Skocz do zawartości

lemarc

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 612
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez lemarc

  1. Przed wieloma laty, za nieboszczki komuny jeszcze, gdzies kolo roku 1967-9 (nie podam dokladniej) latniego wieczoru pojawila sie jasna gwiazda ok. 30 st. nad zachodnim horyzontem. Widzialem to z moimi bracmi z okna kuchni. Przez lunete ze szkiel okularowych i pow. ok. 30x wygladalo to jak odwrocony balon, lub wiszaca kropla. Jednak nie wygladalo to jak obiekt oswietlony z zewnatrz, lecz sam swiecil rozowym swiatlem na calej powierzchni. Oczywiscie wykluczylismy Wenus, ktorej nie bylo w tym rejonie nieba, mimo ze golym okiem ja przypominalo to swiatlo. Obiekt nie zachodzil przez ok pol godziny, a raczej przemiescil sie nieco na poludnie. Nie wiem co sie z nim stalo pozniej. Mialem to zapisane i narysowane w kajecie, ale nie zachowalo sie to do dzis. Odtwarzam to z pamieci.
  2. Swoja droga, przekonany jestem o istnieniu rzeczy, ktorych naukowo nie da sie wyjasnic, poniewaz sa z nie materialnego swiata. Nie jakies tam cywilizacje kosmiczne, marsjanskie, etc. ale swiat duchow.
  3. Mi to na Iridium nie wyglada. Rysunek jest schematyczny i nie pokazuje dokladnie chyba tego co bylo widac, ale te satelity wygladaja jak gwiazdy, tyle ze jasne i z promyczkami. Tu natomiast jest plaska zolta tarcza z czyms w rodzaju lusterka wtornego na pajaku. Moze to szperacz samolotu? Sam widzialem kiedys w nocy jak samolot wojskowy wlaczyl cos takiego, to zdretwialem, bo najpierw zobaczylem stozek swiatla z wys. co najmniej kilometra lub wiecej, ktory skanowal ziemie i w koncu trafil na mnie z bratem. W tym momecie mielismy pietra.
  4. W tym montazu nie da sie wstawic lunetki, producent tego nie przewidzial. Jedynym sposobem jest szukanie okolic bieguna za pomoca teleskopu, po uprzednim zgrubnym nakierowaniu osi godzinnej w rejon gwiazdy polarnej. Skanujemy teleskopem rejon bieguna w pozycji gdy os deklinacji skierowana jest przeciwwaga ku ziemi, regulujac kat pochylenia osi godzinnej az do skutku. To samo robimy po ustawieniu osi deklinacji w pozycji horyzontalnej i korygujemy montaz w azymucie az do skutku. Nalezy zastosowac najmniejsze powiekszenie.
  5. Co ciekawe, w nocy z 30/31 robilem zdjecie obrotu sfery niebieskiej w okolicach Polarnej i po godzinie naswietlania, tlo nieba wyszlo w kolorze rozwodnionego karminu, podobnie jak poprzedniej nocy. Widocznie byly jeszcze jakies slabe oddzialywania zorzowe, ale nie widoczne okiem.
  6. Dzisiejszej nocy widzielismy to, przyznam ze pierwszy raz. Byly to glownie pionowe szare pasma pojawiajace sie od Wielkiej Niedzwiedzicy do Kasiopeii i dalej. Robilismy z Adamo zdjecia, ale co z tego wyszlo dowiem sie po wywolaniu. Stosowalem czasy od 1 do 2 minut na przyslonie 4, neg 400 ASA. To zjawisko skutecznie odwrocilo nasza uwage od naszych stalych zajec w terenie. Spowodowalo ono ogolne poajsnienie calego nieba, tak ze skracalem czas zdjec o plowe. Dopiero przed switem atmosfera wrocila do normy.
  7. Mnie tez zastanawia gdzie w Twoim montazu sa sruby, ktorymi ustawiaz sama lunetke w tulei montazu, bo tak odczytuje Twoj tekst.
  8. Kazdy moze teraz zapoznac sie dokladnie z rejonem Polarnej i ustawiac punkt centralny lunetki biegunowej na miejsce oznaczone kolkiem. Dokladnosc ustawienia sprawdza sie metoda dryftowa.
  9. No wlasnie. Widze ze ludziom brak wyobrazni przestrzennej. Lunetka pomaga wycelowac os godzinna montazu, na nie widoczny punkt przestrzeni, w ktory skierowana jest os ziemska. Mowiac inaczej musimy ustawic os godzinna montazu rownolegle do osi zemskiej. Mozna to zrobic dwojako uzywajac tej lunetki: zgrywajac mapke w okularze, z obrazem gwiazd w nim widocznych, do czego potrzebne jest tez obracanie osi godzinnej wraz z lunetka, lub ustawienie punktu centralnego (krzyza) w lunetce od razu we wlasciwe miejsce. W drugiej metodzie nie musimy zgrywac mapki z poszczegolnymi gwiazdami, tylko sam krzyz ustawic od razu na ten nie widoczny punkt. Jak to zrobic, skoro go nie widac? Trzeba niestety zapoznac sie i zapamietac uklad gwiazd tej okolicy, jakie widac w lunetce. Proponuje najpierw przestudiowac mape o zasiego nie wiekszym niz 10mag i zapamietac, oraz porownac to z obrazem na zywo w samej lunetce. W nastepnym poscie dam namiary na zdjecie okolicy polarnej z zaznaczonym punktem w ktory aktualnie skierowana jest os ziemska.
  10. Bielack, musimy to kiedys przetestowac w terenie. To proste jak budow cepa.
  11. To koniecznosc. Przeciez mozesz zapamietac uklad gwiazd okolicy polarnej i nacelowac to miejsce samym krzyzem centralnym, tak jak ja to robie, a potem ewentualnie sprawdzic metoda dryftowa (nie na odwrot) dokladnosc. Rysunek jest dla tych ktorzy nie chca pamietac shematu okolicy.
  12. Bieguna przeciez nie widac, a gwiazdy sa pomocne do ustawienia sprzetu w jego osi w danym momecie. Gdybysmy lukneli w lunetke po pol godzinie, gwiazdy wokol bieguna juz nie pokrywalyby sie z rysunkiem, ALE BIEGUN SIE POKRYWA i oto glownie chodzi.
  13. Na zdjeciu schematu z lunetki masz narysowane najjasniejsze gwiazdy ktore widac w okolicy bieguna niebieskiego. Twoim zadaniem jest tak ustawic lunetke, zeby obrazy gwiazd pokryly sie z ich narysowanymi odpowiednikami. Nie interesuja cie linie proste ktore wyznaczaja biegun, bo gdy doprowadzisz do zgrania rysunku z obrazem gwiazd, masz ustawione wszystko. Przesle Ci zdjecie okolicy Polarnej zebys zapoznal sie z jej wygladem i zakodowal w pamieci. To sie przydaje.
  14. lemarc

    Mars

    Dziwi mnie tylko ilosc szczegolow ktore widzial obserwator, bo efekt atmosferyczny o ktorym mowie calkowicie to wyklucza. Sam obserwowalem Marsa ostatnio z Bielackiem i to bylo widoczne, nawet przy duzo mniejszym powerze i ledwo majaczyla jedna z czap polarnych.
  15. lemarc

    Mars

    Takie rzeczy czesto sie widzi i w zwierciadlanym sprzecie jak mowilem, przy niskich polozeniach cial nad horyzontem. Atmosfera dziala jak pryzmat i rozczepia swiatlo cial swiecacych ponad nia.
  16. Druga sprawa dziwna, to to, dlaczego ustawiasz montaz na klatce i przenosisz go na balkon, przeciez tak nie mozna, bo wszystko bierze w leb. Jesli masz stale miejsce obserwacji na balkonie, to poswiec jedna noc na ustawienie metoda dryftowa i zaznacz sobie trwale ustawienie stopek statywu na betonie. Zablokuj tez wszystkie sruby azymutu i nachylenia na stale. Bedziesz to mial raz na zawsze ustawione, no chyba ze buden sie przechyli.
  17. Mozesz przeciez celowac bez teleskopu i preta przeciwwagi, a dolaczyc je powycelowaniu. Ustawic masz przeciez tylko jedna os, os godzinna, w ktorej znajduje sie lunetka biegunowa. Osi deklinacyjnej nie musisz ustawiac, bo ona nie bierze w tym udzialu.
  18. lemarc

    Mars

    To nie aberracja chromatyczna teleskopu, tylko atmosfera daje znac o sobie, przy tak niskim polozeniu Marsa nad horyzontem.
  19. Janusz Wiland mial kiedys do sprzedania, moze jescze nie sprzedal.
  20. To pewnie dziala, jak pisze wlasciciel, ale ja nie moge doradzac, bo sie w to nie bawilem. Przyznaje sie od razu, mimo doswiadczenia na typowym paralaktyku.
  21. Marcinie, poza wyluzowaniem wszystkiego, wyjmij i wyrzuc te sprezysta podkladke z trzema wypustkami, a lustro docisnij lekko tym pierscieniem odwrociwszy go kryza do lustra. Pod te kryze wloz papierowa podkladke z kartonu w ksztalcie pierscienia. Usun tez te podkladki z tasmy klejacej na bokach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.