Skocz do zawartości

Lampka

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 340
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lampka

  1. Ta ekipa, która ostatnio obserwowała zaćmienie liczy 2 osoby (Tadeo i ja). Wcześniej jednak parę innych osób brało udział w obserwacjach w Toruniu. Ostatnio są jednak mniej aktywni. W sumie więc w porywach może być z 5-6 osób. Niewiele to i każda dodatkowa "rura" jest mile widziana. :Beer:

    Ja mam możliwość obserwowania nieba z Dobiegniewa, to jest około 25 km od Włocławka w kierunku na Płock. Potencjalnie jest to jedno z najciemniejszych miejsc w tej części Polski, ale przyznam, że jeszcze nie oblookałem tego miejsca pod kątem astronocy. Jeśli jednak tam będziemy kiedyś obserwować, to miałbyś nawet bliżej niż my i oczywiście jesteś zawsze mile widziany.

    Pozdrawiam

    Piotr

    Aha - no i spotkaliśmy się na razie dopiero raz (Tadeo i ja).

  2. Przyznaj Jesionie że tytuł "Where is the Girl" dodałby zdjęciu treści... choć może nie takiej jaką akurat ty zaplanowałeś.

    Dobre :D

    Też o tym myślałem, ale z obawy przed panią minister Środą (jej pozytywną of kors reakcją) :Salut: nie chciałem strzelać z takiej grubej rury.

    A na poważnie. Myślę, że tu mgiełka nad plażą jest kluczem. Izolacja tych dwóch postaci od cywilizacji.

  3. Wracając do tematu, dodam jeszcze, że ci dwaj goście też są ładnie "dobrani". Oto ten z ciemną karnacją jest w jasnej koszulce, ten drugi, chociaż biały wygląda ciemniej. Ciekawy jest też "grzyb atomowy" (albo pióropusz popiołów z wybuchającego wulkanu) utworzony z ciemnych chmur nad miastem (chyba to nie są chmury tylko czystsze niebo - ale wrażenie i tak robi niesamowite). Może to więc ucieczka przed atomową zagładą.

  4. ja bym nazwał ją przewrotnie Brazil :D na cześć znakomitego filmu Terrego Gilliama, taki film s-f, ale stylizowany na lata chyba miedzywojenne, w wyglądzie coś tak jak Metropolis Fritza Langa, tylko, że w drugą stronę :)

    pozdrowienia

     

    Film rewelacyjny. Moim zdaniem najlepszy film Gilliama. Świetne zdjęcia, rewelacyjna muzyka Michaela Kamena. No i niewielka, ale bardzo dobra rólka de Niro.

    Miło usłyszeć, że ktoś jeszcze lubi ten film.

     

    brazil06.jpg brazil22.jpg brazil31.jpg

    PS. Przepraszam, że się z tymi zdjęciami wcinam, do prywatnej galerii. Adamie jeśli uznasz, że to za daleki OT, usuń ten post proszę.

  5. zestrzelimy gnoja i na spokojnie obfotografujemy - tło się dorobi w fotoszopie :banan:

    jak w ten weekend z czasem ?? vide watek na obserwacjach

    Już poleruję kałacha.

    A w ten weekend spotkamy się raczej przy urnach. Mam też pilną robotę przy komputerze. Muszę napisać stronę streszczenia po angielsku do artykułu. No i telekonwerter jeszcze nie dotarł. A więc chyba poprzestanę na lookaniu z balkonu.

  6. Może ktoś dalej pójdzie moim tropem. Mnie się już skończyła inwencja.

    BTW. Zdjęcia super. A byłeś może w Manaus u polskich misjonarzy, oni pływają barką po Rio Negro, można się zabrać i pływać i pływać labiryntem ramion rzeki. Można też popływać z niejaką Elitą (chyba nie pomyliłem imienia) - Niemką, która mieszka na łodzi na Rio Negro.

  7. Dodam jeszcze coś od siebie.

    Robiłem zdjęcia cyfrakiem HP, ale miałem poprzestawianą godzinę w aparacie. Przeliczyłem wczoraj poprawkę czasu i okazało się, że zdjęcie zrobione przeze mnie w minutę po przelocie ISS idealnie pasuje fazą zaćmienia do tego zdjęcia z paprochem. Nie zgadza mi się tylko orientacja. I tu istnieją dwa możliwe wyjaśnienia. Albo odwrócony obraz w Newtonie Tadeopulousa tak właśnie wygląda (plus ewentualne lekkie przechylenie aparatu), albo tak poprzestawiali obraz w trakcie skanowania, że tak wyszło. Albo też i jedno i drugie. Bałagan z numeracją i orientacją przeskanowanych zdjęć zauważyłem u siebie (mam jeden wywołany negatyw) - zdjęcia są ponumerowane inaczej niż na negatywie i do tego niektóre obrócone o 90, a niektóre o 270 stopni.

    Co do fazy zaćmienia - wydaje mi się to mocnym dowodem, ponieważ taką fazę zaobserwowaliśmy tylko raz - właśnie w trakcie schodzenia cienia. Kiedy podobnej wielkości faza była w trakcie nachodzenia cienia, my nie mieliśmy jeszcze chyba rozstawionego sprzętu, a już na 100% nie mieliśmy jeszcze w aparacie tej kliszy, na której jest to zdjęcie.

    To co Tadeo, chłodzić szampana?

    Nie wiem jak Ty, ale ja już wierzę, że to ISS. :helo::helo::helo:

  8. Ja kupiłem MTO za 250 zł, i to jeszcze z dodatkami. Pomijając wszelkie "wady wrodzone" tych obiektywów, jestem zadowolony i uważam, że to był świetny zakup.

    Można więc tanio i dobrze.

    Zady i walety fotograficznych obiektywów lustrzanych były omawiane już w dziesiątkach postów i nie ma chyba sensu kogokolwiek do nich zachęcać albo też komukolwiek odradzać.

    Ja, chociaż myślę już o czymś bardziej światłosilnym, będę inwestował w MTO, bo to również świetny obiektyw do fotografii nie astronomicznej. A Rubinar chyba nawet jest do tego lepszy, bo ma lepszą rozdzielczość.

     

    BTW: Oczywiście, to co napisałem nie oznacza, że będziesz zasypywany ofertami za 250-350 zł. Taka cena, to wielka rzadkość. Spodziewaj się raczej takich cen, jakie podaje Binocooler.

  9. Przestrzegam wszystkich przed rejestrowaniem się na tym forum!

     

    Moim zdaniem, mój nick w pewnym sensie jest częścią mojego wizerunku w sieci. Dlatego wszędzie używam tego samego i staram się wszędzie rejestrować, nawet tam, gdzie nie mam zamiaru zabierać głosu. A może właśnie dlatego. Żebym któregoś pięknego dnia nie przeczytał, co to rzekomo Lampka nie napisał, podczas gdy Lampka nawet się nie zarejestrował. Tego typu manipulacje zdarzają się znacznie częściej w necie niż hakowanie stron i wykradanie haseł. Szczególnie na czatach.

    Ja bym więc nie namawiał do nierejestrowania się. Nie tylko dlatego, że nieobecni nie mają racji, ale też dlatego, że łatwiej podszyć się pod kogoś, kto się nie zarejestrował.

  10. No właśnie, jakość reprodukcji rzuca na kolana, ale z rozpaczy.

    Też lubię takie klimaty, szkoda tylko, że prawie nic nie widać. A i temat nie za bardzo pasuje. Zdjęcie tam jest jedno, być może dwa. Reszta to ryciny.

    Przykro mi, że jestem taki malkontent, ale spróbuj zrobić zdjęcia tej jakości znajomym i potem im pokaż. Na pewno nie będą zadowoleni. Żeby pokazać piękno czegoś, trzeba je oddać możliwie wiernie albo sobie odpuścić.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.