maciek z

Canona 650d używam tylko do bardzo małych obiektów. Zdecydowanie wolę 6D, ma mniejsze szumy i przy ogniskowej 1000mm na Heq5 łatwiej się prowadzi ( ma większy pixel).

Dzięki. Około 180 x 5 minut ( zapomniałem napisać)

Newton 200/1000, Canon 650d, Heq5. Prócz tytułowych galaktyk, na zdjęciu możemy znaleźć NGC 4027 i 4027A, PGC 37910. Materiał niestety zebrany 50 km na wschód od Warszawy.

Faktycznie, lepiej jest trochę jaśniej. Dzięki za cenną uwagę.

Mozaika z pięciu kawałków. TS 71/347, Canon 6 d, filtr L-extreme, około 100 x 6 minut na jeden kadr + 40 minut RGB na gwiazdy.

Piękne.

Dzięki serdeczne, heq5 już ledwo chodzi, a Canon trzyma formę.

Materiał zbierałem w księżycowe noce, ale nigdy przy pełni. Klatek sporo, 200 x 8 minut + godzina RGB. Do wąskiego pasma użyłem filtra L-Extreme. Niestety to tylko Canon, więc nawet się nie spodziewałem coś więcej osiągnąć. Canon 6d, Newton 200/1000, Heq5.

Używałem tego sprzętu i niestety miałem te same problemy. Próbowałem zmieniać backfocus, ale po kilku próbach poddałem się. To jest raczej wina flattenera, a nie odległości od matrycy. U Ciebie ten efekt może być jeszcze bardziej widoczny, ponieważ Nikon ma chyba mniejszy piksel niż Canon. Ten teleskop powinien się sprawdzić przy kamerach o mniejszych matrycach.

Nic specjalnego nie robiłem z gwiazdami.

Mozaika. Canon 6d, Sigma 50 mm. Trudno mi określić czas naświetlania (stare stacki ).

Rewelacyjne.

Nie mam doświadczenia z szerokimi kadrami. Przy tej ogniskowej i sporym pixelu canona6d gwiazdy zajmują często tylko jeden pixel.

Wcale tego nie odszumiałem, bo nie widziałem potrzeby.

Chyba masz rację. Za chwilę to zmienię.