Skocz do zawartości

Nowa matura , reformy okrągłostołowców


Gość zbig

Rekomendowane odpowiedzi

Po kazdym rozruchach , po zmianie I Sekretarza czy jak ostatnio okrągłostołowców tłuszczy fundowano reforme szkolnictwa . Jednak mowa władza mysli i dba o wyborców . Okrągłostołowcy zafundowali nam czteropak - oswiata , emerytury, sluzby zdrowia , gospodarka.

Dla mnie jedynym plusem reformy oswiaty to podział do 6 klasy i powyzej .

Program jest tak ułozony , ze cały czas uczą sie tego samego , wyrywczo , bez powiazania . W matematyce nie nauczą sie liczyć nawet ułamków , wszystko haotyczne pod testy . Liceum trwa 3 lata . Z tego w 2 klasie ostatnie 1,5 miesiaca jest luźne z powodu matur 3 klas . Ci to mają już z 2 miesiące wolne / co nieco mają zdawac / i jeszcze do 27 06 mają czekać na wyniki . Jedyne co przez te lata wzrosalo to do 2 godzin religii tygodniowo .

W/g mnie przeorano nauczycieli , przeorano uczni a efekt jak zawsze .

Polskie dobre tradycje pedagogiki nie zginęły , Czesi duzo z nich przejęli . Rozwinęli .

Co do systemu emerytalnego . Złodziejstwo to mało powiedziane . Wszystkich starszych co przeszli na nowe zasady okradli . Tak jak poprzednio moje pieniądze placone do ZUS w zasadzie nie idą na moją emeryturę . Są zjadane . A z okresu przepracowanego wcześniej tylko 10 lat liczy sie do emerytury .

Słuzba zdrowia - :D W Polsce refundowane leki są 3 x droższe niż w Czechach nierefundowane tej samej firmy . Teraz już trochę wiemy dlaczego . Przy tak wielokrotnie drogich lekach musiało braknąć na resztę .

Z drugiej strony punkty przyznawane dla lekarzy . Jak wyrobi je wcześniej to mu nie zapłacą za leczenie pozostałych . przez te lata tylko w 1 roku widać było poprawę . Z upływem lat mimo wzrostu pieniędzy jest coraz gorzej . Fikcja punktów , fikcja leczenia a rzeczywiste b. duze pieniądze .

Z reformy gospodarli ...

W/g mnie jakby pierwotnie wartosc marki , dolara była zblizona do ich rzeczywistej wartosci to moglibyśmy nie czuć się nic niewarci i nie dopuszczono by do takiej restrukturyzacji / likwidacji / .

Może inaczej to widzicie ? Z.Wyszyński

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4,5,6 klasa podstawówki - z matmy prawie ten sam program,

teraz, I gimnazjum klasa mat-inf przerabia to samo co humanistyczna i ma tyle samo godziny matematyki,

informatyka - moim zdaniem za mało, teraz bez komputerów to już ciężko sę obyć,

historia - podręcznik na jeden rok, teraz powoli docieramy do połowy

 

na większosci lekcji uczymy się tylko tego co nam się przyda na tescie, nie to co w życiu

 

chaos straszny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4,5,6 klasa podstawówki - z matmy prawie ten sam program,

teraz, I gimnazjum klasa mat-inf przerabia to samo co humanistyczna i ma tyle samo godziny matematyki,

informatyka - moim zdaniem za mało, teraz bez komputerów to już ciężko sę obyć,

historia - podręcznik na jeden rok, teraz powoli docieramy do połowy

 

na większosci lekcji uczymy się tylko tego co nam się przyda na tescie, nie to co w życiu

 

chaos straszny

 

Informatyka? Ty to nazywasz informatyką?

To jest "Szybki kurs pracy na oprogramowaniu Microsoft" a nie informatyka!

 

Matematyka to największe żarty. Uczą matematyki jakby to była ortografia. Nic, zupełnie żadnych elementów logiki, żadnego wnioskowania! Jest wzór, i dostajemy informację "na co", nie "dlaczego". Kiedyś ktoś powiedział świetnie "umieć matematykę a rozumieć". Nas uczą umieć. A potem jeszcze słychać po kartkówkach komentarze "Ale takiego zadania nie było na lekcji!" :o:burza:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lepiej. Po takim gimnazjum idziemy do liceum a na matematyce i fizyce nauczyciele się załamują, bo część uczniów nie umie rozwiązywać równań (!!) i pytają co myśmy robili w tym gimnazjum??(wymienialiśmy się z humanami pytaniami do sprawdzianów).

A coś takiego jak klasa mat-inf w gimnazjum to tylko nazwa (chyba, że ma się sensownego nauczyciela), wiem to po sobie.

Teraz w liceum jestem w tragicznej sytuacji. Po skończeniu klasy matematyczno-informatycznej mogę praktycznie zdawać tylko majcę i fizykę (informatyka znowu odpada ze względu na nauczyciela i moje małe zainteresowanie). W ciągu trzech lat mam zrobić to, co starsze roczniki w ciągu czterech i to jeszcze po wymyśle zwanym gimnazjum, które niewiele wniosło do mojej główki :rolleyes: . Człowiek przychodzi z podstawówki do gimnazjum i zaczyna się uczyć od nowa :huh:

 

A tegoroczne matury... Szkoda gadać. Moi nauczyciele (zwłaszcza z historii) głosno je wyśmiali. Przykładowo mój historyk bardzo wiele pytań zaznaczyłby inaczej niż w kluczu.

Wielka POMYŁKA. Brawa dla Ministerstwa :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ale 75% klasy nie domysli się że tu chodzi o to ile waży 1 m3 , cm3 itp tej substanicji! Wiem bo z nimi rozmawaiłem, dla nich jest to po prostu gestosć!! Dlatego tak słabo wychodzą zadania tekstowe.

 

Nauczyciele nie próbują zaciekawić uczniów danym przedmiotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tegoroczna "nowa" matura to jedna wielka pomyłka i kpina ze strony szacownej CKE z nas, maturzystów. Szlak mnie trafia jak sobie pomyśle że ludzie na starej maturze z matematyki mieli 5h na rozwiązanie zadań, podczas gdy nam dano do rozwiązania 10 zadań w ciągu 120 min. czyli 12 minut na jedno zadanie :Boink::Boink::Boink::Boink: Bardzo mało czasu, stanowczo za mało, przez co być może będę zmuszony do poprawy swojego wyniku w styczniu :angry: Jestem niezadowolony z formy nowej matury z matematyki, ale CKE dała popis swojej nadprzyrodzonej głupoty także na maturze z języka angielskiego, po pierwsze moim zdaniem za szybki był tekst o prognozie pogody(oczywiście jak na poziom podstawowy), a po drugie w zadaniu 5.1 zamiast jednej prawidłowej odpowiedzi są dwie(B i D) , a tak być nie moze, jednak CKE do tego ewidentnego błędu przyznać sieni chce. Żebym ja dorwał tych ******* z CKE.......

Edytowane przez pitrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz w liceum jestem w tragicznej sytuacji. Po skończeniu klasy matematyczno-informatycznej mogę praktycznie zdawać tylko majcę i fizykę...

 

Nie tak tragicznie znowu ;) Ja miałem taką kobietę od fizyki w liceum (klasa mat-fiz-info), żeśmy się więcej nauczyli z filmów z dr Karolem Hercmanem niż od niej :/ No a to, że zdawałem maturę z fizyki babka nazwała samobójstwem :blink:

Edytowane przez antyqjon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lepiej. Po takim gimnazjum idziemy do liceum a na matematyce i fizyce  nauczyciele się załamują, bo część uczniów nie umie rozwiązywać równań (!!) i pytają co myśmy robili w tym gimnazjum??(wymienialiśmy się z humanami pytaniami do sprawdzianów).

 

Zgadzam się w 100% (niestety to prawda) :mellow:

 

Pytania z cyklu: "A to wy się tego nie uczyliście w gimnazjum??" to codzienność. Będąc w I klasie ogólniaka łatwo jest mi zauwazyc z perspektywy czasu, ze roznica w ksztalceniu miedzy podstawowka a gimnazjum jest mała, natomiast miedzy gimnazjum a liceum jest oollbrzymia. Duzo wiecej wymagan, duzo wiecej prac domowych i duzo wieksze tempo pracy. Wszystko to wyglada tak, jakby nauczyciele chcieli za wszelko cene zdazyc z programem do matury i w efekcie sporo ludzi sobie z tym nie radzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak tu się rozwijać? Nikt i nic nie pomaga w realizacji swoich pasji, chociażby astronomii :szczerbaty: Tyle czasu poświęca się na pracę i spełnianie oczekiwań - efekty kiepskie. Ministerialne nieuki, są produktem przeszłego systemu edukacji, którego wiele cech przejmuje dzisiejszy. Zrezygnowani działają tam z przymusu. Ale MY zmienimy... zmienimy wszystko :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak tu się rozwijać? Nikt i nic nie pomaga w realizacji swoich pasji, chociażby astronomii  :szczerbaty:

 

Dokładnie. Nie wspominałem już o "kółkach" przedmiotowych i zainteresowań. Oto moja własna, krótka charakterystyka tych kółek:

- spora czesc z nich po prostu sie nie odbywa, gdyż "nauczyciela nie ma, bo ma warsztaty" - chyba to uczeń powinien mieć warsztaty :angry:

- co na nich się robi? w wiekszosci przypadkow prowadzi sie rozmowy na bardzo luzne tematy, czesto bardzo oddalone od tematyki kółek

- zwykle są one tylko formą, którą wykorzystują uczniowie, by przypodobać się nauczycielom B) , a ponieważ uczniowie wiedzą, że się na nich nie namęczą to często jest to jedyny powód ich uczestnictwa w takich zajęciach :o

- jeśli już nawet jest nauczyciel :blink: i uczniowie chcą uczestniczyć w tych zajeciach nie tylko z powodów w.w., to takie spotkanie polega na tym, że uczeń przygotowuje referacik (of course ctrl +c, ctrl + v z neciku :huh: ) po czym nauczyciel stwierdza: "Świetnie!" i kończy zajęcia :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.