registax jest taki wspaniały dzięki swoim algorytmom układania zdjęć jednego na drugim, tak, żeby do siebie pasowały... ma tam jakieś swoje dziwaczne metody - zresztą nawet po części widać jakie - bo przy stackowaniu jest widoczne okienko "FFT" - szybkia transformata fouriera... domyślam się więc, że programik sobie rozmazuje zdjęcie tak, żeby szum nie wpływał na dokładność układania zdjęć i metodami prób i błędów znajduje odpowiednie przesunięcie x i y klatki tak by pasowała do jakiejś klatki porównawczej, a to czy klatki po przesunięciu się pokrywają łatwo przecież sprawdzić licząc różnicę pomiędzy poszczególnymi pikeslami, im ta różnica jest mniejsza oraz jeśli makroskopowe szczegóły się pokrywają (jak np. kontur) tym lepiej klatki są ustawione...
po ustawieniu wystarczy poszczególne wartości pikseli dodać i podzielić przez ilość klatek - mamy średną...
a na koniec tylko wyostrzenie waveletem, a co to jest i czym różni się od unsharp mask, to za bardzo nie wiem, wiem tylko, że to działa i, że coś co się również nazywa wavelet jest wykorzystywane w programach OpenGL do bezstratnej kompresji tekstur (mipmap), kompresja ta pozwala np. na zdekodowanie tylko jakby pomniejszonej wersji tekstury - tak, żeby komputer zbytnio się nie pocił nad wstawianiem na obiekt tekstury 1024x1024 px w przypadku gdy cały obiekt jest daleko i na ekranie zajmuje powiedzmy tylko 100 px
oraz zdaje się wavelet jest używany w analizie danych - jest to alternatywa dla transformacji Fouriera