Skocz do zawartości

Lampka

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 340
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lampka

  1. Do fotografowania chyba specjalnie SemiApo się nie nada. Jest dosyć ciemny i musiałbyś wydłużać czas ekspozycji dosyć mocno. Jego zaletą jest najbardziej zbliżona do naturalnych proporcja kolorów (porównaj sobie zdjęcia w http://www.astro-foren.de/showthread.php?t=5719). Ale to się przydaje przy wizualu, a nie przy dużym LP w fotografii. Szkoda takiej apertury na przyciemnianie. SemiApo oczywiście lekko poprawia obraz przy sodówkach, bo ma w stosunku do Fringe Killera wyciętą część żółto-pomarańczową widma, ale lepszy chyba będzie UHC-S.

    P103-Filter-Sonne.jpg

  2. Tu są skany kilku stron tego atlasu:

    http://www.herzberger-teleskoptreffen.de/a...chliteratur.php

    Wygląda przyzwoicie.

    Zresztą autor to czeski astronom Antonin Rukl i ten atlas po niemiecku jest wersją tłumaczoną.

    Wersja angielska też była wydana. Chociaż ta wersja z linku poniżej to coś dużo obszerniejszego, bo 224 strony formatu około A4:

    http://www.empik.com/atlas-of-the-moon,2092663,p

    Chyba jednak jest niedostępna.

  3. A ja nazwałbym Twoje obserwatorium z angielska, ale ogólnie zrozumiałą i budzącą pozytywne skojarzenia nazwą STARGATE. Oczywiście sens takiej nazwy jest jak najbardziej zgodny z prawdą.

    Nie omieszkałbym również zastosować odpowiedniej stylizacji liter:

    stargate_atlantis01.jpg

  4. No to fajnie. Tylko jedno mnie nie pokoi. Jak to sie obraca w osi góra-dół. Ja nie widzę tam żadnych dziur Chyba że są pod zatyczkami.

     

    O to musisz już Pawła pytać. Ale z jego zdjęć wynika, że jest przynajmniej z jednej strony otwór prostokątny.

    http://i.pbase.com/g1/85/564685/2/97310146.NxJdaDQX.jpg

    Zdaje mi się jednak, że daszek "T" nie jest obrotowy wzdłuż swojej osi. Zawsze możesz tam zamocować jakiś prostokątny element z osiami po obu stronach.

  5. Lampka jeśli ty zrezygnujesz to ja sie pisze. Ja bym z tego zrobił coś pożytecznego. :rolleyes::unsure:

     

    Zdążyłem już co nieco poczytać o tych urządzeniach i ostatecznie rezygnuję. Rzeczywiście jest mi potrzebny inny zakres (poniżej 1GHz). Ale, jak się już zorientowałem, takie "długie mikrofale" musiałyby być badane znacznie większym rezonatorem. Albo całkowicie cyfrowym analizatorem częstotliwości.

    Niech Ci zatem Pepelito służy "to coś" do ATM-u. :Salut:

  6. Czy to działa nadal zgodnie z przeznaczeniem?

    Akurat coś takiego (o ile domyślam się pierwotnego przeznaczenia tego przyrządu) byłoby mi bardzo pomocne.

    Jeśli to działa jako rezonator, to jestem chętny.

     

    PS. Jakie tam są zakresy na poszczególnych pierścieniach? Czy dobrze odczytuję, że tam jest cały zakres 3300-4900 Mc/s. I czy Mc/s to Megacykle na sek i czy to jest to samo co MHz?

    Jeśli taki jest zakres, to rezygnuję. Bardziej potrzebowałbym czegoś w zakresie 100-700 MHz. Ale taki rezonator miałby chyba z pół metra średnicy.

  7. zapewne da sie zrobić taki kolimator własnym sumptem, tylko trzeba by mieć do tego jednak jakąś tokarkę,

    bo wykorzystać tulejkę jakiegoś starego okularu raczej nie będzie łatwo, przede wszystkim taka rurka musi być dość długa...

     

    Myślę, że dobrze nadawałby się do takiego celu odwracacz obrazu z barlowem 1,5 x od Skyluxa. Z reguły nikt tego nie używa, bo to badziewie niczym zły sen optyka, ale rurkę ma długą i do tego 1,25", choć niestety plastikową. Aż się prosi, żeby wydłubać szkło, a z rurki zrobić kolimator.

  8. U mnie jeszcze jest coś takiego przy wydruku, czego w zasadzie błędem nie można nazwać, ale ostrzec nie zaszkodzi.

    Otóż na mapach wydania A (do 9 mag) najmniejsze kropeczki gwiazd oznaczone są 10 mag. I niestety na wydruku ich nie ma. Podobno mapy są spasowane w 600dpi, a ja nawet przy 1200dpi nie uzyskałem tak drobnych kropek. Być może jest to kwestia lichego papieru, dla którego 600dpi to już wyzwanie. A może dodatkowo lekkiego zmniejszenia obszaru wydruku stosownie do marginesów drukarki. Przypuszczam, że problem dotyczy również najsłabszych gwiazd na wydrukach edycji B i C.

     

    Generalnie atlas jest przyzwoity, ale w zakresie wydania A, wolę Pocketa. Ten ostatni, jak dla mnie jest czytelniejszy. Może to kwestia skali i wielkości kropeczek (niestety wzrok mój już nie ten i normalnie używam okularów do czytania), a może też zastosowania w tym ostatnim kolorów na oznaczenie obiektów niegwiazdowych. To w Pockecie znacznie ułatwia nawigację.

    Za to TriAtlas jest świetny w sytuacji, gdy trzeba wydrukować jakiś mały fragment okolic konkretnych obiektów.

    Mam już kilka takich wydrukowanych fragmentów stron w powiększeniu 300% z wydania C. Kropki są większe, nie giną przy drukowaniu i do tego nie trzeba zakładać okularów.

  9. No i doczekaliśmy się drugiej części cyklu wykładów prof. Aleksandra Wolszczana „Życie we Wszechświecie”.

    Oficjalna informacja tu:

    http://aktualnosci.umk.pl/?dzial=Aktualnos...=20080515102236

     

    A dla leniwych kopiuję poniżej:

     

    ŻYCIE WE WSZECHŚWIECIE Z PROF. WOLSZCZANEM – cz. 2

     

    W dniach 26-30 maja odbędzie się druga część cyklu wykładów ogólnouniwersyteckich prof. Aleksandra Wolszczana „Życie we Wszechświecie”.

     

    Wykłady przeznaczone są dla studentów wszystkich wydziałów UMK, jednak zaliczenie mogą uzyskać tylko osoby uczestniczące w pierwszej części cyklu, która odbyła się w marcu, i zarejestrowane na specjalnej stronie w systemie USOS.

     

    Wśród tematów drugiej części znajdą się m.in. chemiczne podstawy życia na Ziemi; ewolucja i inteligencja; ewolucja kulturalna i technologiczna; cywilizacje technologiczne poza Ziemią oraz kontakt z istotami pozaziemskimi (SETI, UFO).

     

    Wykłady będą odbywać się w Auli Wydziału Matematyki i Informatyki (ul. Chopina 12/18) w godz. 16.00-18.00.

     

     

    Zachęcam gorąco do udziału. Co prawda jest to pełnoprawny wykład uniwersytecki, na który chodzą studenci różnych wydziałów i zdobywają zaliczenie, ale wiem, że bywa tam też sporo osób nie będących już dawno studentami (między innymi niżej podpisany).

    Naprawdę warto!!!

    Piotr Lamparski

     

    PS. Niestety jest bardzo prawdopodobne, że będę w czasie przynajmniej części wykładów poza Toruniem. Żałuję bardzo, ale to siła wyższa.

  10. skoro nie mam guidowania - to co

    albo łajdfildy albo coś łatwego jak Księżyc

    wczoraj poEDkowaliśmy na Wale

    więc wklejam a co :banan:

    ...

     

    Muszę jeszcze poskładać naszego moona robionego przez EDzia moją kamerką.

    Szkoda, że szybko padło mi zasilanie w laptopie, bo z jednej połowy jest trochę mało klatek do złożenia. Obraz był pływający a więc ciężko może być ze złożeniem ładnej całości. Za to wczoraj obraz Księżyca był bardzo przymglony, ale rewelacyjnie stabilny.

    Daję, to co udało mi się wczoraj zmajstrować Skyluxem przy pomocy kamerki Philipsa (840K), z balkonu w nagrzanym betonie. To jest złożenie pięciu obrazów, każdy po około 150-200 klatek, bez selekcji. Przy składaniu wyszły mi brzydkie gradienty na czerni nieba - dlatego wypełniłem je czernią z innych miejsc i w niektórych miejscach są niedokładne granice wyczernienia po jasnej krawędzi tarczy. Ponadto zabrakło mi małego skrawka tarczy, który pokryłem materiałem z gorszą ostrością nagrywany pół godziny wcześniej.

    Ksi__yc1.jpg

  11. ...

    i jeśli starczy mi czasu i siły pojadę razem z moją panią na gwiazdowe wojenki

    w końcu na zlocie wariatów SW (jak ja) będę paradował z jedną z dwóch unikalnych koszulek na skalę światową z premiery III epizodu :banan:

     

    Ja się może też zjawię całą moją rodzinną ekipą w Grabowcu. Zbroi żadnej nie mam, ani nawet koszulki, co najwyżej mogę od syna pożyczyć figurki i odgrywać Lorda Hełma z "Kosmicznych Jaj". Jednak nie wiem, czy się orientujesz, ale ten zlot fanów SW będzie z noclegiem na miejscu w namiotach. Można by im zrobić pokaz "odległych galaktyk" jakimi były "dawno, dawno temu". Chociaż po integracji przy ognisku nie wiadomo w jakim będą stanie. Może będą też fani Diuny i skończy się na działkach przyprawy (czymkolwiek by to było). :ha:

     

    A o której planujesz wyjazd na wał?

  12. Wizual czy foto?

    Sony ciągle out of home?

    A może byśmy tak pokamerkowali Saturna? Może długo nie być okazji. To już schyłek Władcy Pierścieni tej wiosny. Wezmę ToUcama i laptopa. Nie wiem tylko, jak będzie z zasilaniem tego ostatniego. Mam co prawda PowerCuba 7Ah, ale mój laptop ciągnie jak smok. A więc na wiele może nie wystarczyć.

     

    PS. A może do Grabowca zawitamy zamiast na Wał?

    http://tinyurl.com/5z998n

    Chociaż kolesie mogą mieć za dużo laserów... :ha:

    Dla zainteresowanych może rozwinę lekko tego postscripta:

    Cytuję ze strony:

    http://www.lubicz.pl/

    ZAPRASZAMY Na Majówkę z Gwiezdnymi Wojnami, impreza związana z urodzinami Bydgoskiego Fanklubu Gwiezdnych Wojen. Grabowiec, Plac Boiskowy ul. Obi-Wana Kenobiego.

    W sobotę 10 maja 2008 od godziny 15-tej.

    W programie:

    - Pokazy filmowych strojów

    - Akademia Mocy

    - Kosmiczne Gry i Zabawy

    - od godziny 19-tej potańcówka

     

    MOC ATRAKCJI DLA KAŻDEGO

    Na imprezę zapraszają:

    - Sołtys Grabowca Maria Bykowska

    - Rada Sołecka Grabowca

    - Wójt Gminy Lubicz Marek Olszewski oraz Urząd Gminy Lubicz

    - Członkowie Bydgoskiego Fanklubu Gwiezdnych Wojen

  13. No i jeszcze niespodzianka :Salut:

    To samo co powyżej, ale z naniesionymi średnicami kraterów.

    Oczywiście nie widać tylu, co na niektórych zdjęciach, ale przynajmniej jest jakieś odniesienie do skali.

    Najmniejszy kraterek, jaki narysowałem ma około 1 km. Wartości zaokrąglałem do 0,1 km, bo mniej nie ma sensu. Pomiary robiłem na obrazku mniej więcej trzykrotnie większym. Czerwone cyferki to rozmiary kraterów w km. Mam nadzieję, że się to komuś przyda. :Beer:

    Clavius2.jpg

    Widzę, że się z grubsza moje pomiary pokrywają z powyższą tabelką. Odchyłki są najczęściej spowodowane owalnym kształtem kraterów. No i teraz zauważyłem, że krater "L" jest o 4 km mniejszy niż w rzeczywistości. Widzę, że źle go narysowałem.

  14. Świetny link, dzięki Hanysiak.

    Czy spotkałeś jeszcze jakieś inne kratery z tak dokładnie pomierzonymi kraterkami w środku? Najbardziej zależy mi na moim ulubionym Clavius'ie. Przejżałem galerię jego zdjęć i niestety na żadnym nie ma naniesionych wymiarów kraterków, tak jak na podanym przez Ciebie zdjęciu Plato'na. :unsure:

     

    Tu są rozmiary co większych kraterów wewnątrz Claviusa:

    http://en.wikipedia.org/wiki/Clavius_(crater)

    Clavius 	Latitude 	Longitude 	Diameter
    C 	57.7° S 	14.2° W 	21 km
    D 	58.8° S 	12.4° W 	28 km
    E 	51.5° S 	12.6° W 	16 km
    F 	55.4° S 	21.9° W 	7 km
    G 	52.0° S 	13.9° W 	17 km
    H 	51.9° S 	15.8° W 	34 km
    J 	58.1° S 	18.1° W 	12 km
    K 	60.4° S 	19.8° W 	20 km
    L 	58.7° S 	21.2° W 	24 km
    M 	54.8° S 	11.9° W 	44 km
    N 	57.5° S 	16.5° W 	13 km
    O 	56.8° S 	16.4° W 	4 km
    P 	57.0° S 	7.7° W 	10 km
    R 	53.1° S 	15.4° W 	7 km
    T 	60.4° S 	14.9° W 	9 km
    W 	55.8° S 	16.0° W 	6 km
    X 	60.0° S 	17.6° W 	7 km
    Y 	57.8° S 	16.0° W 	7 km

    Wklejam ich wymiary za powyżej cytowaną stroną.

    PS. Zaraz będą mapki.

    Tu jest mapa z naniesionymi powyżej wymienionymi kraterami. To oczywiście fragment atlasu Księżyca NASA z 1967 roku (arkusze 125 i 126):

    Clavius.jpg

  15. Dam swoje nędzne Saturniki, które i tak są chyba najlepszymi, jakie do tej pory zrobiłem.

    Robione Canonem A630, czyli kompaktem. Krótki filmik avi (zaledwie 8 sekund @ 30 kl/s). A więc do obróbki było coś koło 240 klatek 640x480. Zoom w aparacie 4x. Przykładane swobodną ręką do okularu, w czasie stania na chybotliwej drabince. Tłum napierał i dlatego nie było czasu na dłuższy filmik. A wszystko to działo się podczas nocnych pokazów nieba przez teleskop Schmidta-Cassegraina (ten największy w Polsce) w Piwnicach, a właściwie jego szukacz. Nie pytajcie, co to za system. Prowadzący imprezę nie potrafił odpowiedzieć. Podobno 20 cm lustra, rura długa na jakieś 1,5-2 m, do tego wyciąg z tyłu. Jeśli to więc Cassegrain, to pewnie ma ładnych parę metrów ogniskowej.

    Tu jest to widoczne za dłonią prof. Strobla:

    Dziewi__dziesi_tka3.jpg

    Pierwszy obrazek, to stack wszystkich klatek bez większej obróbki:

    MVI_2407.png

    Następny, to wybrane 35 w miarę ładnych klatek. Niestety trochę ich było za mało do "wygładzenia" szumu:

    MVI_2407_select.png

    I ostatni obrazek, to połączenie obu powyższych:

    MVI_2407_duo.png

    Wiem, że kolory są mało interesujące i ciut za ciemne. Nie chciało mi się już bawić w zdejmowanie tej zieleni i rozjaśnianie pikseli szumu. Zresztą wobec tego, co chłopaki pokazują powyżej, te moje, to tylko ciekawostka. Taki przerywnik pt. co można zmajstrować w czasie 20-sekundowego wejścia na drabinkę podczas pokazu nieba.

  16. Pięknie wyszło. :Beer:

    Aż się w głowie kręci. Czy załapały się na pełnej klatce jakieś meteory albo ślady przelotu satelitów? W tej rozdzielczości chyba niczego nie zauważyłem.

    A wieczór rzeczywiście nad wyraz udany. Co prawda nie było między nami Taurusów ani innych masakratorów galaktycznych, ale refraktorowe mgiełki oglądanych galaktyk też były niczego sobie. Nawet w moim ETX-ie było czym oko nacieszyć. Z moją nową zabawką (Plossl TV 15 mm) zdawał się skutecznie nadrabiać dystans do EDzia na niektórych gromadkach otwartych i kulistych. Pięknie wyglądał też Saturn przez EDzia. Nawet przy kiepskim barlowie x3 Meade'a i okularku LV5, co daje pow. 360x - czyli ponad 4D(!), obraz planety był całkiem przyzwoity.

    Bardzo udany wieczór. Dzięki Tadeo za inicjatywę i towarzystwo. :Beer:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.