lemarc
-
Postów
5 618 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Treść opublikowana przez lemarc
-
Jak na te fi, to Jowisz bardzo dobry.
-
Każdy sposób korekcji prowadzenia jest dobry, jeśli jest skuteczny. Prowadzenie ręczne zaś jest najprostszym i najtańszym sposobem, z którego korzystam od lat. Z własnego doświadczenia wiem że da się uprowadzić tą metodą astrograf o ogniskowej 1-2m, zależy to tylko od sztywności konstrukcji i gładkiego prowadzenia, oraz dokładności ustawienia na biegun. W tej metodzie istotną rolę odgrywa luneta prowadząca, którą można kierować na dowolną, jasną gwiazdę niezależnie od kierunku wycelowania astrografu. Oczywiście lepiej jest gdy gwiazda prowadzenia jest możliwie blisko, ale w pewnych rejonach nieba brakuje jasnych gwiazd i wówczas nie mamy innego wyjścia.
-
No i po co męczyć się z kliszą, kiedy z webcamem efekty są natychmiastowe. Pozdrowienia.
-
Wczoraj nie przegapiłem okazji i też zrobiłem mozaikę łysego w pełni z sześciu ujęć . Użyłem Obiektywu Sonnar 300, z telekonwerterem 2x. Jednak seeing był do niczego, akurat wystarczał na pełnię.
-
Bielack klawe fotki Ci wychodzą. Chyba zacznę pracować nad składaniem filmików, bo do tej pory robię tylko zwykłe klatki w max. rozdzielczości.
-
Obserwacje wizualne to jedno, a fotki to drugie. Nie jestem pewien o którą formę testu chodzi pomysłodawcy, ale obydwie będą wartościowe.
-
Wracając do testów rozdzielczości na kraterze Plato, to moim zdaniem ma on zbyt ciemne dno i te kraterki słabo się odcinają na tym tle, szczgólnie gdy terminator jest blisko. Proponuję inny krater do testowania, mianowicie Ptolemaeus, który jest dużo korzystniej usytuowany i ma wewnątrz sporo drobiazgu, w sam raz na takie próby. Jego sąsiad Alphonsus ma w swoim wnętrzu kilka wąziutkich szczelin, w sam raz nadających się do tej zabawy.
-
W Jachrance byłem pozytywnie zaskoczony teleskopem U typu Cassegrain (150mm). Te zdjęcia dobrze świadczą o optyce U i Tobie też. Ja tylko naciskałem klawisz.
-
Za duży Księżyc, więc na opis miejsca zabrakło. 12 kwietnia , Meade 10" ognisko główne, Logitech, pojedyńcza klatka bez obróbki.
-
-
W sumie masz rację, a ja swoje przyzwyczajenia.
-
Ja twierdzę że rys. w katalogu jest poprawny, a w lunetce jest błąd, luknijcie do atlasu nieba, jak byk tam stoi, że Polarna leży pomiędzy biegunem i Kassiopeją. Te gwiazdozbiory są tam nie potrzebne, wystarczy sam krzyż centralny i znajomość dokładnego położenia bieguna w okolicy Polarnej. Robię to każdorazowo jadąc na sesje zdjęciowe i nigdy nie mam z tym problemu, a ustawiam biegun szukaczem od Mizara.
-
Dobrze jest. Wy wszyscy tu od razu robicie dobre fotki. Ale Słońce to trudny temat, przez to że ono wszystko nagrzewa. Najlepsze obrazy są wcześnie rano i późnym popołudniem, akurat nie w zasięgu mojego balkonu.
-
Jeśli uda się to wydać, to nie ma sprawy.
-
Kapitanie, czy oto Ci chodziło?
-
Ja generalnie lubię szybko i dużo fotografować, dlatego przeciętnie na jednej sesji robię od 10-15 fotek o czasie 10minut, czasem 15. W skali roku będzie średnio ponad 200 zdjęć. Fotografowanie M-ek mam za sobą, tylko nieliczne z nich robiłem przez MTO11. Jest dużo ciekawych tematów na mniejsze, jaśniejsze obiektywy, jak np. komety, gwiazdy zmienne. a MTO11 JEST świetny do plam na SŁOŃCU przez webcama, co też chcę porzeć przykładem, ale jeszcze nie dołączałem zdjęć do postów i nie wiem jak to zrobić
-
Najlepiej się przekonacie, jak sami spróbujecie zdziałać coś w DS na MTO11. M42 To najjaśniejszy obiekt mgławicowy na niebie, a właściwie jego centrum. Niech ktoś się porwie na inne M-ki, wtedy pogadamy. Gromady kuliste jak przykładowa M13, uwidacznia tylko najjaśniejsze gwiazdy, te słabsze których jest znacznie więcej prawie nie widać, a mordowałem się conajmniej 30 minut, jeśli nie więcej. W tym wszystkim chodzi nie o jak najdłuższe, ale jak najkrótsze czasy, dlatego Sonnar 300/4 po 15 minutach naświetlania na 800ASA sięga do 15mag. na co MTO11 potrzebuje 4x tyle. To każdego zniechęci, tak jak mnie, dlatego kupiłem od Ciebie Januszu RUBINARA 5,6/500, może z niego będę zadowolony.
-
Owszem chodzą takie rzeczy po głowie. Aktualnie brat Jerzy pisze dłuższy tekst o astrofotografii gęsto przetykany zdjęciami, ale albumem to nie będzie. Raczej kolejnym poradnikiem astrofoto dla amatorów.
-
Zobacz galerię : teleskopy.pl, oraz pod adres: http://astrolm.republika.pl/
-
Rysunek w lunetce biegunowej jest mylący, ponieważ w rzeczywistości linia łącząca biegun z Polarną powinna mierzyć w Kassiopeję, a nie w dyszel U.M.. Tak jest u mnie.
-
Używam dwóch, monochromat JBC 386 i AVC571-kolor, ale nie wiem kto to składał do kupy. Pierwsza ma czułość=0,01luxa, rozdzielczość 500 lini, wyłączenie migawki. Nie mam rozpiski pod ręką, nie mogę podać więcej informacji. Druga, cyfrowa, kololorowa, ma typową czułość-1 lux/f2.0, 400 tv lines.
-
Odkąd padła mi karta TV, mogę tylko nagrywać na video. Obrazki z niej miały 1,3 MB i nie wymagały żadnej dodatkowej obróbki czy sklejania. Ociągam się z zakupem karty graficznej z wejsciem video, bo się na tym nie znam, ale to byłoby najlepsze rozwiązanie dla łapania obrazków. Tym czasem wystarczy mi nagranie w czasie rzeczywistym, to ma swoje zalety.
-
Popełniłem oczywisty błąd logiczny, tak się tymi wstrząsami przejąłem. W Swoim czasie sam używałem metody beretowej z powodzeniem do zdjęć Księżyca i jaśniejszych planet. Njlepsze wyniki osiągnąłem na niskoczułym (50ASA) slajdzie Kodak Panther , oraz negatywie czarno białym TP 2415. Jednak ograniczeniem była niewielka skala obrazu. Dzisiaj to już przeżytek. Najbardziej jestem przekonany do pracy z kamerą video (przemysłową) która przy czułości 0.01 lux. pozwala, jeśli wręcz nie zmusza do gigantycznych powiększeń. Nigdy nie wyciągnąłbym takich detali na pow. Księzyca na filmie.
-
Dodam jeszcze to, że masa Pentacona SIXa też ma wpływ na tłumienie wstrząsów, zwłaszcza gdy używamy pryzmatu pentagonalnego, a to kawał szkła.
-
Wbrew pozorom, lustro w Pentaconie SIX nie wywołuje takich wstrząsów, bo wykonuje tylko jeden ruch w górę i jest dobrze amortyzowane. Opuszcza się ponownie w chwili gdy przwijamy film do następnej klatki. W Zenicie lustro wędruje w górę i wraca ponownie na swoje miejsce (oprucz funkcji stąd wstrząs i jego trwanie jest większy.