Dlaczego

[Gość zbig]

Dlaczego polski sejm , rząd ,prezydent , rpo , sądy , prokuratura media nie reagują czyli przyzwalają na łamanie podstawowych praw zagwarantowanych w konstytucji . Na co dzień jest dużo przykładów . Interesuje mnie jeden . Dlaczego emerytowany specjalista z KW Milicji może podmieniać akta , dlaczego nadal są dyspozycyjni sędziowie , prokuratorzy , pracownicy sądowi co mu ułatwiają , Byli cały czas i sa nadal . W glorii zasług . Wzajemnie się chroniący . Dlaczego politycy są cicho czyli przyzwalają .

Może dlatego , że tak jak Bolek co w 1972 r podpisał lojalkę inni też podpisali ,

Zbigniew Wyszyński

[elwira]

Zbyszek

Rozumiem,ze masz na mysli ten stary kawal:

"-Co zrobic ,zeby w Polsce bylo lepiej??

-Powywieszac wszystkich komunistow,populistow,katolikow,lobbystow,politykow(niepotrzebne skreslic) i pomalowac szyny kolejowe na zielono!

-Co?? Pomalowac szyny na zielono??Ale DLACZEGO??

-Ale dlaczego nie pytasz oto pierwsze. "

[Gość zbig]

Ja nie chcę aby było lepiej tylko normalnie .

Tamto to fajna pętelka. Tak jak mamy teraz .

Kiedyś był prok. Wyszyński . Nadal stosują w Polsce jego metody pracy . " Dajcie człowieka , a paragraf znajdę "

Jakoś świat zakręcił mnie w okół takich prokuratorów i sędziów , samo to się przypętało , jestem tylko obserwatorem . Może mam to naprawić ?

Potrafię udowodnić ,że w wymiarze sprawiedliwości jest takie bagno jak w 56 . W szczególności na Śląsku . Dlatego ważne stołeczne afery tam wyjaśniają

Są też prawdziwi niezawiśli , ale cisi w obawie o stanowisko czy karierę dzieci .

Może to z racji nazwiska . Wyszyński Zbigniew

[Gość zbig]

Zaczyna pękać zmowa milczenia w wymiarze sprawiedliwości .

Gdańsk , Częstochowa - układowe procesy już są znane . Jak pojawią się Katowice to zdziwicie się wielkością powiązań - na całym Śląsku są macki tej ośmiornicy .

[Piotr B]

Może Zbig zostań anonimowym informatorem jakiejś prawdomównej poczytnej gazety, która nie boi się prawdy? Nie wiadomo tylko, jak daleko te macki sięgają...

Drugi pomysł: dać się poznać publicznie przez założenie partii politycznej. Publicznej osobie już nie tak łatwo podciąć skrzydełka jak prywatnej, a założenie partii to nie ujma na honorze, jeśli jej cele są szczytne.

Trzeci pomysł: opisać wszystko i wydać w postaci książki w jakimś niezależnym Wydawnictwie.

Czwarty pomysł: zaprosić do siebie redakcję którejś stacji TV żeby nakręcili program typu "sprawa dla reporterów".

Niektóre z tych pomysłów (wszystkie?) być może są do bani, ale trzeba coś robić. Mieć taką wiedzę o tych wszystkich s........syństwach i nie wykorzystać jej do ich zwalczania to grzech. Metod walki naprawdę można znaleźć sporo i to takich, gdzie nie trzeba się ujawniać. W sumie nie ważne, czy walczysz z otwartą przyłbicą czy nie, ważny byłby tutaj skutek.

Jest jescze jedno "ale"....: zależy ile masz do stracenia, bo nigdy nie możesz być pewnym anonimowości niestety...

No cóż, ryzyko...

Pozdrawiam Piotr