Skocz do zawartości

wicio

Społeczność Astropolis
  • Postów

    449
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wicio

  1. Inną sprawą jest to, ze u nas obserwatorzy nie przykładają się do dokładnego określania widzialności i podaja na oko. Wiem to z własnego doświadczenia, bo zajmowałem się merytoryczną kontrola obserwacji. Na stacjach nizinnych zwykle brakuje dalszych reperów odległościwych i jesli np najdalszy ma 30 km, to taka najwiekszą widzialność się podaje. Tak robiło się np na stacji meteo UWr, gdzie pracowałem ( tu było tylko 20 km). Z kolei na wrocławskiej stacji IMGW niekiedy podają widzialność skośną 50 km, bo widać Wlk Sowę (60 km), chociaż widzialność pozioma jest znacznie mniejsza.
  2. Co kraj to obyczaj. U nas nie podaje się wiekszej widzialności niz 50 km, (choć np we Wrocławiu w ciepłej porze roku zdarza się dość często)na Słowacji 75 km, a w Niemczech 70 km. W Niemczech widzialność jest zwykle większa niż u nas. Raz z powodu braku niskiej emisji. Tam po prostu nie pali sie w piecach węglem, ani ognisk czy śmieci, (gdyby nawet ktoś się odważył to sąsiad natychmiast dzwoni na Policje co u nas jest nie do pomyslenia) przemysł też prawie nie kopci. Poza tym tam częściej wystepuje powietrze morskie, które jest z reguły przejrzyste, w przeciwieństwie do kontynentalnego, które napływa do nas z kierunku od NE do SW. Tutaj korelacja widzialności z wilgotnością jest akurat odwrotna.
  3. Nieprawda! To niewiele wiecej niż Tatry z Jesenika. Mnie też zadziwia ta wyrazistość szczegółów, ale porównując moje zdj. Stoja ze Sławkowskiego i Tatr z Vysokej holi, dodając jeszcze większą wysokość i lepszą jakość aparatu oraz odejmując niską emisje, której tam w ogóle nie ma to wszystko jest całkiem mozliwe.
  4. Jutro powinno byc jeszcze lepiej, więc Panowie na stanowiska!
  5. Dzięki. Na szybko nie moge tego rozgryźć. Możem mi napisać krótka instrukcję jak się to robi ?
  6. Niestety nie mam zdjęć ale głowę dam za to uciąć. Siedziałem tam wiele lat i widziałem te niemieckie kominy wielokrotnie, parę razy w dzień a najczęściej latem wieczorem po deszczu na tle rozjaśnionego horyzontu. W tym kierunku powietrze jest wtedy kryształowo czyste i gdyby Góry Bukowe pod Szczecinem były wielkości Alp to z pewnością byłyby widoczne. Niestety w druga strone jest o wiele gorzej.
  7. Jak to? Przecież Kamieńsk bedzie na prawo od Bełchatowa i właśnie ja widzę, że teren tam sie wznosi!
  8. Pewnie, że mogą. Ja wiele razy widziałem własnie z takiej odległości kominy El. pod Chottbus ze Szrenicy a wydają mi one cieńsze, a także El. Opole (165 km) i to w dzień, więc nie widzę tu problemu, bo te sa potężniejsze, tylko trzeba być odpowiednio wysoko.
  9. Super! Własnie o to chodziło. Kiedyś mi to pokazywali koledzy z UWr przy interpretacji katastrofalnych opadów. Gdzie to można znaleść? Mogłbyś podać namiary? To bardzo sie przydaje przy prognozowaniu dalekich widzialności, bo czasem przy danym kierunku wiatru źródło pochodzenia masy powietrza jest zupełnie gdzie indziej. I jeszcze jedno - jak czytać przekrój pionowy bo juz nie pamietam.Czy od prawej do lewej czyli czy mamy tu osiadanie porcji powietrza płynacej spod Grenlandii?
  10. Front atmosferyczny jest to strefa oddzielajaca 2 rózne masy powietrza. Front chłodny przeszedł u Was koło południa, ale poprzedzajace go powietrze było bardzo suche i nie wystapiły opady, zatem powietrze od razu za frontem sie nie oczyściło. Dziś juz płynie świeższe powietrze z zach i widzialność się poprawia (Wrocław podaje 50 km). Jutro po spodziewanych intensywnych opadach powinno być jeszcze lepiej i gdyby do wieczora się rozpogodziło to jest szansa na DO w kierunku W, ale pewniejszy jest czwartek rano, może nawet na wierchy, choc tam jeszcze z rana mogą być niskie chmury to w ciagu dna ustąpią.
  11. Uwaga szanowni DO! Ogłaszam alarm o dobrej widzialności. Zaczęło napływać czyste powietrze oceaniczne. W Niemczech widzialność juz przekroczyła 70 km http://www.weatheronline.pl/cgi-bin/cgiakt...eite&KEY=DL , jutro ta masa powietrza bedzie u nas. W środę ma padać ale i silnie wiać z zachodu. W przerwach miedzy opadami można więc będzie coś dalekiego zobaczyć, niestety będzie niski pułap chmur i wierchy oraz wyższe Beskidy spowije mgła. W czwartek się rozpogodzi i jest szansa na zobaczenie gór. W piatek ruszy juz cieplejsze powietrze z SSW i widzialność spadnie. Takie są najświeższe prognozy.
  12. Przepraszam, jakoś to przeoczyłem, choć wiele razy czytałem . Mam jeszcze pytanie do kol. Admistratorów: dlczego zniknął link do forum na stronie dalekieobserwacje.eu ? - ciężko tu trafić i pewnie nie wszyscy Czytelnicy DO wiedza o nim.
  13. Hydrometeory raczej nas nie interesują a przede wszystkim litometeory i aerozole higroskopijne. Pewnie, że da się to policzyć ale dochodzą tu czynniki małoprzewidywalne jak lokalna emisja zanieczyszczeń i sposób ich rozprzestrzeniana, a takze depozycja zanieczyszceń na barierach górskich czy przy opadach konwekcyjnych. A siec pomiarowa jest za rzadka. Problem w tym, że bardzo dobra widzialnośc interesuje tylko nas (nawet na stacjach meteo nie wydziela się widzialności powyżej 50 km), bo dla przeciętnego użytkownika (głównie lotnictwo i transport naziemny) ważna jest prognoza słabej widzialności. W tym zakresie bardzo istotna jest wilgotność względna i wszelkiego rodzaju hydrometeory. Przy widzialnosci powyżej 50 km wpływ wilgotności wzglednej jest minimalny. Ja się obliczeniach modelowych nie znam, więc nie jestem w stanie tego zrobić.
  14. Ojojoj! Po prostu skoncentrowane światło lampy przechodzi dużo lepiej przez zmętniałe powietrze niż są widoczne kontury obiektu - np w czasie mgły najpierw dużo wcześniej widzimy światła zbliżającego się samochodu niż zarysy jego karoserii. W nocy powietrze przy ziemi ochładza sie o wypromieniowującej ciepło jej powierzchni, tworzy się inwersja, a ponieważ temperatura warstwy przyziemnej spada, więc i kurczy się jej grubość, wtedy zstępuje na to miejsce cieplejsze z wyzszych warstw. Dlatego w górach lepsza widzialność wystepuje nad ranem. Po wschodzie słońca od powierzchni ziemi powietrze znów sie ogrzewa i następuje konwekcyjne rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń, więc widzialność wyżej maleje a przy powierzchni ziemi rośnie. W wyniku ogrzewania sie powietrza maleje tez wilgotność względna i zanikają mgły i zamglenia. Parowanie z roslin podnosi ilość pary wodnej w powietrzu ale tak wilgotność wzgledna jest nizsza. Częsciowo ta dodatkowa ilość wilgoci z ewapotraspiracji jest usuwana wyżej w wyniku konwekcji. Tak jest przede wszystkim w ciepłej porze roku, ale zima wystepuja takie same zjawiska, troszke w innej skali, oczywiście poza parowaniem z roślin.
  15. Należy rozróżnic 2 pojęcia: 1. widzialność meteorologiczna jest najdalsza odległość powyżej której przestają być widoczne przy horyzoncie kontury czarnego przedmiotu o rozmiarach katowych pow 0,5 st. Dotyczy warunków w miejscu obserwacji. W nocy, ponieważ światła są lepiej widoczne przyjęło się tak oceniać widzialność, jak ten sam obiekt byłby widoczny w dzień. Wizualna ocena tego zjawiska niestety jest bardzo subiektywna, bo zwykle brak jest odpowiednich reperów odległościowych, zależy od oka obserwatora i jego sumienności, zmiennosci widzialnosci w poziomie i w pionie (w górach). Efekty można ogladać np na mapce widzialnosci, chociazby tu http://www.weatheronline.pl/cgi-bin/cgiakt...eite&KEY=PL Precyzyjniej mierzy sie to instumentalnie, choc i tak nie jest to pomiar adekwatny do rzeczywistości. Więcej na ten temat http://www.imgw.pl/internet/zz/dziala/obse...8_050812001.pdf 2. widoczność - to już konkretnie dotyczy danego obiektu, warunków oświetlenia, wzroku obserwatora, czy nawet tego co potrzeba zobaczyć - np kodeks drogowy pozwala na użycie świateł p. mgielnych przy widoczności poniżej 50 m, a taka widzialność występuje tylko w górach i to dość rzadko i ręczę, że pewnie nikt by się nawet nie odważył jechać samochodem w takich warunkach. Przy DO Tatr czesto korzystamy z widoczności skośnej, i dlatego nizsze i blizsze góry moga byc niewidoczne. Z Wrocławia nierzadko widać Śniezkę (95 km), a Kocich Gór (18 km) juz nie Kamera internetowa to dobry pomysł, niestety te powszechnie uzywane sa bardzo słabej rozdielczości i niewiele tam widać. Na Lysej horze w Karkonoszach podłączyli do Internetu aparat fotograficzny i efekt jest rewelacyjny. Lepszym rozwiązaniem jest sieć obserwatorów, niestety wymaga to zaangażowania wielu osób. Niskie cisnienie nie ma żadnego wpływu na widzialność, wilgotność tak, ale tylko w ujeciu statystycznym, bo np 18.04 była dość duża w okolicach 40 % a widzilność ok 150 km, natomiast 30.04 przy wilgotności ok 25 % sięgała tylko do 30 km. Natomiast niskie chmury często ułatwiają widoczność bo nie wystepuje bespośrednie rozproszenie światła słonecznego
  16. Na widzialność w zasadniczej mierze wpływa zawartość i wielkość cząstek stałych i ciekłych zawartych w powietrzu. Wilgotność tylko pośrednio w przypadku cząstek higroskopijnych. Np po deszczu często jest bardzo dobra widzialność a wilgotność duża. Arktyczne powietrze na ogół bywa przejrzyste ale i tu można się przejechać - jak w sobotę bo napłynęło właśnie arktyczne zapylone o czym szerzej już pisałem. Pewnie,że można to policzyć ale trzeba mieć też dane wejściowe w postaci zapylenia powietrza napływającego, lokalnych źródeł emisji, stopnia rozpraszania zanieczyszczeń, nadto pionową wymianę powietrza, możliwości oczyszczenia przez opad, wytrącania zanieczyszczeń na barierach górskich w czasie wiatru typu fenowego, zmianę przejrzystości powietrza w zalezności od zmiany wilgotności i pewnie jeszcze innych czynników, których tu na poczekaniu nie wymyślę. Ciekawe czy ktoś się pokusił na opracowanie takiego modelu i czy liczy na bieżąco. Z tego co sie orientuję to ICM podaje także prognozowaną widzialność. Ciekaw jestem jak to się sprawdza, bo ja na to nigdy nie patrzyłem.
  17. Widzialność jest bardzo trudno prognozować, mogę jedynie przypuszczać jaka będzie na podstawie mojego doswiadczenia i przewidywanych innych parametrów pogody oraz zapylenia napływajacego powietrza. Oczywiscie można poszukac mnóstwo danych, opracować model i policzyć. Dla mnie to za skomplikowane, ale pewnie by było bardziej wiarygodne.
  18. Niestety pomyliłem sie z prognozą widzialności . Wydawało mi się, że gdy dziś rano uderzy najchodniejsze powietrze to bedzie ono najczystsze, a ono okazało sie bardziej zapylone od wczorajszego. We Wrocławiu niebo przy horyzoncie miało mleczno-żółtawa barwę i dalsze obiekty także. Widzialnośc dzis sięgała 60 km, a wczoraj około 90 km. Fachowo nazywa się to zmętnieniem opalizującym i wystepuje w suchym powietrzu z zawartością bardzo drobnego pyłu, najczęściej pochodzenia mineralnego. Zadarza się głównie w powietrzu napływającym znad pustyń (wyniesione wysoko przez burze piaskowe) ale także wiosną w Arktyce (sam to kiedyś widziałem na Spitsbergenie w maju), gdy zanieczyszczone powietrze znad Europy tam dotrze a wyżowa pogoda nie wypłucze pyłów to te najdrobniejsze moga wrócić ponownie w powietrzu arktycznym i tak chyba teraz się stało. To jest możliwe do sprawdzenia na mapach tzw back trajectory. Wypada mi tylko przeprosić Kolegów. Na pocieszenie dodam, że od poniedziałku diametralna zmiana pogody. Wreszcie zacznie się normalna cyrkulacja zachodnia z deszczami i napływem oceanicznego powietrza, więc miedzy opadami jest szansa na DO powyżej 100 km.
  19. O 18 chmur na Kasprowym było już niewiele, około 1/4 pokrycia nieba, podstawa 600 - 1000m (nad Kasprowym). Mogą wieć być to wierchy, ale w zasadzie już poniżej granicy widoczności, bo o ile na zjd. z GSA można jeszcze coś tam rozpoznac to tutaj juz zupełnie nic. Za to dziś niespodzianka - w Tatry wróciła zima - pada śnieg i mgła. Tak nie miało być. Na szczęście na Jurze i dalej na N lepsza pogoda, więc może Koledzy cos tam dojrzą dalekiego.
  20. Cos tam widac ale nie wiadomo co. Nad wierchami bylo dzis duzo niskich chmur, zwlaszcza do poludnia. O ktorej bylo robione to zdjecie? Sadząc po oświetleniu to pod wieczór?
  21. Te 26 st w Warszawie to wczorajsze max, dziś rzeczywiście jest chłodniej bo na skraju wyżu znad N Bałtyku zaczęło napływać suche artkyczne powietrze, choć nie takie chłodne. Powoli dociera ono do krańców SW Polski. Opady w Beskidach tu nic nie dały, bo nastąpiła zasadnicza zmiana pogody i to wczorajsze zapylone powietrze zastało wypchniete w kierunku Czech i Austrii. Niestety ta masa powietrza, która uderzyła do nas z NE jest sucha i przeszła dość długą drogę nad kontynentem, a więc nie jest całkiem czysta i raczej nie należy sie spodziewać widzialności powyżej 100 km .
  22. [quote name='mateusz' date='Apr 30 2009, 19:03' post='34326 ICM nigdy nie podaje tak niskich wartości dla np. Katowic. Wczoraj było wyjątkowo sucho - na poziomie rekordów - w Białymstoku 17 %, w Berlinie 15 a w Grodnie zanotowano wilgotność 13 % !
  23. Ta wilgotność na Sowie jest walnięta. Niestety czujniki wilgotności szybko sie psują, zwłaszcza w trudnych warunkach górskich. Wymagają one częstej kalibracji, a pewnie mało kto to robi poza profesjonalnymi stacjami. A swoja drogą w górach zdarzają sie bardzo niskie wilgotności, głównie zimą. Sam zmierzyłem kiedyś na Szrenicy 0 % (w zaokrąkleniu)! a wiekokrotnie po kilka %. Takich wartości w Katowicach nie uświadczysz. Najniższe to rzędu kilkunastu % (np 20.04 we Wrocławiu zmierzono 20%). Temperatura puntu rosy jest jednym z parametrów wilgotności i zależy od zawartości pary wodnej w powietrzu (dokładniej jest to temperatura do jakiej należy ochłodzić powietrze aby osiągnęło stan nasycenia parą wodną). Z kolei dla nas popularnym wskaźnikiem jest wilgotność względna. To od niej zależy intensywność przyłączania cząstek wody na higroskopijnych drobinach zawartych w powietrzu, dlatego na widzialność tak bardzo wpływa wilgotność względna. Obliczamy ją ze wzoru U=e/Emax x 100%, gdzie e jest prężnościa pary wodnej (czyli ciśnienie parcjalne pary wodnej), Emax - maksymalna prężność pary wodnej w danej temperaturze - ta w dużym przybliżeniu rośnie dwukrotnie przy wzroście temperatury o 10 st. Czy np jeżeli rano mamy 5 st i silne zamglenie, to jeśli w ciągu dnia temperatura wzrośnie do 15 st, wigotność spadnie do 50 %, a widzialność wzrośnie. Wobec powyższego im wieksza róznica pomiędzy temperaturą a temperaturą puntu rosy to tym niższa wilgotność względna i tym lepsza widzialność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.