyka z czasów Virgin? Tyle, że album (z tournee po Australii) ukazał się z kilkunastoletnim poślizgiem (jak zagubiony "Green Desert"). Przywiozę "Sohomana" na pokazy w poniedziałek :) A Ty weź tabletki antyorgazmiczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak apropos obecnej mody na reaktywowanie starych kapel, nie słyszałeś może El o jakimś pomyśle, żeby choć na jeden koncert TD zebrali się w starym składzie bez tego gamonia Jerome???

 

...to by była jazda....

 

Niestety. Prawdziwe, legendarne Tangerine Dream skończyło się w okolicach 1990 roku, gdy tatuś Froese pozwolił synkowi (Jerome) sprowadzać do zespołu przypadkowych kumpli i kumpelki obeznanych jedynie w samplach na Amigę 500. Jeżeli reaktywacja, to w składzie Froese (tylko ojciec, przecież autor prawie całego materiału) + Schmoelling + Franke + Bauman + Haslinger + Schulze (ale to już nie trio ;))

 

O koncercie na moście w Warszawie tylko słyszałem. Kilka ujęć pokazał Polsat. Reszta telewizji: morda w kubeł - profanacja legendy! Za to o disco-polo w wykonaniu Ich Troje gadali przez godzinę. Ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O koncercie na moście w Warszawie tylko słyszałem.

Ja też byłem zaskoczony jak się dowiedziałem.

Kolega miał 2 CD nagrane z tego koncertu. Tylko na jakiejś kiepskiej nagrywarce nagrane, bo przerwy między utworami były.

Generalnie fajnie się słuchało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie a ja na Moście Świętokrzyskim byłem i przez pierwszą godzinę słuchałem extraktów z Cyclone, Force Majeure, Logos itd. klimat był niesamowity!!!

 

Potem już jupitery skierowały się na synalka i zaczęła się techno-sieczka...tragedia :- :- :- ...i tak do końca koncertu. Aha Jeszcze zagrali jakiegoś nudnego maślaka z wokalem Kasi Stankiewicz, żenada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam...

 

Na następne Warsztaty lub inne astrospotkanie trzeba załatwić kolumny ( >=2 ) , TG, Pink Floyd no i oczywiście Mike Oldfielda...

Ja moge poświęcić swoje altusy 100 wilgoci i rosie ....

 

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] żeby choć na jeden koncert TD zebrali się w starym składzie bez tego gamonia Jerome???

...to by była jazda....

 

Sorry Przemas! Dopiero teraz zauważyłem, że pomerdałem ojca (Edgara) z synem (Jerome). I przez to mój następny post mógł być nieco niezrozumiały :-

 

Jasne, że bez tego gamonia Jerome! Tylko tatuś Edgar Froese i kumple z lat 70-tych i 80-tych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.