Skocz do zawartości

Adam_Jesion

Astropolis
  • Postów

    22 567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez Adam_Jesion

  1. Jasne - a kolega Lancucki ma sprzet ogolno dostepny w PL. Poza tym drgal Mars jak sam zauwazyles, a to mi sie nie podoba, dlatego jestem zdecydowanie zwolenikiem motoryzacji teleskopow. Ciekawe jakby sie zachowywal ten Mars przy mini CCD (Vesta). Gwarantuje ci, ze majtal by sie po polu widzenia.
  2. Kurde - emde kupil Synte i gdzies go wcielo! Czekam na jego wrazenia, a ten siedzi cicho. EMDE - co sie dzieje? Gdzie jestes? Albo cisnal ta synta przez plot i leczy kaca, albo szuka "szczeki" ktora spadla mu np na widok wczorajszego Saturan
  3. Ja widzialem wczoraj ze 3-4 sztuki, ale mniejsze i bez kolorow.
  4. Allloooo zaraz - fotki pod swoim profilem mozna dodawac z dysku!!! TO nie jest to samo co ilustracja do naszego postu. Jak to zrobic - znajdziesz w opacjach Profil!
  5. OK - jak pasuje to ja pisze sie na ten wyciag. Nie ma co rzezbic w g... i zamowic porzadny wyciag. To jedyna rzecz, ktora odstaje od jakosci optyki i umniejsza prawdziwy komfort obserwacji. No i jeszcze to prowadzenie
  6. Oj Janusz... nie wazne srodki - wazny cel, a po nim skutek. Poza tym nie ma takiego montazu, ktory by sie oparl recznemu focusowi przy duzym powerze lub foceniu malutkim ccd przy ogniskowej >1000. Na swiecie powoli robi sie z tego standard. Co to za przyjemnosc majstrowac lapskiem i przy okazji dotykac tekeskop? PS. Poza tym, jak widac "na zaloczanym" obrazku - dobrych montazy u nas w kraju jest na PECZKI!
  7. Teraz sobie uswiadomilem propozycje Lysego! To jest panowie to czego nam trzeba. Aby dzial byl w miare uniwersalny i rozwojowy potrzebujemy nazwy, ktora jest juz utarta i zrozumiala. Skladam propozycja na nazwe: "Warszaty ATM". I jak?
  8. Ale te nowosci, to raczej kojaza mi sie z jakims HITECH'iem a nie warsztatowymi pracami "amatorskimi". Powaznie - w zyciu bym po tej nazwie nie pomyslal, ze to dzial o majsterkowaniu.
  9. Dobry Scotch nie jest zly :milosc: , a mieszanie whisky z woda/kola/... to IMO profanacja :shock: :pistol:
  10. Jaka Cola? Przeca to jest Guinness Irish Stout
  11. OK - pomysl jest bardzo dobry i przede wszystkim przydatny. Zeby nie robic w przyszlosci problemow z powielaniem kategorii na forum, proponuje zrobienie jednego dzialu do "majsterkowania". Chcemy tez miec warsztat np prostej mechaniki i co? Wtedy trzeba zakladac nastepna kategorie, a tak bedzie jedna. Nazwa do wymyslenia, ale mozemy zostac przy Praktyczne Warsztaty, a w opisie damy, ze mechanika, elektornika itp. Czekam na akcept i od razu ruszamy. Rozumiem, ze leszek bierzesz na siebie dbanie o zawartosc merytoryczna
  12. Kurde - wkurzacie mnie panowie :twisted: To jest moja najwieksza zmora - ustawianie ostrosci (drgania od rak) przy foceniu CCD planetek :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Ja chce motofokusssssssss ssss sss okus moto :vikin: ufff - o czym to ja mowilem? :? :shock:
  13. Jezeli ktos znajdzie jakiegos fajnego, przydatnego emotikona, to prosze o przeslanie na mojego maila (adam@procreative.pl), a ja oczywiscie wrzuce.
  14. Wlasnie jeden z naszych forumowiczow (Cichy) doslal kolejne 3 zabawki dla duzych dzieci (emotikony). Oto one: :guiness:
  15. To prawda, ze tegoroczny to juz nie to samo. Faktem jest - ze jak Mirek to napisal to tez pomyslalem, ze to PIRELLI :shock: - mysle - super babka musi byc, z wyczuciem...ze tak powiem PS. Przy okazji - to niesamowite, co mysliciele od marketingu i PR wyczynili z tym kalendarzem! Brawa za to wielkie, bo nie wiem, czy wiecei - ale to nie jest przypadek, ze ten kalendarz jest tak znany. To celowa inwestycja marketingowa, ktora wizerunkowo rzecz biorac odmienila producenta ogumienia w "mecenata" sztuki fotograficznej. Ktos pomysli - wystarczy zaprosic znanych fotografow + modele i juz mamy slawny kalendarz! Bzdura - bylo sporo takich prob, ale zaden nie zdobyl takiego rozglosu. Na pewno w tym wypadku zadzialala tez zasada PIERWSZENSTWA - przelamania standardow i stereotypow.
  16. To ja tez napisze cos od siebie, z tym ze u mnie to naprawde totalna partyzantka Niebo ciagnelo mnie od dziecka. Zawsz patrzac w jego bezkres zastygalem na bardzo dlugo w bezruchu i odplywalem w blizej nieokreslonych marzeniach. Niebo ludzi inspirowalo od dawna, bylo natchnieniem poetow, malarzy, innych artystow. Dzisiejsze "rozerwanie" z niebem poprzez jego zanieczyszczanie (zaswietlanie) powoduje ogromne straty w naszej kulturze. Odciecie sie od glownego czynnika "natchnienia" zdruzgotalo potencjal "mieszczuchow" Moze juz byc tylko gorzej. Aczkolwiek ludzie wrazliwi i utalentowani zaczynaja migrowac na tereny oderwane od cywilizacji i tam tworza swoje dziela. Ale nie ulega watpliwosci, ze zwykli zjadacze chleba sa "wykastrowanie" z bardzo waznego elementu swojej egzystencji. Zyja szybko, w natloku stresu zycia i problemow dnia codziennego - zamknieci w swoim betonowym srodowisku. A wracajac do meritum - pasja nieba u mnie byla, mozna rzec - we krwi. Nie mam pojecie CO i DLACZEGO mnie tam ciagnelo? Niestety dalsza czesc mojego zycia juz wygladala zupelnie standradowo - edukacja, kariera, dorabianie sie itp... W ten sposob stracilem cos, czego pewnie zaluje. Az pewnego zwyczajnego dnia siedzac kolejna noc w firmie natknalem sie w internecie na jakis artykul o teleskopach (pare lat temu) i tak przesiedzialem do bladego switu pograzony w tonach informacji o astronomii, sprzecie itp. Stara pasja powrocila z impetem. Wszystko znow zaczelo sie w glowie przewartosciowywac. W tempie blyskawicznym zaczalem nadrabiac wiedze sprzetowa. Znalazlem forum Teleskopy.pl i tam zaczalem poznawac pierwsze osoby z naszej braci astronomicznej (raczej rzadko sie odzywalem publicznie na forum). Potem natychmiastowe zakupy (wtedy poznalem Janusz P. i on dalej pomagal mi poznawac pewne tajniki wiedzy technicznej). Kupilem Soligora MT-800 (to chyba poczatki jego sprzedazy w PL?) i potem pierwsze zloty Astro. TO bylo to, czego bardzo w moim "zamieszanym" zywocie potrzebowalem. Dzieki WAM za to!!! Dzisiaj astronomia i to co robimy tu na forum zajmuje blisko 50% mojej egzystencji.
  17. Wlasnie jestem po ogledzinach kolejnej sztuki Synta Sky-Watcher 200/1200. 1. Wykonanie identyczne. Brak jakichkolwiek widocznych wad konstrukcyjnych 2. Na razie test na gwiazdach i Marsie. Jest dokladnie tak samo jak w poprzedniej - czyli doskonale. Jutro dostaniemy jeszcze potwierdzenie od Andrzeja. Dzisiaj cos tam juz przy niej majsterkuje, ale jeszcze nie lookal. Jezeli chodzi o kolimacje, to w moim egzemplarzu jest prawie idealna. Dokrecilem sruby kontrujace (leciutki luz), aby przypadkiem sie nie rozkolimowala w transporcie. Jezeli nastepne osoby potwierdza jakosc, to mozemy juz wystawic hipoteze, ze ta tania, popularna chinska Synta jest naprawe modelem z powtarzalna jakoscia!
  18. No tu sie zgadzam, ze to troche kombinowanie na zasadzie Slonia pod gore. Chce ktos focic dlugie ekspozycje - paralaktyk! Rozwiazanie tego w dobsonie moze okazac sie drozsze niz paralaktyk:)
  19. O tak - Synta 8" F6 vs Soligor MT800 8" F4. To moze byc ciekawa konfronatacja.
  20. Przeniose watek do "Wolnych tematow", bo tam lepiej pasuje
  21. Janusz - to logiczne, ze wlasnie ten czynnik okresla parametry obrazu (m.in.). Ale "tester" nie musi wykonac skomplikowanych badan lustra, aby stwierdzic, czy jego lustro jest wykonane z nalezyta dokladnoscia. A juz totalnym nieporozumieniem byloby sugerowanie sie tym, co podaja producenci - szczegolnie chinscy
  22. Malek - pamietaj, ze sprytny konstruktor + elektroniczne sterowanie moze spowodowac, ze i rotacja pola zostanie skompensowana poprzez rotacje samej tuby. To nie jest duzy problem i nawet w necie widzialem takie rozwiazania na dobsach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.