Skocz do zawartości

bamus

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bamus

  1. Witam serdecznie

     

    Myślę, że wielu z nas ma podobne objawy odnośnie snów o tematyce astro. Ja u siebie zauważyłem, że jak dłuższy czas nie wyciągam teleskopu do ogródka i pogoda nie pozwala nawet na krótkie spojrzenie w rozgwierzdżone niebo, głowie mojej chyba zaczyna czegoś brakowac i pojajwiają mi się sny z najpiękniejszym nocnym niebem jakie można sobie wyobrazić. Częstym motywem w tych snach jest okolica wsi w której spędzałem swoje wakacje u dziadków jako dziecko. Nie mogę znależć drogi i błądzę w nocy po lesie. Mimo, LP w okolicach tej wsi jest bardzo małe to jednak to co widzę w śnie na niebie jest przesadą :) W dzisiejszym śnie na przykład M31 była większa od Księżyca i na niebie widziałem ją tak jak widzi się ten obiekt na zdjęciach z wszytskimi detalami. Coś pięknego, aż żal było się obudzić :( często też śni mi się, że patrzę przez teleskop na niebo i widze obiekty i galaktyki, których tak naprawdę nie ma ( i oczywiście widok jak na zdjęciach :) ). Dziwne, że mózg potrafi układac nowe układy gwiazd, mgławic i galaktyk. Szkoda, że nie moge pokazać co widze w swoich sanch?

     

    Też tak macie? Żona mówi, że już od tych gwiazd w głowie zaczyna mi się mieszać, gdy jej mówię co mi się śni i że to już jest zboczenie hobbystyczne :)

     

    pozdrawiam

     

    Adam

  2. Ciekawy jestem, czym kierowała się osoba, doradzająca w tak głupi sposób??? :blink:

    Post wyżej kolega Bar policzył jaki to będzie bezsens... Ten teleskop ma za małą średnice i jakość na takie "cuda"!!!

    Pozdrawiam :Beer:

     

    Piotrek, ja byłem tą osobą i nie doradzałem kupna Barlowa x4 http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=14558&view=findpost&p=362811

    Koleżanka nie była za bardzo szczęśliwa z otrzymanego obrazu Saturna i pytała się jak można polepszyć obraz. Powiedziałem, że teoretycznie Barlow x4 powiększy ci obraz, ale od teorii do praktyki długa droga. Przepraszam, że wprowadziłem koleżankę w błąd.

  3. Jarek, słusznie prawisz. 4km warstwa wody z pewnością uniremożliwi penetrację do dna. wydaje się, że jedynie ogrome kosmiczne obiekty miałyby szansę, ale wtedy struktura Ziemi pewnie poważnie by ucierpiała po takim poteznym uderzeniu.

  4.  

    Wbrew pozorom pływy oceaniczne , bądź morskie ogromnie wpływają na wygląd dna morskiego i w zasadzie tylko ogromne kratery mają szanse przetrwać - takie jak Chicxulub w

     

     

    pływy oceaniczne mają wpływ jedynie na linię brzegową, a prądy pełnomorskie działają jedynie na powierzchni (max do 400m głębokości) i ich prędkość nie przekracza 2-3 węzłów, więc one raczej też nie oddziaływają na powierzchnie dna wszechoceanu.

     

    a dno oceanu jest mniej zbadane, niż Układ Słoneczny, więc nie zdziwiłbym się jakby wiele kraterów uderzeniowych się chowało pod powierzchnia wody.

  5. teoretycznie jakbyś kupiła dobrego barlowa x4 to obraz powiększyłby się 2 razy. ale dobre szkło = drogie szkło :( . dodatkowo ustawienie pierścieni w stosunku do Ziemi jest tak niekożystne, że prawie ich nie widać. Za rok, dwa będzie lepiej.

     

    a teraz możesz spróbowac Jowisza. Pięknie świeci przez całą noc i już twoim teleskopem da się sporo szczegółów złapać.

  6. http://images.google.co.uk/imgres?imgurl=http://inlinethumb27.webshots.com/15514/2056982230104237032S600x600Q85.jpg&imgrefurl=http://www.coolpicturegallery.net/%3Fp%3D1582&usg=__X6wq2RjsIuPGyx-9WsIX_GvrZKQ=&h=411&w=600&sz=51&hl=en&start=34&um=1&tbnid=ubU79RkfD16VAM:&tbnh=92&tbnw=135&prev=/images%3Fq%3Dunder%2Bwater%2Bimpact%2Bcrater%26ndsp%3D18%26hl%3Den%26lr%3D%26rlz%3D1G1GGLQ_ENUK318%26sa%3DN%26start%3D18%26um%3D1

     

     

    http://www.nature.com/nature/journal/v327/n6123/abs/327612a0.html

     

    http://www.crystalinks.com/craters.html

     

    Few underwater craters have been discovered because of the difficulty of surveying the sea floor; the rapid rate of change of the ocean bottom; and the subduction of the ocean floor into the Earth's interior by processes of plate tectonics.

     

    powżysze zdanie potwierdza, trudność znalezienia podwodnych kraterów udeżeniowych. biorąc na zdrowy rozum sprawę, ziemia pokryta jest w wiekszości oceanami, wiec statystycznie powinno być więcej kraterów pod wodą niż na lądzie. erozja jest także mniejsza więc sare kratery powinny dłużej przetrwać na dnie niż na powierzchni. chyba, że dziura znajdowała się na granicy płyt tektonicznych, wtedy szybko zostałaby zrównana z ziemią

     

     

    pzdr

     

    adam

  7. musisz poczekać na przełom października i listopada i szukać Saturna przed wschodem Słońca na wschodnim niebie. jaki w ogóle masz teleskop?

     

    edit

     

    znalazłem twój teleskop w profilu. niestety, za mała ogniskowa by ładnie Saturna podziwiać. Przy użyciu barlowa i 4mm okularu maximum co da się wydusić to to:

    saturn.jpg

  8. JaLe nie wiem czy widziałeś kiedyś jak taka naczepa TIRa wygląda od środka,

     

     

     

    a to już całkiem złożona konstrukcja wsporcza, o ile zrzucenie plandeki to nie taki problem (naturalnie pod warunkiem, jak już Hans dał Ci do zrozumienia, że nie leży na niej śnieg, czy woda nie zrobiła sobie w zagłębieniach sadzawki) to demontaż i montaż takiej konstrukcji napewno po pewnym czasie Cię zniecheci,

    dach powinien mieć sztywną konstrukcję, namiot nieźle sprawdza się na urlopie czy parodniowym wypadzie, ale nie jako stałe obserwatorium

     

     

    pomysł miałby sens gdyby ściany były stała (drewnianą?) konstrukcję, a dach przesuwa się na rolkach prowadzonych na szynach (tu kolejny problem przy zamarzniętym śniegu. szyny musiałyby byc podgrzewane)

  9. z wasnego doświadczenia mogę powiedzieć, że składane dachy na naczepach tirowych są bardzo wytrwałym materiałem (spokojnie wytrzymuje cięzar dorosłego mężczyzny) i choć na płasko woda czasami stoi pomiędzy poprzecznymi wzmocnieniami, to już przy 12 stopniach pochyłu cała woda ładnie spływa poza naczepę.

    Problem może wystąpic podczas dużych opadów śniegu, który zamarznie, a nastepnie zacznie chłonąć wodę podczas lekkiej odwilży. częśc wody spłynie (przy pochyłej konstrukcji) ale większoś będzie wywierała ciśnienie na całą konstrukcję. wtedy z otwarciem będa wielkie problemy. mieszkasz w małopolsce, więc sytuacja z dużymi opadami może się często powtarzać podczas zimy.

  10. Straszny poziom szumu ! Zastanawiam sie czy przyczyną nie jest poprostu znaczne prześwietlenie. Zobacz: podobna ogniskowa(180mm) tylko zróżnicowane  czasy ekspozycji, najdłuższe ekspozycje to 180s.

     

    :m31d copy.jpg

     

     

    zdaje sobie bardzo dobrze z tego sprawę. chyba za bardzo chciałem uwidocznić detale, których tak naprawdę moją optyką i z tą ogniskową nie da się pokazać. wybrałem najlepsze 6 klatek i ponownie się pobawiłem z łagodniejszą obróbką:

     

    m31 sigma.jpg

    • Lubię 1
  11. Witam

     

    Potwierdziły się moje obawy, że mimo że obiekt duży i jasny, obróbka sprawiła mi wiele problemów i szczerze powiedziawszy spodziewałem się lepszych efektów, gdyż miejscówka była bardzo ciemna (do 6 mag). Kolejnym niesprzyjającym elementem był słaby optycznie obiektyw, który musiałem przymknąć do f8 i ciepła noc która spotęgowała szumy.

    Jądro wyszło przepalone, a że nie posiadam aktualnie PS nie mam pojęcia jak w GIMP'e nakładać warstwy - może ktoś ma linka do tutoriala? byłbym wdzięczny.

     

    Zdjęcie narzazie b&w gdyż nadal nie rozwiązałem problemu ustawiania balansu bieli w IRISie. muszę nad tym popracować.

     

    EQ5, Canon 1000d + Tamron ustawiony na 170mm, 15x5min + 10x5 min darki, iso800

     

    m31 kolejny.jpg

     

    pozdrawiam

    • Lubię 5
  12. To proste. Skrajne lewe ujęcie panoramy selenonauta robił tyłem do Słońca, a skrajne prawe przodem do Słońca. Sam możesz zrobić sobie taka panorame w plenerze z własnym cieniem.

     

    wydaje mi się, że bardziej chodizło o porównanie cienia fotografującego z cieniami małych kamieni na skrajnie lewym fragmencie. muszę przyznac, że na pierwszy rzut oka wyglada jakby małe kamienie rzucały cień tak jakby były oświetlone z boku a nie z przodu (widać dość dobrze przy 400% powiekszeniu).

    choć to pewnie złudzenie jako, że nie widac dokładnie kształtu tych skałek :)

  13. dzięki wielkie raz jeszcze.

     

    tak to sa okolice Wegi. Powiększyłem zdjęcie i wychodzi, że główne poruszenie jest w RA, czyli PE, jednak mały dryf również się uwidocznił (trzeba dłużej popracować nad metoda dryfu :) )

     

    xxxxxx.JPG

     

    muszę zrobić stack z orginalnej wielkości zdjęć i zobaczyć ile pixeli jest przesunięcie.

    na tych zdjęciach wychodzi średnio 9pix na 17 minut expozycji, ale zdjęcia były pomniejszane i pewnie przekłamanie co do pixeli jest duże.

     

    czy obliczając ilość przesunięcia pixeli na orginalnym zdjęciu (gdzie rozdzielczość wynosi 7,3 arc sec/pixel) w czasie da mi mozliwość przybliżonego określenia PE??? pewnie głupie pytanie, ale warto zapytać

     

    pzdr

     

    adam

  14. witaj

     

    obawiam się, że takie połaczenie nie da ci zadowalających efektów. Sam kiedyś próbowałem połaczyć Canona s2 ze swoim teleskopem, ale rzuciłem ten "projekt" w kąt bo efekty były do bani. Mozesz próbować postawić aparat na statywie by obiektyw patrzył się w okular, ale jak poszukasz to się dowiesz, ze najlepsze zdjęcia planetarne sa robione na dedykowanych kamerach lub przerobionych webcamerach.

     

    pozdrawiam

     

    adam

  15. dzięki Sumas, o to dokadnie mi chodziło.

     

    Czyli przyjmując PE 25 arcsek wychodzi, że przy idealnie ustawionym montazu maxymalną ogniskowa będzie 47mm. nie wychodzi za dużo, by użyć obektyw ponad 200mm bez guidingu trzeba mieć montaż z PE 5arc sec i mniej (ciagle zakladajac idealne ustawienie na polarną)

     

    Tak przy okaji, wiecie skąd liczba - 206,265 wzięła sie we wzorze?

     

    Wczorajszej nocy troche powalczyłem z ustawieniem montażu. przekonałem się w końcu do metody dryfu. Ustawiłem montaż na poczatku lunetką, a potem przez 1,5 godziny wspomnianą wcześniej metodą przy użyciu 700mm refraktorka i okularu 12mm z podświetlanym krzyżem. Potem posadziłem aparat z obiektywem ustawionym na 160mm:

     

    2 minuty - gwiazdy punktowea1.jpg

    3 minuty - juz widać niepunktowośća2.jpg

    6 minut - :blink: gwiazdki z powrotem punktowe a3.jpg

    6 minut - znowu widać niepunktowść a4.jpg

     

    hmm. czyli wychodzi na to, że są okresy w moim montażu, które mają tak mały PE, że umozliwiają 6 minutowe ekspozycje. zdaję sobie sprawę, że to tylko 160mm, ale jest to i tak ponad 3 x więcej niż wyliczenie ze wzoru.

     

    muszę koniecznie sprawić sobie kamerkę i laptopa i przetestować PE.

     

    I jeszcze ciekawe odkrycie. Zestackowanie powyższych 4 zdjęć sprawia, że wszelkie niepunktowości tak jakby same się niwelują: bbb.jpg

     

    jednak złożenie zdjęć bez alignowania pokazuje dryf. pytanie powstaje czy jest to dryf powstały przez PE czy niedokładne ustawienie na biegun?ccc.jpg

     

    pozdrawiam

     

    adam

  16. Witam mam pytanie,

     

    czy istnieje jakaś metoda na obliczenie maksymalnej/granicznej ogniskowej jaką można zastosować przy założeniu bardzo dokładnego ustawienia montażu na biegun północny (powiedzmy metodą dryfu) tak by PE nie uwidaczniał się na wykonanym zdjęciu (tzn astrofoto bez guidingu, jak najwięcej można wyciągnąć)?

     

    konkretnie chodzi mi o eq5 (o ile pamiętam PE to 25")

    canon 1000d (wielkosc pixela - 5.7 µm, Pixel Array - 3888 x 2592, Sensor Size in mm - 22.2 x 14.8, Crop Factor - 1.6x)

     

    zdaje sobie sprawę, że nigdy nie da się idealnie ustawić na biegun, ale chciałbym wiedzieć jakie są teoretyczne granice, których nie da się przekroczyć

     

    a i jeszcze jedno. czy istnieje sposób na wyznaczenie PE montażu bez użycia laptopa (chodzi mi o graficzną metodę na podstawie wykonanego zdjęcia), bo po ostatnim usunięciu luzów i przesmarowaniu wydaje mi się, że montaż lepiej prowadzi.

     

    dzięki za wszelkie odpowiedzi

     

    adam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.