Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Ostatnie zdanie jest bardzo cenne. I słuszne ... do bólu. Mam 53 lata.

     

    W ostatnich dniach - po lekturze tego wątku - ponownie zmierzyłem się z problemem aberracji,

    w podobnej cenowo ale lekkiej (dlatego dla mnie "ręcznej") lornetce TS 10x60 opisanej tu

     

    http://astropolis.pl/topic/40683-lornetka-ts-optics-10x60-le/?do=findComment&comment=489479

     

    kórej to aberracji po zakupie nie dostrzegłem (momo, że kolega Łysy napisał tam, że pewnikiem jest).

     

    Męczyło mnie to od dawna i dlatego, korzystając ze znakomitej ostatnio pogody w dzień i w nocy,

    na wielu obiektach bliskich i dalszych, oraz oczywiście Łysym (Księżycu)

    patrzyłem, patrzyłem i nadal jej nie dostrzegam :ermm::)

     

    Gwiazdy też mi nie skrzą się jakoś "liniowo/kierunkowo" (czy coś w tym stylu).

    Czyżby astygmatyzm też "ukrywał" się przed wzrokiem weteranów?

     

    Pozdrawiam

     

  2. Skoro napływ takich, a nie innych ludzi był nieuchronny to jedynym ratunkiem dla lwów była stosunkowo szybka ewolucja

    w kierunku małych, leśnych, nocnych zwierząt.

    Czyli brak pojawienia się takiego przystosowania był, w pewnym sensie, przyczyną ich zagłady.

     

    Nikt nie odpowiedział to dodam.

    Lwy przeszły przez ten przesmyk miedzy Syberią, a Alaską, a ostatecznie też przez przesmyk Panamski do Ameryki Południowej.

     

    Niezwykłe jest, że droga ta (na Alaskę) była otwarta tylko przez 3500 lat,

    a mimo to zdążyły przejść przez nią liczne gatunki, w tym człowiek.

     

    Wszak owe istoty nie migrowały świadomie. Zwyczajnie sobie żyły swoimi sprawami.

    One szukały sobie nowego miejsca dopiero gdy stare okazywało się nie idealne (w ich "odczuciu").

     

    Czytałem kiedyś że nawet liczbę tysiąc (a nie tylko milion) człowiek sobie źle wyobraża.

    3500 lat to wiecej niż się wydaje. Stąd taki spektakularny rezultat {sic!}

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Na obrazku widać, że zwierzeta mają dużą skłonność do rozłażenia się jak tylko gdzieś otwiera się przesmyk.

    Tu akurat Panamski - jak się otworzył. Wszystkie zwierzęta na obrazku to przybysze z tej drugiej Ameryki.

     

    To jednak zawsze jest kwestia niewyobrażalnej prawie dla nas ilości lat !

     

     

     

     

    example.jpg

  3. E, tam!

     

    Po prostu "rozsądek" powoduje, że najzwyczajniej w świecie techniczne rozwiązania i modele

    najlepiej linkować tak, żeby nie sprawiać naturalnej nieprzyjemności emocjonalnej właścielowi portalu.

    Raczej odwrotnie. Ja trzymam się tej zasady gdziekolwiek bywam.

     

    Niemniej obecnie mamy rekordowe upały w centrum Polski {co może mieć znaczenie w dalszej - oby nie - dyskusji tutaj}

    a wszyscy co się w tym wątku wypowiadali są przewspaniałymi ludźmi,

    zasłużonymi dla naszego hobby i ... bezcenni.

     

    Dlatego proponuję odpuścić już ten pod-wątek,

    a kto mnie nie posłycha to niech zerknie na mój awatar B)

     

    Pozdrawiam serdecznie

  4. Akurat znamy się conieco i wiem, że żartujesz (dlatego w tym wątku),
    ale nie dajcie się zwariować takim dowcipom w necie widywanym - dodam innym, czujnie, w trosce i o zdrowie Kobiety,
    na wszelki wypadek (patrz załączony tu obrazek z wiki).

     

     

     

    Czapajew rozmawiał z Roztową.

    W pewnym momencie poprosił o wybaczenie i wyszedł. Po chwili wrócił cały mokry.
    - Deszcz? - spytała Roztowa.


    - Nie, wiatr

     

     

    Wszyscy ci jajogłowi w kółko gadają o jakimś efekcie cieplarnianym, a problem polega na tym, że robi się coraz cieplej.(Sarah Palin)

     

     

    Czapajew, Pietka i Anka czołgają się do okopu ,,białych".
    - Ech, Anka, ty chyba w cywilu baletnicą byłaś, takie masz ładne nogi - mruczy Pietka z podziwem w kierunku pełznącej przed nim
    dziewczyny.
    - A ty Pietka - szepce zamykający zwiad Czapajew - chyba byłeś w cywilu traktorem! Taką bruzdę zostawiasz.

     

     

     

     

    Facet wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu przyjacielowi kota, żeby ten nim się opiekował.

     

    Wczasowicz dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta się przyjaciela jak tam jego kot.

     

    - No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł.

     

    - Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu.
    Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i

    Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany,
    a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza

    mój kociak zdechł ... No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mojej mamy?

     

    - No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść

     

     

     

     

    nie_dajmy_sie.jpg

    • Lubię 3
  5. Wracajac do koni na równinach. Twoje rozumowanie świadczyło, że nie rozumiesz
    o co chodzi z tymi zwartymi lasami (jeden z nich to dżungla).

     

    Otóż tylko tam ludzie nie żyją systematycznie i licznie.
    Wynika to może z gabarytów człowieka. Czyli możliwości podrapania się
    podczas przedzierania, łapania wielu "pasażerów" (kleszcze,pijawki) i innych "dyskomfortów".

     

    Na otwartych terenach ludzie widzą daleko i dlatego mogą wymordować prawie każde większe zwierzęta,

    bo mają sprytne metody polowania.

     

    Co do ostatniego sporu:

     

    Zmiany "geograficzne" otworzyły drogę ludziom (myśliwym) do obu Ameryk (patrz obrazek).

     

    http://www.thefurtrapper.com/prehistoric_indians.htm

     

    I tu ciekawe pytanie. Czemu poziom mórz się obniżył?
    Zgadywałbym, że zgromadzona (jeszcze) w lodowcach słodka woda
    po prostu nie wróciła "do szybkiego obiegu" w przyrodzie i zabrako jej w morzach?

     

    Pozdrawiam

    Most.jpg

    • Lubię 1
  6. A jednak nie Tomku.

     

    Obecnie (patrz obrazek, zwłaszcza czerwone kreski)

    stawia się jednak na "drapieżnych" paleolitycznych i innych ludzi

    jako decydujący czynnik eliminacji lwów i innych gatunków w Amerykach w owych czasach.

     

     

    Na obrazku ówcześni myśliwi oraz arcyciekawy ogromny pancernik

    (opisany w swojej notce jako: "mniej więcej tego samego rozmiaru i wagi jak Volkswagen Beetle")

     

    południowoamerykański Glyptodon,

     

    ktory mierzył ponad 3,3 m długości i ważył do 2 ton i oczywiście szybko zniknął z naszej planety za sprawą ludzi.

     

    Pozdrawiam

     

    nie.jpg

  7. Odpowiedzi nie trafne :)

     

    A zdanie wyrywane z kontekstu to rzeczywiście niedzielny odlocik ale Tomka :)

     

    Chodziło o żbika - jako wzór. Powstanie miniaturowego lwa w Europie wcale nie było (ewolucyjnie) wykluczone.

     

    Znane są gatunki słoników karłowatych, kóre wyewoluowały ze zwyklych słoni

    - poniekąd z konieczności (np na wyspach morza Śródziemnego z niedostatku pokarmu).

     

     

    Podobnie przypuszczano o przyczynach karłowatości ostatnich żyjących doprawdy niedawno

    [12 tys lat temu] potomków homo erectus

    Homo floresiensis

     

    których to malutkich ludzi szczątki parę lat temu znaleziono na tropikalnej wyspie

     

    https://en.wikipedia.org/wiki/Homo_floresiensis

     

    Odkrywcy Homo floresiensis nazwali go hobbitem

     

    Wyniki badań geologicznych sugerują, że przyczyną wyginięcia człowieka z Flores i innych lokalnych gatunków fauny, w tym stegodona mogła być erupcja wulkaniczna na wyspie, jaka miała miejsce około 12 000 lat temu. Odkrywcy przypuszczają jednak, że człowiek z Flores mógł przetrwać w innych częściach wyspy, a jego sporadyczne kontakty z ludźmi zamieszkującymi na niej stały się źródłem opowieści o Ebu Gogo, małym, owłosionym, posługującym się prostym językiem, mieszkańcu jaskiń.

     

    Powszechne jest przekonanie, że Ebu Gogo żyły jeszcze pięćset lat temu, w czasach kolonizacji wyspy przez Holendrów, a sporadycznie były napotykane jeszcze pod koniec XIX wieku

    karlowaty_hsf.jpg

  8. CAŁKIEM NIEDAWNO PO POLSCE I NIEMCZECH BIEGAŁY LWY, A NAWET ...


    Wielkie koty, wywodzą się z jednej linii ewolucyjnej.
    Z badań mtDNA wynika, że ich linie rozwojowe oddzieliły się zaledwie ok. 6 mln lat temu.
    To może zaskakiwać (po 6 mln lat) że należą tu tak różne już zwierzęta:
    Lew, tygrys, jaguar, lampart, irbis, pantera mglista i borneańska, Pardofelis (kot marmurkowy).

    Znowu widać, że miliona lat to my sobie najprawdopodobniej nie potrafimy wyobrazić.


    Przejdźmy do samego Lwa.
    700 tysięcy lat temu lwy wymigrowały z Afryki do Europy i Azji.
    W późnym plejstocenie (100–10 tys. lat temu) były najbardziej rozprzestrzenionym
    dużym ssakiem lądowym. Zasięg ich występowania obejmował Afrykę, Eurazję, Amerykę Północną i Południową {sic!}

    W czasach historycznych (2 tys. lat temu) w Europie zamieszkiwały już tylko Bałkany (Macedonia i lasy Grecji).

     

    80 lat temu znaleziono w Niemczech niekompletną figurkę jakiegoś zwierzęcia
    sprzed 40 tysiecy lat, a DOSŁOWNIE teraz odnaleziono jej brakującą ...
    głowę Lwa! To ich tam musiało być sporo, skoro twórca dokładnie zapamiętał sylwetkę.


    http://grenzwissenschaft-aktuell.blogspot.com/2013/07/archaologen-finden-eiszeitlichen.html


    Pozdrawiam
    p.s.
    Kto by pomyślał, że w sielskiej Grecji, a nawet na terenie późniejszej Jugosławii,
    już w naszej erze, można było przypadkiem zginąć "z ręki" lwa :)

     

    Łatwe zagadki:

     

    Jaką drogą zawędrowały lwy do Ameryki Południowej?

     

    Co zabiło lwy poza Afryką?

    W pewnym sensie można odpowiedzieć, że brak nadzwyczajnie częstych mutacji ku ...
    "nocnemu trybowi życia", "maliźnie", "cykorstwu" i "krzakolubności" :)
    Takie żbki jeszcze są w Europie.

     

    Ciekawa sprawa.
    Wiadomo, że lew jest zwierzęciem, którego (ukształtowany przez ewolucję) mózg
    skłania ku terenom otwartym, a nie zwartym lasom. Może dlatego nie przetrwał
    w Ameryce Południowej?

    lew_in_germany.jpg

  9. Dwóch facetów łowi ryby. Jednemu z nich bierze co chwilę, a drugi tylko moczy kije w wodzie.
    Ten pechowy wreszcie nie wytrzymał:
    - Proszę mi powiedzieć, na jaką przynętę pan łowi?
    - Łapię na pastylki na syfilis - zadrwił ten drugi.

     

    Pechowy zostawia sprzęt na brzegu, wskakuje do auta i jedzie do najbliższej apteki.
    - Poproszę 4 opakowania pastylek na syfilis.
    - A co, złapał pan? - zainteresował się życzliwie aptekarz.


    - Jeszcze nie, ale znam super miejsce!

    • Lubię 4
  10. Kupioną (przez zagraniczniaka) polską fabrykę rozpoznaje nowy szef z Anglii.

    Proszę podkraść się do nich niezauważenie, nagrać o czym mówią,
    przetłumaczyć na angielski i wieczorem dostarczyć mi spisaną rozmowę.
    Jestem przecież fachowcem i zdaję sobie sprawę z tego, że więcej dowiem się
    o problemach zakładu z takiej rozmowy, niż ze wszystkich papierów i ocen prywatyzacyjnych.

    Dostał tłumaczenie:

    Majster do robotnika:
    "...wstępuję w intymne związki seksualne z tobą i twoją mamą, ty, kobieta lekkich obyczajów, nawet gwałconej tokarki, kobieta lekkich obyczajów,
    nie możesz, kobieta lekkich obyczajów, prawidłowo włączyć.
    Dyrektor, kobieta lekkich obyczajów, polecił w żeński organ rozrodczy,
    kobieta lekkich obyczajów, wejść z tobą w intymne związki seksualne
    w tylnej linii bioder, kobieta lekkich obyczajów,
    jeśli przez ciebie pasywny homoseksualisto znowu nie wykonamy,
    kobieta lekkich obyczajów, tego nie podobnego do męskiego organu rozrodczego planu,
    kobieta lekkich obyczajów, który musi zrobić gwałcona z tyłu w linii bioder fabryka."

     

     

    Prałatowi Henrykowi ktoś ukradł z klatki ptaszka. Podczas niedzielnej mszy prałat pyta parafian:
    - Kto ma ptaszka?
    Podnosi się las męskich rąk.
    - Nie o to mi chodzi - mówi prałat. - Kto widział ptaszka?
    Podnosi się las kobiecych rąk.
    Prałat wkurzony:
    - Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka?
    Wszyscy ministranci podnoszą ręce.

     

     

    Sytuacja w Afryce Środkowej.

    - Mamo, daj mi cyca.

    - Dobrze, ale nie chodź daleko!

     

     

    - Poruczniku Rżewski, co to za hałasy z pana kwatery dochodziły w nocy?

    Jakieś rżenie, jak by pan klacz sprowadził, nie dziewczynę.


    - A to w rzeczy samej dobra myśl panie pułkowniku, następnym razem dziewczynę sprowadzę.

    • Lubię 5
  11. Pokrywa lodowa na Morzu Arktycznym poprzedniego lata osiągnęła najmniejszy poziom od początku obserwacji satelitarnych w latach 70; co współgra z największym (tym razem) zasięgiem cyklicznego, przynajmniej dotychczas, jeziora słodkowodnego powstającego z lodu na samym biegunie, "pod okiem" kamery ogólnie dostępnej {sic!}

     

    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14342517,Na_biegunie_polnocnym_powstalo_jezioro__Jeszcze_miesiac.html

     

     


    Wszakże nie tylko astronomiczne linki tu pasują :)

    Jak ktoś da rade dwa zdania napisać to też dobrze - papieru nie zabraknie ;)

    slodka_woda_na_biegunie.jpg

  12. Hipnotyzer w cyrku wskazuje na jednego z widzów i mówi do publiczności:
    - A teraz zahipnotyzuję tego pana i każę mu zapomnieć wszystkie niemiłe sprawy.
    - Nie! - krzyczy mężczyzna z trzeciego rzędu. - On jest mi winien 500 złotych.

     

    Webmaster wypełnia podanie o dowód:
    Data urodzenia: 25.12.1979
    Wzrost: 183 cm
    Kolor oczu: #4040FF


    Kupiłem córce kamerkę internetową.
    Plus taki, że połowę pokoju ma teraz posprzątaną

     


    Kobiety też mogą programować! Dlatego mężczyźni kupują im pralki.

     

    • Lubię 4
  13. Skoro (absolutnie wyjątkowo, nieprofesjonalnie) wdałem się tu w ocenę to dopowiem.

     

    To zdjęcie jest mniesze - utrudnia to porównywanie. Estetycznie (kontrasty, blaski, cienie) bardziej podoba mi sie tamto.

    Zwracam przy tym uwagę oczywiście głownie na tę górną, środkową cześć - bo tam sie najwięcej "dzieje" ;)

     

    Przy okazji powiem coś ciekawego. Tu teraz patrzę na zabytkowym monitorze - szklanym (crt - kineskop)

    i to zdjęcie na szklanym monitorze w ogóle lepiej się prezentuje niż na LCD. :o

     

    Grunt by nikt nie siadał obok takiego monitara bo promieniowanie rentgenowskie

    z deczko szkodzi zapewne po jakimś czasie (w płaszczyźnie szyby).

    Kupilem go za grosze ostatnio - jako rezerwowy.

     

    Pozdrawiam

     

     

  14. Na obrazku najnowsze doniesienie o ostatecznym potwierdzeniu pewnego faktu o delfinach.

    Najpierw jednak przypomnienie czegoś z wiki:
    "Delfiny pochodzą od drapieżnych ssaków lądowych - prakopytnych żyjących około 50 mln lat temu"

    Lądowe zwierzęta w ciągu zaledwie 50 milionów lat zdołały tak zmienić wygląd,
    funkcjonowanie, a nawet zbliżyć się do mowy, więc i myślenia {obrazek}.

    Przypominam, że Delfiny łatwo zdają test (podwodnego) lustra na świadomość ("to Ja").

    To wszystko dobrze wyjaśnia, czemu człowiekowate osiągnęły taki sukces na lądzie.
    Po prostu - korzystne mutacje nie są bynajmniej częste ale to jest kwestia
    wielu milionów lat.

    Czytałem kiedyś o pewnych badaniach i eksperymentach, które wykazały,
    że prawie nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie prawidłowo jak wielką liczbą jest milion!


    Pozdrawiam
    p.s.
    Przyznam, że "głębia znaczeń akcji" zaskoczyła mnie swoją głębią językową.
    Ja tam się nie wstydzę, że urodziłem się tylko człowiekiem, a nie ...
    kaszalotem :)
    p.s.2.
    Śmiech śmiechem ale powiem coś nie śmiesznego.
    Delfiny na wolności żyją około 50 lat. W niewoli najczęściej 2 lata.
    Przypuszcza się, że (też) z powodu smutku po zerwanych więziach społecznych
    po odłowieniu w naturze.
    Może to jest tak jakby kogoś z nas porwało UFO!
    Tylko zawzięci komputerowcy, napaleni na tematy astro, przetrwaliby to dłużej.
    Jak myślisz, Szuu? A przede wszystkim kolego - taka okazja
    jubileuszowy zlot pod naprawdę ciemnym niebem – rejestrujsja!!!

    delfiny2.jpg

  15. A czy przypadkiem nie chodzi o biegun? Jak tę antenę (radioteleskop)

    skieruje się prosto w zenit to żadne napędy, silniki krokowe czy inne nie będą się zużywać {sic!}

     

    Radiowa obserwacja (w przeciwieństwie do optycznej) dotyczyć może jednego punktu w odległym kosmosie.

    Łapiemy wtedy "muzykę" (jednowymiarowo).

     

    Tak sądzę, ale ... polemika mile widziana

     

    Pozdrawiam

     

     

  16. Piotrze, a ja stosuję inną zasadę plusowania, to taka mała zagadka będzie, jaką? ;)

    Podpowiem tylko, że to co napisałeś o ustawieniu szachownicy było OK

     

    @Szuu

     

    Gdzie Ty te ikonki wynajdujesz - szacun wielki - ty byś samymi ikonkami wykończył ludzi do łzy ostatniej (śmiechu) :D

     

     

    Hrabia puka do drzwi Hrabiny :
    - Hrabino azaliż mogę wejść?
    Hrabina na to:
    - A wejdź, azaliż!

     

     

    • Lubię 1
  17. Nie no co ty Wojtku?

    Przecież to są bierki, a nie warcaby!

     

    A tak poważnie.

    Kto widzi elementarny błąd w ustawieniu tych figur?

    Bo prawdziwi szachiści to by nawet po poł litrze tak nie ustawili ... :)

     

     

    Było o Winettou to jeszcze jeden z czasów Dzikiego Zachodu

     

     

    Krzyczy kowboj do drugiego kowboja:
    - Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie!
    - A ja tam wolę dziewczyny.

     

     

  18. Biznesmen mówi swojemu koledze, że jego firma szuka nowego księgowego.
    - A nie zatrudniliście nowego kilka tygodni temu? - pyta kumpel.
    Biznesmen na to:
    - Jego też szukamy.

     


    Do właściciela klubu go-go przychodzi dziewczyna:
    - Ja w sprawie ogłoszenia, chciałabym się zatrudnić.
    - Tańczyłaś już?
    - Trochę, w szkole.
    - Pokaż cycki.
    Dziewczyna bez zbędnych ceregieli podnosi bluzkę.
    - Dobra, wejdź na podest i zatańcz przy rurce.
    Po czternastu minutach wygibasów:
    - Nie nadasz się, za mało, ten, wyrazu.
    - A ja jeszcze na komputerze umiem.
    - Co tu ma komputer do rzeczy?
    - Bo ja bym chciała w księgowości pracować.

     

     

    Szef zebrał pracowników i mówi:
    - Mam złą wiadomość. Ze względów oszczędnościowych musze kogoś z was zwolnić.
    - Mnie nie, jestem mniejszością i mogę oskarżyć cię o rasizm - szybko reaguje

    czarnoskóry pracownik.
    - Jestem kobieta, od razu wniosę do sadu sprawę o seksistowskie traktowanie - ostrzega

    sekretarka.
    - Spróbuj mnie zwolnić, to pozwę cię i oskarżę o dyskryminacje ze względu na wiek -

    wycedził liczący 70 lat kierownik działu.
    Wtedy wszyscy spojrzeli na bezbronnego, młodego, białego, zdrowego pracownika. Ten

    zastanowił się chwilę i wyszeptał:
    - Ostatnio wydaje mi się, że jestem gejem


    zabite_wypite.jpg

    • Lubię 5
  19. Wyjątkowo tylko pozwolę sobie na nietypowe (zdrowo-rozsądkowe) zanalizowanie astro-fotki.

     

    Trochę się napracowałem nad tym i ...

    Twoje samozadowolenie jest słuszne.

    Gwiazdki zgadzają się (w górnej cześci badałem) co do jednej - wyśmienicie - z tym zdjęciem:

     

    http://www.mistisoftware.com/astronomy/images/ic5067_041013_2000.jpg

     

    Nie stwierdzam zatem artefaktow pseudo-gwiazdkowych.

     

    Na tle zdjeć tego obiektu widywanych w necie Twoje zdaje się zawierać wyjątkowo dużo detalu. :dobrze:

     

    Swoją drogą ciekawe pytanie (ale nie zarzut do tej fotki).

    Czy można przez jakąś pomyłkę, na jakimś etapie, zrobić zdjecię o innych proporcjach niż w realu?

    No jakby węższe? Z nieco innymi kątami? itp?

     

    Pozdrawiam

     

  20. Jak zapamiętać co jest najpiękniejszą gromadą otwartą na świecie - proste - J23 (dokładniej Messier 23)

     

    A jak nawet ktoś powie, że nie najpiekniejsza to przynajmniej niezawodna (w każdym sprzęcie)

    no i w "bogatym" Strzelcu na dodatek.

     

    Jak zapamiętać jaki jest najlepszy teleskop na świecie - proste - szcześliwa 7-ka i oczywiście full wypas apochromat

     

    Tylko za nic w świecie nie kumam tej obniżki :szczerbaty:

     

    A tak poważnie.

     

    Czy ta skórka warta jest swojej wyprawki?

     

     

    niestety wątku "z lornetką na strzelca" nie stworzę

    bo ja polowałem tylko dobsonikiem 3 cale :D

    ...

    leżąc na glebie w Tąpadłej (bo ze stołu już drzewa zasłaniały) i ryzykując atak kleszcza :o

     

    Przed wyjazdem nie wpadłem, że trzeba się nasmarować jakimś repla-cosiem

     

    Pozdrawiam

     

    no_to_chlup.jpg

  21. Ależ, ja Ciebie doceniłem.

    Jeśli to jakiś problem to obrazek z Twoim awatarem wykasuję

    (i nie mam nic przeciwko wykasowaniu w razie co - pisz na PW do mnie lub do Moda)

    Pozdrawiam

    p.s.

    Swego czasu w wątku "Użytkownicy chowają się za swoim awatarem"

    uwieczniłem awatar Adama Jesionkiewicza z jego wspaniałą małżonką (nie ukrywając zazdrości)

    i zostało to bez zadymki. Czyli IMHO to wyraz symaptii jak kogoś utrwalamy na AP.

     

    Bo zobacz. Za 50 lat zmienisz tu swój awatar.

    A w tym wątku będziesz dalej piękny i młody (na tym awatarze).

     

     

    W związku z tym, że zagraża nam ptasia grypa, ZUS informuje,

    iż Narodowy Fundusz Zdrowia nie posiada środków na leczenie.

    Wobec powyższego prosimy nie brać ptaszka do buzi.

     

     

     

    Facet w sexshopie
    - Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę
    - Proszę bardzo
    - Kiedy ją wyprodukowano?
    - W styczniu 2011
    - E, to Koziorożec. Nie pasujemy do siebie.

    • Lubię 2
  22. Na G :P

    Proszono mnie swego czasu żebym unikał tego na G. :)

    (ale to chyba chodziło o poważne tematy - nauka/statystka/Szwecja i takie tam)

     

    Ten drugi obrazek pokazuje jak wygląda(ł) Jastin,

    żeby dowcip (na 1-szym obrazku) zrozumieli ludzie co nie znają gwiazd

    amerykańskiego show biznesu tylko normalne (Wega,Altair,Deneb,Arktur,Betelka) :)

     

     

    - Kelner, czy to restauracja dla piegowatych?
    - A dlaczego... a niech to szlag! Znowu kot kierownika nasrał w wentylator!

     

     

     

     

     

    Zaraz, zaraz, Dziki pewnie wiedział, tylko mnie podpuścił!

    A to spryciarz.

    Wykiwał ...

    Delta Force :o

     

    No tak. To był jego 666 post! Sam by nie dał rady :D

    dziki.jpg

  23. Tematyka zasygnalizowana w poprzednim poście szybko wróciła w newsach.

     

    Dubaj - na całe ich szczęście - nie miał swojego Breivika.

     

    Zatrzymanie Norweżki - na całe jej nie szczęście - nie wywołało zamieszek
    "licznych" norwegów mieszkajacych w Dubaju, jak to ma miejsce we Francji,
    w rasowo odwrotnym przypadku.

     

    Jest tu jeszcze polski akcent, podpowiadający nową myśl w tym wątku.
    Może język polski zdominuje za 1000 lat wyspiarskie i połnocne kraje Europy?!

     

    Pozdrawiam
    p.s.
    W Irlandii to znam osobiście paru polakow, co tam niedawno wyemigrowali,
    a nawet zdążyli mieć/urodzić kolejne dziecko.
    Znam też osobiście kilku polakow co jeździli do pracy do Norwegii.
    Niestety jednego z nich (w Norwegii) pobili i oskarżyli fałszywie,
    zarazem okradając z zaległych zarobków ... inni polacy :(

    cdn.jpg

  24. @Janko

    Nie zapominajmy, że to Bełchatów.

     

    Tak (skromnie) mniej więcej to i ja go postrzegałem we Wrocławiu (w bardzo starannie wyselekcjonowanym = ciemnym) miejscu.

     

    Swoja drogą ciekawi mnie czy ktoś wie jak bardzo pomaga (zwiększa frajdę) młody wiek podczas obserwacji gromad?

    Po rozbiciu problemu na lornetki oraz na teleskopy.

     

    Bogaci amerykanie/norwegowie może już mają ludzi co patrzyli przez teleskop i lornetkę zarówno za młodu jak i po 50-tce.

     

    No jeszcze można starannie zapytać małolata - co widzisz?

     

    Pozdrawiam

     

     

     

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.