Okular

[Tomasz]

Chyba po wizycie w Kudłaczach, gdzie razem z synem planujemy się wybrać, kupię mu jakiś lepszy teleskop. Jak zobaczy znacznie lepszy sprzęt to nie będę miał spokoju. Osobiście popieram i podzielam zinteresowania syna i wolę aby interesował się astronomią, niż czym innym. A pro po: jego kolega z klasy właśnie rzuca palenie. Jak rzuci palenie, to potem przestanie pić i ćpać.

 

Pozdrawiam

Tomasz

[Tedi]

Osobiście popieram i podzielam zinteresowania syna i wolę aby interesował się astronomią, niż czym innym.

Jak najbardziej się z Tobą zgadzam, tylko odpowiedz sobie na pytanie :czy syn chce oglądać lepsze obrazki bo te mu się opatrzały, na ile orientuje się na niebie, czy spoglądał przez ten teleskop daleko poza miastem itd...Z doświadczenia wiem jak odbywa się zakup sprzętu komputerowgo bo.....dziecko będzie programistą i trzeba mu kupić komputer oczywiście najlepszy, a po 2-ch m-cach powie że chce szybszy bo ten się nie nadaje,a w sumie komputer wykorzystał do gier tak na oko około 5% mocy przerobowej komputera, a gzie reszta, czy z teleskopem nie jest tak samo?.Jak chcesz syna popierć w zainteresowaniach to jak istnieje okazja to niech się zapisze do kółka astronomicznego może to będzie lepsze rozwiązanie? W książce (chyba) "Poradnik obserwatora nieba" jak dobrze pamiętam to autor opisuje swoją przygodę z astronomią i o tym jak się zapisał do kółka atronomicznego.Tam dotał lunetę,mapę księżyca i miał przyść ponownie jak zobaczy wszystkie obiety zaznaczone na tej mapie (zajęło mu to ponad rok) jak pisze dalej był to najważnieszy rok w jego przygodzie z astronomią.Dlatego nawet mi nie przyszło do głowy potępiać zainteresowań Twojego syna,a nawet jeszcze go zachącać.Może ktoś ma inne zdanie na ten temat,niech się wypowie.

Pozdrawiam

Tedi

[Tomasz]

Mała dygresja: W 100 tysięcznych pipidówkach nie ma kólek astronomicznych.

 

Pozdrawiam

Tomasz

[Gość]

Chyba Oskarze nie doczekamy się odpowiedzi na nasze pyt? ;)Właśnie ciekaw jestem jak z tą źrenicą??

A może ten wspomniany przez Ciebie ZOOM byłby lepszy?

[Gość]

Tomasz, przemysl zakup nowego teleskopu, ten powinien byc kurde idealny dla początkującego pod względem rozmiarow. Ja miałem strasznego, 9cm-go syfa a mieszkam w duzym miescie. I mnie bardzo wciągnęło. Jesli Twojego syna nie wciąga 15cm teleskop to może to jednak nie jest to? Moze syn spodziewał sie kolorowych obrazów mglawic i galaktyk? Jesli tak to w zdnym teleskopie tego nie uswiadczy Zabierz go pod ciemne niebo i szukajcie z mapką słabych galaktyk i mgławic. Moze to pomoze?

pozdr

[Gość Janusz_P.]

Duże planetarne powiększenia używa sie dość rzadko za względu na niepokój naszej atmosfery a Zoom łączy w sobie komfort obserwacji z jakością zarazem i specjalnie do nich sprowadzilem na magazyn 3 krotne barlowy z Himpola aby mieć pelny zakres powiększen tylko z wymianą jednego Barlowa :-)

[Gość]

Tomku, ja tez uwazam, ze na razie kupno wiekszego teleskopu to troche

przesada. Po kolejnym miesiacu syn stwierdzi, ze nie wyobraza sobie

obserwacji bez Takahashi C-400 Observatory za 260 000 USD.

 

Zastosuj sie do rad kolegow, a jak to nie pomoze, to moze Twojego

syna wciagna obserwacje, ktore potem moga miec zastosowanie naukowe.

Zachec go np. do obserwacji gwiazd zmiennych. Moze samodzielnie wykonana

krzywa zmian blasku jakiejs Miry, SRV lub gwiazdy zacmieniowej sprawi mu

duzo frajdy i spowoduje entucjazm w kierunku kolejnych obserwacji, a nie

kolejnych teleskopow.

 

Arek

[Rysiek]

Moje zdanie jest takie, że ludzie spędzają długie miesiące, a nawet lata przy teleskopie 15 cm ( z dobrym osprzętem ) i odkrywają coraz to nowe , ciekawe obiekty nieba. Jeśli syn nie jest z niego zadowolony po krótkim okresie użytkowania to albo wcale go to nie wciągnie nawet z 50cm teleskopem bo naoglądał się kolorowych obrazków w S&T , albo będzie wymyślał coraz to inny, lepszy ( czytaj droższy ) teleskop, który chciałby mieć, a jego możliwości nie wykorzysta nawet w 5% 8) - Tedi dał przykład.