Skocz do zawartości

Lampka

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 340
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lampka

  1. Mam semi-APO Baadera, ale używam go tylko do wizuala w refraktorku F5 (np. do Księżyca). Moim zdaniem daje on najbardziej zbliżony do rzeczywistości obraz barw. Przy kręceniu ostrością ma się wrażenie, że są jakieś lekkie obwódki, ale bardziej czerwone niż fioletowe.

    W stosunku do innych filtrów typu "fringe killer" jest chyba najciemniejszy. Wynika to z faktu, że wycina nie tylko brzegi widma, ale też fragmenty pomiędzy podstawowymi barwami. Działa podobnie jak złożenie Contrast Boostera z IR/UV Cut jednocześnie, ale wykresy transmisji nie są identyczne (patrz poniżej). Poza tym zastosowanie dwóch filtrów zamiast jednego semiAPO da więcej szkła i mniejszą transmisję.

    Dzięki przerwom transmisji pomiędzy poszczególnymi barwami podstawowymi, semi APO działa trochę tak, jak trzy filtry RGB w jednym. Stąd poprawa kontrastu i dobra charakterystyka w odwzorowaniu barw.

    Ciężko niestety znaleźć w necie wykresy transmisji baaderowskiego semiAPO. Kiedyś był wykres na jakieś japońskiej stronie i to jest właśnie ten poniżej, po lewej:

    semiapofilter.jpg 2458399 semiapo.jpg

     

    Teraz widzę jeszcze inny wykres (w zasadzie bardzo podobny) na stronie http://www.mikrofotografie-digital.de/Getestete_Astro-Filter/getestete_astro-filter.html

    Oto i on:

    Astro_Abb._6_kompr.jpg

     

    No i na koniec jeszcze wykres charakterystyki transmisji złożonych Constrast Boostera i IR/UV Cut (tu chyba nie uwzględniający faktu większej ilości szkła przy dwóch filtrach):

    uv_ir_ contr.jpg

     

    PS. Widzę, że semi-APO niestety też ostro tnie powyżej 680 nm. Więc może sam Contrast Booster do Twoich celów byłby lepszy.

    • Lubię 1
  2. Byłem ostatnio na wyjeździe służbowym w okolicach Pińczowa i Buska Zdroju. Jakieś 20 km na południe od Pińczowa, a 5-6 na północny wschód od Skalbmierza, w miejscowości Stradów. Jest tam takie potężne założenie obronne z wczesnego średniowiecza. Ponoć największe z tego okresu w Polsce. Centralnym obiektem jest wspomniane grodzisko przypominające odrobinę kształtem żelazko. Tu zdjęcie z Google Maps:

    http://tinyurl.com/yartx9k

    No i z wału grodziska roztacza się wspaniały widok, szczególnie na południe. Według heywhatsthat.com widać stamtąd między innymi: Wał (63 km), Chełm (95 km), Chłopka (137 km), Świnicę (134 km), Czerwone Wierchy (134 km), Błyszcz (140 km) i Babią Górę (Diablak) (113 km).

    Ja zapewne większości tych gór nie widziałem, ale coś tam w oddali majaczyło i do tego zrobiłem zdjęcie. Pewnie większość to "jakieś beskidy", ale coś mi tam też na linii horyzontu wygląda podejrzanie śpiczastego (strzałka ze znakiem zapytania).

    Oto zdjęcia zrobione około południa 30 września, z podkręconym kontrastem nad horyzontem:

    Straszow2.jpg

    A tu jeszcze symulacja widoku:

    http://www.heywhatsthat.com/?view=FP8F8RC2

    W symulacji dałem wysokość zgodnie z rzeczywistością 12 m nad poziomem gruntu, bo taka jest zdaje się wysokość wałów, a mapa ich wysokości nie uwzględnia.

     

    Oczywiście mi to miejsce na nic się zapewne nie przyda w przyszłości, ale Wam łowcom Tatr w dalekiego dystansu może będzie do czegoś zdatne.

  3. Ciekawa historia z tym u-bootem. Widzę, po krótkich poszukiwaniach w Internecie, że nie został on zidentyfikowany na 100%. Znalazłem ciekawy artykuł w magazynie Nurkowanie o bałtyckich wrakach u-bootów (autor Witold Pasek, str 34-39, numer 09/2004). Autor twierdzi, że mógł to być U-2 albo U-21, których losy pozostają nieznane. Ten pierwszy np. wcześniej zatonął, następnie był wydobyty i remontowany w Pilawie, a potem ślad po nim zaginął. Ale twierdzenie, że to jest wrak u-boota traktuje chyba dosyć ostrożnie. Twoja naoczna relacja sprzed wysadzenia łodzi być może byłaby dla niego cenna.

    W artykule jest też informacja o wysadzeniu pozostałości w roku 1954.

    Tu jest link do artykułu:

    Magazyn Nurkowanie 09/2004

    A tu baza danych u-bootów. Tam można znaleźć informacje o losach i kapitanach niemieckich łodzi podwodnych.

    http://www.u-boot.org/uboot/

    Pozdrawiam

    Piotr

  4. Jestem użytkownikiem ETX-a 70 od kilku lat i mogę parę informacji o nim powiedzieć. Ale z drugiej strony, Taurusie-X, właściwie za bardzo nie ma o czym opowiadać. Jeśli poważnie myślisz o astrofotografii, to o ETX-70 powinieneś chyba tylko tyle wiedzieć, że to właśnie jest BELE CO. Nie obraź się, ale skoro pytasz o ten teleskopik w kontekście astrofotografii, to znaczy, że za bardzo się w sprawach sprzętu do astrofotografii nie orientujesz. I jakiekolwiek konkrety o parametrach tego teleskopu są Ci zbędne. Długo by trzeba było tłumaczyć w tym wątku, jaki sprzęt do astrofotografii się bardziej nadaje. Prościej będzie, jak poczytasz dziesiątki innych tematów, które o tym traktują. Ale żeby nie zostać posądzonym o rzucanie wyłącznie ogólnikami, napiszę też kilka konkretów. ETX-70 nie nadaje się do robienia zdjęć m. in. z następujących powodów.

    1. To jasny światłosilny refraktor o dużej aberracji chromatycznej (350 mm ogniska przy f5)

    2. Ma bardzo nieprecyzyjny i niewygodny sposób ustawiania ostrości.

    3. Ma co prawda dwa tory optyczne, ale przypięcie aparatu z tyłu (oprócz oczywistych niedogodności i problemów wymienionych przez McArtiego) daje nam niewielkie możliwości celowania w niebo, bo aparat z tyłu teleskopu znacząco przeszkadza w "kierowaniu" teleskopem. Po prostu nie mieści się to wszystko w widłach przy bardziej pionowym ustawieniu.

    4. Dwa tory optyczne do niczego Ci się nie nadadzą, ponieważ ostrość na matrycy aparatu i w okularze nie będą osiągane w tym samym położeniu pokrętła ostrości. Musisz też wiedzieć, że te dwa tory optyczne nie są jednoczesnymi. Obraz jest kierowany albo na wprost albo po kątem.

    5. Przypięcie aparatu do Flip Mirrora (dzięki któremu są dwa tory optyczne) jest ponadto złym pomysłem, bo w tym urządzeniu znajduje się soczewka barlowa 2,4x dodatkowo pogarszająca obraz "na wprost".

    6. ETX-70 ma bardzo delikatny montaż, który sprawdza się w wizualu, ale nie nadaje się do astrofotografii (m. in. ze względu na "miękkość" konstrukcji, plastikowe zębatki, średniej jakości cierne blokady, małą nośność).

    7. W ETX-70 nie ma szukacza. On sam jest wielkości szukacza ;) Ale brak możliwości celowania nie ułatwia znalezienie obiektu do fotografowania. Jak już pisałem Flip Mirror niewiele tu pomoże, bo trzeba za każdym razem przestawiać ostrość bardzo niewygodnym pokrętłem.

    8. Na standardowym statywie dochodzi problem rotacji pola, która jest widoczna nawet w serii zdjęć Jowisza wyciągniętych z awika. Rozwiązaniem jest dokupienie klina paralaktycznego, ale koszt całości będzie już zbyt duży w stosunku do mizernego efektu.

    9. Optycznie jak już pisałem ETX-70 to bardzo światłosilny i bardzo krótkoogniskowy refraktor. Z uwagi na ogniskową nie nadaje się do fotografowania planet i Księżyca. Wystarczy poprzeglądać tematy poświęcone fotografii tych ostatnich, żeby zrozumieć, jakich ogniskowych potrzeba do przyzwoitych wyników w fotografowaniu planet i Księżyca. Można się ewentualnie pobawić projekcją afokalną, ale wtedy musisz kupić specjalny adapter i lepsze okulary. Zasadniczo jednak szkoda energii i pieniędzy. Lepiej zainwestować w coś bardziej przyzwoitego.

     

    Moim zdaniem, jeśli ktoś już ma ETX-70, może pobawić się w robienie szerokich kadrów na barana, ale nie powinien raczej myśleć o tym teleskopie, jako o instrumencie do astrofotografii w ognisku głównym.

    Gdybyś jednak trwał przy uporze zakupu tego teleskopu, mogę podesłać Ci polską instrukcję do niego w pdf, a także zademonstrować go osobiście w Toruniu lub okolicach.

    Pozdrawiam

    Piotr

     

    PS. Mam nadzieję, że Cię przekonałem, do niekupowania ETX-70 do robienia zdjęć nieba.

    PPS. Dodam jeszcze, że ja jestem bardzo zadowolony ze swojego ETX, ale wykorzystuję go wyłącznie do obserwacji wizualnych. No i mam odrobinę lepsze okulary niż te w zestawie.

    • Lubię 4
  5. Fani Star Wars pewnie już o tym słyszeli, inni niekoniecznie.

    W najbliższą sobotę, 12 września w Toruniu odbędzie się impreza upamiętniająca 30. lecie polskiej premiery pierwszej (czyli czwartej) części filmowej sagi Gwiezdnych Wojen.

    Szczegóły i program imprezy na stronie:

    StarForce 2009

    Zapraszam

    Piotr

    PS. Nie jestem organizatorem, ale mój młodszy syn jest w toruńskim fanklubie SW i z tego powodu jestem na bieżąco.

    • Lubię 1
  6. ...Straszną ciszę obserwuje w dziale > Zloty i spotkania lokalne > Toruń. Czy jest nas naprawde tak mało??? Ja rozumiem, że były wakacje, urlopy ( brak dostępu do neta ), ale żeby aż tak. Przy okazji miałbym propozycję, by w tym temacie stworzyć listę z informacjami o nas (filtrowanie użytkowników forum to tragedia!) : login na forum, posiadany sprzęt, kontakt GG, Skype itd. Na pewno usprawniłoby to kontakt miedzy nami w celu wspólnych wypadów na nocne lookania.

    ...

     

    Ostatnio rzeczywiście niewiele się dzieje w okolicach naszych toruńskich działów. Listę userów bez trudu zrobisz z lektury postów w dziale toruńskim. Przy wielu osobach są informacje kontaktowe i sprzętowe. U mnie znajdziesz wszystko co trzeba w informacjach na moim profilu.

    Była taka grupka, która spotykała się w okolicy Górska. Miejscówka średnia, bo trochę za blisko Wisły i mgliście bywało. Zaczęliśmy rozglądać się za nową, ale wakacje przerwały poszukiwania. Ty SI_WY1975, widzę jesteś z Wąbrzeźna. Może masz jakieś ciekawe miejsce w swojej okolicy?

    Niestety wielu starych toruńskich obserwatorów przestało praktykować. U mnie z tym też ostatnio krucho.

    Na pociechę pozostają imprezy dydaktyczno-towarzyskie. W tym roku jest np. cykl wykładów w CSW. Najbliższy będzie we wtorek 8. września o godzinie 18.00

    Jak masz ochotę, to się wybierz. Jak mi nic nie wypadnie pewnie będę. Możemy się spotkać, pogadać, wypić kawę/piwo...

    Pozdrawiam

    Piotr

  7. Naklejki na samochód to bardzo fajny pomysł, ale na tym forum już kiedyś wałkowany. Nawet trochę projektów moich i sumasa trafiło do druku. Sam mam od trzech lat naklejkę na samochodzie i dopiero teraz zaczyna mi trochę odchodzić. Ale nie ma strachu, mam jeszcze zapasowe.

    Tu więcej dyskusji o tamtych projektach:

    http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=11531 Jakby ktoś miał ochotę, powinienem jeszcze gdzieś mieć tamte rysunki w Corelu.

    Fakt, że okazja MRA2009 jest wyjątkowa i warto może też zmajstrować naklejkę z tej okazji.

    • Lubię 1
  8. Mogę tylko powiedzieć, jak to jest w moim kompaktowym Canonie A630. Zwykłem robić zdjęcia seryjne podczas ulotnych zdarzeń, przy szybko zmieniającym się fotografowanym obiekcie. Ostatnio np. zrobiłem w ten sposób ponad 600 zdjęć muzykom na koncertach festiwalu Union of Rock w Węgorzewie. No i też się zastanawiałem, jak taka ilość robiona seriami przekłada się na jakość. Nie muszę dodawać, że w moim kompakcie zdjęcia to jpg. Ustawienia jakości i kompresji były dla zdjęć pojedynczych i serii takie same. No i okazało się, że pliki zdjęć seryjnych mają około 2/3 objętości plików zdjęć normalnych. A więc jakiś mechanizm większej kompresji musi być tu stosowany. Zdjęcia, na pierwszy rzut oka, specjalnie się jednak jakością nie różniły.

    Myślę, że na Twoje pytanie postawione w temacie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Pewnie różne firmy stosują różne algorytmy i szybkości kompresji i zapisu danych. Różne aparaty mają różne procesory i pewnie różnie sobie radzą ze stresem zdjęć seryjnych.

    • Lubię 1
  9. ...Szerokosć ok 17-18 cm.Waga ok 8 kg...

    Ciężko tak ze zdjęć cokolwiek rozstrzygnąć. Tym bardziej, że te w zbliżeniu są mocno nieostre.

    Na pewno jego ciężar właściwy jest typowy dla skał ziemskich. Zakładając, że jest kulą o średnicy 18 cm i wadze 8 kg, wychodzi około 2,6 g/cm3, czyli tyle mniej więcej co granit.

  10. I u mnie również, nie mogę plusować jeśli nazbiera się 10 plusów i wzwyż. Enter też nie działa.

    FF 2.0.0.20

     

    Trzeba zrobić tak. Zaplusować, następnie w pojawiającym się zielonym okienku kliknąć myszką w celu umieszczenia kursora (można też coś napisać), nacisnąć TAB (żeby przełączyć na następny niewidoczny przycisk) i ENTER. U mnie działa (FF 3.0.11).

    • Lubię 1
  11. Jest bardzo fajnie. Trzeba się będzie przyzwyczaić, ale to pikuś. Dzięki za dużą robotę przy forum. W telefonie, z którego coraz częściej oglądam AF (SE-C702), też wygląda dużo lepiej niż poprzednio. Jedna uwaga, nie wszystkie emoticony wyświetlają się u mnie w postaci obrazków. Tylko pierwsze 20 jest ok, reszta w postaci tekstu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.