Skocz do zawartości

wicio

Społeczność Astropolis
  • Postów

    449
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wicio

  1. Zwracam honor . Jest wieża a nawet 4, tylko że niskie http://www.radia.sk/vysielace/94_kosice-makovica.html a tu jest wysoka, taka jak na moim zdjęciu ze Sławkowskiego.
  2. Wydaje mi się, że na Makovicy nie ma wieży TV. czy to nie będzie ta z prawej str zdjęcia?. Robione nastepnego dnia
  3. I jeszcze: Sivy vrch to Baraniec, Siva Kopa to Sivy vrch, a dalej na prawo Raztoka, Ostra i dopiero na końci Siva Kopa.
  4. Łomnica to Durny, Kieżmarski to Łomnica, Kołowy to Kieżmarski, a Jagnięcego już nie widać. Rohacz Płaczliwy to Ostry, bo Płaczliwy jest na prawo - bez opisu. Każdy może się pomylić
  5. Sprawdziłem dziś z Grunwaldu - Biskupiej rzeczywiście komin EC Wrocław bedzie po lewej. Wysokość też pasuje, bo jego wierzchołek ma 300 mnpm, a Kocie Góry w tle ok 220 - 240 mnpm. Maszt w Żórawinie jest dosyć cienki aby tak wyszedł na fotke. Więc juz sam nie wiem co to może być. Nie pasują mi te wzgórza przed rzekomim kominem bo tam takich nie ma.
  6. Jeżeli narzeczona nie ma wyrozumiałości dla DO to należy się nad tym poważnie zastanowić
  7. Krzysiek_S robił ją 200 m poniżej szczytu. Ślęża jest dobrym miejscem, niestety powyżej 100 km niewiele juz widać. Ja widziałem GSA ( 113km) i chyba jest to kres mozliwości.
  8. Podoga z 14.06 na 15 zasadniczo się zmieniła. Jak tego nie zauważyłeś to trudno. Daleki Obserwator oprócz tego co na horyzoncie musi śledzić co nad głową i to nawet w nocy .
  9. Panowie!, czy nie macie za dużych wymagań. Taki tydzień jak ostatnio zdarza się raz na 100 lat i pewnie przyjdzie poczekać długo na kolejne rekordy. Pofotografowaliście prawie wszystko co mozliwe i co teraz będzie robić? Na czwartek - sobota znów sie zapowiadają dobre warunki a jakie to zobaczymy.
  10. EC Wrocław też mi nie pasuje bo po pierwsze troche za wysokie, a po drugie nie ten kierunek. EC jest w samym centrum Wrocławia i powinno byc widoczne bardziej po prawej - ja nic takiego tam nie widzę. W tle wydaje mi się, że to są wzgórza przy Obornikach Śl. , więc kierunek Żórawina. Tylko dlaczego cieniutki maszt wyszedł jak 2 kominy przylegające do siebie?
  11. To chyba nie EC Czechnica. Jeśli fotka była robiona z Biskupiej Kopy to Czechnica jest po prawej a kominy ma niskie i cienkie, więc raczej ich się nie zobaczy z takiej odległości w tym oswietleniu. W srodku kadru widać Wrocław a w tle Góry Kocie. Ten niby komin jest po lewej stronie, więc nawet nie pasuje na EC Wrcocław. Na zdj. bliżej jest wzgórze, którego nie ma na tym kierunku, jest bardziej w lewo. Biskuipa Kopa z zach i wsch strony Wrocławia. Wydaje mi się, że może to być maszt RTV w Żórawinie. Wysokość bardziej pasuje, bo jest to COŚ dużo wyższe od Kocich Gór w tle. Poddaję sprawę pod dyskusję. Jestem pod wrażeniem widoków. Tak dalekie szczyty z Jesenika oglada się zazwyczaj tylko w warunkach niskiej inwersji.
  12. Nie wiem jak było wczoraj pod wieczór ale byłem dziś na wieżowcu przy Grunwaldzkim ok 14 i Śnieżka dość dobrze widoczna, za to ok 20 rewelacja - zresztą oceńcie sami. To był moment. Nadchodziły chmury, dały cień na drodze zmniejszając rozproszenie światła ale tło jeszcze pozostało jasne. Po ok 10 min wszystko sie pogorszyło a o 21 Sniezka już w ogóle nie była widoczna z Wrocławia. Ale skoro ze 102 km było ja tak wyraźnie widać to pewnie i ze 180 tez mogła być widoczna. Tylko jak uchwycic ten moment. Można jechać pod Ostrzeszów i lapać ją ze 160 km ale skoro za chwilę już jej nie ma, to czy jest sens? Wy na Śląsku wprawdzie tak robicie ale trzeba miec duzo czasu i zdeterminowania.
  13. Świetna kamerka, lepszej jakości od Opolskiej. Dziś widać Ślężę i Sowie.
  14. Gratuluję Pradziada! Niestety ja wczorajszy dzień przegapiłem . Rano byłem na najlepszej górce do DO we Wrocławiu i Pradziad był w chmurach, Śnieżnik tak sobie a Śnieżka już w słońcu ledwo ledwo. Póżniej się rozpogodziło i wydawało mi się, że będzie jeszcze gorzej. Do tego wiał bardzo silny wiatr więc nie poszedłem na dachy a zająłem się tak bardzo robotą w domu, że nie wyjrzałem nawet na własny dach. Wieczorem z kolei miałem wyjście z żoną a więc nie był to czas na DO. Dziś Śnieżkę widzę dość wyraźnie. Szkoda, że nia było tak tydzień temu, gdy zwiedzałem zach krańce Ziemi Kłodzkiej.
  15. Wydaje mi się, że przyczyną mogą być też drgania światła na długiej drodze przez atmosferę. Mieszające się porcje powietrza o róznej gęstości działają jak soczewki rozmywajace obraz. Okiem się tego nie uchwyci ze wzgledu na pewną bezwładność (tak jak np na filmie, czy TV) ale szybka migawak aparatu to juz złapie.
  16. Od zachodu zbliżają się burze, więc nie czas na DO, może pod wieczór będzie lepiej. Czas w UTC We Wrocławiu dziś widzialność nieco gorsza niż wczoraj. Nie sugerujcie się zbytnio mapami widzialności bo tam najwyższa klasa to powyżej 50 km. Jutro może być lepiej widać, tylko ten silny wiatr może utrudnić prace.
  17. I mamy nastepne jeszcze bardziej rewelacyjne dni. Ta pogoda jest troszkę nietypowa jak na lato (jakby na złość zwolennikom tzw globalnego ocieplenia w wyniku efektu cieplarnianego). Zdarza się poźną jesienia i zimą ale wtedy powietrze szybko sie brudzi przez niską emisje oraz jest bardziej wilgotne i góry chowają się w chmurach, a zalegające nisko chłodne powietrze utrudnia dopływ czystego do powierzhcni ziemi. Szybki napływ wiglotnego powietrza z kierunku pd-zach do pn-zach z przelotnymi opadami, aktywnymi frontami atmosferycznymi daje nam właśnie tak czyste i przejrzyste powietrze. Dodatkowo przewala się ono przez masywy górskie środkowej Europy co jeszcze bardziej wzmaga jego oczyszczanie. Silna konwekcja na frontach, lokalnych chmurach burzowych i fen (halny) powoduje spływ bardzo czystego powietrza z wyższych warstw trosposfery do powiechrzni ziemi. Ponieważ prąd opadającego powietrza wystepuje z tyłu chmury deszczowej najlepsza widzialność jest zaraz po deszczu. Tu korelacji widzialności z wilgotnością nie ma żadnej. Jedyna trudnością w DO jest bardzo szybka zmienność warunków widoczności. Strefy opadowe na drodze, zmienne oświetlenie, różne rozproszenie światła przy szybko przemieszczajacych się chmurach to sprawia, że czasami wyraźnie obserwowany bardzo daleki obiekt zniknie zanim przygotujemy sprzęt. To zupełnie co innego niż stabilny wyż zimą w górach. Niemniej jednak mając dużo szczęścia można upolować coś niezwykłego, co potwierdzają liczne niezykłe fotki pojawiajace sie na forum i DO. Autorom ich serdecznie gratuluję. I jeszcze wskazówka, pewnie o niej dobrze wiecie, ale tak dla przypomnienia. Otóż istotnym czynnikiem wpływającym na widocznośc jest światło rozproszone dlatego najlepsze warunki są wczesnie rano i wieczorem a w ciągu dnia przy dużym zachmurzeniu. Padło pytanie jak to w porównaniu z przeszłością. Częściowo już odpowiedziałem. Ogólnie rzecz biorąc powietrze w Europie jest bardziej czyste niż kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat temu. Ochrona środowiska zaczęła się dopiero niedawno - mniej więcej pod koniec lat 60-tych. Wtedy Zachód zaczął wdrażac nowsze technologie likwidując źródła zanieczyszczeń, Wschód rozpoczął to pod koniec lat 80-tych, a zwłaszca od roku 1990. Wtedy u nas była diamatralna zmiana jakości powietrza. W tamtych latach dokładnie obserwowałem lasy Karkonoskie mierząc także poziom zaniczyszczeń. Coś niesamowitego co spowodował upadek komuny! Od tego momentu rozpoczęła sie nowa ekspansja lasów w Karkonoszach i Izerach i za jakies 20 lat nie będzie śladu po niedawnej klęsce ekologicznej. Do widzialności ma się to mniej więcej tak, że np skoro teraz sięga 200 km to 40 lat temu byłoby to niewiele ponad 100. W ciągu ostatnich lat spadek emisji zanieczyszceń jest juz nieznaczny. To nietypowa pogoda sprawiła nam miłą niespodziankę.
  18. Mozliwe, nie będę się sprzeczał, bo widząc wyraźnie Śnieżnik ze 100 km nie jestem w stanie powiedzieć czy z 200 km także byłby widoczny.
  19. To jest symulacja Babiej Góry a nie Śnieżki. Wg symulacji zamieszczonej na DO w Google Earth w pobliżu Opola Snieżki już nie widać i wydaje mi to słuszne, bo 155 km bez wspomagania wysokością nie da rady. Dopiero 20 km na NNW od Opola coś się pojawia ale wg mnie to bardzo problematyczne.
  20. Śnieżnik z Lublińca to "tylko" 139 km, to skąd wiesz, że 200 km było osiągalne? Sam nie potrafię ocenić jak daleko mogłoby byc widać, tzn jaka jest widzialność meteorologiczna na podstawie widoczności blizszych obiektów. W każdym bądź razie wczoraj było znacznie lepiej niż wtedy 21.04, w niedziele też. Szczeliniec z GSA był wtedy widoczny tylko przez tych, którzy bardzo chcieli go tam zobaczyć a ja całkiem wyraźnie widziałem w drugą stronę. Jutro może być powtórka, więc już się szykujcie, a w która stronę to zobaczymy. Śnieżka z Opola wydaje mi się niemożliwa. To może być tylko punkt na szczycie na linii teoretycznego horyzontu. Tam po drodze zaraz za Opolem są niewysokie wzgórza z drzewami i zasłonią. Bardziej obiecujące wydają mi się Wzgórza Ostrzeszowskie, jeszcze nie sprawdzałem.
  21. Najlepiej Pradziada widac było z Wrocławia około godz 14, a Śnieznik około 19. Wieczorem rzeczywiście nieco sie pogorszyło ale i tak było o niebo lepiej niż wtedy gdy robiliście sławetna fotkę Ślęży z GSA
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.