EQDirect

[Pawcio]

Chcąc zagospodarować chmurwiastą pogodę stwierdziłem, że pomoge kumplowi, z którym często wybieram się na obserwacje pomogę wejść mu na "wyższy poziom" z jego HEQ5 Andrzej to złoty chłop ale jak widzi u mnie lutownicę myśli, że chcę ozdobić drewniany piórnik więc postanowiłem postawić go przed faktem dokonanym Postawiłem na układ ze sprawdzonym chipem - FTDI. Zamówiłem taki układ http://allegro.pl/konwerter-usb-rs232-ttl-uklad-ftdi-ft232rl-i6087863816.html?snapshot=MjAxNy0wMi0wM1QwNzoyMTo1My4xMDdaO2J1eWVyO2M5MDc3NzdmNDUwYjkyNmI4MmZjYWJiYWJmNjBiNWJlYmY0MzU3YzU2ZDcxNTkwNmJiMzIzMDc5ZmIxNzRiZTU%3D

Sam konwerter kosztował mnie całe 16zł + 6zł, Sterowniki zainstalowały się automatycznie, port rs232 został przypisany jako następny wolny i nie zmieniał się niezależnie od użytego portu usb. Jako kabla do montażu użyłem 3m kabla sieciowego. Wszystko ruszyło "od kopa" montaż zagrał z komputerem aż miło Po sprawdzeniu działania pozostało jedynie dodać obudowę. Aby zniżyć profil konwertera za pomocą szczypiec wygiąłem odpowiednio wystające piny, znalazłem w piwnicy kawałek plastikowego obrzeża płyt meblowych, które delikatnie wyrównałem aby połówki lepiej do siebie przylegały. Jedną połówkę zalałem silikonem akwarystycznym, zatopiłem w niej konwerter, potem znowu trochę silikonu i ..druga połówka - acha byłbym zapomniał - na koniec kabla sieciowego założyłem opaskę zaciskową, obciąłem koniec zostawiając niewielki odcinek opaski, który zatopiony w kleju powinien zabezpieczyć patchord przed wyrwaniem niejako "przy okazji" całość powinna być odporna na wilgoć. To chyba wszystko, zdjęcie powinny wszystko wyjaśnić teraz pozostaje pobawić się z montażem aby kiedy pogoda się poprawi, całość się sprawniej rozkładało... Tak wygląda konwerter:

Jak Andrzej się zdziwił po co pad do teleskopu hehe

EQDirect