-
Postów
2 340 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Lampka
-
-
Bartolini
Nic mi nie zostało do dodania, może tylko nazwa krateru - Haughton
http://www.planetary.org/explore/topics/pl...ton_crater.html
A rozwiązania drugiej nie będę podawał, bo faktycznie, kto nie wie niech się wstydzi.
-
E, teraz to już i zegarek z GPS-em można kupić. Zresztą od wielu lat. I to całkiem niedrogo.
-
Nie, to jest na dalekiej północy. Ta"twarz" to również pingo, a struktury na zdjęciu dolnym to poligony mrozowe. Ale najważniejsza jest struktura impaktowa, która powstała 23 mln. lat temu.
-
Jak to jest najgorsze, to co będzie dalej?
Zdjęcia świetne
-
-
-
Może jakaś podpowiedź?
Na razie waham się między Horusem a Harrym Potterem. Ciężka sprawa...
-
Teraz będzie zagadka trudniejsza. Proszę odpowiedzieć co jest na tych obrazach satelitarnych i gdzie się znajduje? Chodzi o strukturę z ciemnym środkiem w centrum obrazu. Cała struktura ma średnicę 20 km, a ciemny środek około 9 km. Zdjęcie ze zbliżeniem zrobione jest z wysokości 25 km.
Dla ułatwienia dodam, że miejsce to wiąże się w jakiś sposób z Marsem. I wcale nie dlatego, że wewnątrz zobaczyć można na przykład takie krajobrazy (tak, tak - to ta słynna "Ziemska Twarz"
):
-
Oczywiście to Uluru. Pierwszy prywatnie odpowiedział sumas. A tak na marginesie Australia w Google Earth, to prawdziwa uczta dla oka. Cała geologia na wierzchu - piękne formacje skalne, warstwy twardzielcowe na powierchniach zrównań, niesamowite przełomy. A i takich skał jak Uluru można trochę znaleźć.
Prawie 100 km na wschód od Uluru jest np taka formacja geologiczna. Nie wiem nawet, jak się to nazywa i czy jest atrakcją turystyczną.
A tak to wygląda z boku, patrząc od północy (2-krotne przewyższenie wysokości):
-
-
No dobra - mówisz i masz.
Taki pagórek nazywa się pingo.
Średnio ścisła definicja z rysunkiem jest tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pingo
Tu jest lepsza:
http://en.wikipedia.org/wiki/Pingo
Pinga to hydrolakkolity występujące w obszarach wieloletniej zmarzliny. Najpiękniejsze i najokazalsze opisane są z Ameryki Północnej. Konkretnie z obszaru delty Mackezie i Alaski.
Te na zdjęciach są z delty Mackenzie, konkretnie z miejscowości Tuktoyaktuk nad Morzem Beauforta, w pobliżu której znajduje się bardzo dużo tych pagórków lodowych. http://en.wikipedia.org/wiki/Tuktoyaktuk%2...est_Territories
Jak już pisałem w Tuktoyaktuk były prowadzone obserwacje całkowitego zaćmienia Słońca w 1972 roku.
A tak wygląda to ze współrzędnymi z googli:
Pinga są odrobinę na zachód i południe, ale poza kadrem.
A tak Tuktoyaktuk wygląda z samolotu:
-
To zaćmienie było 10 lipca 1972. A więc Sumas jesteś blisko, poszukaj tylko na wybrzeżu po drugiej stronie kontynentu, jadąc po pasie całkowitego zaćmienia.
-
Daję podpowiedź do ostatniej zagadki.
Zdjęcia lotnicze tych obiektów wyglądają tak:
Wzgórza te mają od kilku do 50 metrów wysokości i nie są to wulkany.
Podobne formy najprawdopodobniej występują również na Marsie.
A zagadka polega oczywiście na nazwaniu tego typu form terenu i nazwaniu miejsca, skąd te zdjęcia pochodzą.
-
Śliczne.
Widziałem je wczoraj przez lornetkę. Szczególnie ślicznie wyglądała NGC 6530 z mgiełką M8. Jak na centrum zaświetlonego Torunia była bardzo dobra przezroczystość atmosfery.
-
Możemy dzisiaj po robocie.
Tak sobie myślę, że jak by ognisko źle wypadło, to może trzeba będzie jakiegoś barlowa gdzieś po drodze wsadzić. Ważne, żeby trzymać się okolic f/30. Bez barlowa i z aperturą 40 mm (filtr Coronado) Twój Soligor miałby coś koło f/18. Nie mówię, że to źle. Może nawet przez to dało by się krótsze czasy przy zdjęciach ustawiać, ale do wizuala może być za jasne.
Jakiej średnicy jest dekiel? 150 mm + trochę?
-
Jestem do dyspozycji. Tylko musisz wiedzieć jak dokładnie ta przelotka powinna wyglądać. A najlepiej jakby popróbować bez przelotki i zobaczyć, jaka powinna być jej długość, żeby łapać ostrość przy pomocy wyciągu. Może zresztą to będzie niemożliwe. Black box jest dosyć duży i nie wiadomo jak ognisko wypadnie. W tym TAK-u, przelotka jest bardzo wąska, a wyciąg schowany...
-
Tu są tańsze niż Baadera filtry ERF. Ale z tabeli tam zamieszczonej wynika, że ten filtr z Coronado ma w miarę odpowiednią do Soligora aperturę.
http://www.daystarfilters.com/energy.htm
Z tej strony jest też informacja o starzeniu się (o ile dobrze zrozumiałem) filtrów H-alfa bez ERF-a:
"...DayStar filters can operate safely without an ERF, but the excessive heat and UV exposure will cause premature failure to your filter assembly..."
Być może to tylko "zdanie marketingowe" producenta i sprzedawcy.
-
Z tych maszynek, które działały i widziałem w necie obrazki, to chyba wszystko od złotej rurki w lewo było razem.
http://astrosurf.com/re/pstm_20060630-03.jpg
Gwóźdź programu, to zastąpienie obiektywu innym i albo, jak z Twoim deklem wsadzenie filtra ERF (filtrującego energię cieplną i UV) z Coronado na wylot, albo kupienie drogiego filtra ERF, np Baadera. Chyba, że w Coronado ERF jest pośrodku?
Co do innego filtra czerwonego, np takiego A25 jak na powyższym zdjęciu, wyczytałem, że i owszem można, ale zmniejsza to żywotność właściwego filtra.
Chyba trzeba by zastosować kombinację jakiejś szybki typu heat insulation glass z filtrem IR/UV cut umieszczonym między czarną skrzynkę a wyciąg.
Zresztą Soligor zbiera tyle światła, że może rozwiązanie deklowo-coronadowe jest optymalne i nie trzeba kombinować z innymi filtrami.
-
Tu masz wyjaśnienie:
http://www.dexdigital.co.uk/about_us.html
To firma, która wysyła towary z Chin i Korei. Cena jest niska, bo nie zawiera ani VAT-u ani cła, które zapewne przy przesyłce musiałbyś w Polsce zapłacić. Ale może się mylę. Cena rzeczywiście atrakcyjna, do tego darmowa przesyłka na cały świat.
PS. Czy my tu jakieś reklamy nie uprawiamy?
Ups. Free shiping widzę tylko przez dwa tygodnie:
-
Jest lepiej niż sądziłem. I wreszcie skumałem o co chodzi z tym deklem.
PS. Skoro temat zaistniał publicznie może napiszesz parę słów na temat celu jaki nam przyświeca.
-
Ja bym poszedł po ścieżce Foto-Wideo. Albo zapytał, gdzie pani umieści lornetkę.
-
Masz rację, dałem ciała. Zapomniałem o fazie Księżyca. Ten pierwszy przelot może i by się zarejestrował (trzy dni do nowiu). Księżyc byłby z mojego balkonu widoczny, a Słońce jeszcze nie. Ale ten drugi to wtopa maksymalna. Żeby ludziom kazać przelot ISS dzień przed nowiem rejestrować.
-
W sobotę, 22 lipca o 10.53.33, będzie w Toruniu widoczny tranzyt ISS na tle tarczy Księżyca. Szczegóły jak poniżej: Angular Velocity=67.9'/s. Angular diameter=49.6" size=73.0m x 44.5m x 27.5m
Satellite at Azimuth=192.7° SSW Altitude= 64.8° Distance=373.3 km Magnitude=0.3mag
Satellite apparently moves to clock-face direction 9:30 o'clock
ground speed: 7.432 km/s width: 3.6 km max. duration: 0.5 s
Praktycznie linia centrum zjawiska przechodzi przez środek Torunia - od lotniska do parkingu Carrefoura. Teoretycznie mógłbym filmować z balkonu, bo i łapię się w pasie i azymut jest odpowiedni. Ale niestety kafelkarz będzie robił w tym czasie wielki rzut na taśmę i nic z tego nie będzie, a ja najprawdopodobniej będę poza Toruniem. Zachęcam towarzystwo z Torunia do rejestracji.
A w poniedziałek o 10.03 powtórka spektaklu. Pas widoczności prawie identycznie usytuowany jak w sobotę, niestety tym razem już Księżyca z balkonu nie zobaczę.
-
To może teraz ja pokażę pewien niezwykły obiekt.
odrobinę na północ jest jeszcze jeden
Z dalszej perspektywy wygląda tak:
Jak nie będzie poprawnych odpowiedzi dodam jeszcze zdjęcia lotnicze tych obiektów.
Dla ułatwienia dodam, że w pobliżu w 1972 roku było widoczne całkowite zaćmienie Słońca. Poniższe zdjęcie zostało właśnie tam zrobione.
PS. Myślę, że Paweł Maksym nie powinien odpowiadać publicznie, może to być dla niego zbyt łatwe.
Co to za obiekt?
w Astrofizyka, kosmologia i teorie
Opublikowano · Edytowane przez Lampka
Kolejna zagadka przedstawia obiekt, którego odgadnięcie bez podpowiedzi byłoby chyba dosyć trudne. Dlatego rzucam od razu garść informacji o nim.
Jest to krater uderzeniowy, ze względu na wiek - 3,5 mln. lat, zachowany w dosyć świeżej postaci. Ma średnicę około 18 km, a w centrum znajduje się jezioro o średnicy około 12 km. Wały wokół krateru wznoszą się około 400 m ponad taflę jeziora, do tego jeszcze dochodzi 170 m głębokości jeziora i około 400 m wypełniających jezioro osadów dennych. A więc w sumie głębokość krateru od korony wału do dna osiąga 1 km.
Osady wypełniające krater są świetnym zapisem zmian środowiska na przestrzeni ostatnich milionów lat, i z tego względu krater jest bardzo ważnym miejscem ich badań. Znam osobę, która bierze udział w wierceniach osadów dennych i ich analizach. Na razie jednak z całej masy 400 m osadów udało się przeanalizować górne 16 metrów.
Zagadka polega na odgadnięciu nazwy krateru, a właściwie jeziora, wypełniającego środkową jego część.