-
Postów
8 591 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez ekolog
-
-
Gdyby uznać te (ciekawe!) przykłady za obalenie Wielkiego Wybuchu to pozostaje znana, bardzo kontrowersyjna teoria:
Trzeci link podany przez Alice powyżej prowadzi do rozważań znanych od dawna i jednak ...
delikatnie mówiąc
nie przebiły się one do wysokiej rangi w naukowych dyskusjach.
Pozdrawiam
-
Wikipedia:
Teoria stanu stacjonarnego – model kosmologiczny stworzony w 1948 roku przez Freda Hoyle'a, Thomasa Golda oraz Hermanna Bondiego jako alternatywa dla teorii Wielkiego Wybuchu. Teoria stanu stacjonarnego miała wielu zwolenników w środowisku naukowym w latach 50. oraz częściowo 60. XX wieku, kiedy została praktycznie porzucona.
Poczerwienienie światła odległych obiektów i znaczenie mikrofalowego promieniowania tła trzeba w niej jakoś inaczej wyjaśniać.
Jej zwolennicy (obalając teorie Wielkiego Wybuchu jakimiś przykładami z kosmosu)
zapewne korzystają z faktu, że na niebie jest wiele przypadkowych zestawień obiektów,
które czasem wyglądają jak połączone wspólnym sąsiedztwem w przestrzeni, choć może być inaczej.
Pozdrawiam
p.s. (ale bardzo ważny)
Swego czasu kolega (ZbyT) pomógł mi zrozumieć dlaczego „została praktycznie porzucona.”.
Jego argumenty (praktycznie cytuję) brzmiały bardzo solidnie:
Teoria Stanu Stacjonarnego została odrzucona bo nie była zgodna z obserwacjami. Nawet Hoyle, Bondi, Gold Lyndell-Bell czy Sandage musieli się z niej wycofać. Choć byli znakomitymi fizykami nie potrafili jej obronić i w końcu przyznali się do błędu.
Teoria Wielkiego Wybuchu jest poprawna i nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości.Nie tylko zgadza się z obserwacjami to w dodatku przewidziała wiele zjawisk,
które później zaobserwowano. Dzisiaj dowodów na jej poprawność są tysiące,
a kolejne pojawiają się niemal codziennie. Wszelkie "wątpliwości" wynikały
tylko z nieznajomości i niezrozumienia tematu osoby wątpiącej.
Są oczywiście obserwacje trudne do wyjaśnienia w jej ramach ale wynika to z komplikacji zagadnienia lub braku (dokładności) odpowiednich teorii fizycznych. Sama teoria Wielkiego Wybuchu nie jest teorią fizyczną tylko kosmologiczną, a wszelkie problemy rozwiązuje w oparciu o różne teorie fizyczne. W pewnym sensie łączy różne teorie np. OTW i Model Standardowy z termodynamiką, mechaniką płynów, akustyką, elektrodynamiką, fizyką plazmy itd. Gdy udoskonalimy te teorie będzie można wyjaśnić nierozwiązane dziś zagadki. Dla przykładu rozkład promieniowania reliktowego wymaga rozwiązania równań OTW, mechaniki kwantowej i akustyki. Aż dziw, że udaje się go wyliczyć z ogromną dokładnością. Inna sprawa to niemożność analitycznego rozwiązania wielu problemów. Stosuje się wtedy metody numeryczne i symulacje, a te nie zawsze są realistyczne gdyż z samej swojej natury muszą być uproszczone.
Obecnie brakuje nam teorii, która potrafiłaby poprawnie opisać co się dzieje gdy grawitacja i mechanika kwantowa są równie istotne. Gdy taka teoria powstanie to jej przewidywania będzie można włączyć do teorii Wielkiego Wybuchu.Mało tego. Ta przyszła teoria będzie musiała być zgodna z teorią Wielkiego Wybuchu,
dzięki czemu będziemy mogli testować jej poprawność. Jeśli nie będzie poprawnie przewidywać ilości wodoru i helu, rozkładu promieniowania reliktowego czy stosunku różnych postaci energii i materii lub geometrii przestrzeni to trzeba będzie ją odrzucić.
Dzisiaj fizycy rozpatrują kilka takich teorii (właściwie to hipotez fizycznych, a jeśli już teorii to matematycznych) ale niestety nie dają one żadnych przewidywań dających się skonfrontować z rzeczywistością.
-
Dwie planety (przy jednej gwieździe - co istotne!) załapały sią w strefę życia,
a Ty sugerujesz że tam może być (na każdej z nich
) po 500 st C.
IMHO lekceważysz może największe odkrycie w historii ludzkości.
Dałbyś lepiej jakiegoś linka
Pozdrawiam
p.s.
Będę belfrem i dam Ci młodzieńcze plusa ... za aktywność
-
Jego największym sukcesem był udział (w roli głównej) we wspomnianym przeze mnie REWELACYJNYM,
PEŁNOMETRAŻOWYM filmie "Walka o Ogień" {jak ktoś nie widział to stracił niebywale}
grał tam neandertalczyka.
Dziki ma wygląd ... nie powiem
EDIT:
Ja tu kiedyś, normalnie, zdechnę ze śmiechu (patrz "portale" Szuu na 2 obrazku)
EDIT2:
pomijam tu możliwość użycia specjalnie do tego celu kupionego okularu 56mm
bo jednak rzadko go używam (ale źrenica 4,3mm w maku to coś co trzeba było zobaczyć, skoro się da!)
...
bo może to tylko zwykły narkotyczny głód astronomiczny pcha cię do zakupu (Szuu Astroplis 213) -
Najbardziej podobne do Ziemi dwie planety znalezione dotychczas w kosmosie, które, ponadto,
jakoś wygospodarowały tam dwie orbity dające szanse na ciekłą wodę.
http://wyborcza.pl/1,75476,13767023,Dwie_planety_1200_lat_swietlnych_od_nas__Tak_podobnych.html
-
-
Nie byłem tylko pewny czy muszla nie koliduje jakoś z filtrem polaryzującym.
Całej reszty, co tu pisałem w tym wątku, byłem pewny.
Choć przypuszczałem, że oczywiście nie kolidują (bo kto by robił okular z takim ograniczeniem i po co).
EDIT: prawdopodobnie wkręca się je od spodu
Podstawowym parametrem nie może być wiele parametrów naraz. Na coś się trzeba zdecydować
Pozdrawiam
p.s.
Wszystkie polecane przeze mnie okulary miały dobrą odległość od oka (zwracałem na to uwagę)
dlatego tylko to pominąłem żeby nie za dużo na raz rzeczy poruszyć {sic!}
-
A to jak tak (piszesz o sobie Stiopa) to masz szanse z powyższych postów sam dojść do celu
Twój teleskop akceptuje i okulary o średnicy oprawki 2 cale i 1.25 cale (wtedy używa się redukcji, która tam masz)
Te grubsze są lepsze ale bez przesady (zależy zresztą do czego).
Podstawowym parametrem jest ogniskowa (np 6mm lub 30mm) bo z niej wynika powiększenie
jak pisałem. A chyba chcesz mieć różne! generalnie droższy okular, z wieksza liczbą soczewek bywa lepszy.
Choć rzeczywiście czasem jest tu trudny wybór bo dochodzi pole widzenia.
Pozdrawiam
p.s.
Mam pytanie do obsługi sklepu Astromarket, lub znawców tego typu okularów, na marginesie tej "przymiarki".
Czy w polecany tu przeze mnie ten tańszy okular TS 6mm (=> powiększenie 250x)
da się wkecić ten polecany przeze mnie filtr polaryzacyjny? Bo ma jakąś muszlę czy coś.
I czy przy powiększeniu 250x (lub większym) rola tego filtra do Księżyca jest bardzo/średnio/mało znacząca ?
-
-
Blondynka, zaraz po ślubie pierwszy raz jest w nowym mieszkaniu kupionym im przez męża.
Mąż przenosi ją przez próg do nowego mieszkania. Potem stawia na ziemi i mówi:
- Słuchaj, kochanie, to są moje kapcie, które o 18-tej mają zawsze być tutaj,
bez względu na to, czy jestem, czy nie.Potem prowadzi ją do kuchni,
- Słuchaj, kochanie, to jest Twoja kuchenka, tutaj będziesz gotować codziennie posiłek na 19-tą,
bez względu na to, czy jestem, czy nie.Potem prowadzi ją do sypialni i mówi:
- Słuchaj, kochanie, to jest nasze łóżko. Tutaj o 21-szej ...Nagle ona przerywa:
- Tak, tak. Wiem. Tutaj o 21-szej mam uprawiać seks,
bez względu na to, czy jesteś, czy nie.- Gdzie pan chce dziś pojechać panie Baronie? Pyta kierowca.
- Chcę popełnić samobójstwo. Pędź prosto na drzewo!
-
1
-
-
No fakt. Większe pole widzenia to też zaleta.
Dla wspomnianego przeze mnie 250x masz, za nieduże stosunkowo pieniądze 60 stopni w:
http://astromarket.pl/akcesoria/okulary/okular-ts-hr-planetary-6-mm.html
Pozdrawiam
-
W tym co napisałeś masz już nie takie złe okulary "Plossl'a" 10 i 25 więc pozostają różniące się wyraźnie
30mm i 6mm
Pozdro
p.s.
Jaki statyw? Teleskop ten ma swoją podstawę.
Tylko na bagnie należałoby mieć jakąś platformę/dechę (także dla samego siebie).
6mm <=> 250x {i na wiecej nie ma się co porywać bo ruchy cząstek powietrza w atmosferze {seeing, itp}
rzadko pozwalają osiągać więcej, choć oczywiście bywa}
p.s.2.
Dopytaj tu lub w sklepie o filtr polaryzacyjny do Księżyca. Musi pasować do okularu.
Bo mamy tu i 2 calowe i 1.25 cala średnicy.
Bez takiego filtra trzeba się trochę bardziej gimnastykować, żeby Księżyc w pelni lub pół-pelni
nie oślepiał nas - gdy za duży kawałek jego tarczy wpuścimy w pole widzenia.
do 1.25 calowego okularu to o takie coś chodzi:
http://astromarket.pl/akcesoria/flitry-obserwacyjne/filtr-polaryzacyjny-orion-1-25.html
-
O widzę, że kolega Stiopa pojawił się ponownie.
Zakładając, że wszystko jest jak pisał to dopowiem oczywistą rzecz.
Powiększenia w tych teleskopach uzyskiwane to 1500mm / mmOkularu
zatem dla 30mm, 9mm, 6mm uzyskujemy odpowiednio:
50x (doskonałe do dużych i średnich galaktyk, mgławic, gromad otwartych i niektórych kulistych), a tak w ogóle to moje ulubione
166x rzekłbym "bazowe" do Księżyca
250x {i na wiecej nie ma się co porywać bo ruchy cząstek powietrza {seeing} rzadko pozwalają osiągać więcej}
Pozdrawiam
p.s.
No jakby czwarty okular miał jeszcze być to pośredni np 15 mm ogniskowej.
-
No niby tak ale ...
polecony tu przeze mnie wcześniej (patrz drugi link w moim poprzednim poście) nierozsuwany GSO 12
ma akurat dwa niezłe okulary 30 i 9 mm, więc następny rozważany to chyba jednak 6mm by był?
Pozdrawiam
p.s.
Jak się "rozkręcę w tej duskusji" to może nawet go kupię co by zrobić test (jak to było z lornetką)
-
Okular 6mm
Np ten bym rozważałhttp://astromarket.pl/akcesoria/okulary/okular-vixen-nlv-6-mm.html
lub
http://astromarket.pl/akcesoria/okulary/okular-ts-hr-planetary-6-mm.html
i ewentualnie jakiś filtr polaryzacyjny co bywa przydatny do komfortowego oglądania Księżyca
Ale poczekaj na wypowiedź kogoś jeszcze Stiopa
Najlepiej, przed złożeniem zamówienia, upewnij się w sklepie, że to wszystko do siebie pasuje !
Pozdrawiam
p.s.
Statyw zbędny
jak na podwórko blisko to czy komfort "rozsuwania" jest wart swojej dodatkowej ceny to nie wiem
Nierozsuwany dobry to np taki:
http://astromarket.pl/teleskopy/newton/teleskop-gso-12-dobson-300-1500-deluxe.html
-
no jeszcze trzecia wersja
"Po prostu linki (krótko opisane)"
sorry za kilkakrotne ożywienie tego wątku;
tyle na dziś; spadam do roboty
Pozdrawiam
-
Ponieważ Adam Jesion (przed zlotem) ma pewnie 1000 spraw na głowie (i PW zapewne czekają w kolejce)
to tu dodam, że napisałem PW do Adama żeby
wybrał jedną z powyżej proponowanych przeze mnie zmian "Po prostu linki ..."
i tak przezwał mój wątek
o ile dotychczasowa nazwa nie jest jednak (jego zdaniem) zdecydowanie lepsza.
Pozdrawiam
-
mój głos w dyskusji: niech ten wątek się nie nazywa "drobne skromne"!
Nie upieram się bezwzględnie przy obecnej nazwie. Nie mam nic przeciwo temu żeby Admin lub Moderator zmienił nazwę:
"Drobne, "skromne" ..."
na
"Po prostu linki (gdy trudno o kilkuzdaniowy opis)"
albo
"Po po prostu linki (jednym zdaniem opisane)"
o ile uznają że ta nowa wersja (co tu proponuję) jest lepsza
- co jest lepsze? Nie jest nigdy sprawą oczywistą, nawet dla mnie
Pozdrawiam
-
A to już pokażę Ci Szuu co było naijistotniejsze w poprzednim moim tu poście {sic!}
Prośba o dokomentowywanie linków w tym nowym dziale jak ktoś wie coś wiecej niż linkodawca.
Bo zobacz Szuu ...
Link o soczewkowaniu grawitacyjnym (co tam jest, podpowiedziany przez Alice)
swego czasu Hans ocenił, bardzo zwięźle, jako: "świetny materiał"
No niestety to jest materiał pisany bardzo fachowym angielskim językiem (i matematycznym)
Konkluzji i puent ja nie podejmuję się (lekką ręką) wyłapać.
Po prostu liczyłem, w skrytości ducha, że Hans uzupełni post z tym linkiem
pisząc ze dwa słowa ... co jest tam puentą?
i nadal liczę [no chyba że Ty Szuu powalczysz z tym świetnym materiałem ?]
Pozdrawiam
-
Skoro już jest ten wątek to proponuję dyskusje i ulepszenia nowego działu (Ciekawe Linki)
kontynuować tutaj w tym wątku (bo jest o owym dziale właśnie)
Uważam, że jeśli w tym nowym dziale ktoś wrzuca link
to jakaś tam wypowiedź kogoś innego o ciekawym linku (pod postem z tym linkiem)
na temat informacji z linka jak najbardziej może się pojawić i jest cenna ...
na przykład gdy ktoś zna angielski i doda coś co nie jest oczywiste
Pozdrawiam
-
Pewna "dyskusja" o wykorzystywaniu soczewek grawitacyjnych (Link podpowiedziany nam przez Alice - dziękuję)
-
3
-
-
Misja Planck - badania najdalszego i najstarszego obrazu kosmosu,
widocznego "poprzez" mikrofalowe promieniowanie tła przyniosła pierwsze rezultaty.
Między innymi zagadkowe asymetrie.
http://www.swiatnauki.pl/8,1044.html
-
1
-
-
Dzieki Adamie. Super.
Pozdrawiam
-
aha
W owym polecanym wątku (lub jakoś inaczej w {nagłówku działu?})
warto by napisać, że prosi się i oczekuje nie linkowania do innych polskich for o astronomii czy kosmosie
(bo byłoby to ... w nie idealnym guście [szersze uzasadnienie kiedyś gdzieś podałem [nazwijmy je "ekonomicznym"])
Pozdrawiam
Znajdź sobie Supernową...
w Dyskusje o astrofotografii
Opublikowano · Edytowane przez ekolog
Wydaje mi się, że ciekawą techniką (być może także przy alarmowaniu przez wspomniany program) byłoby
odfiltrowywanie "szumów" poprzez porównanie aż trzech sesji ?
Przy okazji pytanie.
Czy takie systematyczne porównywanie obrazu (wszystkich?) galaktyk nie jest już standardowo prowadzone
w jakichś ośrodkach (z dużą kasą). Co prawda niebo jest duże więc trudno mi to sobie wyobrazić![:)](https://astropolis.pl/uploads/emoticons/default_smile.png)
Pozdrawiam
p.s.
ciut nieco znam się na algorytmach ("nie ma nic za darmo" sprzęt/oprogramowanie)
szukanie okiem ma prawdopodobnie pewne zalety (obok wad)![;)](https://astropolis.pl/uploads/emoticons/default_wink.png)
p.s.2.
Tak na wszelki wypadek bo różni ludzie to czytają, bez naszej "wprawy".
Chodzi tu o liczbę gwiazd sfotografowanych na tle innej galaktyki.
Gwiazd w innych galaktykach nie uchwycimy amatorskim sprzętem.
Supernowa, która się tam pojawi będzie tak duża, że (dopiero wtedy) zostanie dostrzeżona
jako "pozorna gwiazda" gdzieś bliżej nas.