Tomasz_Habaj

3 godziny temu, Tayson napisał:

Wiem  ze nie bedzie to juz klasyczne hst,ale odrobinę brakuje mi czerwieni w ciemniejszych rejonach żółtych odcieni.

Gdzieś tam po drodze miałem taką wersję z czerwonym, zamiast żółto-pomarańczowym kolorem, ale jednak stanęło na tym co jest teraz. 

Do kompletu samo Ha:

Ja przy swoim ICX694 stosuje pełną kalibracje (darki, biasy, flaty). Większość hotow znika, ale nie wszystkie. Właśnie siedzę nad ostatnim projektem, to mały podgląd na wycinek pojedynczej klatki po kalibracji:

Maciej, gratuluje świetnego zdjęcia! I cierpliwości w zbieraniu materiału. Łączny czas robi wrażenie. I tradycyjnie dzięki Tobie poznaję kolejne obiekty, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Dzięki!

Tez sprawdził bym (jak pisze Piotr) czy koło aby na pewno dokładnie przerzuca filtry. Bo takie zacienienie, to albo coś weszło w kadr, albo filtr źle się przestawił. Jak kiedyś u siebie zaparowała mi matryca, to miałem jasna plamę na zdjęciu, a nie takie pociemnienie kadru. Lata temu używałem kola SX i przez pewien czas tez miałem problemy z niedokładnym przerzucaniem filtrów. Pomogło nowe firmware.

ASI178+obiektyw „rybie oko”

Takie coś mi się zarejestrowało wczoraj, tj 08.11, godzina okolu 18:11. A i miejsce jakieś 12km od Gorlic.

Tak się składa, ze miałem wtedy uruchomione nagrywanie podglądu na niebo. Az będę musiał przeglądnąć z ciekawości materiał, czy coś się zarejestrowało.

Nie był bym sobą, jak bym nie zaprezentował samego L:

3 godziny temu, Jarzyna B. napisał:

Mówisz, masz Tomek 

Bogdan, wielkie dzięki! Genialne zdjęcie!

Kolory i detal bajka! Jak zawsze zresztą w Twoim wykonaniu. Zazdroszczę Ci Bogdan miejscówki.

To ja jeszcze poproszę samo Ha. Ostatnio bardzo polubiłem zdjęcia w samym pasmie wodoru.

Już to kiedyś pisałem, wiec się znowu powtórzę. Świetna kolorystyka. Szczegół oczywiście też.

14 godzin temu, Tayson napisał:

Chyba do szczecia ciut za krótko palony wodór (brak welonu nad mglawicą). 

Nie za bardzo wiem, o który welon chodzi, wiec prezentuje samo Ha:

Maciej wielki szacun za czas naświetlania i genialne zdjęcie. Człowiek nawet sobie nie zdaje sprawy z istnienia takich obiektów, a dzięki Tobie o kilku już się dowiedziałem. Wielkie dzięki!

Znowu świetne zdjęcie. I te kolory. Bajka.

Świetne zdjęcie. Kolory zdecydowanie w moim guście.

Zwróciłem uwagę na nieosiowośc samego chipu w kamerze, bo sam to kiedyś przerabiałem. Wszystko skręcone na sztywno i problem zawsze z tym samym rogiem. To był bardzo mały rozmiar matrycy (Atik 314), a mimo wszystko problem doskonale widoczny. Jak bardzo się zdziwiłem, jak podpiąłem swojego Canona (pełna klatka) i wszystkie rogi były idealne.

Być może, to nieosiowosc samej matrycy. 

Gratuluje. Świetne zdjęcie niesamowitego obiektu.

Świetne zdjęcie. Gratuluje wytrwałości.

28 minut temu, Mateusz_D napisał:

 Mam pytanie - co wpływa na to, że spajki są taki przerywane?

Filtr Ha. Zdjęcie super. Muszę i ja spróbować swoim teleskopem. Ta sama matryca, tylko trochę mniejsza tuba, ale skala prawie identyczna.

4 godziny temu, Jarzyna B. napisał:

No właśnie nie używam :-) Przyznam, że osobiście nie jestem fanem takich programów.

W moim przypadku ustawiam kadr, następnie ostrość. Skrypt przy zmianie temperatury refokusuje o zadaną wartość pomiędzy ekspozycjami a offsety załatwiają sprawę przy zmianie filtrów.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie ma w tym wypadku mowy o automatycznym fotografowaniu kilku obiektów podczas nocy oraz przejściu przez meridian ale za to nie tracę czasu na focusowanie, plate solving i inne operacje.

Czasami śpię więcej lub mniej choć podczas akwizycji zawsze jestem nakręcony i rano trzeba to odchorować :-)

 

Bogdan mam dokładnie tak samo. Pomimo posiadania zdalnego obserwatorium wszytko uruchamiam ręcznie ( w sensie wysyłam polecenie wykonania danego zadania).

22 minuty temu, Grzędziel napisał:

Właśnie sobie uświadomiłem, że cierpię na tą samą chorobę. I to w ostrzejszym przebiegu - jeszcze od września leżakuje na dysku dobry, "bieszczadzki" materiał.

Kurcze, tez to u siebie zauważyłem. Mam jeszcze jeden obiekt z wiosny i ciągle nie mogę się za niego zabrać.