Skocz do zawartości

Kefirex

Społeczność Astropolis
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kefirex

  1. Dla wyjaśnienia - ja korzystam z Garmina bez barometru. Z barometrem rzeczywiście musi być o wiele dokładniej.
  2. Myślę, że to raczej cecha GPS, jako systemu. Wysokość podawana jest względem poziomu odniesienia określonego przez pewien model kształtu ziemi, którego dokładność nie jest idealna. WGS84, to jeden z takich modeli. Na to nakłada się dokładność pomiaru pozycji, która wynosi ok. 10m w poziomie i kilkukrotnie gorzej w pomiarze wysokości. Trudno też powiedzieć, jaka jest jakość GPSa w telefonie, antena jest gdzieś upchana pomiędzy innymi podzespołami itp. Trzeba też pamiętać, że dokładność podawana przez odbiornik może nie mieć wiele wspólnego z rzeczywistością, bo każdy soft inaczej to sobie liczy i bez dodatkowych trików osiągnięcie 100% pomiarów z dokładnością do 2m jest nierealne. Nawet jak pływam po Bałtyku, gdzie pływów praktycznie nie ma, to wg. odbiornika GPS czasem płynę pod wodą, a czasem latam nad powierzchnią. Już nie pamiętam dokładnych liczb, ale było to ok. +-10m. W górach na szczytach o znanej wysokości widziałem różnice spokojnie dochodzące do kilkudziesięciu metrów.
  3. Dziś pod wieczór będę wracał Puławską do Wawy, więc jeśli zdążę, to znów pojawię się na miejscówce z postu #7 Karola.
  4. To ja jestem tym drugim Piotrkiem :-) Tak, trzeba było wjechać w tę drogę gruntową i potem jeszcze mały kawałek. Byliśmy więc dosłownie kilkaset metrów od siebie.
  5. O! To ja też chętnie bym dołączył. Będę jechał z Ursynowa. A jest jakaś ustalona miejscówka, co by nie błądzić po polach wokół Iwicznej? Piotrek
  6. Dzięki za przypomnienie! Ja noc przed zaćmieniem spędziłem po wschodniej stronie Balatonu śpiąc na kempingu w śpiworze pod gołym niebem. I jakoś nad ranem obudził mnie... deszcz! To było straszne. Ale zobaczyłem, że po zachodniej stronie węgierskiego morza jest jakby lepiej, więc zabrałem się za budzenie reszty towarzystwa. A nie było to łatwe, bo wieczorna zabawa trochę nam się przedłużyła. Koniec końców opłacało się, bo już chyba godzinę przed zaćmieniem niebo nad nami się wypogodziło i nic nie zasłoniło Słońca aż do samego końca zaćmienia. A ja za pomocą żółtego "szukacza komet" i radzieckiego zenita zrobiłem swoje najlepsze zdjęcia Choć do Waszych osiągnięć mają się nijak, to i tak do dziś wiszą oprawione w pokoju. Przepraszam, że się wciąłem w nie swój wątek, ale nie mogłem wytrzymać
  7. W weekend odebrałem kalendarz na poczcie i muszę powiedzieć, że zrobiony zawodowo. Gratulacje! Aczkolwiek przyłączam się do postulatu nie wypicia kilku piw w zamian za większy format
  8. Ja mam Gopro Hero pierwszej generacji i kiedyś, tak bardziej z ciekawości, wetknąłem ją do muszli lornetki (chyba DO Titanium 8x56). Ale w efekcie dostałem obraz w postaci okręgu o średnicy ok. 1/3 długości węższego boku kadru, bo ta kamerka ma obiektyw, który widzi na 170 stopni. Poza tym to było w dzień. Druga próba, to zrobienie timelapsa nocnego nieba, ale chyba nic słabszego od Księżyca się nie załapało. Hero 3 ma lepszą czułość, ale raczej nie aż tak lepszą, żeby coś z tego było. Jak wtedy googlałem, to w astro zastosowaniach znalazłem tylko timelapsy ze składania sprzętu
  9. Jeśli Twoim głównym zamierzeniem jest przede wszystkim robienie zdjęć nieba, a nie posiadanie teleskopu ~8" i zdjęcia tylko "przy okazji", to może nie rezygnuj tak szybko i spójrz tutaj: http://www.astrojawil.pl/fastron_2.htm Jak widać da się również o wiele mniejszym kosztem bez stosowania skomplikowanych montaży z elektrycznym napędem. Na dole tej strony są przykłady efektów. Ja w roku chyba 1997 ręcznie kręciłem topornym montażem paralaktycznym nadążając za ruchem nieba, żeby sfotografować kometę Hale-Bopp. Dziś patrząc na możliwości amatorskiego sprzętu za parę(naście) tysięcy, to te moje zdjęcia nie wyglądają jakoś imponująco, ale wtedy wszyscy znajomi mi ich zazdrościli. Piotrek
  10. To i ja poproszę. 1. Piotr Brych 2. dziki 3. Piotr Guzik 4. komunisci 5. wessel 6. Pav1007 7. Stendhal 8. Ainar 9. Janko 10. Angelscorpion 11. Alice 12. MarcinPc 13. Orion1410 14. xinins 15. Basia85r6. 16. Grzecki 17. Kefirex
  11. Witajcie, To mój pierwszy post, więc pewnie powinienem zacząć od powitania w stosownym wątku. Ale że jestem na etapie kupowania lornetki mniej więcej takiego kalibru, to zaczynam od razu tutaj. Czy ta "odległość źrenicy" to "eye relief"? Bo jak patrzę na suche parametry, to TS Marine 15x70 ma 23mm (Astromarket), a ten Vixen Giant ARK BR16x80WP (Delta) 17mm, a więc mniej. Albo ja coś mylę, albo w rzeczywistości jest inaczej, niż podają?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.