Skocz do zawartości

Lampka

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 340
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lampka

  1. hmmm,

    ja niestety z tych czarnowidzących. [...]

    I w 100% zgadzam się z Lampką - problemem są ludzie. [...].

     

    A toś mnie zaskoczył. :blink: Ja jestem entuzjastą tego pomysłu i jakoś sobie nie przypominam, żebym pisał o problemie ludzi.

    Przeciwnie, w ogóle nie interesują mnie przetargi, afery, ustawki, personalia i kroniki kryminalne.

    100% (no może prawie) miłośniczej bazy z czasów komuny (te wszystkie planetaria, obserwatoria, kółka zainteresowań przy domach kultury) było budowane z dużo większym złodziejstwem na budowach i dużo większym kumoterstwem niż możemy sobie dzisiaj wyobrazić. A jakoś służą i służyły młodzieży. I nikt nie ma zamiaru ich burzyć (z wyjątkiem Pekinu :szczerbaty: w Warszawie).

    Powiem szczerze. W ogóle mnie nie interesuje kto na tych bazach zarobi i jak będą "ustawione" przetargi. Od tego, żeby tego pilnować są stosowne organy. Dużo więcej oczu teraz patrzy decydentom na ręce, niż za komuny patrzyło powiatowym sekretarzom. Pies za przeproszeniem trącał i jednych i drugich.

    Dla mnie liczy się efekt. Gdyby projekt budowy sieci astrobaz powstał 30 lat temu, nie uwierzyłbym, że coś takiego możliwe jest do realizacji w Polsce. I oto okazuje się, że takie coś ma szansę powstać i dać dzieciakom szansę realizacji pasji.

    Niech się stanie. Na chwałę astronomii i na pohybel malkontentom.

    • Lubię 6
  2. Lepiej nie budować w każdej gminie a w przemyślany sposób i mieć sieć przynoszącą profity. Sztuką nie jest wydać pieniądze - sztuką jest zrobić to dobrze!

     

    Pawle, w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie ten projekt się zrodził i powstaje, jest 140 gmin. A astro-baz będzie 14. A więc wychodzi jedna na 10 gmin. I tak bardzo dużo. Szybko się jednak okazało, że wiele gmin i miast (szczególnie większych) pozazdrościło pomysłu i tworzą niezależne przyszkolne obserwatoria (np w Bydgoszczy). Jeśli projekt ma szanse być zrealizowanym w całej Polsce, to na pewno będzie w dużo mniejszym "zagęszczeniu". W Polsce jest prawie 2500 gmin i gdyby zakładać astro-bazy w co dziesiątej, wyszłoby 250 obserwatoriów. Moim zdaniem zdecydowanie za dużo. Zapewne Tusk rzucił hasło mniej lub bardziej wyborcze o astro-bazach w każdej gminie, ale pewnie nie chodzi dosłownie o każdą. Ja to odczytuję, jako ideę, a nie ilościowe kalkulacje.

    Być może pomysł będzie ewoluował i w efekcie będzie to coś innego, a nie tylko obserwatoria. Moim zdaniem byłoby fajnie gdyby powstały jakieś ukierunkowane na naukę wersje domów kultury. Coś w rodzaju pałaców młodzieży z większych miast z różnymi sekcjami zainteresowań. Zresztą wierzę, że astro-bazy będą taką funkcję również pełnić.

    Niezależnie od dalszych losów w Polsce, pomysł Astro-Baz bardzo mi się podoba. Może dlatego, że jestem wychowankiem przyszkolnego planetarium w Grudziądzu i wiem ile dla młodego człowieka wykazującego zainteresowanie światem i nauką może dać taka placówka. W której nota bene pracowali i pracują astronomowie zawodowi.

    Generalnie nie bardzo widzę, czym tu się martwić i na co narzekać. Jeśli państwo stać na budowę stadionów za miliardy, na które chodzi parę tysięcy kibiców i paręset "kibiców" (do tego ci ostatni kalają własne gniazda i je niszczą), to nie mam nic przeciwko temu, żeby to samo państwo zbudowało za wiele mniejsze pieniądze astro-bazy dla nielicznych, ale rokujących nadzieję dla tego państwa. Miłośnicy astronomii raczej nie będą wyrywać krzeseł w astro-bazach i napier... się Newtonami :szczerbaty:

    Na koniec zauważcie, że ten projekt jest szansą dla całego ruchu miłośniczego astronomii w Polsce. Po pierwsze, jeśli powstaną astro-bazy, wzrośnie zainteresowanie astronomią wśród młodzieży, będzie większe parcie na nas, jako starych weteranów. Mamy szansę dzielić się wiedzą i wypełniać luki w młodych głowach. Po drugie, wzrośnie liczba osób zainteresowanych astronomią, co może spowodować większe naciski na lokalne władze i na ustawodawcę w sprawie stosowania nowoczesnego, przyjaznego astronomii oświetlenia ulic. Może nawet dałoby się wzorem Czechów doprowadzić do uchwalenia ustawy o ochronie przed zanieczyszczeniem światłem. I wreszcie po trzecie, budowa sieci astro-baz jest potencjalnie budowaniem dla absolwentów astronomii i dla bystrych miłośników dużego rynku pracy. Teraz może nie do końca tak to działa, bo kadrę buduje się w oparciu o pracujących nauczycieli, ale w ramach rozwoju projektu, na pewno zapotrzebowanie na nauczycieli astronomii wzrośnie.

    I jeszcze na koniec po czwarte, wzrost zainteresowania astronomią w Polsce może doprowadzić do spadku cen sprzętu. Czego sobie i Wam życzę.

    Pozdrawiam

    Piotr

    • Lubię 6
  3. Był taki meteoryt ,, Świecie " który spadł w okolicach Świecia tylko tyle wiem :) życzę powodzenia napisz mi co znalazłeś prócz meteorytów

    bo zamierzam tez kupić wykrywacz.

     

    Nie do końca to jest prawdą. "Świecie" to znalezisko wykopane podczas prac budowlanych, w osadach przyniesionych przez lądolód ze Skandynawii. Mógł spaść tam, gdzie został wykopany, ale jest to bardzo wątpliwe. Prawie na pewno został przywleczony razem z całą masą zwykłych kamulców ze Skandynawii. Tak samo w osadach lodowcowych występują eratyki z wielu miejsc północnej Europy, które w Polsce nie występują w postaci wychodni skał. Nie ma żadnego dowodu na spadek "Świecia" pod Świeciem. A więc jest bardzo wątpliwe, żeby w okolicach miejsca znalezienia były jakieś inne jego fragmenty. Równie dobrze pozostałe części (o ile się zachowały) mogą znajdować się dziesiątki kilometrów od Świecia.

    • Lubię 1
  4. No wlasnie dieło w tom, szto te obchody powinny byc duze, glosne i dla wszystkich, wiec info o nich powinno trafic do mainstreamowych mediow, takich jak np. naszemiasto.pl

    PS ja mam adblocka i mi na bydgoszcz.naszemiasto.pl otwiera sie tylko strona z newsem

     

    PSS a moze chodzi Ci o to, ze Bydgoszcz? :P

     

    Nie wiem, czy naszemiasto.pl jest w Toruniu mainstreamowym medium? Chyba raczej nie. Ale mniejsza o to. Chodziło mi oczywiście o to, że to jest w portalu bydgoszcz.naszemiasto.pl zamieszczone w dziale "Bydgoszcz/Wydarzenia". A przecież istnieje też portal torun.naszemiasto.pl i tam ani widu ani słychu o tej imprezie. Oczywiście tym gorzej to świadczy o ludziach piszących w tym toruńskim portalu. Fakt, że u nas więcej można znaleźć na www.cowtoruniu.pl ale i tam nic nie piszą o imprezie.

     

    A tak jeszcze wracając do meritum, czyli do Gagarina. Jakiś czas temu widziałem newsa umieszczonego przez mauzera o imprezie w Krakowie:

    http://kosmicznapolska.pl/aktualnosci/136-12-03-11-gagarin.html

    Być może jest więcej takich mniej lub bardziej lokalnych imprez.

  5. ...Wymiana jego jest banalnie prosta przy zachowaniu podstawowych zasad bo chip nie jest lutowany tylko osadzony w stykach umożliwiających wyjęcie ...

    Jeśli wymiana jest prosta, to może najlepiej operować na wyjętym chipie. A w tej sytuacji w grę wchodziłoby nawet szlifowanie jakąś mikroszlifierką typu Dremel albo wypełnienie rysy wypełniaczami do dziur w szybach samochodowych.

  6. Ja też sobie sciągnąłem tego Tifa, ale nie wiem dlaczego otwierał mi się tylko do pewnego progu rozdzielczości, powyżej którego był tylko ciemny obraz. Używam starej wersji ACDc, może ona sobie nie radzi, ale zapisać go też nie mogłem na dysku, bo on otwierał się jako plik tymczasowy. Jak sobie z tym poradzić? (dodam że scriny zdolałem sobie zrobić do mozaiki, ale tylko do rozdzielczości ok. 1 km. czyli tyle mniej więcej co mogę wycisnąc z własnych fotek)

     

    Ja go ściągałem 2 razy. I za pierwszym razem urwało się na około 275 MB. Wtedy mój ACDc otwierał go z pliku tymczasowego, ale pokazywał błąd i w sumie nic i tak nie widziałem. Później ściągnąłem go jeszcze raz w całości, ale ACDc nie chce go otwierać. Mam Corela i z nim nie mam problemu. Ten fragment z Doliną Alpejską, to oczywiście wycięte z tifa i zapisane w jpg. Porównywałem wielkości kraterów w Claviusie i z grubsza się zgadza te 140m/px. Tzn. kratery około 2 km mają kilkanaście pikseli. Ale wiadomo, że najbliżej tej wielkości będzie w okolicach równika.

  7. Piękna fotomapa misternie złożona z obrazów LRO WAC. Chciałbym mieć ją na ścianie w rozmiarach 100x100cm, pod warunkiem, że dodano by siatkę współrzędnych i nazwy tworów. :szczerbaty:

    http://lroc.sese.asu.edu/

     

    Piękna mozaika, ale do wydruku 100x100 cm trochę za mała. Tam jest też do pobrania plik wac_nearside.tif 24000x24000 pikseli (549 MB)*, a to już daje 2x2 metry przy 300dpi. Osobiście wolałbym, żeby była też mozaika całego Księżyca w postaci prostokątnej siatki Merkatora. Mam sposób na przerobienie takiej siatki na obraz nadający się do zrobienia globusa. Od jakiegoś czasu przymierzam się do tego. Ale niestety czasu mam ciągle za mało. Mam już przerobiony na kliny obraz 8172x4086 px. Niestety materiał, z którego korzystałem to obraz z Clementine, który jest ładny, ale w pionowym oświetleniu powierzchni. Nie ma więc takich pięknych cieni kraterów jak na Twojej mozaice z LROC.

     

    Edit: * Właśnie pobrałem ten wielki obraz 549MB. Cudo!!! Cała mozaika w rozdzielczości 140m/px.

    Tu jest przykład wyciętego fragmentu mozaiki:

    wac_nearside.jpg

    • Lubię 3
  8. Tytuł trochę przewrotny, bo nie będzie tu za dużo ani o astronomii, ani o muzyce. Będzie za to trochę o odrobinę zapomnianym poecie, autorze słów będących tytułem wątku, o jego poezji. Trochę też o pewnej starej książce i pożółkłym wycinku z gazety, który przeleżał w niej 42 lata.

    W latach moich młodzieńczych, jak wielu z nas, zafascynowany byłem poezją i prozą Edwarda Stachury. Bywałem na Stachuriadach przeróżnych, słuchałem piosenek Stachury. Głównie w wykonaniu Marka Gałązki, moim zdaniem najlepszego interpretatora Jego piosenek. W latach 80., krótko po śmierci poety, pamięć o nim i jego legenda były jeszcze bardzo żywe. Niestety potem powoli umierały.

    Na szczęście po poecie pozostało słowo. Wiele cytatów z jego poezji funkcjonuje w kulturze do dziś. Jednym z najbardziej znanych fragmentów jest przytoczony w temacie „...Astronomia i muzyka…” Nam szczególnie bliski, bo dla wielu z nas mógłby przecież stanowić motto życiowe. Cytat pochodzi z Prefacji, z poematu „Missa Pagana” z 1978 roku. Tak ten fragment wygląda cały:

    „…Zaprawdę godnym i sprawiedliwym

    Słusznym i zbawiennym jest

    Śledzić gwiazdy

    Grać na skrzypcach

    Astronomia

    I muzyka

    I tego trzymać się trzeba…”

     

    W poemacie „Missa Pagana” są jeszcze inne motywy astronomiczne. W Sanctus znajdziemy taki oto fragment:

    „…Słońce i ludny niebieski zwierzyniec

    Baran, Lew, Skorpion i Ryby sferyczne

    Droga Mleczna, Obłok Magellana

    Meteory, Gwiazda Przedporanna

    Saturn i Saturna dziwów wieniec

    Trzy pierścienie i księżyców dziewięć

    Neptun Pluton Uran Mars Merkury Jowisz

    Święta święta święta - Ziemio co nas nosisz…”

     

    I dalej w następnej części:

    „…Cudu wszechświata nocny ład

    Niewysłowiony bukiet gwiazd

    Każda z gwiazd samotna

    Każda z gwiazd samotna

    Wszystkie razem zaś:

    Wiszący ogród, promienny park!...”

     

    Pierwszy raz usłyszałem te słowa w Starej Prochowni w wykonaniu Anny Chodakowskiej w jej spektaklu „Msza Wędrującego”. Byłem wtedy młodym studentem astronomii i od razu przyszła mi do głowy myśl – skąd u Stachury inspiracje Kosmosem? Czy był to tylko zwykły zachwyt poety nad potęgą Wszechświata, czy była to jakaś głębsza fascynacja, czy może nawet Stachura miał jakąś elementarną wiedzę astronomiczną? Te pytania pozostały dla mnie bez odpowiedzi przez wiele lat. Aż do teraz.

    Kilkanaście lat temu spotkałem na swej drodze życiowej toruńskiego poetę i pisarza Włodzimierza Antkowiaka. W latach 60. i 70. obracającego się w środowiskach literackich bliskich Stachurze, Bruno-Milczewskiemu. Znał dobrze obu i wielu innych z ich pokolenia. Stachura bywał u niego, pisywał do niego listy. Moja znajomość z Włodkiem Antkowiakiem obracała się jednak głównie wokół jego innych pasji – poszukiwaniom skarbów i pisaniem książek o ukrytych skarbach. Napisał i wydał ich kilka. O martwych poetach raczej nieczęsto mieliśmy okazję rozmawiać. Kilka lat temu jednak przy okazji skanowania listów Stachury do niego, do publikacji Dariusza Pachockiego „Edward Stachura – Listy do pisarzy” mieliśmy okazję trochę o Stedzie porozmawiać. Nic jednak w tych rozmowach nie było o astronomii.

    Znowu kilka lat minęło i oto dwa tygodnie temu dzwoni do mnie Włodek Antkowiak i pyta prosto z mostu, czy chciałbym dostać od niego książkę, która należała do Stachury i do tego jest podręcznikiem astronomii (!!!). No jasne, że chciałem.

     

    Stachura04.jpg Stachura03.jpg

     

    Książka to „Astronomia Popularna” z 1967 roku. Niestety nie podpisana przez Stachurę. Ale wewnątrz był jeszcze pożółkły wycinek z gazety, podpisany ręką Stachury słowami „Ekspres Wieczorny 15 luty 1969”. „Ekspres Wieczorny” to była wtedy chętnie czytana popołudniówka. Teraz już się właściwie gazet popołudniowych nie wydaje, ale wtedy było kilka tytułów centralnych i lokalnych o mniej lub bardziej sensacyjno-bulwarowym charakterze. Wycinki prasowe, opisane i czasem składane w teczkach tematycznych były niezłym źródłem wiedzy i do pewnego stopnia odpowiednikiem dzisiejszych newsów internetowych. Wielu pisarzy je gromadziło. Było nawet (chyba w Warszawie) archiwum wycinków prasowych, posegregowanych tematycznie. Wycięty artykuł opowiada o toruńskim obserwatorium w Piwnicach i jest autorstwa Remigiusza Kościuszko.

    Stachura01.jpg

    Stachura02.jpg

    A więc jednak! Po tylu latach mam odpowiedź na stare pytania. Stachura przynajmniej odrobinę interesował się astronomią, ba – miał podręcznik do astronomii, a nawet wycinał artykuły prasowe poświęcone astronomii. Przynajmniej ten jeden wyciął. Ten, który leży sobie złożony w tym samym miejscu „Astronomii Popularnej” od 42 lat. Wycinek odcisnął po sobie żółty prostokątny ślad na stronie tytułowej. Ślad po poecie, którego już nie ma.

     

    Byli tacy, co się rodzili

    Byli tacy, co umierali

    Byli też i tacy, którym to było mało

    • Lubię 3
  9. Tak przy okazji zapytam czy istnieją lustrzanki z monochromatyczną matrycą? Wiadomo że można sobie konwertować kolorowe fotki do B/W. ale to już nie to samo.

     

    W zasadzie wszystkie mają matryce monochromatyczne, ale wiadomo chodzi o brak filtrów kolorowych Bayera na tej matrycy. Owszem, był taki aparat. To Kodak DCS 760m. Był cyfrowy i monochromatyczny. Niestety nie wiem, jakie miał parametry i czy jest do dostania?

    Tu parę przykładów zdjęć zrobionych tym Kodakiem:

    http://www.luminous-landscape.com/reviews/cameras/kodak-760m.shtml

    edit:

    A tu są jakieś parametry tego ustrojstwa:

    http://www.kodak.com/global/en/professional/products/cameras/dcs760M/specs.jhtml

    Pełne 6Mpx w 12 bitach.

    Gdzieś wyczytałem, że to pierwsza i ostatnia tego typu lustrzanka. A sprzedana w ilości poniżej 100 sztuk. Na ebayu ponoć cholernie droga.

  10. Może być problem z firmware'm. Trzeba by go wgrać ponownie. Może sterowniki powodują jakieś konflikty. Tak na odległość trudno zdecydować, co w trawie piszczy.

    Zapytam jeszcze o sprawę prozaiczną. Jak ją podłączyłeś do komputera? Czy bezpośrednio do USB, czy przez przedłużacz? Czasem urządzenia USB podłączone przez przedłużacz nie chcą działać. Zasadniczo standard USB nie lubi kabli dłuższych niż 2,5-3 metry.

    A masz w komputerze jakieś programy do komunikacji wideo, np Skype'a? Jeśli tak, to zobacz czy będzie działała przez Skype'a. Ja tak kiedyś miałem, że programy Philipsa do przechwytywania obrazu nie działały, a w Skypie kamerka chodziła bez problemów.

  11. Taki najprostszy termometr z rejestracją na bębnie wykresu temperatury nazywa się termograf i wygląda np tak:

    termograf.jpg

    Albo tak:

    termograf.jpg

    Ten ostatni jest produkowany zdaje się przez krakowską spółdzielnię Zootechnika:

    http://www.zootech.com.pl

     

    Tylko, że w takich prostych rejestratorach trzeba zmieniać papier, nakręcać sprężynę bębna i uzupełniać tusz. Ciebie pewnie bardziej interesują termografy cyfrowe. Pełno ich na rynku, są wykorzystywane między innymi do kontroli warunków transportu żywności.

    Tu pierwszy przykład z brzegu:

    http://www.label.pl/po/samochod1.html

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.